Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalVVVina_VVVip

NIKT NA POZIOMIE NIE POZWOLIŁBY SOBIE NA WIERSZYKI, ŻE WOLI KOPERTY OD PREZENTÓW

Polecane posty

Nie dałabym gościom zaroszenia z wierszykiem, że chcę pieniądze. Ostatnio byłam na weselu u koleżanki, która mi powiedziała żebym nie kupowała kwiatów, tylko np. czekoladki czy winko. Przy życzeniach zauważyłam, że część osób miała kwiaty, inni wina, maskotki czy czekoladki. To wydało mi się fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam pomysł, żeby dołączyć do zaproszeń kartkę, z ładnie ujętą informacją, że pieniędzy czy prezentów nie oczekujemy, bo liczy się dla nas obecność tych, których zapraszamy, a nie kasa. Jak kogoś nie stać, to niech nie robi wesela, nie jest obowiązkowe. My robimy małe wesele, zapraszamy najbliższą rodzinę, i dobrych znajomych, nie po to, żeby się obłowić w kasę na start, tylko zależy nam na ich obecność w dniu naszego ślubu.. i popieram autorkę, dodawanie takich wierszyków, jakby goście weselni, GOŚCIE (chyba zostało zapomniane znaczenie tego słowa) mieli sobie opłacić miejsce przy stole, jest po prostu nieeleganckie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest twoje zdanie
twoje wesele i masz prawo pisać co chcesz. Każdy aranżuje sobie wszystko według własnych upodobań i jeśli ktoś nie chce zbędnych prezentów bo zagraci sobie mieszkanie to jego wola i nie wiem dlaczego tak was to "razi". _Kreska_ chcesz dołączyć kartkę że nie oczekujesz pieniędzy to chwała ci za to ale nie zabraniaj innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie zabraniam innym oczekiwać pieniędzy.. tylko to takie trochę żenujące, pisać w zaproszeniu ślubnym informację : kochani goście, zapraszamy, dajcie nam pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo slub
dla mnie wiekszym chamstwem sa listy prezentow, po 2 u mnie w rodzinie nikogo to ani nie szokuje ani nie oburza, a co mysli sobie jakas anonimowa osoba na forum srednio mnie interesuje, nie robie wesela dla kasy ani dla prezentow, ale wiadomym jest ze kazdy cos przyniesie, jesli juz mam dostac prezent ktory mi sie nie przyda, ewentualnie ktory bedzie sie powtarzal wole sama zasugerowac, fakt ze niektore wierszyki sa obrzydliwe i chamskie, ale uwazam ze wybralam najbardziej stosowny ktory nie jest roszczeniowy a jedynie wyraza prosbe, podpowiada, swoja droga wiekszym chamstwem jest gdy ktos idzie na wesele zeby sie najesc i napic za darmo, a w koperte wklada 100 zl mimo ze stac go na wiecej i najczesciej robia tak wlasnie mlodzi,"kulturalni" ludzie "na poziomie" moja kolezanka na weselu swoim spotkala sie z taka sytuacja, a ja ostatnio tez slyszalam wywod mojego znajomego, jak to on nie ma zamiaru znajomym dawac pieniedzy tylko jakis prezent bo to niech rodzina daje kase, tyle ze nie przewidzial chyba, ze mlodzi placa rowno za rodzine jak i za znajomych, najlepsze jest gdy znajomi wpadaja na pomysl, ze zloza sie na prezent wspolnie i teraz po ile beda sie skladac na prezent po 10 zl jesli jest ich ok 10 os??? czy dadza prezent o wartosci 800 zl ?? to ja juz wolalabym dostac to 800 do reki niz pozbierane prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powyższa wypowiedź
nic dodać nic ująć :) Jednak są jeszcze inteligentne osoby na tym forum. "moja kolezanka na weselu swoim spotkala sie z taka sytuacja, a ja ostatnio tez slyszalam wywod mojego znajomego, jak to on nie ma zamiaru znajomym dawac pieniedzy tylko jakis prezent bo to niech rodzina daje kase, tyle ze nie przewidzial chyba, ze mlodzi placa rowno za rodzine jak i za znajomych" Jak dać w kopertę to słyszy się tłumaczenia że ktoś nie z rodziny to da mniej, czyli państwo młodzi powinni dzielić że rodzina dostanie 5 dań gorących a znajomi 3. Rodzina dostanie deser, a znajomi już nie załapują się na lody. Państwo młodzi każdego gościa traktują równo natomiast goście chyba nie do końca rozumieją o co chodzi. Młodzi za każdego gościa płacą tak samo, niezależnie czy to rodzina czy znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mężatka
Gość na poziomie nie będzie kupować prezentu bez poznania opini młodych.Ja miałam moje wesele i niestety dostałam wiele niepotrzebnych rzeczy,szczególnie pościel i ręczniki,tostery i mikrofalówki,i wiele talerzyków i smiesznych łyzeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snafka
na kazdym weselu jakim bylam wszyscy dawali koperty. Prezenty sie nie zdarzaly. Przeciez wiadomo ze kazdy woli pieniadze. Jesli ktos daje prezent to wiadomo ze chce przyoszczedzic. Moze pieniadze sa mniej personalne ale bardziej sie przydaja. Kiedys szlam na slub dopary ktora bardzo lubilam. Dalam im pieniadze do kopertya a zamiast kwiatow wybralam piekna, srebna lyzeczke do kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
Ślub mam w październiku, szczerze - wolę dostać pieniadze, bo chcemy wymienić m.in lodówkę, piekarnik itp. ale od nikogo nie oczekuję, że zasponsoruje mi coś takiego, bo to drogie rzeczy. Jeśli ktoś mnie zapyta przed ślubem co byśmy chcieli powiem wprost że pieniądze, jeśli zapyta inaczej: czy wolę komplet filiżanek czy ręczniki - to wybiorę coś z tego. Jeśli nie zapyta - trudno. Robię mały ślub więc raczej nie będę miała 10 żelazek. Jedyne co wpiszę do zaproszeń to prośbę, by zamiast ewentualnych kwiatów przynieść karmę dla psiaków, jaką zabierzemy do schroniska. Każdy decyduje za siebie, ale pisanie że poziom osoby ocenia się po treści zaproszenia jest bezpodstawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A uważasz ze to ładnie wyglada jak laska w eleganckiej kiecce albo facet w garniturze taszczy 5-kilowy worek karmy dla zwierząt???? Chciałabyś tak paradować przez miasto z workiem zamiast z ladnym bukietem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
matko... co za ładnie wygląda??? Czy gość przez całą imprezę będzie miał przy sobie tą karmę?? A nie ma toreb papierowych które nie są przezroczyste? Skoro może mieć żleazko w jednej torbie to w drugiej zmieści karmę... Co za bzdurny argument. A jak weźmie gość buty na zmianę - to będzie ładnie wyglądał z chodakami w reklamówce???? Na litość boską - nie chcę 15 bukietów, bo za tydzień wyrzucę je do kosza, wolę by zamiast wydać na kwiaty 50 zł kupić karme i zrobic coś pożytecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 76pytanie
no to po co ma ci kupowac cokolwiek? jest obowiązek dawania kwiatów? a moze ktos nie ma ochoty kupowac smierdzącej karmy??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajogurt
"Jak dać w kopertę to słyszy się tłumaczenia że ktoś nie z rodziny to da mniej, czyli państwo młodzi powinni dzielić że rodzina dostanie 5 dań gorących a znajomi 3. Rodzina dostanie deser, a znajomi już nie załapują się na lody. Państwo młodzi każdego gościa traktują równo natomiast goście chyba nie do końca rozumieją o co chodzi. Młodzi za każdego gościa płacą tak samo, niezależnie czy to rodzina czy znajomi" a ty jesteś tak tępa, że nie pojmujesz, że mama z tatą, to co innego niż koleżanka Kryśka z pracy?! I że rodzice jak mają taki kaprys i fundusze im pozwalają, to mogą własnemu dziecku podarować mieszkania albo wycieczkę do Meksyku, a Kryśka daje blender albo 200 zł i ilość dań gorących nie ma tu nic do rzeczy! i to że od nadzianego brata dostałam 5 tys i wycieczkę, to nie znaczy, że filiżanki od koleżanki ze studiów są niestosowne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
Nie ma obowiązku!! napisałam EWENTUALNYCH kwiatów. JEśli nie ma ochoty nie kupi nic. Ale jeśli chce kupić kwaty - dziękuję za nie. Ja nie proszę gości o wędlinę na wagę a o karmę - zamkniętą w workach,puszkach - coś takiego nie śmierdzi. Dlaczego kupowanie maskotek dla domu dziecka zamiast kwiatów jest ok, ale prośba o 0,5 kg Chappi to już faux pas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 76pytanie
maskotki tez są do dupy. ja chcesz gwiazdorzyc i wielce pomagac psom to rpzeznacz na to kase z kopert lub swoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
"gwiazdorzyć" ??? ręcę opadają... 76pytanie: a skad wiesz że nie pomagam? A swoją drogą, czy napradę dostając kilkanaście czy kilkadziesiat bukietów w czasie slubu, ktokolwiek je docenia? Stoją sobie i więdną, albo rozdawane są znajomym. Rzadk się zdarza by młodzi zachwycali się tymi kwiatami - ot po prostu są. Więc po co wyrzucać na nie kasę, lepiej zrobić coś z tymi pieniędzmi - no własnie maskotki, karma, przybory szkolne - niech nasze szczęście przełoży się na coś dobrego dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajogurt
weźcie się najpierw skontaktujcie z tym schroniskiem albo domem dziecka zanim zorganizujecie taką niby szlachetną akcję, bo się okaże, że nikt tego nie zechce wziąć. zwłaszcza dotyczy to maskotek- to jest instytucja, która ot tak nie może brać wszystkiego co jej łaskawie jakaś "szlachetna" panienka przywlecze, juz nie mówiąc o tym, że pluszowe maskoty z marketu, to nie jest jakaś wielka atrakcja ani artykuł pierwszej potrzeby. wiele PM zostało z takimi pluszakami, których nikt nie chciał brać i w efekcie wieksze marnotrawstwo niż kwiaty, które wiadomo- wieczne nie są- ale te kilkadziesiąt godzin postoją i będą cieszyć oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
Dla mnie to oczywiste, że najpierw trzeba ustalić z instytucją że się ją wspomoże. A nie przywozić "wór" czegokolwiek nie wiedząc czy się przyda. Co do schronisk jednak - nie ma problemu że "karma się nie przyjmie" - akurat to jest tam potrzebne zawsze. Maskotki prędzej do pogotowia opiekuńczego, do domu dziecka np. przybory szkolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jak zapraszaliśmy gości to niektórzy sami zaczynali temat pieniędzy w kopertach, my nic nie mówiliśmy. Jak ktoś zaczynał o tym mówić to my mówiliśmy że dla nas liczy się obecność i żeby wszyscy się dobrze bawili, wtedy większość patrzyła na nas jak na jakieś niepoważne osoby. Ciotka np powiedziała mi ze i tak się zabawa weselna nigdy wszystkim na 100 % nie będzie podobać, a jak nas stać na to żeby wywalić 30 tys na jednodniowa imprezę i nie liczyć na to żeby cokolwiek dostać w kopertach to znaczy ze jesteśmy niepoważni i nie dorośli, nie szanujemy wartości pieniądza, bo w końcu nie jesteśmy milionerami a żyć za coś trzeba. A co do prezentów - 10 żelazek na pewno nikogo nie cieszy. A jak każdy ma mi przychodzić i się mnie pytać co chce w prezencie dostać - to tez problem, bo w tedy kto ma mniej więcej określić z jakiej półki cenowej to będzie prezent (ja tego nie zrobię żeby nie wyjść na jakąś pazerną, a goście tez raczej nie zechcą pierwsi rzucić kwoty) poza tym muszę wtedy chodzić i szukać czegoś co mi się spodoba. Ktoś się zapytał nas co chcemy w prezencie, no on np chce kupić nam kuchenkę albo lodówkę. No i co, lodówka się przyda ale przecież to nie bułka ze pójdę do sklepu i sobie kupie bez wybierania, trzeba trochę tego poszukać, poczytać która lepsza. A poza tym jak niby ma mi przez cała Polskę jechać z ta lodówką na wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zamiast kwaitów mamy wpis że chcemy wino. Goście zareagowali bardzo fajnie na ten pomysł ponieważ wesele od miejsca jednej rodziny do drugiej to prawie 200 km i nikt nie będzie jechał tyle km z bukietem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbgcjghkhjouio
nie ma nic gorszego niz te cholerne wierszyki i zadania o wino,maskotki,karme,pieniadze czy co tylko.niedawno dostalam takie zaproszenie...zrezygnowalam.jestem po slubie nie mialam zadnych wierszykow na zaproszeniu,a w wiekszosci dostalismy pieniadze i kilka prezentow-zaden sie nie powtorzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
my robimy sami wesele (mlodzi). W poniedzialek po weselu mamy wplacic 22 tys za sale weselna, 2400 orkiestrze, 1000 fotografowi, 1000 kamerzyscie... i skad tak nagle wytrzasnac pieniadze? chcialabym, aby chociaz 80 % sie z tego zwrocilo w kopertach (nie licze juz wplaconych zadatkow, sukni, garnituru, fryzjera, ksiedza, dekoracji itp). Dlatego napisze wierszyk, ze wole pieniadze. Gdyby chodzilo mi tylko o wesele dla kasy, to po co mi te wszystkie stresy, zalatwiania? marze o pieknym slubie, na ktore niestety trzeba pieniadzy, a nie jestem celebrytka, zebym mogla fundowac 150 osobom impreze. ktos powie, ze mozna zrobic male wesele, ale ja chce wlasnie takie na 150 osob. i przeciez kazdy z nas wie, ze jak idzie do kogos na wesele, to nie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jaką opisała Ślubiczka2012... Sorry, ale odrazu bym wyszła. Oczywiście z kopertą w ręku. Jakim trzeba być buractwem, żeby zrobić coś takiego... Aż nie chce się wierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slubkalubka nie rozumiem czegoś...? Jak podjęłaś się zorganizowania ślubu, jeżeli nie masz na ręku tych pieniędzy? Wiadomo, pieniądze uzbieracie. Ale nie wiesz czy to będzie 5tys czy 50tys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna jesienna uważam, że pomysł z karmą jest super trafiony. Zazwyczaj goście przyjeżdżają samochodami. Ja nigdy nie gniewam się na wierszyki dotyczące zamienników kwiatów. Za wierszyk błagający o pieniądze bym się wkurzyła, ale myślę, że normalni goście nie kupują prezentów, tylko dają pieniądze. Jeżeli chodzi o wierszyki z prośbą o coś innego niż kwiaty to nie uważam, żeby było się za co obrażać. Teoretycznie kwiatów też nikt nie ma obowiązku kupować. Ostatnio kupiłam wino, bo taka była prośba. Nie żałuję, niech Państwo Młodzi piją za moje zdrowie, a nie wyrzucają kwiaty warte 50zł za kilka dni do kosza... Karmę też kupowałam i uważam, że to super pomysł, kocham psiaki i przyda im się. Ale niestety goście różnie na takie prośby reagują, czego zupełnie nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slubkalubka Jeju dziewczyno bierzesz się zoorganizowanie ślubu a nie masz pieniędzy SZOK ;/ Ja też nie jestem celebrytką z narzeczonym od 2 lat oszczędzaliśmy i uzbieraliśmy sobie na swoje wesele 35 tys. Tak jak pisałam wcześniej my sobie sami organizujemy rodzice nam nic nie daja. Pieniążki które dostaniemy od gosci pewnie wpłaimy na jakąś lokatę itp. Bałabym się brac się za coś nie mając grosza a jak dostaniesz od tych 150 osob tylko np. 19 tys skąd resztę weźmiesz będziesz w poniedziałek biegała po bankach i brała pozyczkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna jesienna
zgadzam się z poprzednimi wpisami, że to delikatnie mówiąc odważne posunięcie organizować ślub i wesele nie mając na to środków. Faktycznie będzie lipa, jak okaże się że goście nie sprostali Twoim finansowym oczekiwaniom... My za swój ślub i wesele płacimy sami. Wybraliśmy wariant cichego ślubu i obiadu po nim - poniekąd też dlatego, że nie chcemy żerować na rodzicach, ani tym bardziej się zapożyczać. Stwierdzenie "chcę ślub na 150 osób" jest ok, ale w sytuacji gdy masz na to środki. Może po prostu warto było zorganizować uroczystość np rok później i mieć komfort - że nawet jak nie uzbierasz kwoty X w kopertach, to nic się nie wydarzy, a nie że będziesz po ślubie zastanawiać sie gdzie tu się zapożyczyć na spłatę wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha! myślę, że może mieć wielki stres teraz... tylko nie przed najważniejszym dniem w jej życiu, tylko czy kasy starczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokusek69
POPIERAM AUTORKE!!!!!NIE NAWIDZE JAK KTOŚ DAJE MI ZAPROSZENIE I W ŚRODKU KARTECZKE, ZE CHCE KASE!!!WIADOMO,ZE DAM KASE A NIE JAKIS GLUPI PREZENT! BARDZO MI SIE TO NIE PODOBA I W ZYCIU BYM CZEGOS TAKIEGO NIE ZROBILA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo slub
"wiadomo ze dam kase a nie prezent" - przepraszam a skad potencjalni mlodzi maja to wiedziec ?? rozmawiacie o tym przy kazdej okazji ? ja tez bylam pewna ze znajomi dadza mi cos w koperte, nawet niewielka kwote, a jednak ostatnio uslyszalam, ze kumpel "nie bedzie dawal pieniedzy znajomym"- warte podkreslenia jest to ze to jest bardzo zamozny kolega i wg mnie te 300 zl by go nie zbawilo, zeby dac, zwlaszcza ze bedzie z osoba towarzyszaca, jak widac liczenie na to, ze gosc zawsze da koperte moze byc zgubne :O zreszta te wierszyki nie sa nakazami, a jedynie sugestia, przeciez jesli ktos jednak kupi ten prezent to nie zostanie wyproszony z wesela :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×