Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaka jest wasza opinia?

Czy prawiczek powinien brać się za dziewczynę co miała sporo partnerów?

Polecane posty

Gość roziu
wiekszosc doswiadczonych kobiet skresla prawiczkow po 25 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, jeślibym spotkała faceta koło 30stki, który by mi wyznał, że jest prawiczkiem, to nie ukrywam, że w ogóle nie zrobiłoby to na mnie hmm wrażenia :), ale przecież nie podziękowałabym mu od razu za tę znajomość i ucięła z nim jakikolwiek kontakt, tylko dlatego, że ma pierwszy raz przed sobą. Pewnie bym go podpytała co jest powodem jego prawictwa (analizując przy okazji to czy jest z nim wszytko w porządku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slowik_na_wolnosci
Niech sobie kupi dmuchaną lelę,badz sztuczna Nataszke(cipke) i sobie poćwiczy,a poźniej niech sie za nia postara brac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚS, akurat o moje powodzenie nie musisz się martwić, gorzej z twoim, skoro ciągle tu zakładasz durne tematy o tym, że jesteś samotny. W sumie się nie dziwię, takich przygłupów jak ty trzeba ignorować i skrzętnie odseparować od reszty ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dobra, jeślibym spotkała faceta koło 30stki, który by mi wyznał, że jest prawiczkiem, to nie ukrywam, że w ogóle nie zrobiłoby to na mnie hmm wrażenia , ale przecież nie podziękowałabym mu od razu za tę znajomość i ucięła z nim jakikolwiek kontakt, tylko dlatego, że ma pierwszy raz przed sobą. Pewnie bym go podpytała co jest powodem jego prawictwa (analizując przy okazji to czy jest z nim wszytko w porządku)." A czy Ty nie rozumiesz, że to wszystko przy założeniu, że owy 30letni prawiczek zachowywałby się jak normalny facet? Ja taki nie jestem, więc odpadam w przedbiegach i nic nie musiałbym mówić, bo widać jak na dłoni, że coś ze mną nie tak. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek bez wiary za każdym
razem pisze dokładnie to samo. widocznie to prawda, skoro z takim uporem przy tym obstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawiczek bez wiary "...odpadam w przedbiegach i nic nie musiałbym mówić, bo widać jak na dłoni, że coś ze mną nie tak." Co? Że jesteś chorobliwie nieśmiały? Z tym można sobie jakoś poradzić, tylko Ty z tym nic nie robisz, a powinieneś, bo nawet jak kogoś poznasz to będziesz miał problemy z utrzymaniem tej znajomości. Nie każda osoba zorientuje się o co Tobie w danej chwili chodzi, może sobie pomyśleć, że po prostu masz ją w du­pie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiara, jesteś przygotowany na to, że resztę życia spędzisz w samotności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Argen jak zwykle tryska optymizmem." Ano, jak zwykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co się przyznawać do tego, że się tego nie robiło? To bezsensu, trzeba zgrywać normalnego, albo powiedzieć jej dopiero przed samym seksem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwiad ma rację. Trzeba kłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
"albo powiedzieć jej dopiero przed samym seksem...." W żadnym wypadku, nigdy, przenigdy nie należy się przyznawać kobieci pośrednio lub bezpośrednio, że nie jest się doświadczonym w stosunku do kobiet. Już lepiej niech to sama oceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Argen, a Ty już sobie założyłeś, że spędzisz życie w pojedynkę? Młoda du­pa jeszcze z Ciebie jest. :) 'Śmieszny' Studencie, jesteś idiotą, nie potrafisz nawet przepisać dwóch pierwszych liter nicku, poza tym twoje wyobrażenia na mój temat mnie w ogóle nie interesują. BSA/zwiad, po co kłamać? Nie mówię żeby od razu wyskakiwać z taką 'nowiną', na początku lepiej zgrabnie omijać ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Argen, a Ty już sobie założyłeś, że spędzisz życie w pojedynkę? Młoda dupa jeszcze z Ciebie jest." Niczego nie zakładam. Po prostu jestem przygotowany na wszelkie ewentualności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielyje Rozy-Po to kłamać, abyś nie zadawała głupich pytań w stylu "po co , dlaczego a czemu". Wtedy bym wiedział że tą informacją straciłem w twoich oczach, więc lepiej udawać normalnego. Seks to w końcu prosta czynność. Wiadomi gdzie wsadzić i co robić, więcej informacjo na początek nie potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Argen myśli realistycznie, ja zresztą też. My nie jesteśmy kobietami, żeby żyć marzeniami, my jesteśmy realistami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki zwiad. Poza tym ciekaw jestem, która dziewczyna zaakceptowałaby mój dosyć minimalistyczny żywot? :D Komp, tv, jedzenie - i sen. No i jeszcze książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po za tym kto powiedział że facet z kobieta jest szczęśliwszy? Ja znam wielu żonatych i bardzo nieszczęśliwych facetów. Po za tym Aneta gdzieś pisała że jest dziewicą, a się wypowiada jak doświadczona w seksie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiouuijiu
argen - i zbieranie złomu, jak już kiedyś pisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwiad "Seks to w końcu prosta czynność." Opowiem Ci coś. Mam koleżankę, która w naszych zamierzchłych czasach licealnych lubiła rozprawiczać. Tak jakoś wyszło, że trafiała prawie na samych prawiczków, nawet nie wiem ilu pozbawiła 'niewinności', ale trochę tego było. I z każdym rozmawiała na ten temat, każdy jej opowiadał jak to sobie wyobraża, każdy strugał 'kozaka', ale jak przyszło co do czego to wypadał dość słabiutko, nieporadnie, więc morał z tego taki, że nie warto się nastawiać na nie wiadomo jakie fajerwerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"argen - i zbieranie złomu, jak już kiedyś pisałeś." Przynajmniej jakiś grosz z tego jest. Niewiele wprawdzie, ale jakoś daję radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekko schodząc z tematu tak od siebie dodam, że uwielbiam to kobiece ignorowanie tj. nieodpowiadanie na smsy. Człowiek pyta czy wszystko w porządku i tydzień ciszy jak dotąd. Może nie żyje? Ciekawe czy doczekałbym się reakcji na: "Potnę Cię, szmato!". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×