Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalVVVina_VVVip

NIKT NA POZIOMIE NIE POZWOLIŁBY SOBIE NA WIERSZYKI, ŻE WOLI KOPERTY OD PREZENTÓW

Polecane posty

Gość opinia na ten temat
Przyglądając się jakie tematy są zakładane stwierdzam że ludzi interesuje jednak ile powinni dać w kopertę. Przejrzyjcie tematy to rusz to zakładany nowy "Ile chrzestny powinien dać na wesele?", "Ile powinna dać na wesele osoba niepracująca" itd. Jak myślicie dlaczego ludzie o to pytają ? Być może nie wiedzą ile dać na wesele a stwierdzenie "daj ile możesz jest chyba nietrafne" Powód jest następujący: ktoś może dysponować sporą gotówką co nie oznacza że ma dać parze młodej 10 tys czy może 50 bo ma taki kaprys i pyta ile powinien dać bo być może nie orientuje się ile goście dają, inne osoby być może nie mają zbyt dużo pieniędzy jednak chcą dać minimalną aczkolwiek przyzwoitą kwotę w kopertę i też pytają. Nie ważne jaki jest powód tego dlaczego goście pytają o takie rzeczy ważna jest odpowiedź. A ciężko jest tak od razu powiedzieć ile należy dać i dlatego by tego typu pytania się nie pojawiły umownie została przyjęta tak zwana i przez niektóe osoby nielubiana zasada tzn "talerzyka" by każdy gość czuł się komfortowo i żeby wiedział ile dać. Nie widzę w tym nic złego bo i tak daję pieniądze do koperty a zazwyczaj miałam dylemat ile, odkąd wiem o talerzyku łatwiej jest mi dać odpowiednią sumę do koperty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamkaaaa
No to widzę, że jestem burakiem, prostakiem, osobą nie na poziomie, chciwą, pazerną i wyrachowaną suką, skoro umieściłam taki tekst na swoich zaproszeniach. Mam nadzieję, że moi goście wybaczą mi jednak ten nietakt i mimo wszystko przyjdą (a nie obrażą się jak większość wypowiadających się w tym wątku), bo zależy mi na ich obecności, a nie na tym czy coś z sobą przyniosą. Liczę, że mają o mnie równie dobre zdanie jak ja o nich. Powinno tak być, skoro zaprasza się tych najbliższych naszemu sercu, a nie portfelowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loona22
Zgadzam się z poprzedniczką... też jestem pewnie burakime bo mam coś takiego na zaproszeniu, a szczerze to nawet nie myslalam ze to nietaktowne bo wiele razy sie spotkałam z takimi zaproszeniami nie obierałam tego jakop hamstwo ze strony Młodych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malalenkamala
słuchajcie dziwnych macie gosci jak sie o coś takiego obrazaja. Kazdy daje w koperte ile może bo nikt nie oczekuje tysiaka. W takich wierszykach chodzi raczej o to, że najczesciej trafiaja sie mixery i co potem z tym robic?? macie czasami podejscie.... jak ktoś wam nakupi 100 mikserow to powodzenia. ja o kopertach nic nie pisalam ale zamiast kwaitow chce słodycze co znaczy , że jestem obżartusem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghvkhjllhkjlj
Sorry!ale na to wychodzi,ze jestescie burakami!zero klasy dopominac sie o pieniadze...mnie odrzuca osobiscie od takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malalenkamala
to nie idźcie na to wesele. Robicie z igły widły tak jakby wesele miało sie nie odbyć bo was odrzuca wiersz. Na szczęscie większość gości jest NORMALNYCH I PODCHODZI DO TEGO Z poczuciem humoru/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angel_00000
Nie pragniemy stosować wykrętów, Ale lepiej nam będzie bez prezentów. Przed nami przyszłość świetlana, Waszą gotówką usłana. żałosne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malalenkamala
jak dobrze, że ja nie mam takiego wierszyka bo cóżby sobie goście pomyśleli:P i tak jestem,,burak"bo nei chce kwiatów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghvkhjllhkjlj
no nie wiem czy te wierszyki sa takie smieszne.jakos mnie nie bawia,a poczucie humoru mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez nie bawia.... Dla mnie to jest obraza kiedy dostaje zaproszenie w ktorym sa zebry na kase... Sama za miesiac wychodze za maz i nigdzie nie dawalam na zaproszeniach jakis wieryszkow z prosba o kase. jedynie dalam notke, ze nie chcemy kwiatow pod kosciolem, tzn. wogole nie chcemy dostac kwiatow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka 23***
eee, wierszyki są fajne:) takie pomocne ja tam przed każdą imprezą daję gościom zaproszenia z wierszykami:) dzięki temu wiem, że impreza mi się zwróci i nie starcę a jak ktoś nie ma kasy, to niech jedzenie przyniesie ze sobą , ale bawić będzie mógł się razem z nami:) mam gest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka 23***
czasem nawet proszę gości o kasę przed imprezą! przecież za coś zakupy zrobic muszę, a swojej kasy dla obcych wydawać nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decewcwe
popieram w 200%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamkaaaa
Jaką miarą mierzycie swoje rodziny i przyjaciół, którzy Was zapraszają, jeśli sama sugestia, że woleliby taką formę prezentu Was tak oburza i pierwsza rzecz, o której myślicie to to, że "żebrzą" o Waszą bezcenną kasę? Bardziej wymownie świadczy to o Was. Zgadzam się, że są ludzie, którzy kalkulują, kogo zaprosić, żeby im się "zwróciło", ale nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka. Zgadzam się również, że forma wielu tych wierszyków jest nie do przyjęcia (tak jak ten przytoczony wyżej). Ale propozycja, że jeśli (podkreślam JEŚLI) gość zechce coś dać w prezencie MP, to bardziej ucieszy ich gotówka jest dla mnie sugestią, podpowiedzią, a nie żebraniem o kasę. Cieszyć mnie będzie każdy prezent, tylko nie każdy mi się przyda, a obdarowującemu chyba choć odrobinę na tym zależy. Dostałam wiele zaproszeń z takimi wierszykami (jednymi mniej udanymi, innymi bardziej), ale nigdy nie pomyślałam, że ktoś w ten sposób chce cokolwiek ode mnie wyłudzić, bo zapraszali mnie moi przyjaciele i rodzina - bliscy mi ludzie... Nie wiem czy współczuć Wam, że macie takich "pazernych" wokół siebie, czy im, że postrzegacie ich tylko przez pryzmat pieniędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etam mm
jak widzę taki wierszyk w zaproszeniu to daje 100 zł mniej :) kara za pazerność . Jak ktoś nie ma burackich wierszyków dostaje 100zł gratis za dobre wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślmy dostali zaproszenie z takim właśnie durnym wierszykiem że nie maja na mieszkanie, (a wesele na 200os) zamiennik wino lub maskotki (to akurat nie jest zły pomysł, bo też mamy zamiennik tylko ze na kwiaty doniczkowe) i jeszcze aby ubrac samochody w kolor przewodni w balony i wstazki, dla mnie to już przesada, i na wesele nie idziemy, koniec kropka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwersujecie się
jakby wasza kasa była bezcenna i drogocenna. Lepiej uważajcie, bo jeszcze przez was Państwo Młodzi dorobią się fortuny i co wtedy? Załamiecie się, a psychiatra i leki też sporo kosztują hahahhahaa! Teraz już wiem dlaczego Polacy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem! Większość ma wyższe wykształcenie, a nie potrafi zrozumieć przesłania prostego wierszyka! Przecież całe zaproszenie z takim wierszykiem jest czysto informacyjne. Nie ma tam podtekstu, żeby nie przychodzić bez 1000zł, albo, że Młodzi żebrzą o WASZĄ kasę. Tam jest informacja, żebyście nie trudzili się poszukiwaniem (często bezwartościowych i powielanych) prezentów, bo co to za różnica jeśli włożysz w kopertę kasę przeznaczoną na przedmiot niż go kupisz? W naszej kulturze przyjęło się, że na taką uroczystość nie przychodzi się z pustymi rękami więc wierszyki są bardzo pomocne. Przestańcie oglądać W11, Kryminalne zagadki... i słuchać pewnej partii politycznej to przestaniecie we wszystkim dostrzegać podstęp, kłamstwo, pazerność i chęć wzbogacenia się waszym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierszyk na zaproszeniu mówiący o dawaniu kasy to wiocha nad wiochy i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika1405
Ja brałam cywilny 22.08.2009 a 14.07.2012 biorę koscielny i na zaproszeniu napisalam : bedziemy bardzo wdzieczni jesli zamiast tradycyjnych kwiatów podarujecie nam Panswto ksiązke. uwielbiam czytac i z ksiazek bede sie bardziej cieszyc niz z pieniedzy które pojda na wklad wlasny na kredyt na dom. to jest indywidualna sprawa czy ktos daje kase czy prezent. A jesli mnie ktos pyta o ksiazki to mowie tylko nie kamasutra bo to jest piewrsza mysl gosci, kazda inna i na kazdy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyutyu
my na zaproszeniu nie mamy wierszyka o tym że chcemy kasę. Jedyne co to poprosiliśmy żeby zamiast kwiatów goście przynieśli wino i nie wiedzę w tym nic złego. Nawet jeżeli dostaniemy kwiaty to też nas to ucieszy. A zapraszamy osoby Nam bliskie, i na pewno u nas w domu będziemy ich gościć więc myślę że przy obiedzie/kolacji fajnie będzie postawić właśnie butelkę wina z naszego wesela. Ja w swoim własnym poczuciu wole parze młodej podarować butelkę wina niż kwiaty które po paru godzinach i tak będą do wyrzucenia. Spotkałam się również z tym że przy podziękowaniach dla rodziców, dziadków, chrzestnych, świadków młodzi wręczali im bukiety które otrzymali od gości. U mnie wywołało to nie fajne uczucia...Tym bardziej że do świadkowej powędrował bukiet ode mnie, a bardzo sie nabiegałam żeby zrobić go z ulubionch kwiatów pary młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu na przeciw wychodzi pieniężna lista prezentów ślubnych. Młodzi tworzą prezenty, goście wpłacają na nie pieniążki, które przesyłane są na konto Młodej Pary. W taki sposób można np. uzbierać na remont mieszkania czy na podróż poślubną. Goście przesyłają pieniądze, ale z przeznaczeniem na jakiś cel, np. na podróż poślubną. I nie trzeba niezręcznie prosić o koperty, ani mieć z nimi problemu podczas wesela (liczenie pieniędzy w czasie wesela jest moim zdaniem niedopuszczalne!). Lista prezentów daje także możliwość gościom, którzy z różnych względów nie będą uczestniczyć w ślubie, na podarowanie prezentu dla Młodej Pary. Taka lista jest dołączona do strony ślubnej, więc goście wybierają, czy chcieliby skorzystać z takiej formy wręczenia prezentu, czy nie. Więcej znajdziecie na: www.zankyou.com/pl Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Zamienniki kwiatów: okej, ostatnio byłam na weselu przyjaciółki, poprosili o czekoladki lub wino i o dziwo, nikt z bukietem nie przyszedł :) Bardzo mi się to podoba, bo co potem z tymi kwiatami robić? Ale te wierszyki o pieniądze. Jezu, jeszcze żeby one jakieś... ładne, ze smakiem były. A to takie masakratory są, że jak się to czyta oczy bolą. Ja czegoś takiego mieć nie będę. Trudno, najwyżej oddam nadprogramowe żelazko rodzicom albo siostrze :P Zwłaszcza, że niektórym gościom może być głupio dać w kopercie 50zł, a przecież nie wszyscy są majętni, więc czemu mają czuć się nieswojo przez moje zaproszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolettta
Znajomi na których ślub jesteśmy zaproszeni mają właśnie taką listę prezentów Zankyou i fajnie się to sprawdza. Wszyscy dorzucają się do ich podróży poślubnej. Na zaproszeniu był tylko link do ich strony ślubnej z informacjami, więc nikt bezpośrednio nie mówił o prezentach i korzysta kto chce. No wierszyk ze świnką jest trochę prostacki ;PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz się nażreć, oraz napić musisz najpierw nam zapłacić by się na weselu bawić musisz pensję nam zostawić :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna fiołka
zgadzam się z tym tematem. Osoba kulturalna nie dodaje do zaproszenia rymowanki o tym ,że woli pieniądze niż kwiaty. Gość nie ma obowiązku kupować kwiatów -owszem wiadomo ,że jest to przyjęte i istnieje taki zwyczaj ale NIE JEST on obowiązkiem ! oprócz tego ,bardzo często te wierszyki są po prostu beznadziejne ,kiczowate . Moim zdaniem to zwykłe rozporządzanie się pieniędzmi gości :O Na argument w stylu -nie mam gdzie trzymać 50 bukietów ,które i takzza dwa dni zwiędną to moim zdaniem bardziej elegancko jest napisać karteczkę : prosilibyśmy o nie kupowanie nam kwiatów . A ewentualnie przy rozdawaniu zaproszenie zasugerować ,że wolicie pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Mnie nie przeszkadzają żadne wierszyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierszykom mówimy nie
przykładowe wierszyki totalnie bez smaku ,pelne rymów najgorszej jakości : Goście nasi ukochani my już w domu wszystko mamy chcecie coś nam podarować dajcie śwince się radować Nie pragniemy stosować wykrętów, Ale lepiej nam będzie bez prezentów. Przed nami przyszłość świetlana, Waszą gotówką usłana. MASAKRA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawska lipcóweczka 2012
a my mamy taki wierszyk :) bo zabawny i wiadomo czego chcemy ;) by ulżyć wam w głowieniu się co najbardziej nas ucieszy podpowiemy , nie żelazko i nie pościel ani żadna z takich rzeczy kochani goście , tylko pieniążki nam przynoście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×