Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weeronika64

zwariuję mój mąż zakochał się w naszej wspólnej koleżance

Polecane posty

Gość Numiugygy
Wszyscy mezowie tacy zakochani... w huj wie czym a potem grzecznie wracaja do zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
mamy ale oni są naszymi przyjaciółmi wiele razem fajnych imprez i wyjazdów było pisałam dzieci się lubią itp. nie będe się chyba nakrecać zobaczę co czas pokaże będę obserwować chociaż będzie trudno jestem podejrzliwa teraz w każdym calu obym niepopadła w paranoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Numiugygy
Tak k**wa zakochal sie w jakiejs brudnej lafiryndzie. Swiecila mu cyckami caly wieczor To byl blad, ze pozwolilas na jej powrot do waszego zycia, wiec teraz wypie**ol ja ponownie - na zawsze. Znajomych innych nie macie czy co, ze musisz to pudlo ogladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUDELSSSSS
powodzenia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
nie świeciła cyckami jak na złość była wtedy w golfie i to luźnym ot co może intelektualnie go kręci że zszedł do fizyczności do najbrzydszych tez nie należy ale potrafił mi powiedziec np ale aska przytyła co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345toja
Weeroniko,czytam Cię i widzę siebie dwa lata wstecz. Też była super koleżanka,taka fajowa,że mąż zauroczył się nią.Były wspólne grilowania,imprezy i ja jako kobieta zauważyłam,że coś jest na rzeczy.Tak jak TY,nie wiedzialam co,ale coś mi nie grało. Rozmowy kończyły się,żę mam urojenia,że wariatka jestem,że nic go nie łączy z nią... 1,5 roku trwał ich romans a mąż chodził ze mną do łóżka i udawał dobrego męża.Mieli ubaw ze mnie pewnie ale cóż,póki nie złapiesz za rękę to pójdzie w zaparte. Życzę Ci powodzenia,no i ja też mam swoje lata jak TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Numiugygy
Wasze dzieci moga bawic sie z innymi dziecmi... Wazniejsze jest twoje malzenstwo, rodzina? Jak to jest takie pudlo jak piszesz to ona za nic sie nie odczepi od twojego meza jesli jej nie wypierdolisz z waszego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do weroniki
Nie bądź taka pewna że mąż nie ma nic na sumieniu i nie pisze tego z sarkazmem. ja miałam podobna sytuację - mąż i moja dobra koleżanka Wspólne wyjazdy imprezy we czwórke Ona zawsze tak gzdie mój maż jakieś dziwne usmieszki, spojrzenia wspólne papierski Kiedy jej zapytałam sie czy MM jej sie podoba zapzreczała oburzona MM też o niej mówił że jest miła sympatyczna fajnie sie z nia rozmowaia i ze się czepiam aby uspić moje podejrzenia smiał sie ze ona ma nieładne nogi Kiedy na jednej imprezie poszli razem do kuchni na paieroski ja weszłam przypadkiem i zobaczyłam jak ona trzyma ręke na jej pupie nie wytrzymałam tego Udawałam że się nic ie stało, że nic nie widze ale rano porosłam go o komórkę- oburzony obrazony pokazął mi ja !! Oczywiście nic tam nie znalazłam, wszystko zdażył usunać Natomiast kiedy dorwałam sie do jego bilingów!!!!pzrezyłam szok!!! Okazało sie że pisze do Niej od pół roku!!!Wysyła dziennie kilkanaście smsów i po kilkanaście połączeń po 10-30 minut Dzwonił z pracy, w nocy jak spałam, wtedy kiedy byłam w sklepie, kiedy kapałam się Dziwne że jak ja dzwoniłam do niego do pracy zaraz sie rozłaczał bo ,,nie mógł rozmawiać"!!!a z nią noo stop gadał Także jak masz możliwość poproś o bilingi bo tylko tam znajdziesz prawdę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 787680000
cos mi sie wydaje ze teraz rozmowa toczy sie z podszywem autorka nie robiła wrazenia tepej idiotki na początku topiku a teraz jakby rozum jej odebrało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinkazmlynka
Pudelsss dajesz dupy zonatym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345toja
mój miał dwa telefony,drugi był wyciszony i schowany...ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
czaje się na razie na jego telefon juz pisałam o tym teraz tak sobie mysle że ona nieraz mówiła mi twój mąż nie lubi ( ja oczywiście zaprzeczałam) po co jej tak zależało ale pamiętam też taką sytuację jak się kłócili (oczywiscie po pijaku) mój trzymal stronę jej męża a ona cos ta coś tam i powiedział do niej mam cię w dupie byli tylko sami ja na papierosie z jej mężem ona nie zareagowała on jej nie przeprosił wróciliśmy z fajki i dalej jakby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
do 7860.... część to podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fdmkjigijjighmitfykj
Jesli cos jest na rzeczy to i tak sie dowiesz predzej czy pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUDELSSSSS
a po czym wnosisz? Tak, daję, mój mąż jest żonaty;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do weroniki
MM też chodził ze mną do łóżka jak gdyby nigdy nic,pisał durne smsy , przjeżdzał ze mna do mojej rodziny, która go gościła,on ich obiadał, opijał i w tym czasie, w ukryciu walił smsy do mojej kolezanki!! Tez czułam że coś jest nie tak- ale nie wiedział co Niby było ok a inaczej- był jakiś drazliwy, małomówny i niemiły, czepiał sie wszystkiego Umawiali,układali za moimi plecami róznme wyjazdy, imprezy niby wspólne a po to aby sie widzieć, jakże musieli się ze mnie nabijać jak wyszedł im spisek!! A ja podejzrewałam koleżanke z pracy Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
1345toja nie przerażaj mnie .... pocieszam sie że nie ma za bardzo kiedy po za tym ona jest uwiązana dziećmi wiem że siedzi na chacie dzieci sa na tyle duże że jakby chodził do nie to wypaplałyby że np był wujek lub cos w tym stylu koleżanek nie ma (tylko1) zawsze ględzi że to ja jestem jej przyjaciółką więc nie wiem gdzie i kiedy mieliby czas na spotkania prace mój mąż ma taką ze absolutnie nie wchodzi w gre spotkanie za duzo swiadków, więc nie wiem a po z tym kumpluje sie zajebiście z jej mężem na miłość boską!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinkazmlynka
Wie, ze dajesz na prawo i lewo? Czy jeszcze nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do weroniki
Mm tez kumplował się z mężem swojej kochanki To nie argument!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUDELSSSSS
Dobre, dam mu, niech poczyta wymysły durnych kobiet;D powodzenia w dalszych domysłach. A autorce życzę powodzenia, niech się wszystko ułoży po jej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
dobra nie ma co gdybać czas pokaże jak się człowiek uprze to i zdrowemu wkreci że wariat a to po malu zaczyna być zabawa snucie podejrzeń a to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkdijurjurrunumr
Znasz jej dane osobowe, wiec nie jest tak zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do weroniki
Żal mi ciebier, jeszce masz nadzieję, że nie on, że to niemozlwie też tak miałam abyś się nie obudziła z nocnikiem w ręku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinkazmlynka
Pudellss zamknij ryj bo maz sie dowie.. Zart ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gddddddddddddddfdddd
" abyś się nie obudziła z nocnikiem w ręku pozdrawiam " Dobre, ale sie usmiałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
wiem że człowiek to taki typ że żądny sensacji zobaczymy co bedzie czuję się jak w brazylijskim serialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345toja
ja też myślałam,że nie ma jak na spotkania,bo chciałam w to wierzyć. Tu nie chodzi o całodniowe przebywanie razem ale o krótkie spotkania,sms,rozmowy.Wiem co piszę,bo jak się wydalo to sam się przyznał.Te pierwsze pół roku co robiłam awantury to coś mi nie pasowało. Potem tak się maskowali,że byłam w szoku,że to dalej trwało a ja nieświadoma byłam.Kochana mam swoje lata i głupia nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
lepiej z nocnikiem w ręku niż z ręką w nocniku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 1345toja
jak skończyła się Twoja historia? Twoje małżeństwo przetrwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
obstaje mimo przy swojej wersji że nie ma jeszcze romansu ale gdyby nie moje jak to nazwali idiotyczne, wariackie czepianie to pewnie dzisiaj by juz ja przeleciał po liście mam wrażenie że się ocucił z leksza przemyslał( nie jest głupi) i doszedl do wniosku że za wiele ma do stracenia zeby dalej w to brnąć i pozostana tylko marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×