przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

dzieki ze jestescie dobrej mysli.. ja sie boje ze nie doroslam do tego i tak w 8 miesiecy sie ogarnac :(( mam zupelnie inny charakter ale moze dziecko woli zwariowana mame.. sama nie wiem :(( przerasta mnie to wszystko , jakos powoli sie dogaduje z rodzicami ale nie wiem zobaczymy

czy to nromalne ze ten brzuch mnie tak boli boli mnie i podbrzusze gorzej niz w okres cala noc nie moglam spac i zoladek ;/ tak jakby zoladek mnie bolal przez to ze boli mnie to pobrzusze .. ad o tego jest mi strasznie niedobrze i mam okropny niesmak w buzi :(( mozna cos na to poradzic

Mnie kolezanka co rodzila z jakies pol roku temu wypisala co jej bylo potrzebne do szpitala, a co dla dziecka potrzebne to mi wczoraj dala polozna w tej szkole, to moge wam napisac jak chcecie. Lilka pytalam, bo lubie tatuaze, ale nie za duzo oczywiscie, mam na razie 1, planuje po urodzeniu syna cos zrobic zwiazanego z nim :) No Viola aby sie na tym zatrzymalo, wez troche czosnku zjedz, to ma w sobie antybiotyk, mi chyba najbardziej pomogl syrop z cebuli. wziernik ginekolog wklada, zeby rozszerzyc pochwe by zobaczyc cokolwiek w srodku :)

STARAJĄCE SIĘ: nick......................cykl starań................ostatnia @ dreaminggirl................3........................17.0 5.2012 Lorealka .................... 2 ...................... 07.07.2012 ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu.........tydz. ciąży.......płeć.. kamilki09..........3lata........25.12.12..............33 .......dziewczynka rottana............6............30.12.2012............33. ...........chłopiec Głodek 86.......2lata..........03.01.2013............32........... chłopiec viola150...........8............ 06.01.13............. 32........... .chłopiec milanjass...........1............6-8.01.2013...........23 ..........chłopiec Papi88...............1...........17.01.2013............30 ...........chłopiec agusia18204.....................20.01.2013...........30 ............... moje konto .......6............22.01.2013...........27.......dziewczynka lika1987.............7...........30.01.2013............29 ...........chłopiec brzoskwinka2220...2..........13-15.02.2013........23..... .dziewczynka mini93............................12.04.2013............17................. qazwsx1991.......1.............03.05.2013...........14. ............... MAMUSIE: Nick..........data porodu........waga......wzrost........imię........... mamucha83......18.10.2012.....2600.......51......Matylda

A wypisała mi tak: dla niej do szpitala: koszula do karmienia, reczniki, szlafrok, klapki, kosmetyki (żel do higieny intymnej, szampon, żel do mycia twarzy, tonik, krem do twarzy - to już w zależności co która używa :)), szczotka do włosów, skarpetki, koszula do porodu, podkłady poporodowe, majtki jednorazowe, ubezpieczenie, karta ciąży i grupa krwi. Dla dzidzi: z ubrań: 4 koszulki lub body, 4 pajacyki lub kaftaniki i śpiochy, 2 czapeczki, 2 pary rękawiczek, 2 pary skarpetek, roźek lub kocyk, ręcznik. środki do pielęgnacji: pieluchy jednorazowe, chusteczki nawilżone, 5 pieluch tetrowych, mydło w płynie, oliwka, octenisept, Linomag lub Alantan, Bepanthen, butelka do karmienia - wygotowana. Każdy szpital może wymagać inaczej chyba.

Głodek - fajna lista :) w moim szpitalu akurat dla maluszka nie muszę ciuszków bo oni dają, dop na wyjście. Trzeba mieć swoje pampersy w sumie tylko bo kosmetyków też nie każą swoich używać, mleko daja takie malutkie w buteleczkach gerbera jakby co. ale to co nM POTRZEBA to fajnie że wypisałaś bo przynajmniej można sie wg tego pakować :) chyba syrop z cebuli wypróbuje, narazie bolą mnie cały plecy jeszcze więc chyba mnie gdzieś przewiało...

No a ja krotki przystanek w domu i zaraz sie zbieram na szkole rodenia :) Glodek a jaki masz tatuaz? No ja to od zawsze chcialam miec tatuaz i sie tak zbieralam i zbieralam wymyslam wzorki i pierdulki az pewnego dnia dostalam natchnienia, wstalam poszlam do salonu tatuazu umowilam sie na nastepn y dzien i ciach mam :D Ja dzisiaj zrobilam zakupki dla malego w Pepco kupilam: nozyczki i ocinaczke, szczotke z grzebykiem, materialowe spodenki, cieplutkie rekawiczki z frote, czpeczke cienka a pozniej do ciucha poszlam i kupilam kilka body, pajacykow, spodni. Szukalam jakichs kaftanikow i bluz cieplych ale same duze rozmiary byly. Szukalam kurtki ale co znalazlam i mi sie podbala to nawet mi brzucha nie zakrywala :P wiec poszukiwan ciag dalszy :D Pozniej zakupy w markecie. Pokonczyla sie cala chemia i kosmetyki wiec trzba bylo zapasy zrobic. Teraz obiadek wcinam placki ziemniaczane z sosem bolonskim :) Hmmmm dla mnie jest bardzo dziwna ta kontrola no bo nawet fakt ze zatailas ciaze przy podpisywaniu umowy nic nie dowodzi wedlug prawa nie musisz informowac szefa o tym fakcie. A moze twoj szef jakis balagan narobil i ci wadzi? Bo nuie wydaje mi sie zeby ZUS zajmowal sie sprawa ciezarnej kobiety ot tak bo im sie chce, to sa lenie jak kada inny inastytucja. No ja bylam w szpitalu ale pieczatka jest ogolna z dzialu ginekologii i poloznictwa a w L4 mam wpisany tylko kod B wuec tez nie wiedza z jakiego powodu bylo zwolnienie. I do tego bylo placone przez szefa jescze to oni tylko sobie odchaczyli to ze lekarz im wyslala i pewnie reszte maja gdzies. Co do mnie to dzwoilam do meg wielmoznego szefa i on twierdzi ze bede miala wyplacane chorobowe i macierzynskie z wyzszej stawki i te baby w ZUSie sie nie znaja, bo mu tak ksiegowe mowily. Ja juz nie wiem czy on mnie wkreca i mi na zlosc robi c zy o co chodzi? Wszystko sie okaze przy pierwszym przelewie z ZUsu pewnie bede go miala jakos na poczatku grudnia. Oj ale sie rzpisalam. lece sie szykowac bo musze wychodzic niedlugo :) Odezwe sie pozniej :)

Witam dziewczyny ! Wow ale mam do czytanie a tylko dwa tygodnie milczałam :)poczytam wieczorem co u Was i sama cos naskrobie:) pozdrawiam

Lilka tylko ze jak sie zatrudnialam to nie wiedzialam ze w ciazy jestem. U lekarza jak bylam to juz mialam umowe takze nie zatailam przed szefem niczego. Mi tez sie wydaje ze on ma jakies papierki albo cos nie tak zlozone i przez to jakies komplikacje sa. Juz nawet nie chce mi sie o tym wszystkim myslec. Dobrze ze moj pracuje bo byloby ciezko. No dobrze ze mam ciuszki i wiekszosc rzeczy dla maluszka juz wiec jestem spokojniejsza.

Viola plecki posmaruj sobie czyms, jakas mascia jak masz, ja mialam w domu Amol to wysmarowalam by ogrzac i mleko z miodkiem wypij. Lilka mam aniola :) spore zakupki zrobilas. ja zamowilam przez allegro u 1 sprzedawcy: podklady poporodowe, termometr do wanienki, przy okazji torebki na brudne pampersy (byly tanie), sliniak-tez przy okazji,bo tani, pojemnik do pokarmu-tez tani :P i dodatkowo pieluchy tetrowei tak za to zaplacilam kurna 50zl, bo przesylka 14 eh. Mam cichy dzien dzis ze swoim, wczoraj mnie wkurwil i sie w koncu rozlaczylam. teraz sam sie nie odzywa, a ja tez nie zamierzam :) ale przykro mi, ja kurwa w 8 mies ciazy, a ten ma w dupie i sie nie odezwie, a najgorzej mysli mi przychodza, bo dzis pt, zeby przypadkiem nie poszedl sobie wieczorem gdzies.. eh.

a nie macie wrazenia ze faceci sie najzwyczajniej w swiecie boja porodu i ojcostwa i po prostu uciekaja od tego poki jeszcze w ciazy jestesmy? Ja to juz sama nie wiem co mam sobie myslec i jak to tlumaczyc. Heh moj chcial byc dzisiaj romantyczny i zrobil mi niespodzianke bo przyjechal do mieszkania ale pechc chcial ze ja akurat bylam w drodze na zajecia do szkoly rodzeniaa on łajza zapmnial o tym oczywiscie bo ma inne wazniejsze sprawy na glowie i dzwonil do mnie zdziwiony gdzie ja jestem bo on w mieszkaniu a mnie nie ma. A jutro wyjezdza do innego miasta z pracy i dopiero w przyszlym tyg bedzie. Wiec pozegnanie nam nie wyszlo. Ehhh czasami chca az za bardzo sie postarac a jednak im nie wychodzi. Jak by zadzwonil i uprzedzil to bym nie poszla na zajecia i tak bylo nudno dzisiaj bo filmy o porodach ogladalysmy a ja juz sie naogladalam tego troche :P Kurcze agusia ja juz sam nie wiem co mam ci powieziec bo ja mam troszke inna sytuacje. Ale tez teraz na łaske musze czekac i sie zastanawiac kiedy przelew dostane za pazdziernik. Ciekawe czy znowu na raty czy na raz mi wysle. Czy to bedzie po weekendzie czy za jakis czas? Cholera wie.

Hmm oni sa po prostu malymi dziecmi, jeszcze nie dorosli do bycia ojcami chyba, nie zdaja sobie jeszcze z tego sprawy. ten moj wczoraj nie wytrzymal i sie odezwal, ale i tak nie wiem czy do niego dzis pojade :) Po 5 poszlam siku i krecilam sie z boku na bok, to wstalam, no nie moglam zasnac, az w koncu ksiazke wzielam, juz 6 byla, przeczytalam pare kartek i poszlam dalej spac :)

ehh faceci..ciezki przypadek :P u mnie tez raz dobrze a innym razem zabiła bym hehe :P moj znowu ma do wszystkiego takie spokojne podejscie, jak mu mowie ze trzeba pomalu pozamawiac to co nam pozostalo dla synka to odpowie ok byle bym juz dala mu spokoj i tak jakby tematu nie bylo :P a pozniej sie obudzi na ostatnia chwile ;) Ja tez jeszcze nie dostalam sianka z zusu :/ czekam i czekam jak nie dostane w tym tygodniu to bede tam dzwonic.. Ogarniam sie i jade z mama poogladac wozki do hurtowni, moze cos wybiore :P Milego dnia :*

Głodek - posmarowałam sobie plecy maścią rozgrzewającą, wypiłam wieczorkiem mleko z miodem i poszłam spać ale noc byłą straszna, najgorszy ten zapchany nos, sucho w ustach od oddychania i silny ból gardła... biore tantum verde i teraz jak wstałam to mam wrażenie że boli mniej. czuje ze do rozwiązania się juz nie wyśpie... obracanie sie z boku na bok co chwilę jest ciężkie... ale dla synusia trzeba przetrwać :) ide umyć naczynia a potem ogarnąć trochę w domku, miałam iść poszukać czapeczki dla małego ale dziś sie jednak nigdzie nie wybiorę... No właśnie czasem sie zastanawiam czy faceci choć trochę starają sie nas zrozumieć... widzę po sobie że jestem bardziej humorzasta ale to nie znaczy że faceci mają nas jeszcze bardziej dołować... najważniejsze że sie odezwał - znaczy że coś tam sobie w tej głowce przemyślał :) spotkaj sie z nim może, pogadajcie i będzie dobrze (do następnego razu :P) lilka - no to rzeczywiśie pech... ale faceci własnie tak myślą - że siedzisz w domku i czekasz na niego aż przyjedzie i czasem sie możesz zaczekać na śmierć... mógł takm jak piszesz chociaż uprzedzić jakoś delikatnie albo podpytać czy będziesz w domku a tak wyszło jak wyszło. teraz musicie poczekać do przywitania romantycznego w przyszłym tyg :)

hejka... widzę,że świeży temat o facetach hehe.Z nimi zawsze jakieś problemy są:( Dziewczyny przyszedł mi wczoraj wózek i powiem wam,że bardzo polecam.Mój go złożył odrazu,sprawdził i jest bardzo zadowolony,że go kupiłam.Udany zakup....solidny,funkcjonalny,i wszystko tak na 100% w nim jest.Mój pokazał mi wszystko jak się składa cały wózek,jak rączkę się zmienia,jak zmienić go na spacerowy itp rzeczy.Fotelik tez super noi nosidełko też jest.Za taką cenę to polecam:)Wczoraj wieczorkiem jak już go poskładał to wjechał nim do kuchni gdzie siedzieli moi rodzice i chwalił się jaki wóz kupił hehe....to było miłe,że sie tak nie wstydził:)Czasem mnie wkurza ale bardzo go kocham:)Wczoraj owoce mi kupił,słodkości a co wieczór tuli się do brzuszka i całuje.Widać ,ze nie może sie doczekać aż mała przyjdzie na świat:)

kamilki- ale to slodkie :)) tez bym tak chciala.. tak normalnie :) duzo szczescia wam zycze :*

kamilki to ten wozek co ostatnio link wrzucalas? tez mi sie bardzo podobal, jak wszystko dobrze pojdzie i bede miala taka kase jak powinnam z ZUSu to tez chyba w niego zainwestuje. Moze sie rodzice jeszcze dorzuca :) U mnie dzisiaj piekne slonko, troszke wiatr wieje ale ogolnie ładnie i przyjemnie. Dzidzia narazie spokojna siedzi w brzuszku, rano sie o 7 przebudzilam to sie dobijal do mamy i mnie przywital :P ogolnie noc nie przespana. Niby wczoraj troche pochodzilam w sumie cale popodludnie i wieczor na nogach a wogole zmeczona nie bylam. Dzisiaj sie chyba biore za sprzatanie kuchni bo nie mam zadnych planow. A po weekendzie sie wybieram do kolezanki mialam ja juz dawno odwiedzic a teraz jak mojego nie ma to mam motywacje zeby sie nie nudzic :P

hejo laseczki. tak sie dzisiaj swojemu brzuszkowi przyjzalam w sumie to przed chwila i jest taki... dziwny:-D jakbym sobie pilke pod bluzke wlozyla. nigdziew boki mi nie poszlo tylko do przodu... a tesciowa stwierdzila ze sie wczoraj mi przygladala jak bylismy na zakupach ze mi sie obnizyl troche bo byl wyzej. dzisiaj tescie swietuja 27rocznice slubu:-) a my z moim Pawlem bedziemy 4 swietowac 17 listopada. ale ten czas leci:-)

cześć Dziewczyny, mam ogromna prośbę pomóżcie mi zinterpretowac wynik bety: normy dla mojego laboratorium: poza okresem ciąży: 0-2,7 w okresie ciąży: ciąża 1,3- 2tydzien: 16-156 ciąża 3-4 tydzien: 101-4870 ciąża 4-5 tydzien: 2560-82300 czy to mozliwe ze jestem w ciąży, przy tak małych parametrach? dodam że test robiłam w 31dc, mam długie cykke nawet do 40 dni, 3 dni temu miałam niewiekie plamienie, pomóżcie, proszę

mój wynik to 3

shamel jak ja robilam bete to mialam wynik 453,80 wiec to byl zdecydowanie 2 tydzien a po za tym pielegniarka wydajaca mi wynik odrazu odczytala wynik bo ja o to poprosilam. Nie wiem w sumie co mam ci powiedziec bo niby ta najnizsza granica zaczyna sie od 16 ale po za ciaza to zakres 0-2,7. nie wiem moze zrob test aptekowy jeszcze albo umow sie na wizyte u lekarza

dzięki eh :( już sama nie wiem co sie dzieje z moim organizmem że płata mi takie figle :/

czy któraś z Was miała podobną sytuację? że wynik bety mieścił się w takich niskich granicach? cały czas o tym myślę nie daje mi to spokoju, to może to jakaś oznaka choroby? :( już sama nie wiem, okres spóźnia mi się już 4 dzień...

robilas test aptekowy?

robiłam w ten sam dzień kiedy betę czyi wczoraj (piątek) o czułości 10ml i wyszedł (chyba) negatywny, bo pod światło miałam wrazenie ze widze cien cienia drugiej kreski

już po prostu sama nie wiem, czy ja sobie coś wmawiam, czy faktycznie jestem w ciaży, eh :(

test mogl jeszcze nie wykryc ciazy bo bylo za malo gandotropiny w moczu wiec radze powtorzyc tes a nie sie zadreczac ;)

test aptekowy zrobiłam rano z porannego moczu, i jak zaczełam mieć zwidy to ojechałam odrazu na bete i tu masz... wynik ... nie do określenia :(

dzięki lilka za wsparcie, będę się dalej testować i zobaczymy, strasznie mnei zastanawia ta 3 z bety ;/

nie ma za co pisz na bierząco :)