O co chodzi z PUSTYMI KOPERTAMI?

o tej 100 mógł po prostu zapomnieć. Trzeba było zwyczajnie zapytać czy odwoził kogoś i czy potrzebny był zwrot za benzynę. Pewnie by oddał, a tak to po prostu zapomniał. Jednak sumę w kopertę dał świadomie. Także nie widzę powodu byście Wy odwdzięczali mu się większym prezentem. Powinniście dać także 300. 200 to naprawdę przesada. Odpłaćcie mu się pieknym za nadobne, ale akurat o tę stówkę po weselu powinniście się sami upomnieć bądź też zapytać dlaczego nikogo nie odwiózł. A tak po za tym dał kwotę tradycyjną nie musiał więcej tylko ze względu na to, że był świadkiem. Nie popisał się, ale też przecież nie jest tak, że nie dał nic. Dlatego odpłaćcie mu się taką samą kwotą i po sprawie. Świadek nie ma obowiązku pomagać w przygotowaniach.

Świadek też nie ma obowiązku płacić za paliwo na odwożenie gośći, więc skoro dała już 100zł przed weselem i młodzi nie oddali to dorzuciłabym 200zł tak żeby wyszło 300zł