PRZEDSZKOLE PRYWATNE, doradzcie prosze

Również postanowiłam wybrać przedszkole prywatne. Nawet nie chciało mi się męczyć z próbami dostania się do przedszkola publicznego. Zdecydowałam się na przedszkole www.niezapominajka.net.pl w Warszawie. Jest to przedszkole integracyjne, które kładzie duży nacisk na integrację i wspólne zabawy z dziećmi.

Zwracajcie uwagę czy przedszkole ma wlasną kuchnię bo jeśli tak to warto wtedy nawet zapłacić więcej. Katering to zło konieczne, jedzenie co z tego, że czasem dobre jak przywożone w plastikowych pudełkach i w takich serwowane. Od dawna wiadomo jakie to szkodliwe.

My uczęszczamy do przedszkola TeVizja ul.Piekarnicza Gdańsk, córka ma zapewnioną bardzo pfrofesjonalą opiekę przez super ciocie, jak lubi mówić. Dużo się uczy poprzez rózne zabawy , każdego dnia ma doczynienia z matematyką. Wychowawcy stosują nowoczesne metody nauczania np. gry dydaktyczne.

Moim zdaniem o wiele lepsze są przedszkola prywatne. My wybraliśmy akurat Bystrzaki z Rzeszowa. Mają wiele ciekawych zajęć, angielski z absolwentami filologi, gimnastyka z fizjoterapeutką, logopeda, w kazdej sali oczyszczacz powietrza - wiadomo za co się płaci. Chociaz uważam że czesne nie są wysokie

My tez mieliśmy to szczęście, że mogliśmy sobie pozwolić na posłanie dzieci do przedszkola prywatnego. Zdecydowaliśmy się na placówkę Towarzystwa Edukacyjnego Vizja ( znajduje się na Wawrze na ulicy Patriotów 148 ). Nauka Baby English 5 razy w tygodniu, dzieci poznają też tajniki matematyki. Oczywiście jest też czas na zabawę i czas spędzany na świeżym powietrzu. Ciocie dbają o bezpieczeństwo maluchów, kontakt z dyrekcją też ok.

Poziom nie ma porównania. Córka chodzi trzeci rok do Sowy w Częstochowie, przedszkole językowe. W stosunku do dzieci z publicznych różnica jest kolosalna, ale tam dzieci mają kilkanaście minut tygodniowo na pierwszym roku i niewiele więcej na kolejnym.

A ile tego języka jest dziennie w przedszkolu językowym? Wszystkie dzieci dają radę?

Sowa w Częstochowie - ile godzin dziennie dzieci mają z angielskim? Tak mniej więcej?

Większość zajęć jest językowa ;-) Dzieci po polsku mają przede wszystkim rozmawiać w swoich domach. Ważne żeby rodzice nie niszczyli tego angielskiego swoim. I tak to powinno wyglądać.

Patrz koniecznie na to, czy przedszkole ma własne podwórko i własną kuchnię. Jedzenie z kateringu nie jest najlepszym pomysłem. Tak samo jeśli dzieci muszą być prowadzone na publiczne place zabaw. Lepiej mieć wszystko na podwórku.

Moje dziecko po 4 latach w przedszkolu językowym może... do 4 klasy podstawówki nic nie robić, bo i tak umie więcej. Ale zapisaliśmy oczywiście na angielski prywatnie, bo chcemy, żeby dalej córka się rozwijała. Uważam, że to była dobra decyzja.

Ja sie sparzyłam na przedszkolach prywatnych, byłam w jednym z córką, później udało sie dostać jakimś cudem do publicznego i tam było świetnie :) a te dodatkowe zajęcia z przedszkola prywatnego uzupełnilismy zapisując małą na rytmikę w Artyzie w Szczecinie :)

A na czym konkretnie się sparzyłaś w przedszkolu prywatnym? Konkrety prosimy ;-)

Jeśli idziesz do normalnego przedszkola prywatnego, sprawdzonego, to wiadomo, że będzie ono bez porównania lepsze niż jakiekolwiek publiczne. Tego akurat nie da się przeskoczyć i raczej każdy to przyzna. Różnice w poziomie, w wyposażeniu i w innych elementach są po prostu diametralne.

Zgadzam się, że dzieci po przedszkolu prywatnym, które mają dużo rozwijających zajęć mają lepszy start w przyszłość. Moje dziecko po latach spędzonych w Tequeście umiało już podstawy angielskiego i hiszpańskiego. Teraz jest w podstawówce i kontynuuje naukę bez problemów. 

Polecę nowe przedszkole publiczne na Dobrego Pasterza, chodzi mi o Fair Play. Mam nadzieję, że uda mi się tutaj zapisać synka bo w sumie otwierają się za miesiąc a ja jeszcze nic nie załatwiałam. Miejscówkę poleca mi bardzo bratowa, zostawiają tutaj swojego młodszego synka w prywatnym żłobku i bardzo z bratem chwalą za opiekę, warunki itd.

Bardzo niskie czesne w przedszkolu masz przedszkolefairplay.info.pl/krakow-banacha-31//, a warunki praktycznie idealne, do tego mnóstwo zajęć w cenie i dodatkowych możliwości. Kilka przykładów to opieka psychologa, zajęcia kreatywne i to nieźle rozbudowane. Syn spędza w przedszkolu praktycznie cały dzień, ale wraca zadowolony, nie skarżył się nigdy. Nie przypominam też sobie nieporozumień w kontakcie z opiekunkami.

Córkę zapisaliśmy do Smoczej Doliny po zajęciach adaptacyjnych. Fajne wykończenie przedszkola, kreatywne podejście i to naprawdę. Bardzo ciekawe bajki i prowadzenie dzieciaków. Trzylatki to słuchają wychowawczyni z otwartą buzią Śmiesznie to wygląda momentami. Bardzo mi się podoba i jak płacisz to masz wrażenie, że pieniądze na coś idą konkretnego. Nie czujesz straty po prostu. Już sam ten fakt powinien cię przekonać do rozmowy. Nie nawołuję, po prostu mówię, że przedszkole jest godne zaufania. Wiem, że to ciężka decyzja, więc się nie śpiesz. Oczywiście ul. Fiszera dla doprecyzowania.

Moje szkraby chodzą do prywatnego przedszkola językowego, tzn. najmłodsze do żłobka, ale w tej samej palcówce na Żoliborzu, dzieciaki teraz zaczęły tam Summer Camp, więc się nie nudzą, opieka stoi na najwyższym poziomie więc i ja codziennie jest o całą dwójkę spokojna...

Spokojnie możesz sobie zajrzeć na www.przedszkolefairplay.pl – bardzo miłe przedszkole, zorganizowane w odpowiedni sposób, masz gwarancję, że dziecko będzie tam się bardzo dobrze czuło, dodatkowe zajęcia też bogato przygotowane więc na pewno warto to miejsce wybrać.

Jeżeli prowadzicie własne prywatne przedszkole to polecam wam zapisać sobie kontakt do firmy mobilnemiasteczko.pl Od nich zakupicie odblaski i elementy mobilnego miasteczka, dzięki którym będziecie mogli nauczać dzieci podstawowych zasad poruszania się po ulicy.

My serdecznie polecamy Tequestę - kameralne grupki, rewelacyjni nauczyciele, psycholog, logopeda, bogata oferta zajęć dodatkowych i inne atrakcje dla maluchów, czy można chcieć czegoś więcej