MonaVie - jakie są wasze opinie?

do "jedną nogą w rowie": Podoba mi się Twój wpis, wyczuwam bratnią duszę :) "sieć praczy" i "żydowski handlarz starzyzną" to dzisiejsze perełki :) Do "sam wdzięk:)": Sensowny punkt widzenia. Jeśli efekt który uzyskałaś jest dla Ciebie adekwatny do zainwestowanych środków to wszystko gra. Idealna klientka monavie, a nie to co my, zrzędzące, sceptyczne dziady :)

fryckiem ;)

a ja dam jej 4 zł żeby pisała

wpis z 18:47 pomyliłem topic :D

Bardzo dobrze ujęte :) BRAWO FRYCEK I CAŁA POPULACJA NIENABITYCH BUTELKOWICZÓW !!! Trzymajcie się dzielnie i negujcie produkt i wszystkich dystrybutorów. To prawdziwa droga do szczęścia. Ja wiem że wasze zdrowie jest dla was niewiele warte, dlatego cena jaką należy wydać na monavie jest zbyt duża. Każdy kto pozytywnie się wypowie w kwestii produktu prowokuje was do ataku. No tak to jest z niespełnionymi ujadaczami. do k2222 - widzę że sumienie coraz bardziej cie gryzie... coraz mocniej się wypowiadasz, niestety to forum niektórym zaczyna odbierać rozum... przykre. To taka choroba, nazywa się zawiść i zazdrość. Całe szczęście że mogę na to popatrzeć z pozycji obserwatora i wiem że wasze wysiłki mogą tylko negatywnie wpłynąć na wasze samopoczucie bo każdy ma i tak swój rozum, a jeżeli podejmie decyzję pod wpływem tego forum to znaczy że faktycznie dobrze zrobił nie decydując się na Monavie. Szkoda tylko że nie będzie konsumentem bo naczyta się głupot i nie będzie miał szansy na poprawienie zdrowia ... no ale wy przecież jesteście pewni w 100% że ten produkt nie działa chociaż nawet nie próbowaliście. Osoby takie jak ruda mista 28 wypowiadają się na temat produktu którego nawet nie miały w rękach , ba nawet nie czytały etykiety ale już bredzą o jakiejśc grze słów którą to same wymyśliły. Bardzo to przykre czytając takie bzdety gdyż na etykiecie wyraźnie napisane jest co innego ale ... to tylko potwierdza z kim tu na forum mamy do czynnienia

"bo każdy ma i tak swój rozum" A to jest zupełna nieprawda. Wielu posługuje się rozumem cudzym, zainstalowanym (że użyję tego określenia), przez sprytnego pracza. To jest dość powszechne zjawisko w każdej dziedzinie ludzkiej działalności. Ot, mówiąc po prostu, manipulacja. Celem przedstawicieli, jest manipulacja o przedłużonym działaniu, bo jednorazowa sprzedaż, nie skutkuje kolejnym przypływem pieniędzy. Zatem zainstalowany nowy "rozumu" musi być potem regularnie serwisowany, poprzez różnego rodzaju spotkania w których przedstawiciele uczestniczą. Można powiedzieć, że posługują się oni w istocie jednym rozumem, który jest klonowany. Widać to wyraźnie na tym topicu, gdzie jak mantrę powtarzają te same frazy, pomijają z żelazną konsekwencją niewygodne argumenty (są na nie głusi?), epatują osobistym spełnieniem, zadowoleniem ze swojej pozycji finansowej i nie tylko. Wszystko to mieści w sobie charakterystyczne paradoksy, sprzeczności, które ukrywane są w wypowiadanych tonem wyższości frazach ze szkoleń dla praczy mózgów i obelgach wziętych z pogardy dla "etatowców" i bezsilności, wynikłej z braku rzetelnej kontrargumentacji (badania! badania! badania!). Pogarda, poczucie wyższości wobec "etatowców", jest konsekwentnie wpajane przez praczy wyższego rzędu i stanowi chyba stały i konstytutywny element prania mózgu w tej branży. A propos kosztów, ceny. Kilka osób zwracało uwagę, że można taniej i zdrowiej przy pomocy sokowirówki i warzyw, owoców z odpowiedniego źródła.

Pięknie i kwieciście prawisz. Szkoda tylko że masz takie ograniczone myślenie. Tak naprawdę na jakąkolwiek dzidzinę życia byś nie spojrzał to chcą cie wydymać. Czy to na etacie czy to emerytów oferując im za parę zł dodatku do emerytury zaopiekowanie się ich mieszkaniem. Wielkie korporacje piorą mózgi w reklamach, nasz rząd pierze mózgi obywatelom ... można rzec to normalka. I jak dla mnie wybija się tu właśnie MLM ponieważ on tak naprawdę oferuje największe szanse przeciętnemu kowalskiemu na zarobienie pieniędzy i wcale nie chodzi tu o naciąganie innych. Każdy ma oczywiście swoje zdanie. To jest moje prywatne i niekomu nie nakazuję myśleć moim tokiem myślenia. Według mnie to właśnie takie osobniki tkwiące jedną nogą w g.... próbują za wszelką cenę zdyskredytować ludzi działających w tym biznesie .

Kto ma dom i Porsche pod nim, to musi być akwizytor MonaVie!!!

Pierdolone kurwa żałosne jebane barany frycki i inne głupie kurwy i huje nie bedee tych popierdoleńców wymieniać o huj wam debile zajebani chodzi pracuje kurwa na etacie i mam wyjebane czy ktoś robi to czy to jestescie jebanymi bezmuzgowacami a cały te jebane forum kwalifikuje się do wykasowania i postaram się o to nawet zapłace aby to gówno zniknęło razem z tym tematem czepiacie się skurwysyny normalnych ludzi co widzą wiecej niż wy mają perspektywy. ja do mlm sie nie nadaje ale szanuje ludzi przedsiębiorczych. a teraz dawajcie frajerzy piszcie dalej swoje chore wypociny jak to was los skrzywdził Ja pracuje cieżko i nic nie mam do osób co mają głowę na karku nie każdy jest idelany a wy zawistne chamy nie możecie się pogodzić że kogoś jest stać na soczek za 100zł banda pierdolonych ułomóm I jeszcze jedno z natury nie jestem wulgarny ale do was to kurwa tylko takimi słowami pierdolone kurwiszcza i pedały

wulgarnie ale dosadnie

Nie zapomnij rozpalić stosów! Stara szkoła uczy, że takich heretyków niewiernych jak my to najlepiej ogniem. Ogień najlepiej jakby był podsycany sproszkowanym acai - to by skutecznie przekonało pozostałych że jednak działa!

.... no ok, ok... już dobrze, a teraz kaftanik i do łóżeczka. A tak serio - przez dystrybutorów monavie przemawia ogromna frustracja i wściekłóśc o to, że nie wszyscy dają się wkopać w syf. Jeśli ktoś kupuje napój za 100zł za litr czyli w cenie dość dobrego wina - gratuluje rozumu. To forum już jasno dowiodło z jakim oszustwem mamy tutaj do czynienia. Nie bójcie się - nie jesteście pierwsi (amwey, oriflame etc) ani nie ostatni - od zawsze jest tak, że aby ktoś mógł ruchać, ktoś inny musi być wyruchany. Spróbujcie ochłonąć, potem iść na spacer, następnie napisać CV i wysłać je do jakiegoś pracodawcy - tylko broń Boże nie wspominajcie o doświadczeniu w Monavie - to działa jak trąd, wierzcie mi. Ew. - skoro tyle mówicie o kreatywności i przedsiębiorczości to spróbujcie założyć coś sami - wówczas zauważycie różnice pomiędzy byciem "przymusowym konsumentem" (monavie) a prawdziwym biznesem. Jeśli chcecie żyć w świecie iluzji - droga wolna, zniszczycie życie sobie i przyjaciołom o ile ktokolwiek Wam pozostał. Chociaż kto wie - może to ja się mylę, może Wasza durna gadka przekona kogoś o troszkę niższym poziomie IQ i większej naiwności i wyjdziecie na tym interesie na swoje.. Ale czy warto niszczyć sobie reputacje, honor , wyzbywać się zasad etycznych ? oceńcie to sami drodzy dystrybutorzy. A teraz kaftanik lub ew. kropelki na uspokojenie i w kimono!,

Tak patrząc na to forum można wyciągnąć pewne wnioski. Pomyślmy. Frycek pisze jako zarejestrowany, jeszcze jakiś przygłup k2222 i paru innych a reszta to nierejestrowani krzykacze. Tak naprawdę to frycek może pisać jako avertus i jeszcze paru poj***w , później da jakiś debilny komentarz jako dystrybutor używając samych przekleństw aby potwierdzić swoje kretyńskie tezy o braku wychowania tychże i gadka się kręci. A on jako główny forumowy trol wpada w samozachwyt jak się ktoś przypadkiem przyłączy do rozmowy. Niestety tak to jest jak się jest niespełnionym chłoptasiem Jak aż tak bardzo chcesz zbawiać świat to może zainteresuj się jakąś grą np. teraz wyszedł Crysis 3, całkiem ciekawa gra. Ja jako dystrybutor monavie mam dużo wolnego czasu i dużo środków które przeznaczam między innymi na taką rozrywkę. Może warto abyś ty też znalazł jakiś sens w życiu.... a jak nie w życiu to może właśnie w grze, bo takie trolowanie chluby napewno ci nie przyniesie ;)

Boże, ale prymityw wypowiedział się 4 posty wyżej. Sam jesteś "debilem", że dałeś się wciągnąć w Monavie. W ogóle jak można być tak sfrustrowanym nieudacznikiem? Ta wypowiedź kwalifikuje się do skasowania, tyle wulgaryzmów świadczy o najniższej pozycji w społeczeństwie i o pochodzeniu. Ten temat skutecznie ośmiesza MV i wyjawia całą prawdę. Bo to nie ma sensu, alby niewyedukowani pseudo-handlowcy, ze swoimi żenującymi prezentacjami zgarniali kasę za nic. Do tego produkt opiera się na placebo. Nikt mi nie wmówi, że monavie działa, nie ma prawa działać. Tam nic nie ma oprócz wody i paru kawałków owoców. Domorośli "bogacze" zapomnijcie lepiej dla swojego dobra o MV. Ja pracuję na etacie, zarabiam adekwatnie do swojego wykształcenia (dużo, okupione ciężką pracą) i nie liczę, że tak jak wy, ludzie których nikt nigdzie nie chciał zatrudnić, zgarnę kasę za wciągnięcie do tej sekty znajomych. MV to oszustwo i ludzie powinni o tym wiedzieć, w ogóle nieźle trzepią na was kasę amerykanie, nie ma co.

Tak tak Weronisiu tutaj jest właśnie pies pogrzebany. Tu chodzi o waszą zazdrość i zawiść to jest właśnie sens tego forum Cytuję: "Bo to nie ma sensu, alby niewyedukowani pseudo-handlowcy, ze swoimi żenującymi prezentacjami zgarniali kasę za nic." Jasno dałaś do zrozumienia że boli cie to że ktoś może zarobić w tak prosty sposób więc nie lituj się proszę nad tymi co to dali się w to wciągnąć i teraz zarabiają więcej od Ciebie, pomimo twojej ciężkiej pracy tak mocno okupionej wykształceniem które mimo wszystko nie pozwala ci logicznie myśleć i poszerzyć horyzonty. Oni są szczęśliwi i mają dużo wolnego czasu i pieniędzy. Im naprawdę twoje współczucie nie jest potrzebne. "Nikt mi nie wmówi, że monavie działa, nie ma prawa działać. Tam nic nie ma oprócz wody i paru kawałków owoców." Jesteś głupiutką i puściutką lalą która umie tylko walić głową w mur. Nikt ci nie musi nic wmawiać... po co. Dla ciebie to nic nie warty soczek więc go nie kupuj. Inni znają jego wartość kupują i im pomaga. Udowodnim im więc to w sposób naukowy że im nie pomaga. Udowodnij to także Pyrek, Supronowi, Nastuli, Korzeniewskiemu itd. Udowodnij to również naukowcom stojącym za tym produktem. Przecież ty wiesz najlepiej. Ty odkryłaś już wszystkie tajniki chociaż w życiu tego nie próbowałaś. Gdybyś próbowała to w życiu nie porównałabyś monavie do jakiegokolwiek innego soku gdyż ani wyglądem, ani smakiem, ani konsystencją żadnego soku marketowego nie przypomina.

U mnie w firmie 2 osoby notorycznie chodzą po wszystkich pracownikach reklamując ten sok co zaskutkowało moim zainteresowaniem tematu. Po wgryzieniu się w temat soków monavie jest przerażony ! Radzę to poczytać: Benzoesan sodu (NaC6H5CO2, E211), jeden ze skłądników MonaVie to substancja konserwująca. W dużych stężeniach jest trujący. W połączeniu z witaminą C (niektórzy twierdza że sztuczną witaminą C - wikipedia podaje że benzen powstaje w kontakcie z "ascorbic acid (vitamin C)" - żródło) może tworzyć rakotwórczy benzen. Prawo niektórych krajów ogranicza jego ilość w napojach do 0.1%. Jest podejrzewany o wywoływanie choroby Parkinsona i nisczenie mitochondriów komórek. Z drugiej strony, benzoesan jest zawarty w sposób naturalny w borówkach, śliwkach, żurawinie. A ilośc benzenu z jednej porcji soku jest mniejsza niż ilość wdychaną podczas jazdy samochodem (źródło) lub wizyty na stacji benzynowej, więc nie jest bardzo źle. Europejska wersja Monavie zawiera: E 202 Sorbinian Potasu E 211 Benzoesan sodu E 330 Kwas cytrynowy Do tego ludzie pracujący w monavie są jak ludzie z sekty ! Żadne argumenty nie są w stanie przemówić do ich rozsądku. Dokumentacja jaka wystawia jakiś tam instytut który potwierdza cudowności tego soku jest założony z fundacji którą wspiera monavie ! Sama struktura działania funkcjonuje jak argentyńska piramida

Do jedną nogą w rowie z 19:47: No rewelacja. Dobre pióro! Miło poczytać, zgrabne spostrzeżenia. Szkoda, że tutejszy obóz monavików nie ma takiego krasowmówcy - było by znacznie ciekawiej i z pewnością więcej owieczek zagonili by do swego pastwiska. Szkoda, że usunęli już tego wulgara z wczorajszego wieczora. W sumie to bezprawnie bo przecież wszędzie były same gwiazdki :) Do "obserwator idiotów": Masz bujną wyobraźnię i powodzenia w grze :) ! PS. Skala agresji skierowana w moją stronę chyba niebawem spowoduje, że będę się oglądał przez ramię na ulicy i wypatrywał nadlatującą butelkę monavie :)

Umówmy się, że sekciarze z MV wiedzą tyle o chemii, co ja o podziale komórki w atmosferze Venus. Witamina C, czy D to zawsze ta sama witamina, niezależnie skąd pochodzi. Modne obecnie kwasy omega są np. dostępne w większych ilościach, w wielu innych produktach naturalnych, w soczkach MV pewnie występują w ilościach śladowych, o ile w ogóle tam są (wskutek obróbki substratu). Benzoesan to nie aż tak tragiczna substancja, o ile nie spożywamy go namiętnie. Dziwić może jedynie jego obecność, jako konserwantu, w tak "naturalnym" produkcie , jakim rzekomo ma być soczek MV. Zna ktoś datę przydatności tych soczków? Rok? 5 lat? Bez paniki. Kwas pruski np. jest składnikiem wielu roślin jadalnych, a wcale ofiar z tego powodu nie ma. Sekciarze z MV nie mają zielonego pojęcia co mówią, o czym mówią. Ich cel jest jeden - złapać możliwie wielu baranów, a potem ich strzyc. Poproszę znajomego o trochę soczku - zabawię się w jego analizę. Mam do tego sprzęt. No i wiedzę :-)

Do Janusz NL: Rewelacja, powodzenia w badaniach. Chętnie poznam wyniki.

wulgarny i chamski post pisany przez zwolennika MV został usunięty a szkoda bo frustracja w MV sięga zenitu .Ich notowania lecą w dół na łeb , mają prawo mieć bardzo wysoką arytmie serca . Jeden z dilerów MV testuje teraz temat'' zazdrość i zawiść ''cytuje dilera . Tu chodzi o waszą zazdrość i zawiść to jest właśnie sens tego forum.

Herbalife - obok Amway, najbardziej znany MLM. W samym sercu Unii Europejskiej w Brukselskim sądzie, po 7 letnim procesje zapadał wyrok: Herbalife to niezgodny z prawem system piramidy finansowej. Pełne uzasadnienie sądu tutaj: http://pyramidschemealert.org/wordpress/wp-content/uploads/2011/12/Belgian.Court_.Decision.pdf Wersja opisowa w skrócie tutaj : http://pyramidschemealert.org/a-european-court-rules-herbalife-is-an-illegal-pyramid-scheme/ Monavie działa na bardzo podobnej, jeśli nie identycznej zasadzie co herbalife.

herbalife dalej działa i dalej się sądzi, a wyroki są różne w różnych sądach. Amway duży proces w stanach wygrał i zostały jasno tam określone normy które dokładnie precyzują co można a czego nie w mlm aby system ten był legalny.

Do przedmówcy. Oczywiście, że herbalife nadal działa. Wyroki z Brukseli na szczęście jeszcze nie obowiązują wszędzie :) Jednak cała koncepcja działania monavie to neoklasyczna piramida finansowa. Od tradycyjnej piramidy finansowej różni ją tylko to, że w obiegu znajduje się butelka z płynem.

podobnie działa setki firm i ja nie widzę w tym nic złego. System musi poprostu być sprawiedliwy czyli nie napędzać kasy tylko tym co stworzyli system ale dać również możliwość zarobienia każdemu kto się do tego przyłącza. Sprawiedliwy oznacza również, że osoba zaproszona przeze mnie do systemu musi mieć możliwość zarobienia więcej niż ja, tak samo osoba pod nią itd. Nie wiem jaki ma system herbalife ale monavie spełnia wszystkie te kryteria które jakiś czas temu zostały opisane w orzeczeniu amway. Jest również zasada 70% którą monavie spełnia również więc możecie walczyć tylko z samą ideą piramidy. Sam system jest legalny i sprawiedliwy. Amen.

Wg aktualnego prawa w Polsce, system monavie być może jest legalny, a być może nie. Zakładam, że nikt na tym forum nie ma stuprocentowej pewności co do tego. Żaden sąd się jeszcze w tej sprawie nie wypowiadał. Jak już wspomniałem, sąd w Brukseli stwierdził jednoznacznie, że system herbalife jest nielegalnie działającą piramidą finansową, pomimo że działają już kilkadziesiąt lat. Gdzie zatem leży problem z obiektywną oceną systemu monavie (z tego co wiem, działa niemal identycznie lub identycznie jak herbalife)? Problem polega na tym, że gdybyśmy wyjęli z obiegu systemu monavie napój - wówczas mamy w 100 % klasyczną piramidę finansową: 1. Wejście do systemu jest płatne. 2. Członkowie systemu są nagradzani za rekrutowanie nowych członków. (Główny marketing firmy opiera się koncepcji rekrutacji nowych osób, a nie na sprzedaży produktu - to jak mówią często dystrybutorzy - jest efekt uboczny). 3. Członkowie systemu otrzymują wynagrodzenie od części wpłat członków umieszczonych niżej od nich w hierarchii. 4. Członek systemu może otrzymywać korzyści wyłącznie jeśli sam również wpłaca pieniądze do systemu. Zatem w momencie wyjęcia butelki z płynem z obiegu, mamy tu do czynienia z klasyczną piramidą finansową. Nasi kochani, milusińscy, czasem porywczy dystrybutorzy, ponawiam pytanie: Czy ukazały się już może jakieś badania potwierdzające reklamowane właściwości napoju monavie? Jeśli nie, to czy wiecie już może ile dokładnie jest jagody acai w tym niecodziennym trunku?

drogi frycku. MLM jest wykładany nawet na uniwersytetach więc tzw system piramidalny obowiązujący tutaj jest jak najbardziej legalny i szkoda mi czasu aby odnosić się do wyroku sądu jaki zapadł parę ładnych lat temu i nic w tej branży nie zmienił. Herbalife ma się całkiem dobrze i od wyroku się odwołało a jeżeli chodzi o ścisłość ma on niewiele wspólnego z monavie. Prawda jest taka że możesz sobie na tym forum tylko podadać a ludzie mądrzejsi od ciebie będą w tych systemach zarabiać pieniądze. Wszystko tak naprawdę sprowadza się do sprzedaży produktu gdyż to właśnie z niego i z ogólnego obrotu struktur a nie z jakichś wpłat pochodzą premie dla dystrybutorów. Gdyby wyjęło się produkt to faktycznie trzeba byłoby wpłacać co miesiąc pieniądze za nic i wtedy byłoby to dosyć dziwne. Zasada działanie MLM opiera się na kilku firlarach, Produkcie unikatowym, konsumowalnym oraz na dźwigni. Jest to system bardzo uczciwy ponieważ pozwala każdemu czerpać zyski zależnie od zaangażowania jego oraz jego zespołu, tak samo jak w każdej firmie. Jeżeli np. kierownik działu sprzątaczy zatrudni ich i ich uczy a następnie nadzoruje ich pracę sam musi sprzątać - nie dostaje za to pieniądze. Przykłady można mnożyć ale wy i tak będziecie pieprzyć o praniu mózgu itp. Gdyby zatem produkt był nawet według frycka wart dosłownie i w przeności 100 zł np. niech to będzie wino z jakiegoś dobrego rocznika i system opierałby się na jego konsumpcji i polecaniu produktu dalej to wtedy już nie byłaby to piramida finansowa ? Jeżeli tak to dlaczego macie czelność podważać cenę Monavie ? Za tym produktem stoi grono naukowców i jest to specjalnie dobrana kompozycja. Jeżeli nie wiecie podstawowych faktów ile jest acai w tym produkcie to po co zabieracie głos. Gdzieś tu była debilna opinia o soku z acai 25% i jakieś domysły ile to jest. No śmiechu warte. Weź sobie jeden z drugim butelkę i zobacz co tam jest napisane i po sprawie.

cytuję: "Jest to system bardzo uczciwy ponieważ pozwala każdemu czerpać zyski zależnie od zaangażowania jego oraz jego zespołu, tak samo jak w każdej firmie. Jeżeli np. kierownik działu sprzątaczy zatrudni ich i ich uczy a następnie nadzoruje ich pracę sam musi sprzątać - nie dostaje za to pieniądze". - Mylisz się bardzo. Tylko w firmach MLM wypłata dla pracowników jest obwarowana koniecznością kupowania produktów tejże firmy! Tak mamy w monavie. To jest wg Ciebie bardzo uczciwe? Wyobraźmy sobie przeciętnego dystrybutora, który napracował się bardzo przez 3 lata by utworzyć swoją siatkę przynoszącą mu miesięcznie średnią krajową. Oczywiście przez cały ten czas również konsumował produkt. Po 3 latach produkt mu jednak przestał smakować lub ma po nim np. sraczkę i nie chce go już spożywać. Musi jednak go kupować cały czas! Przestanie = nie ma wypłat. Dlaczego zatem nie może czerpać korzyści ze swojej wcześniejszej pracy? To jest właśnie esencja piramidy finansowej. Dostaniesz ewentualnie coś, jeśli będziesz regularnie wpłacał do systemu. Bez tego obwarowania cała koncepcja złotego interesu monavi ległaby w gruzach... Nie rozumiem Twojego przykładu ze sprzątaczami, o co Ci tu chodziło? Nie ma w tym przykładzie najmniejszej analogii do systemu monavie. "dlaczego macie czelność podważać cenę Monavie ? " wybacz, ale to jest śmieszne. Żyjemy w wolnym kraju i mam prawo się wypowiedzieć na temat ceny czegokolwiek. "Za tym produktem stoi grono naukowców i jest to specjalnie dobrana kompozycja" - Kompozycja wszystkiego na tym świecie jest specjalnie dobrana :) chyba że uważasz że rzeczy wokół nas powstają samoistnie z chaosu. Skomponować można lekarstwo i truciznę jednocześnie - oba mogą być arcydziełami w swoim zakresie. Co do składu podanego na ulotce. składniki: Woda, puree i proszek acai (25%)... - co to znaczy proszek (25%) ? źródło, strona monavie: http://media.monavie.com/pdf/poland/PL-Active_FAQ.pdf Z ulotki wynika jedynie ile jest witaminy C. Nie ma ani słowa o ilości owoców w napoju ! Jest tylko informacja, że one się tam znajdują, a ile ich jest to już tajemnica poliszynela. Również dobrze mogą to być śladowe ilości i takie zapewne są. Gdyby było ich więcej to chyba warto by się tym pochwalić, nie ?

Dokładnie; fryckiem dobrze pisze !!! Dilerzy MV zachowują się jak dzieci we mgle, bo mają tak wyprane mózgi że nie są świadomi co mówią i piszą .Trenerzy MV wmówili wam duże i łatwe pieniądze w kilka miesięcy ,a tu kupa i frustracja rośnie .Reakcja ? wulgaryzm i chamstwo !!!możemy sobie wyobrazić jacy ludzie wchodzą w ten biznes MV. A ludzkie wartości mają gdzieś , tylko kasa się liczy.

Mona vie to nie sok - to religia

pomagacie mi rekrutować nowe osoby ludzie myślą jednak po swojemu. Mam dużą grupę i miałem osobę zainteresowaną, która chciała się zarejestrować. Ze względu na to ze prezentację robiłem w domu pokazałem jej ten temat. dzięki FRYCUŚ za kawał dobrej roboty. Mam bynajmniej dowód że ludzie nie opierają się na opiniach osób co nigdy monavie nie próbowały a butelkę na obrazku widziały. Pozdrawiam Dystrybutorów