PRZEDSZKOLE PRYWATNE, doradzcie prosze

Nie każdy tylko dziennie 13 koleżanko. Ja sama mam dziecko w przedszkolu prywatnym http://www.cherrygarden.pl/ i bardzo sobie chwalę, dziecko z resztą również ;)

Autorce tematu polecam przedszkole z Krakowa, zawsze można jadąc do i wracając z pracy zawieść i odebrać dziecko. Piszę o Krakowie bo tam najprościej znaleźć pracę. Jeżeli chodzi o placówki, cóż wybór jest spory, zależy od której strony będziesz wjeżdżać do miasta. Moje dziecko uczęszcza do placówki na Ruczaju, ale jest jeszcze w tej sieci 5 innych miejsc. Spis wszystkich znajdziesz na stronie: http://przedszkole-happykids.pl

Moje dziecko chodzi do Aniołkowa w Łodzi Jestem bardzo zadowolona, głównie z tego względu, że w tym przedszkolu mają mega duży wybór zajęć dodatkowych, no i jest j. angielski... a to było dla mnie kluczowe, żeby dziecko uczyło się jakiegoś innego języka :)

Happy kids ostrzegamy! Nauczycielki miłe i dydaktyka ok. Jednak proszę o uważne czytanie umów, nie dawać się naciągnąć na przedłużanie umów w marcu (w przypadku rozwiązania umowy miesiąc wcześniej trzeba zapłacić 450 za rozwiązanie umowy, 250 wpisowego mimo wcześniejszego opłacenia wpisowego na początku), obiecywano także basen i języki obce (kilka do wyboru) , niestety przedszkole nie starało się w ogóle z organiozować dodatkowych zajęć. A co najsmutniejsze, rodzice byli oszukiwani na stawkach żywieniowych dziennych, mimo nieobecności dziecka trzeba było płacić za jedzenie a przedszkole w cale nie zamawiało cateringu dla dziecka, gdy rano dziecko nie przyszło. dyrektorka na początku bardzo miła, a przy rozstaniu , gdy próbowałem się z nią dogadać co do płatności itd z twierdziła że nie ma czasu ze mną rozmawiać i żebym napisał jej oficjalne pismo. Gdybym cofnął czas, nie zapisalibyśmy tu dziecka, oszuści i naciągacze!!!(rozumiem biznes itd, jednak przedszkole zawsze wydawało mi się zaufaną instytucją, a nie kimś kto cię oszuka, podkładając aneks do umowy i informując, że to tylko rezerwacja miejsca na wrzesień)

W Częstochowie to językowa Sowa, na Grabówce. Bardzo fajne miejsce, z bardzo dobrymi warunkami, ale nie tylko o to chodzi. Przede wszystkim mnóstwo możliwości, wiele zajęć dodatkowych, bardzo częste wycieczki. Córka od samego początku chętnie chodziła do przedszkola, nie mieliśmy z tym problemów.

Jesli chodzi o okolice Warszawy to w Wolominie jest naprawde super przedszkole praywtane - http://www.teczowakraina.com.pl/ Wedlug mnie jedno z najlepszych w okolicy. Moja corka uwiebia tam chodzi i nie urzadza histerii :)

Córeczka mojej koleżanki chodzi do przedszkola w Krakowie http://safari-krakow.pl/ nie było żadnych problemów z zaadaptowaniem się malej w tym przedszkolu. Z tego co wiem mała ma angielski i różne ciekawe zajęcia przyrodnicze, a czesne jak na takie przedszkole nie jest wysokie.

Mogę polecić z czystym sumieniem Żłobek na Ursynowie. Tu jest ich strona www.troskliwe-misie.pl. Moje bliźniaki bardzo dobrze sie tam czują, a ja zawsze mogę liczyć na pomoc i wsparcie personelu.

Jedno z najlepszych prywatnych przedszkoli w Krakowie znajduje się na Bronowicach. Jak jesteś zainteresowana zobacz tu http://przedszkolezyrafa.pl/bronowice jego ofertę. Ja ze względu na profesjonalną opiekę i ofertę wielu dodatkowych zajęć rozwijających małe dziecko już zarezerwowałam miejsce na przyszły rok dla mojego maluszka właśnie w tej placówce.

Córka chodzi do jęzkowej Sowy w Częstochowie - wiem jak duża jest różnica pomiędzy prywatnym, a państwowym i chodzi w zasadzie o wszystko. Jak się źle trafi, to niestety nawet sama kadra w publicznych może być dramatyczna, a przynajmniej takie znam przypadki.

Syn i corka chodzili do prywatnego radosnego słoneczka w Rzeszowie. Zanim ich tam posłałam robiłam przegląd przedkoszli, w kilku bylam i to jakos najbardziej przypadlo mi do gustu, maja duzo zajec w tym teatralne, taneczne, plastyczne itd. najbardziej patrzylam na to jak zaangażowane sa nauczycielki, jak się wypowiadaja o przedszkolu i dzieciach. Czasem trzeba „na czuja” wybrac przedszkole, mnie się akurat trafilo fajne.

kefalompa - macie jakieś zajęcia dodatkowe w cenie? Ile osób jest w grupie? Też chcemy zapisać nasze dziecko do prywatnego, dopiero zaczynamy szukać, mieszkamy w Częstochowie, niedaleko Jasnej Góry. W sumie na Grabówkę byłoby nam blisko.

Tam, są normalnie w Sowie zajęcia w cenie, ale o konkrety to pytaj na stronie, albo zobacz sobie profil na FB - tam bardzo szybko odpowiadają. Ogólnie przedszkole jest dopracowane, bazują na jakości i faktycznie raczej zawsze komplet dzieci pojawia się u nich dosyć szybko.

ja mogę od siebie polecić Aniołkowo w Łodzi ...mam miłe wspomnienia z tą placówką, zarówno z personelem jak i dyrekcją :)

Ja polecam Academy International na Karolkowej. Mój syn tam chodzi i na razie jesteśmy bardzo zadowoleni. Mały polubił ciocie, poświęcają mu dużo uwagi i chętnie tam chodzi. Bałam się, że będzie płakać w kącie przez miesiąc, bo jest dość introwertycznym dzieckiem, ale o dziwo nie. :) Także polecam, mają kilka oddziałów w całej Warszawie.

W motylowym przedszkolu są zajęcia dodatkowe (bardzo tanie), mnóstwo ciekawych i kreatywnych atrakcji (przynoszenie zwierząt do przedszkola, organizowanie sylwestra czy też Wielkanocy). Jest kameralnie, spokojnie, dzieci są dobrze pilnowane i w sposób przemyślany spędzają czas :)

Moje dziecko chodzi do Academy International oddział Akademia Uśmiechu na Żoliborzu. Wszystko na plus, najbardziej angielski. Od czasu jak małą tam zapisaliśmy zrobiła duże postępy. Chętnie śpiewa i prosi nas o puszczanie bajek po angielsku. Dwujęzyczne przedszkola to fantastyczny pomysł.

No a potem może od razu zostać w tym samym miejscu (mam na myśli Academy International), to znaczy w podstawówce, też dwujęzycznej.

Miałam taki plan, zamierzam posłać dziecko najpierw do dwujęzycznego żłobka. Zastanawiam się tylko nad metodami nauki jakie tam mają? Czy tyle zajęć angielskiego nie zniechęci do języka?

To raczej mało prawdopodobne. W dwujęzycznym przedszkolu dzieci bawią się w obcym języku, rozmawiają, grają w gry. To nie jest taka sucha nauka jaka znamy ze szkół.

moje dziecko chodzi od tego roku do www.przedszkolekonradek.pl na Białołęce. Niedawno przeprowadziliśmy się do warszawy i nie mamy niestety tutaj znajomych, którzy mieliby dzieci w takim wieku jak nasz syn, więc wybieraliśmy przedszkole niejako w ciemno. Muszę przyznać że to był strzał w dziesiątkę. Naprawdę świetne przedszkole, wspaniałe panie wychowawczynie, bardzo dobrze wyposażone sale i smaczne jedzenie. Dzieci maja też zajęcia logopedyczne gimnastyka dla języka, które syn uwielbia:)

Alka, właśnie dlatego i ja posłałam dzieci do Academy International. System daltoński bardzo mi się podoba, uważam, że jest dla dzieci bardzo rozwijający. No i dwujęzyczność, takie zanurzenie w języku angielskim to moim zdaniem jedyna dobra metoda, żeby się go skutecznie nauczyć.

Córka chodzi od ponad 2 lat do przedszkola językowego o nazwie Sowa, w Częstochowie. Jeśli mam wskazywać największe różnice, to na pewno będzie to posiadanie porządnej kuchni, konkretny program, dużo zajęć dodatkowych, jakość wyposażenia, sal i brak problemu z miejscem latem czy w czasie ferri. A jako, że starsze dziecko chodziło do publicznego, to mam dzięki temu konkretne porównanie.

Bo tak rzeczywiście jest - prywatne mają inne podejście, inny poziom nauczania. Mam porównanie teraz przy pierwszoklastistach. Dzieci z prywatnych potrafią już czytać, a w publicznym obowiązuje zakaz nauczania...

A ja chcę wysłać dziecko do przedszkola Tequesta. Słyszałam, że to jest bardzo dobra placówka i że mają sporo różnorodnych zajęć dodatkowych. No i angielski codziennie. Chyba warto?

Moim zdaniem warto. Tequesta to jedno z lepszych przedszkoli w Warszawie. Moje młodsze dziecko uwielbia panią Ruby z grupy 2-latków. Z kolei starszy syn, który uczył się angielskiego właśnie w tym przedszkolu i teraz dostał się na wyższy poziom angielskiego w szkole. Więc nie były to zmarnowane pieniądze!

O tym czytaniu dowiedziałam się dopiero jakiś czas temu. W sumie to śmieszne. Później dzieci z publicznych muszą przez długi czas wyrównywać do tych z prywatnych. W końcu wyrównają, ale gdzie jest logika zabraniania edukacji?

To niestety prawda. Dlatego właśnie dzieci, które wtedy chodziły do prywatnych przedszkoli, najbardziej na tym wszystkim wygrały :( Te z publicznym miały w zasadzie stracony rok.

U nas było podobnie. Niestety, ale dzieci na decyzjach politycznych bardzo wiele tracą, a nie powinno to wyglądać w taki sposób. Dobrze że przynajmniej jest możliwość pójścia do prywatnego przedszkola.

Uważam, że prywatne przedszkole daje bez porównania większe możliwości programowe, w zakresie zajęć, wycieczek, a nawet posiłków, ale oczywiście nie można również powiedzieć, że dotyczy to każdej placówki przedszkolnej.