forumową dziewczyną zainteresowany ;-)

ach sory :D czytam bardzo pobieżnie :D

A mi się wydaje, że takie kokietowanie jest urocze. I nie widzę w tym nic złego. Spora dawka uwodzenia, podchodzenia, dopieszczania, łechtania ich kobiecości powoduje, że kobieta czuje się bardziej kobieca. Hehe, śmieszne co? :) Poza tym, ja lubię gdy facet mnie uwodzi. I powiem więcej, z różnym skutkiem. Nie jest tak, że posłodzi, popierdzi słodko a ja już wpadam w jego ramiona. Niemniej, lubię. Ty nie lubisz? E, oszukujesz. ;)

Borgia bój się! Czytasz pobieżnie? Jak to? ;) Po łebkach podczytujesz i wyciągasz wnioski? Oj nieładnie, nieładnie. ;)

pewnie ze kazda lubi kokieterie i flirt.nawet jakby mialo skonczyc sie na usmiechu, obserwacji niby dyskretnej,a jednak zauwazalnej. :)

:D Wania :) w pracy rzadko mam czas na takie podczytywanie :) Jasne że lubie takie ciepłe makarony na uszy tyle ze są w tej kwestii specjalisci wsród męzczyn a ja czujna jestem :D zreszta jak mnie coś kreci to ide na całosc. Niech sie tym dżemem po uszy wysmaruje :D

i panowie się zmyli...bo to portal dla kobiet

Są, są. Pracują w pocie czoła człowieku! ;) Borgia, a to zwracam honora. :D

muszę przyznać, ze trochę nie umiem odpowiadać na forum Bo chciałbym na wszystko ale to się nie da. Nawet w nickach łapię się nie do końca. T Trudno mi też tu siedzieć non stop. Kogo to zraża ....cóż - i tak mi miło było. Dlatego piszę potem wypracowania rodem z podstawówki ;-) Ja nie napisałem w temacie, że chcę jak najszybciej rozmawiać z kim się do o sexie. Chcę i lubię, ale chciałem aby to było skutkiem ewentualnej wirtualnej znajomości a nie celem samym w sobie. Takich wątków wprost jest chyba dużo w odpowiedniej zakładce. Każda dziedzina sexu na wyciągnięcie .....rąk do klawiatury. Tu jest po mojemu. Czyli ja facet mówię kim jestem, mówię że chętnie pogadam, że o wszystkim o ile się "polubimy" I próbuję sam dać się lubić i otwarcie staram się Was poznawać. I powiem szczerze, że podoba mi się tu mimo wszystkich przestróg. A co do otwierania kobiet, słoików i makaronów to włąśnie jest poznawanie Was. Mnie poznajecie przez moje wypracowania szkolne a ja Was z krótkich pochwał, wyzywania od nudziarzy i mądrości życiowych o płci przeciwnej ;-) Może nigdzie z tym nie dojdziemy a może gdzieś tak ;-) p.s. kurde, nie możecie mieć nicków zdradzających przynajmniej płeć? ...znam odpowiedż ;-) Nie chodzi mi nawet o selekcję, ale nawet nie najłatwiej tak się rozmawia - ja mam kłopot

Spójrz jak Wojtek produkuje się w pracy. Ociera oczy ze zdziwienia i co chwilę z namiętnością wciska F5. ;)

aż dziw mnie bierze, że nie zleciały się tu jeszcze forumowe trole i podszywacze myślałam, że na kafe to niemożliwe ;-) pozdrawiam

O wciskanie guzików to chyba wyjątkowo męska praca.

ooo gratulacje temat się rozwinął :D

ForgeM szczególnie tych kobiecych. ;)

nono prosze juz kobiece guziczki ;) moze szukanie tez wzgórz i dolin na mapie ciała?:D

Niee, wróćmy może do tego co znajdziemy w męskim słoiku...jak już NIBY go odkręcimy

zapewne twardy orzech do zgryzienia :D:D

Jak już niby go odkręcimy? Mało się trzeba za tobą " nachodzić" ForgeM.

FogeM jest bardzo otwarta bez makaronu :P

wojtek.pierdola z ciebie straszna.tak ciekawie zaczales,a teraz masz problemy z identyfikacja.w tej chwili to tutaj sa same kobiety.nie trudno czytajac to zauwazyc.piszesz,ze masz czas,a czasu nie masz.

ja bym wsadzila palucha w taki jeden sloik,juz w sumie otwarty,tylko boje sie,ze za bardzo mi posmakuje. ;) :P

Udaje taką dostępną, a jak przyjdzie do zbliżenia zwiewa gdzie pieprz rośnie. A facet ze sterczącym zostaje. Biada mu wtedy. ;(

Na maxa w który, w który? Boisz się, że co? Posmakuje i wyjesz wszystko, tak że pusty zostanie? A jak to słoik bez dna? Taki, gdzie w zakamarkach drzemią ukryte skrawki? Do ci dopiero rarytas, co?

wanka,no jest jeden taki.cholera czuje,ze takiego niezwyklego smaku moje kubki jeszcze nie doznaly. :P kusi,a ja sie boje tym razem jakos przesunac granice. uczucia sie wkradly.wiecej nie napisze.nie szukam tu rad w tym temacie.

ło matko ja też tak mam, tylko "słoik" odstawiłam z ciężkim sercem i cierpię...

Na maxa :) ale zrobisz zaraz rozrube :) Ze sloika nigdy nie da sie dojesc do konca :) Dna nigdy nie ma, co najwyzej sloik moze sie zamknac spowrotem A w meskim sloiku jest wiele slodyczy :) Wkladac palcow to raczej nie polecam :) od razu ustami zjadac, smakuje duuuuzo lepiej haha

dla mnie to co robię to właśnie "mam czas" ;-) mówicie że na moim słoiku napisane jest pierdoła? ;-) ....smaki są różne ;-)

ja nie odstawilam jeszcze.walcze z soba i chcialabym przegrac. :P

bralesspl widzisz i tu wychodzi sedno sprawy.ty od razu chcesz zeby w ten sloik wsadzic usta i zachlannie mieszac jezykiem...a degustacja???a dozowanie przyjemnosci????

czyba bardzo mlody jestes ;)

no to ze mnie niezła pszczółka :P chetnie posmakuje wszelakich :D "pierdołę" też :D:D