Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KamilaD

Starania o ciąże

Polecane posty

KamilaD mam do Ciebie pytanie.. bo wiem że u ciebie tez lekarz nie wykrył pecherzyka za pierwszym razem.. w którym bylas wtedy tygodniu? od daty ostatniej miesiaczki czy zapłodnienia? w którym tygodniu po raz pierwszy został ten pecherzyk wykryty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny, przepraszam, ze zniknelam ale jak juz pisałam nie najlepiej sie czułam. Ona888 jest mi strasznie przykro , ze przezywasz takie stresy zwiazane z tym krwawieniem. Jezeli chodzi o mnie to ja byłam w 3 tyg i jakies 5, 6 dni i nie widział nic a nic zadnego pecherzyka, dopiero pozniej po 2 tyg zauwazyl pecherzyk. Narazie badz dobrej mysli!! Jezeli miałas podobnie w pierwszej ciaży to może poprostu masz taki organizm a że teraz jestes swiadoma ciąży to sie stresujesz. Bedzie dobrze ja w to wierze i czekam na wiesci!! Sciskam wszystkie mocno:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila.. a liczysz to od dnia zapłodnienia czy miesiaczki..? i kiedy wkoncu ten pecherzyk wkoncu po raz pierwszy ginekolog zobaczyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja licze tak jak ginekolodzy czyli dodaje te dwa tyg. Jak od zapłodnienia to byłam jakoś 16 dni po zapłodnieniu. 28 kwietnia test owulacyjny był pozytywny a 16 maja byłam na wizycie i nic nie widział.Przypuszczam ze do zapłodnienia doszło 30 kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana sorry byłam 14 maja i nie widział a zaobaczył 28 maja i wtedy mi powiedział ze jestem w 5 tyg i 4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 tyg i troche.. tak mysle.. ale czytalam tez ze mogla sie przesunac owulacja.. i do zapłodnienia mogło dojsc troche puźniej.. tym bardziej ze cykle mialam nie regularne.. nie wiem no zobaczymy co z ta beta.. bo cały czas mam jednak jakas nadzieje.. moze źle to wszystko rozumiem.. ae przynajmniej lepiej sie z tym czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis rano zrobilam tez test ciazowy nadal pozytywny.. ale czytalam rowniez że po poronieniu nadl test moze pokazywac ciaze nawet przez ok miesiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myśle, że było poprostu za wcześnie zeby cokolwiek zobaczyć. Jak ja poszłam to sobie obliczyłam że jestem jakos rowno w 4 tyg ciaży i byłam nastawiona ze juz zobacze fasolke a tam lipa nic nie zobaczyłam , dlatego ginekolog kazal mi przyjsć dopiero po 2 tyg. i z moich obliczen bylam w tedy w 6 tyg a on mowi ze z usg fasolka ma 5 tyg i troche jakies 4 dni. czyli już o 3 dni sie pomyliłam a w tak wczesnej ciąży każdy dzień to bardzo dużo zeby coś zobaczyć. A czy w testach wychodz ci coraz mocniejsza ta 2 kreska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego porannego, pierwszego moczu tak.. sa torche mocniejsze z dnia na dzien.. nie ma co gdybac.. ok 15 sie wszystko rozstrzygnie.. jeszcze kilka lat wstecz uwazalam ze wywiadówka to najgorszy stres jaki moze w zyciu czlowieka spotkac.. i powrót rodziców z niej do domu.. teraz wiem że bardzo sie wtedy mylilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jezeli chodzi o moje mdlości to wszystko zalezy od dnia. Przedwczoraj masakra chociaz nie wymiotuje całymi dniami. Jak juz to tylko rano raz a pozniej do godziny 14 do siebie dochodze:) Dzisiaj czuje sie dobrze. Ponoć 8 / 9 tydzien jest najgorszy wiec jeszcze troche i powinno mi wszystko minąć :) Jezeli chodzi o zastosowanie sie do tgo ci pisała betaze to ciezko mi z tym hehe nie moge sie dostosować do czestego jedzenia a malo. Najleiej to bym jadla malo kiedy i w ogole mało;/ Ale sie staram, na sniadanie zawsze wciskam 2 kromki chleba z dzemem bo zauwazyłam ze słodkie bardziej mi pasuje. Na banany to juz atrzec nie moge hehe:) Mówia, ze jak sa wymioty to bedzie dziewczynka:) OBY!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po wszystkim niestety :( :( HCG znacznie w dół :( takze zadnego pecherzyka nie bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katesingh
Czesc dziewczynki;-) mozna sie do was dolaczyc? kamila ja jestem w twoim wieku;-) staraliamy sie z mezem o dzidziusia od stycznia;-) dokladnie 19 maja snilo mi aie ze jestem w ciazy wiec postanowilam zrobic test i mimo ze bylo jeden dzien przed @ wynik wyszedl pozytywny ;-) nawet nie wiecie jak moj maz sie ucieszyl.... niestety ja mieszkam w angli wiec zeby to potwierdzic u lekarza dluga droga przede mna;-) jestem odsylana od pielegniarek do lekarzy potem do poloznych a usg jak nie bylo tak nie ma... mam nadzieje ze sytuacja se tutaj poprawi. ogolnie w ciazy nie czuje sie najlepiej. mam juz 6 letniego syna z poprzedniego zwiazku ale tamta ciaza w porownanii do tej byla swietna;-) a jak wam dizewczynki mija ciaza? Mam nadzieje wpadac tu czesciej;-) pozdrowienia i pieknych dwoch kreseczek na tescie zycze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, ze mozesz sie dołaczyc:) Supre ze masz juz takie spore pierwsze dziecko teraz tylko odchować drugie i z głowy hhe:) Oby twoja przygoda w anglii z lekarzami układała się jak najbardziej pomyslnie:) A czemu przechodzisz ta ciąze gorzej od pierwszej? Czyzby poranne żigolo heh?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katesingh
Nie zigolo mnie nie dopadlo ale poranne mdlosci i nudnosci sa u mnie jAkos tak caly dzien albo wieczorem i to fo takiego stopnia ze ani wylezec ani wysiedzirc sie ne da. moja energia zanika razem z ok 16-18 godzinnym spaniem:-D dobrze ze nie musze pracowac. a zachcianki jedzeniowe dopadaja mnie na rzeczy ktore sie dlugo robi typu indyk w pomaranczach czy kopytka z sosem pieczarkowym :-D maz juz przeze mnie ma dosyc tego polskiego jedzenia ( obcokrajowiec) ale niestety chcialo sie dzidziusia to trzeba cierpiec;-) a tobie to zigolo juz przeszlo? kiedy w koncu masz wizyte u lekarza? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłka20
Dziewczyny, czy przytulając się niecałą dobę przed owulacją mamy szanse na dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KATESINGH ja tez mieszkam w UK niestety poronilam moja ciaze 3tyg temu w 6tyg, bylam u gp i ich obojetnosc mnie przerazila, tylko zmierzyla mi cisnienie i kazala brac kwas i czekac na list od poloznej z terminem scanu. Strasznie mi sie przykro wczoraj zrobilo bo szpital nie poinformowal poloznej i gp o moim poronieniu(a mieli to zrobic) i dostalam zaproszenie na pierwszy scan 30.06 :-( ale w sumie to chcialam ci powiedziec ze jezeli chodzi o scan to mozesz go zrobic w szpitalu, jest tam specjalny dzial ktory nazywa sie early pregnancy i kobiety ktore obawiaja sie o swoja ciaze od 4 do12 tyg moga bez skierowania tam pojsc, nalezy im tylko powiedziec ze odzczuwasz jakies dolegliwosci typu bole brzucha albo plamienia i zrobia ci scan. Ja bylam 2dni po poronieniu i juz badanie moczu i krwi wykazalo poronienie wiec nie bylo sensu robic usg. Ale ty mozesz sprobowac w swoim najbilizszym szpitalu u mnie przyjmuja tylko w tygodniu i tylko 2godz dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! moje nudności nadal niestety maja miejsce ale sa do niesieniaa:) Miłka 20 myśle ze zawsze jest taka szansa, tymbardziej, ze cieżko dokładnie powiedzieć w której chwili zaczeła sie owulacja i tych dni płodnych w srodku cyklku zawsze jest pare wiec moze...:) Betaze gdzie nam uciekłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Widzę że nowe koleżanki do nas dołączyły, super. U mnie nic nowego, jakoś leci, brzuszek urósł. ostatnie 2 dni miałam wycięte z życiorysu przez straszną migrenę. dopiero dziś powoli do siebie dochodzę. Właśnie zrobiłam przelewy za rachunki - masakra!!! 27 czerwca mam wizytę i może się dowiem co będzie ,a mam taką cichą nadzieję że chłopak. Mój "mały terrorysta" zaliczył kąpiel w basenie i teraz drzemkę łapie. Wiecie, jestem trochę podłamana - a mianowicie: moja siostra cioteczna jest w ciąży 10 tydz i ma toksoplazmoze :( jest załamana tym faktem. lekarz dał rovamycynę (chyba tak się to pisze) którą prawdopodobnie będzie musiała łykać do rozwiązania. Przyczyna zarażenia nieznana, chociaż ja stawiam na jej psa. Nie wiem co już mam jej mówić, jak uspokoić. jedną ciążę już straciła w 10 tyg i teraz się boi że się powtórzy czarny scenariusz. Ja mam termin na 20 grudnia , a ona na 20 stycznia. miesiąc róznicy między nami. Mam nadzieję że się połapiecie w tej mojej wypowiedzi Buziaki dla Was kobitki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłka20
A kiedy dziewczyny miałyście pierwsze objawy ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłka - ja jakiś tam specjalnych objawów nie miałam, oprócz okropnych bóli brzucha i piersi. wystąpiły one około 3 tyg od zapłodnienia i pare dni później zrobiłam 2 testy które wyszły pozytywnie. wiedziałam że się udało bo działaliśmy w owulację. to moja druga ciąża, mam już synka 3 latka. pozdrawiam gorąco i mam nadzieję że i Wam się uda. :) a ile się staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj...ta choroba ponoć się przenosi przez surowe mieso ale tez np koweta kotow to masa wirusów. Biedna, współczuje:( A termin ma prawie taki sam jak ja. Ja byłam w poniedziałek u lekarza ale tylko podpytał czy wszystko gra czy nie krwawie i kazał przyjść 5 lipca na usg. Ja czuje sie chyba troche lepiej, myśle, że najgorsze za nami chociaż nie jest idealnie:) Brzuszek mi jeszcze nie rośnie jedynie co to czuje, że mam twarde podbrzusze. Betaze a kiedy Tobie pojawil sie brzusio? ....Co do moich pierwszych objawów to tak samo jakoś pzy terminie zblizającej sie miesiączki ból piersi i w sumie czasami pobolewanie jajnikow a tak to doppero pozniej mdłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłka20
Staramy się już jakiś czas. Teraz spróbowaliśmy z testem owulacyjnym i przytulaliśmy się niecałą dobę przed owulką. Wiem, bo mnie następnego dnia kuł jajnik, a potem wzrosła tempka. Tak bardzo byśmy chcieli, żeby się udało. Ale do terminu @ pozostało nam jeszcze tydzień. Ale chyba się nie udało, bo mnie piersi nie bolą. Właściwie nic mnie nie boli. Nie czuję żadnych objawów. Chyba więc sie nie udało, mimo, że chyba trafiliśmy w czas owul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się moja koleżanke w ogole nie bolały piersi, kazda z nas przechodzi to zupełnie inaczej:) Ja uwazam , ze jezeli trafilaś w te dni tomasz bardzo duze szanse:) Poczekaj jeszcze tydzień i zrób test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłka - kochana jeszcze za wcześnie na jakieś objawy. tak jak ci pisałam mnie zaczeły boleć jakieś 3 tyg po zapłodnieniu. Kamila ma racje każda kobieta przechodzi inaczej. na to nie ma reguły. jak działaliście prawie w owu to myślę że szanse są bardzo duże. teraz pozostaje cierpliwie czekać i zatestować za 1,5 tyg. Kamilka - mój brzusio powiększył się jakieś 2 tyg temu, ale to chyba sprawka poprzedniej ciąży że teraz się tak szybko uwydatnił. w pierwszej ciąży pojawił się w 4/5 msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×