WYSOKIE I ZDESPEROWANE !!! 10 KG MINIMUM!!!!

wysoka i szczupllla------------ wiec wazysz tyle co ja z tym ze masz 2 cm wiecej ode mnie i lat tez mamtyle co ty z tym ze 31 a ja mimo tego chce miec 60 kg cukinia -----------dzieki za rady sprubuję z tym sokiem z cytryny

Ok, sdrowo, ale jak dla mnei za duzo :-) ale wazne ze Tobie sie udalo :-) ja np nie lacze absolutnie ziemniakow z ryba, albo miesem... hehehe, w ogole na poczatku nie jem ziemniakow :-) a przychodzi mi to mega ciezko, bo je uwielbiam pod kazda postacia :-)

chyba pożrę zaraz jakiś jogurt

ja jestem :) na weekend bylo troche nieciekawie, bo byla u mnie kolezanka i wiadomo alkohol i te sprawy, ale coz... nawet nie wiem ile teraz waze, moze jutro na fitnessie sie zwaze, bo jest waga elektroniczna, wczoraj 2h fitnessu zaliczone, jedzonko tez ok. Mussa, kiedys odchudzalam sie z Toba na innym topiku, ale jakos topik zdechl, a co do plamy, to mi sie kiedys udalo usunac z bialych spodni vanishem, ale musialam kilka razy zamaczac i prac..

wysoka i szczupla, jakim cudem masz teraz rozm 40??? ja waze ok 68 i mam 38, niektore 36 tez pasuja . docelowo chce miec 36 tak jak zawsze mialam

Pani Dz witaj ! No ja przy swojej wadze tez kupuje ciuchy o rozmiarze 40... takze to chyba zalezy od budowy ciala

się dołączę? Chociaż szczerze mówiąc, motywacji brak :o Ja również mam 179cm i z 80kg:o MASAKRA!!!!!!!!! Dawniej to dzień po urodzeniu dziecka ważyłam 77kg. i byłam załamana, a teraz? :o Zawsze ważyłam 62-65kg, jakoś od dwóch lat, kiedy życie mi się trochę posypało, zaczęłam tyć. Gubią mnie słodycze, bo mięs, wędlin ani tłuszczu nie jadam. Nie piję też od wieków niczego gazowanego (ble), tylko woda, herbatka zielona, kawa inka, ale cóż z tego? Przekroczyło się 30-tkę więc się zaczyna i od wody tyć ;) Bogu dzięki, że jestem wysoka i tak prawdę mówiąc, to nikt mi nie daje tych 80kg, zawsze mówią 10 mniej;) I niech tak pozostanie! Rozmiar noszę...góra- 38/40 (od pasa w górę jestem szczupła, ręce mam wręcz suche, twarz szczupła), ale dupsko to już rozmiar 40/42, z naciskiem na 42:o. Typowa grucha ze mnie:o...choć w sumie to chyba powinnam się jednak cieszyć, bo skoro góra wygląda szczupło, to nikt mnie jeszcze od grubasów nigdy nie wyzwał;)...Tak, wiem, marne pocieszenie;) Także widzicie Drogie Panie, nie same kilogramy się liczą, a figura! Nie zmienia to faktu, że minimum 10 kg. powinnam się w końcu pozbyć, bo z roku na rok będzie tylko trudniej... Będę tu nieśmiało zaglądać. Pozdrawiam!))

Cholerka moze i ja zagladaj, zagladaj ! zapraszamy ! No mnie szczerze moiwac malo interesuje, na ile kg mnie inni oceniaja, i co o mojej wadze mysla... dla mnie najwazniejsze jest to, ze sama ze soba sie BARDZO zle czuje... wiem, ze nie wygladam zle... ale moglabym zdecydowainie LEPIEJ :-D

Pani Dż---------------- a pod jakim nickiem byłaś bo ja mam ten sam a ciebie nie pamiętam więc musiałaś zmienić zasypałam już bluzkę proszkiem do pieczenia bo pisza że pomaga więc zobaczymy

Zielona cukinia, otóż to! Źle się czuję sama ze sobą...Chociaż kiedy ważyłam 65kg. to też mówiłam sobie, że jestem gruba i powinnam kilka kg. zrzucić:D..Ech, my kobiety już tak po prostu mamy!;) Dziękuję za zaproszenie, na pewno nie omieszkam tu zaglądać!:)

mussa, qwerty 180 cos takiego :) moze kiedys sobie zaloze jakis czarny nick... ooglnie moze nie jestem grubaskiem, ale zle sie czuje teraz ze swoim cialem, a chyba chodzi o to zeby dobrze sie ze soba czuc, wiec musi byc 60kg, 62 max :) jakos brak mi pomyslow na jedzonko... dzis 2 leniwe golabki na obiad z surowka, a jutro nie wiem co...moze podpatrze co wy macie :)

nieeee, no jakbym teraz wazyla 65 to bym byla baaardzo szczesliwa :-) Ja cale zycie bylam chuda, bywaly monety ze nawet mialam niedowage... ale niestety nie pamietam ile wtedy wazylam...

ja tez nie mampomyslu na obiad, zwlaszcza, zejestem w pracy i nic ze soba nie wzielam, oprocz dwoch gruszek... Jezeli wyladuje w kantynie to pewnie miske salaty i warzyw zjem..

Teraz to i ja bym wiele dała, żeby te 65 znowu ważyć, ale pomarzyć dobra rzecz. Nie liczę na cud. Jak 70 będzie to już w siódmym niebie będę;)...i tak żeby znowu w pasie mieć tylko 62cm:( Buuuuuuuuu

dziewzyny, nie wiem jak wam, a mi kilogramy ida w boczki i bryczesy , wiec jak tyje to wygladam dziwnie hehe. tylek mam nawet niezly, ale potem jest dziura i boczki bleeee

no to zalezy tylko i wylacznie od nas :-) ja juiz widze pierwsze rezulataty, wiec jestem dobrej mysli, dieta, ruch i osoganiemy wymarzona wage :-)

ja tyje w sumie rownomiernie, wszedzie... ale boczki i uda to tez moja zmora :-P

Ja, jak pisałam wyżej, jestem "gruchą", więc idzie mi w tyłek i uda :o I niestety, te partie chudną najwolniej. Nawet gdybym miała być anorektyczką (nie grozi mi to ;) ), to pomimo, że w górnych partiach niemal już bym nie istniała, to duuuuuuuupsko zawsze pozostanie:o;)

no na dupsko i uda najlepszy jest sport :-) bez tego rzeczywiscie moze byc ciezko :-) ja dzieki bogu tak smao jak grubne rownomiernie, tak i rownomiernie chudne :-D

hej dziewczyny:) jestem tylko na chwilke, kurcze ja warze no w sumie 85..i nosze rozmiar 44!!... nogi mam jak patyki, za to brzuch ramiona , cala góra jest tlusta.. chociaz biodra to tez jak szafa 3dzwiowa.. marzy mi sie moje stare 63/65 kg..ehh juz jestem po sniadaniu,w gole czuje ze dzis bym tylko jadla i jadla.. na sniadanie owsianka z chudym mlekiem, w moedzy czasie jogurt, i pol grejpfruta, to kurcze razem z jakies 300 kal..oj czuje ze dzis bedzie wiecej niz 1000..na drugie sniadanie zjem sobie polowe wasy z serkiem topionym i pomidorem, do tego herbatka zielona, o 13 jajecznica, a na obiad mam krewety..nareszcie:D no i chyba tez sobie kupie rower;) nie chce mi sie lazic na silownie, i chyba rower będzie najlepsza opcja:)

a ja w sumie nie wiem jakim jestem typem, niby grucha, bo mam wiekszy zad niz cycki, ale z drugiej strony, jak widze typowa gruche, to ja tak nie wygladam....moje nogi sa takie normalnie, nie sa przesadnie grube w stosunku do gornej czesci ciala..

Pani Dż------------to juz kojarze cie myslalam ze na innym topiku pisalysmy bo ten co ty zalozylas to chyba nikt sie nie udzielal ja potem zaczelam na innym i wzielam sie za siebie i udalo sie no ale topik zdechl jak to mowisz i mi przybylo z now 4 do przodu a musi byc 60 a mi idzie wlasnie najwiecej w brzuch bo jak cos zjem to zaraz mam balon i w uda niestety

ale byka walnelam.. warze.. co raz gorzej ze mna:d

heheheh, kazdemu sie moze zdarzyc :-)

mussa, fajnie ze sie Tobie udalo, ja niestety nie mam takiego samozaparcia :) kurcze,patrze na te typy figur i jakos zadna mi nie pasuje, bo gruszki maja waskie ramiona, a ja nie mam...hmm....

pamietam jeszcze jak pisalas o efekcie jojo mnie na szczescie to nie dotyczy po dietce zaczelam jesc wszystko az zaduzo no i nie wrocily na szczescie dawne kilosy

ja tez nie wiem jakim jestem typem nie mam ani dupska zad uzego ani bioder jak sobie pojem to mi idzie w brzuch ale wystarczy ze nie zjem kolacji i na rano jest juz plaski heh mam boczki troszke no i te mojew uda moglyby byc troszke chudsze

oj cos nie pamietam zebym cie straszyla jojo hehe ale mozliwe... ja to chyba mam typ "kolumna" najbardziej pasuje

ja tez nie wiem jakim typem jestem... ale szczerze mowiac mam to tez gdzies :-) Mam "kobieca" sylwetke, dosyc proporcjonalna. dlugie nogi, tylek, cycka, wciecie w talii

tylko po prostu wszedzie za duzo , hehehe :-P