zostałam upokorzona i oszukana przez męża,co za wstyd.

Może mu sie kojarzyć jak chce ale ja bym tego nie zrobiła,gdyby mój były nosił jakieś imie co mi sie podoba i przyszłoby mi urodzić syna to nawet bym nie pomyślała o tym imieniu,imion jest tysiące i nie wierze że żadne mu sie inne nie podobało albo chociaż nie mógłby go zaakceptować,jeśli nie miał pomysłu mógł mi zostawić wolna ręke,ja na pewno nie nazwałabym jej Patrycja,bo mówie dla mnie to imie bez szału ale jemu bardzo zależało a mnie cieszyło że tak sie angażuje i czeka na córke,bo wiadomo jak to czasem bywa,mężczyźni chcą syna, z córki też sie ciesza ale mamie pozwalaja wybrac imie bo dla nas kobiet w końcu przynajmniej dla większości urodzić córke to cud i całe te przygotowania,łącznie z imieniem są dla niej ważne, a ja jemu ustąpiłam,nie uszanował tego.

dany_88 Może mąż nieświadomie wybrał akurat imię Patrycja, być może dlatego, ze dobrze mu kojarzy się owe imię. Jasne:P Skoro rozmawiał o tym ze swoją matką i zabronił wspominania o tym żonie, że to imię jego byłej to na pewno zrobił to nieświadomie. I jak to imię może mu się dobrze kojarzyć gdy kobieta która go tak skrzywdziła ma tak na imię.

Kochana, pisz na bieżąco jak się zmienia sytuacja. Wyśpij się, a jutro na spokojnie raz jeszcze porozmawiaj ze swoim husbandem. Powiedz jak się z tym czujesz, że Cię to zabolało, że poczułaś się oszukana i nie chcesz żeby Wasza córka była wspomnieniem po jego byłej, chociaż jak już napisałam, wątpię, że wybierając imię dziecka kierował się ex - Patrycją, która Go skrzywdziła. Ludzki umysł pozbywa się przykrych wspomnień, to taki mechanizm obronny. Trzymaj się! :)

sledze od poczatku ten temat jestem za tym zebys zmienila imie ale tak sobie teraz pomyslalam, a moze ta patrycja usunela ich dziecko? moze to jest tym bolem z ktorym maz sie nie moze pogodzic? moze dlatego tak nazwal wasza corke? co o tym sadzisz?

czerwony kocyk ale to jest nielogiczne! Po co miałby nawoływać się do przeszłości, odgrzebywać stare rany, pozostawiając na całe życie w pamięci obraz swojej byłej Patrycji?!

jakajakajakakakakaak sledze od poczatku ten temat jestem za tym zebys zmienila imie ale tak sobie teraz pomyslalam, a moze ta patrycja usunela ich dziecko? moze to jest tym bolem z ktorym maz sie nie moze pogodzic? moze dlatego tak nazwal wasza corke? co o tym sadzisz? no, no, i tak też może być

Wszedł teraz do pokoju i powiedział że jak urodzi nam się syn to też będzie miał na imię Patrycja :o

dany_88 czerwony kocyk ale to jest nielogiczne! Po co miałby nawoływać się do przeszłości, odgrzebywać stare rany, pozostawiając na całe życie w pamięci obraz swojej byłej Patrycji?! No właśnie, bo może jednak ona nie jest mu jeszcze tak obojętna jak by może chciał. Bo gdyby mu była obojętna to nie wywoływała by u niego jeszcze tylu emocji. Nie zabraniałby o niej mówić. Nie wiem, tak się tylko zastanawiam. Wiem jedno, autorka ma prawo czuć się oszukana. A przede wszystkim miała prawo poznać przeszłość męża. Mój mąż też nie chętnie rozmawia o byłych. Ale opowiedział mi o tym raz, gdzie, z kim, i jak było. I powiedział że teraz wiem już wszystko i prosi mnie żeby już do tego nie wracać i nie rozmawiamy o tym. Przypuszczam że autorka to najbliższa osoba męża więc dlaczego nie zwierzył jej się, nie opowiedział jej o przeszłości, dlaczego aż tak broni tej informacji że zabrania swojej matce rozmowy o byłej. Dlaczego aż tak bardzo zależy mu żeby żona się o niczym nie dowiedziała???

boze, twój mąż jest jakiś zafiksowany na punkcie tamtej dziewczyny... :/ ta wersja, ze moze ona usunęła jego dziecko wydaje się bardzo prawdopodobna, tym bardziej, że tesciowa tez o niej żle mówi i nawet powiedziała, ze dobrze jej tak, ze zobaczyła co straciła... to daje do myślenia! śledzę ten watek od poczatku, autorko czekam na dalszy ciąg wydarzen, mam nadzieję, że wyjdziecie z tego cało, trzymaj się

A nie masz szans skontaktować się z tamtą dziewczyną? Może ona by Ci wszystko wyjaśniła.

po co ma się kontaktować z dziewczyną i dodatkowo się upokarzać? ja bym zażądała wyjaśnień od męża - sam niejako "zaczął" ten temat nazywając córkę jej imieniem więc niech teraz nie ma pretensji i nie twierdzi, że nie chce do tego wracać bo to śmieszne jest. a jeśli się uprze i nic nie powie to przycisnęłabym teściową

Tak tylko głośno myślę. Może byłoby to jakieś rozwiązanie ale chyba masz rację.

wg mnie to powinna sie dowiedziec tego od swojego Meża , nie wyobrazam sobie miec z moim jakiekolwiek tajemnice ;/

do pół roku możesz zmienic imie dziecka składając tylko wniosek automatycznie dostanie nowe imie, zrób to

imię zmieniłabym zdecydowanie.Nieważne co wpiszesz jako powód,urzędników to nie interesuje tak bardzo.To jest rozstrzygane w formie decyzji administracyjnej i nie będziesz z tym miała problemów. Martwiłabym sie jednak brakiem zaufania męża..

ludzie wymyslajcie lepsze prowokacje bo ta jets słaba :o

Powiedz mu, ze jak sobie syna z Patrycja zrobi to go sobie moze Patrycja nazywac. Co za baran! I jeszcze nawet jak mu wlasna matka delikatnie zwrocila uwage to tez do niego nie dotarlo tylko jej zabronil sie wtracac. To co zrobil to jest naprawde upokarzajace i falszywe w stosunku do Ciebie. Wiedzial co robi bardzo dobrze i wiedzial, ze sie to Tobie nie spodoba bo jak inaczej wytlumaczyc to, ze zabronil mamie o tym mowic? Wiedzial, ze Ci zrobi przykrosc a mimo to zrobil to i tak. Burak z niego i tyle, nie ma wzgledu na Twoje uczucia nawet teraz. Mnie to by badzo bolalo, oczekiwalabym z jego strony innej postawy. Powinien sam galopowac do urzedu stanu cywilnego zmieniac imie. Niech lata za tamta laska skoro tak mu na niej zalezy. Mnie by to strasznie ugodlo.

Ten temat tylko udowadnia jak bardzo różni się świat uczuć mężczyzn i kobiet. tak to prawda ale nie w tym przypadku , tu ewidentnie czuć ze facet nie wyzbył się uczuć do byłej i niestety ale ty jesteś postacią drugoplanową w jego życiu napisz jak on wygląda ,jaki charakter ,czy jest jakimś super przystojniakiem ze pozwala sobie na takie chamstwo? on nie ma do ciebie szacunku

ty sie aż prosisz tak to prawda ale nie w tym przypadku , tu ewidentnie czuć ze facet nie wyzbył się uczuć do byłej i niestety ale ty jesteś postacią drugoplanową w jego życiu. Niestety mi też tak się wydaje. Facet który chce zapomnieć o kobiecie która zrobiła mu tyle krzywdy, nie da jej imienia swojemu dziecku. Gdyby naprawdę chciał zapomnieć, nie chciałby słyszeć jej imienia do końca życia.

zmień imię bez oglądania się na opinie męża, rodziny i osób postronnych. A od mężusia wymagaj wyjaśnień, całej prawdy a nie wymijających bzdetów w rodzaju, że imię ładne. Masz prawo znać jego przeszłość skoro wpływa ono na twoje życie.

zmienilas te imie autorko? maz zrozumial co nawywijal?

nie,dziś dowiedzialam sie co zrobiła mu jego byla i jestem w szoku.Nie odczytalam wcześiejszych postów dopiero dziś i ktoś prawie trafił,dowiedział się że oddała swoje dziecko w wieku 19 lat do adopcji bo tak,bo nie chciała być młoda matka i to był jej jedyny powód,mało tego podkradała pieniądze firmowe,podpisywała czeki za męża i to sie zbiegło wszystko w jednym czasie i dlatego przeżywał że żył z kimś kto ma dwa oblicza.Dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego moje dziecko nosi imie takiej łajzy,ale to kwestia czasu.Dziś postaram się porozmawiać z mężem na spokojnie ale nie wiem czy mam wydać teściów o tym że wiem co sie stało?

oj- a czyje to bylo dziecko? twojego meza?

nie.ale chodzi o sam fakt na jaka kobiete sie kreowała a jaka była,ponoć jej sytuacja finansowa nie była zła,nie była z rodziny patologicznej a zostawiła dziecko dla swojej wygodny bez żadnych skrupułów,kiedy odkrył ten fakt ona przyznała sie bez żadnych łez nawet nie chciała jego zrozumienia,twierdziła że miala do tego prawo i że nie bedzie sie pchała w pieluchy.

mozna zrozumiec meza ze sie tak zachowal i wykreslil ja ze swojego zycia i wspomnien- ale nie rozumiem ze to imie wybral mam nadzieje ze sie jakos dogadacie

potym wszystkim też tego nie rozumiem ale co mam zrobić,siła prawdy nie wyrwe,nie polece do wróżki,nie bede czekała na cud czy list w butelce z prawdą,moja córka na pewno zmieni imie i nie mam wątpliwości,natomiast nie wiem jak nasze relacje bo aktualnie o 180 C sie zmieniły.Zobaczymy co dziś przyniesie rozmowa.

czyli widze ze troszke trafilam. Wiesz ratuje Cie tylko spokoj i szczera rozmowa z mezem, mysle ze przez tych kilka dni emocje lekko z Ciebie "zeszly". porozmawiajcie szczerze i zastanowcie sie co teraz zrobic. cokolwiek wymyslicie bedzie dobrze, zycze spokoju i pomyslnego zalatwienia sprawy dla obojgu

dziękuje Wam dziewczyny na wsparcie i poparcie,myśle że jak sytuacja sie już troche wyjaśniła i moje nerwy tu przelałam moge już zamknąć temat,na pewno moja córka bedzie miała na imie Paula wiec juz nie mam o czym pisać i tak mam troche wyrzuty sumienia że zdradziłam Wam to czego sama nie wiedziałam przez tyle lat,ale dobrze mam nadzieje ze jestem anonimowa mimo wieli informacji i niech tak zostanie,tzymajcie się ciepło :)

nam jak z mężem, czy się pogodzicie, czy Wam sie wszystko ułoży.

Ty tez, powodzenia!