koralowa 2 Napisano Lipiec 11, 2012 Ale kiedy on Ci to będzie wypominał?Jakie poźniej? A poza tym, to Ty wypomnisz samochód i piec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Girl0000 Napisano Lipiec 11, 2012 a z tymi opłatami to nie wiem, zależy jaki to typ człowieka. Bo jeżeli uważasz, ze będzie wypominał, czy domagał się zwrotu za opłaty kosztów, to lepiej mu daj na te opłaty...jeszcze tego by brakowało, zeby Cię dobijał awanturami o parę groszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 Girl000 Napewno to doświadczenie wiele Nas nauczyło. Niestety czlowiek będzie popełniał wiele błędów, ale ważne jest by nad nimi pracować i wyciągać odpowiednie wnioski, popełniać ich coraz mniej. Ehhh nie powinno się ich żałować, bo one tak naprawdę uczą nas życia i bycia lepszym czlowiekiem, wzmacniają Nas i na pewno mobilizują. Dobrze, że nawet jednego nie urodziłyśmy:-) hoho co dopiero 3, nie wyobrazam sobie nawet tego. Oj ja też jestem nastawiona bardzo anty, więc nie jesteś sama, "cofki" jak widzisz też mam, bo wczoraj wariowałam, majaczyłam coś o spotkaniu, a dzisiaj jakby trochę lepiej jest, hmm chyba się poddałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Girl0000 Napisano Lipiec 11, 2012 Hovaa u mnie cofki mają taką postać, ze mam ochotę napisać mail i wygarnąć mu wszystko, to jakim jest chamem i jak się zachował. Ale nie dam mu tej satysfakcji, bo będzie wiedział, że o tym wszystkim myślę. Tak robiłam na poczatku, zaraz po tym jak mnie rzucił. Pisałam, co pomyślałam. Wygarniałam mu po prostu ciągiem. Potrafiłam wysłać po kilka maili, czy smsów dziennie...a on co? Milczał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 Girl000 no niestety nie wiemy co przyniesie nam los, jak widac lubi płatać figle, heh pamiętam sylwester 2011 wspólnie razem przysieganie - mniej kłótni, obietnice na nowy rok, a tu masz. No niestety czlowiek chyba dopiero się uwolni jak odetnie się tą "pępowinę", bo tak nie ma szans Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 GirlOOO jak ja Cie rozumiem, moj były nie ma maila, a w smsach za mało miejsca, a po za tym zaraz by się bronił, dlatego tak bardzo mi się spodobał ten pomysł z listem :-) wszystko mu wygarnąć, ale napisać tak by nie mogl go pokazać nikomu, napisać o tych szarpaniach, biciach, wyzwiskach, jazdę z autem, wątpię by takie coś pokazał :-) po prostu pojechać na maksa, oczyścić się i mieć juz totalnie wszystko gdzieś. Tak mnie korci :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Girl0000 Napisano Lipiec 11, 2012 Hovaa piszesz o wspólny przysięganiu....ze mną zerwał dokładnie w tym samym miejscu, w którym się oświadczał i klękał przede mną...to jest dopiero chamstwo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 Koralowa, chodziło mi, że np. jutro by coś tam mógł pisac,w sumie to nic nie wspominał, tylko napisał że mam wypisać dokumenty i podpisac się, no ale druczki wpłaty zaznaczył, heh a tam gdzie jest pełnomocnictwo podkreślone jest ot 17 zł :-) w sumie to nie wiem czy czasem mama czy ojciec mu tego nie wypisywali, bo to nie jego charakter pisma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 Girl000 faceci chyba czasami sami nie wiedzą co klepią i robią, najpierw robią a potem chyba myślą. Współczuję, bo musiało cholernie boleć, brak taktu jak się patrzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 Polecam kompozycje Ludovico Einaudi :-) takie refleksyjne ale podnoszą na duchu :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 Ciekawe czemu nic nie wspomina o akwarium, chyba zamierza mi je zostawić,wiadomo cięższa sprawa do przenoszenia, a taki zapalony akwarysta z Niego był, a teraz mam i jego i swoje na głowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralowa 2 Napisano Lipiec 11, 2012 Gdyby to jego rodzice wypelnili to jeszcze gorzej, bo przeciez też im pomogłaś. Mnie to sie wydaje że chcą jeszcze z Ciebie zedrzeć trochę fors. Nie jestem pewna czy przypadkiem to nie tacy ludzie co to żerują na dobrym sercu innych, zobaczyli że masz kasę, to czemu nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 11, 2012 koralowa nie to nie tacy ludzie,a ten piec to był moj pomysł, który przedstawiłam facetowi, Oni byli przeciwni, bo właśnie chodziło o pieniądze,nie mieli , pewnie domyslają sie ze to ode mnie, no chyba ze on powiedział ze wziął pozyczkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 serce to mi do gardła podchodzi,a wali jak oszalałe,czemu ja się tak stresuję i denerwuję? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Hovaa Napisano Lipiec 12, 2012 zamierzasz się z nim spotkać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 przecież nawet się z nim nie spotkam,a ja tak bardzo się denerwuję. Czekam na dzwonek od domofonu jak na szpilkach,rece mi drża Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Hovaa Napisano Lipiec 12, 2012 no właśnie pytam o to, czy zamierzasz z nim zejść po ten rower itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 nie,nie spotkam się,stchórzylam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 nie,klucze od piwnicy sa w skrzynce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pilka do reki Napisano Lipiec 12, 2012 wiec odpuszczasz jakiekolwiek kroki ? czekam razem z Toba :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pilka do reki.. Napisano Lipiec 12, 2012 wiadomo, ze przewyzasz w koncu tyle emocji w zwiazku z tym ostatnio. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 na to wygląda:-( co ja jeszcze mogę zrobić? nic :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pilka do reki Napisano Lipiec 12, 2012 To moze inaczej, co chcialabys zrobic? Cos Cie blokuje? Tak szczerze napisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 jest mi tak ciężko:-(ryczeć mi się chce:-( rzeczywiście ogromna huśtawka nastrojów, bo wczoraj było w miarę ok, a dzisiaj znów jest do niczego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A Ty autorko Napisano Lipiec 12, 2012 pracujesz,masz się czym zająć w ciągu dnia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 co chciałabym zrobić? wykrzyczeć mu wszystko, jak cholernie mnie krzywdził ostatnimi czasy i dlaczwego jest takim dupkiem bez uczuć, bez skrupułów, dlaczego tak postę pował wobec mnie, dlaczego mnie tak traktował, tak nie po ludzku... Blokuje mnie to, że zaraz sie rozkleję i będe ryczeć, a jemu to tylko przyniesie satysfakcje i usłyszę z jego ust tekst typu - doceniłaś teraz mnie kiedy straciłaś albo miałaś swoją szanse i jej nie wykorzystalaś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 aktualnie mam urlop, ale pracuję, ale związku z tym, że były studia to jeszcze nie na caly etat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 ja tu piszę, czekam, a może On już wziął, może drzwi były otwarte, to nie musiał dzwonić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pilka do reki Napisano Lipiec 12, 2012 a nie mozesz przez okno jakos podpatrywac? ;) Ja to nie wiem ale tu madre rady adaly, zeby nie uzalac sie nad soba przy nim, do niego! Bo jak faceta nie ruszasz to tylko pozniej bedzie ci za to wstyd i glupio. Nie wiem, moze jesli juz bys tak bardzo chciala, widac, ze bys chciala mu wygarnac, to zapytaj go w jakis sposob czy jest cos o czym by ci chcial jeszcze powiedziec? Moze napisac? I wtedy mialabys okazje sie zrewaznowac. Bo tak na prawde to nie wiemy co on o Tobie teraz mysli, jakie ma w sobie uczucia a nie masz kogos w srodowisku, kto by od niego jakies info wyciagnal? Nie zeby specjalnie ale tak, moze z kims gada i ktos cos by mogl zdradzic?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hovaa 0 Napisano Lipiec 12, 2012 ehhhh, jakbym go zobaczyła przez to okno to chyba serce mi by przez nie wyskoczyło. No nie wiadomo, co mysli, co czuje, czy zlość czy żal czy smutek. Nie ma takiej osoby, On raczej nie spotykał sie z kolegami, rzadko, jedynie jak miał np. komus naprawić auto, jego kolegów z pracy poznalam dopiero na jednym z weselu, ale tak do nikogo nie chodziliśmy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach