Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weeronika64

zwariuję mój mąż zakochał się w naszej wspólnej koleżance

Polecane posty

Gość weeronika64
o tak rozgryzłaś mnie uciekłam i ocieram nos siedząc w kącie pokoju buahaaaa stuknij sie w czółko nie będe zniżała sie do twojego poziomu z idiotami nie dyskutuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla147
urlop str 6 na samym poczatku mieli nawet wspólny wyjazd mój mąż sam z dziećmi i ona z rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
żebyście nie tracili czasu tak byli razem mój mąż , moi synowie plus ona jej mąż i jej dziecko razem na urlopie ( ja musiałam zostać w pracy ) i co z tego? co wtym dziwnego? jej mąż też był moi synowie sa w tym wieku że widzą i słysza powtórzyc też potrafia skoro tyle lat sie przyjaźnimy to co mieli siedziec w domu bo ja urlopu nie dostałam?puknijcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryzia, jesteś kobietą z
DAJE dolary przeciw orzechom, że na tym wyjeździe aśka popuściła szpary mężowi autorki :classic_cool: kto jeszcze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhhgjfh
fakt,gdyby nie to ze kolezanka nie zaaregowala ze twoj maz zlapal ja za cycka mozna by bylo przypuszczac tylko flirt.A w takiej sytuacji cos musi byc na rzeczy....kazda normalna babka zaaregowalaby inaczej,a nie to olala.No ale jasnych dowodow nie masz,tylko przypuszczenia.I rozumiem to ze probujesz wierzyc ze nic miedzy nimi nie ma i nie bylo.Odpychasz zle mysli,to jest calkiem zrozumiale.Kiedys bylam w podobnej sytuacji i bardzo to rozumiem.Ale musisz sprawdzic te billingi,bo sie wykonczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie bo padne
nalepszym trendem wspolczesnosci jest wykreowanie czegos w rodzaju poszanowania prywatnosci wpolmalzonka w malzenstwie, czegos co de facto nie istnieje, chociazby dlatego ze tego nie moze byc. I nie mowie tutaj o robieniu wspolnie kupy w toalecie, ale mowie z puntku widzenia prawnego. Jezeli malzonkowie maja wpolnote majatkowa bez zadnych wylaczen, to dla kazdego z nich wspolnego dobra nie powinno byc cos takiego jak prywatnosc. Wszystko musi byc dostepne, oczywiste i bez zastrzezen, a dlaczego ? O tym dobitnie przekonywaly sie niejednokrotnie malzonkowie hazardzistow i hazardzistek, splacaja dlugi o ktorych nie wiedzieli ze ich malzonowie pobrali. W Polsce dodtkowo za takie nieodpowiedzialne zachowanie moze zaplacic kazdy z czlownow rodziny, ktory jest spadkodawca a nie zrzeknie sie spadku w odpowiednim czasie albo nie przyjmie z dobrodziejstwem inwetarza. Poki miedzy malzonkami nie istnieje tzw rodzielnosc majatkowa, malzonek moze sobie w dupe wsadzic gadki o tym, ze chce zachowac prywatnosc, niezaleznosc i tego typu farmazony. Ci co tak naprawde nie wiedza co to znaczy byc mezem albo zona, beda albo utrzymywac takie stanowisko i domagac sie tego albo szanowac te farmazony. W malzenstwie cos takiego jak prywatny telefon, mail, czy list nie istnieje, jezeli ktos tiwerdzi inaczej to prosze isc do pierwszego lepszego prawnika i sie zapytac co on o tym sadzi. Jezlei ktos ma cos do ukrycia przed wspolmalzonkiem bedzie "bronil tej swojej niezaleznosci", tylko czemu w takim razie sie zenil/wychodzila za maz? Z ta druga osoba biorac slub decyduje sie czlowiek na wsolne zycie gdzie oczekuje sie uczciwosci, a ukrywanie korespondencji, telefonow, maili przed wspolmalzonkiem to narusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
Sprawdziłam bilingi Boże boże oni pisują do siebie i dzwnią od 6 miesięcy to koniec jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie bo padne
znowu podszyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhjghh
podszyw zapewne...w ciagu dnia nie bardzo jest mozliwosc sprawdzenia billingow na necie:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poproś jego żonę
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby tak rzeczywiście było. Ale przecież smsy i telefony to nie zdrada, podobnie jak łapanie za tzytze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helga 2000
Przeczytalam caly topic. I nie dziwi mnie reakcja ludzi typu zakoncz ten zwiazek - to na kafeterii jest normalne. Jakbys miala 10 dzieci, to kazali by ci isc do domu samotnej matki. Tym sie nie przejmuj. Taki radykalizm oznacza brak doswiadczenia w zwiazku i malzenstwie. Tego nie sluchaj. Bardzo dobrze zrobilas ze zaalarmowalas ze 'sprawa z cyckiem' Ci sie nie podoba, a nie tak jak maz tej Aski all przemilczal.Ze mialas odwage wydrzec sie na meza i na nia. Po drugie jestes czujna i maz wie czuje sie obserwowany. To w sumie tez postepowanie prewencyjne przed ew.romansem. Niech hipotetycznie sobie pomysli co sie stanie jak zdecyduje sie na jakis glupi romans, ze Ty mu tego nie podarujesz. Po 2 a nawet jak Cie juz z nia zdradzil? Ty o niczym nie wiesz, spisz spokojnie, to on ma wyrzuty sumienia, meczy sie itd. Jezeli to jest dobry czlowiek to pewnie takie stany emoconalne przezywa. A ja sobie pomyslalam tak, uwierz mu w jego tlumaczenia, czemu nie, i patrz na rozwoj sytuacji. Po trzecie ta kolezanka aska i ta przyjazn to z twoim mezem to jest cos nienaturalnego. Widac ze ma ciagoty do niej. Czy wg Ciebie Twoj maz moze jej sie podobac, jest atrakcyjniejszy itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W hawajskiej koszuli-
kurva nie moge mąż rucha jej koleżanke a ona z nas się śmieje bo my sie nakrecamy śmiej się smiej ale to ty masz frajera w domu na własne życzenie, my mamy kochajace rodziny a od ciebie zalatuje patologią , pomysl troche zanim osmieszysz i upodlisz sie jeszcze przed nami bo przed mężem robisz to na codzeiń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
Helga2000 w końcu normalna kobieta dziekuję :-)tak mój mąż może się jej podobać bo jest wysportowanym przystojnym facetem w przeciwieństwie do jej mężą z typowym piwnym brzuszkiem i ciałem jak pasztet to bez wątpienia zresztą sama kiedys mu powiedziała łoł ale masz ciałko... mój mąż jest dobrym i wrazliwym facetem pisałam to ze sto razy żaden typ podrywacza i skurw......dlatego bardziej biore opcję zauroczenia lub nie daj boże zakochania wiem że gdyby się z nią bzykał nie dzwignął by tego potem psychicznie po prostu wiem to dlatego osłabiaja mnie wypowiedzi że jestem zaslepioną idiotką bo ludzie wypowiadaja to na podstawie pisanych moich interpretacji jego zachowań ale zgadzam się niektórzy trafne uwagi mają ważne żeby każdy odnalazl coś dla siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helga 2000
To z tym bilingiem to podszyw,to to powyzszy wpis nieaktualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile mają lat twoje
dzieci weroniko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważm
nie podoba mi się twoja postawa autorko nikt ci nie karze się wyprowadzac z domu ani rozwodzic - ale wiele osób sugeruje ci, żebyś otworzyła oczy bo takie zachowanie świadczy że facet coś MOŻE kombinowac założyłas topik szukając porady, nabrac perspektywy a teraz zdajesz się odbijac wszystkie ataki na męża tłumacząc każde jego zachowanie i pisząc, że te jego zachowania mogą byc przeciez bardzo niewinne i to wcale zdrady nie musi oznaczac nie musi - ale może nie ma co gdybac dopóki nie sprawdzisz tych bilingów i nie zobaczysz czarno na białym, ale wydaje mi się, że zamiast skupiac się na wybielaniu męża powinnaś zastanowic się na ewentualną możliwością jego zdrady i przeanalizowac konsekwencje oraz twoją reakcję nie musisz od razu brac rozwodu ani wystawiac mu walizek za drzwi, nikt nie każe ci przekreslac tylku wspólnych lat dobrego związku - ale o ile nie zamierzasz machnąc ręką i powiedziec, że nic sie nie stało - możesz wykorzystac fakt, że nie spadnie to na ciebie jak grom z jasnego nieba i nie zastaniesz ich nagle w łóżku, tylko masz kilka tygodni na to, żeby wziąc pod uwagę różne obroty akcji i zaplanowac chociaz trochę dalszy ciąg wydarzeń na spokojnei zastanów się co byś zrobiła gdyby - czy chciałabys konfrontacji, zemsty, rozwodu, budowania i naprawy związku - masz dużą przewagę teraz mając ten czas, wykorzystaj go na przemyślenia, bo emocje nigdy nie są dobrym doradcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
prosze o spokój wiekszość wpisów z dzisiejszego dnia to podszywy z bilingami że sie nakręcacie że mam was w dupie itp. nie operuję takimi prostackimi zwrotami sory ale to nie ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie bo padne
jednego nie rozumiem, reakcji koleaznki na to ze jak obcy maz zlapal za cycek. Przeciez nawet jezeli to jest wieloletni przyjaciel to dostalby ode mnie w pysk, a ona nawet nie wrzasla. Czy kazdy facet ma pozwolenie od niej zeby jak macac po cyckach i ona nie reaguje na to? To juz samo za siebie mowi, ze juz cos miedzy nimi bylo, bo nie bylo miedzy nimi zadnego obopolnego zaskoczenia jakie pojawia sie czy taka sytuacja ma miejsce przypadkowo, np ktos sie podtknie i poleci na druga osobe i reka sie oprze na piersi. Nawet wtedy wystepuje jakas konsternacja i slowa przepraszam, albo co w tym stylu. A tu ani ona ani on nie zareagowali tak jakby to byl przypadek, tylko oczywistosc, cos co juz sie zdarzylo. To wlasnie daje powody do myslenia, ze juz cos sie miedzy nimi zdarzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadamy..
tez byłam w takiej sytuacji wiec jesli chcesz pogadac to napewno nie tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie tutaj
????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
no własnie to mnie zdziwiło i o tym powiedziałam że normalna kobieta to albo odruchowo strzela w pysk, albo mówi co ty robisz uspokój sie jestes pijany a nawet jakby nie chciala zadymy to powinna po fakcie jako moja kolezanka powiedzieć słuchaj on zrobił tak i tak pogadaj z nim co on wyprawia weź go połóż spać bo robi idiotyczne rzeczy lub coś w tym stylu a ta przemilczala sprawę i gdyby nie moja spostrzegawczość to nikt oprócz nich by o tym nie wiedział ba mój mąż zapewne tez by jej nie przeproaszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
no własnie to mnie zdziwiło i o tym powiedziałam że normalna kobieta to albo odruchowo strzela w pysk, albo mówi co ty robisz uspokój sie jestes pijany a nawet jakby nie chciala zadymy to powinna po fakcie jako moja kolezanka powiedzieć słuchaj on zrobił tak i tak pogadaj z nim co on wyprawia weź go połóż spać bo robi idiotyczne rzeczy lub coś w tym stylu a ta przemilczala sprawę i gdyby nie moja spostrzegawczość to nikt oprócz nich by o tym nie wiedział ba mój mąż zapewne tez by jej nie przeproaszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdanie moje
jest takie: maja romans i to od dłuzszego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helga 2000
Jak czytam niektore wypowiedzi to sa takie niezyciowe i nieprawdziwe. Wiekszosc z tych co tu pisze pewnie nawet by nie zareagowala na sprawe z cyckiem zeby nie bylo afery na super imprezie. A tak sie wypowiadaja 'rzuc go, zdradza Cie itd', tacy odwazni a sami pewnie zyja w zaklamaniu, A nawet jakby twoj maz mial romans to co? Bedziesz musiec przez to przejsc, ja Ci pomoge, ale dasz sobie rade, czasem i zdrade trzeba wybaczyc, i nawet potem (znam taki przypadek) maz jest lepszy niz wczesniej. Bardziej docenia rodzinne wartosci (??). Co trzeci facet zdradza. Nie ty jedna bedziesz miec taki problem. To tez przezyjesz. Ale moze nie zdradza tego nie wiemy.. Dobrze ze sie ocknelas i dalas mu do zrozumienia ze ta 'przyjazn' z aska Ci sie nie podoba. Ze zabrnelo to za daleko. Skoro Ty jestes ok, maz z wygladu ok, a tamci sredni to aska moze leciec na twego meza. Pewne jest ze maz ma cos z nia na rzeczy, aska to akceptuje (nawet nie jest jej glupio) a maz aski milczy przyzwalajac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
no własnie bardzo dziwi mnie postawa jej mężą jakby był slepy nie wiem faceci czasami słabo myślą dużo rzeczy nie dostrzegają sam fakt że po tym zdarzeniu ona nawet nie zadzwoniła do mnie ja tez nie dzwonię pieprze to za to mój mąż codziennie telefonicznie rozmawia z je mężem sprawdziłam i co drugi dzień się widują tez jest dla mnie dziwne to ziintesyfikowanie ich spotkań ale priorytet to bilingi chociaz tez nie do końca może być - to hipoteza że ich znajomość polega na jaraniu się sobą w trakcie wspólnych spotkań i może faktycznie takie obmacywanie miało już miejsce znajomość między nimi nabiera tempa i nagle żona staneła na przeszkodzie to trzeba było z niej zrobic wariatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helga 2000
W jakiej sieci maz ma telefon? Nie wiem czy ty chcesz bilingi papierowe sprawdzic, bo all jest online. Np w orange logujesz sie na nr telefonu (haslo przychodzi na komorke) i masz all czarno na bialym. Podejrzewam ze w innych sieciach tez. Na poprzedniej str jest b spoko wpis o prywatnosci - w sumie autorko jesli twoj maz nie ma nic do ukrycia powinien pokazac ci bilingi. Co myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
ponadto od momentu tego zdarzenia ja w ciągu dnia nie kontaktuje się z nim on ( juz to pisałam) wydzwania do mnie i co tam słychać , co bedziesz robić jakie plany na wieczór itp . jakby skruszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie bo padne
piszesz ze twoj maz dzwoni do tego jej meza codziennie, a jaka masz pewnosc ze ten telefon jej meza faktycznie odbiera jej maz?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helga 2000
I jeszcze wszystkiemu zaprzeczaja. Dziwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×