Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szerloka holmsa wersja ona

Mój stary mnie chyba zdradza!

Polecane posty

Gość _Malutka_
Pani Lauro. Są kobiety, które w imię miłości są zdolne do poświęceń. Ale są i takie, które są zbyt dumne, aby zaakceptować zdradę.Nie znaczy to,że nie kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
Autorka ,jak widać nie zaakceptowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby was życie nie musiało uczyć pokory. Rujnować czyjeś życie w necie jest tak łatwo... ja nigdzie nie powiedziałam, że trzeba wybaczyć. powiedziałam, że może wysłuchać ... Znam wiele związków po zdradzie, które przeżywają renesans, ale to nie na kafeterii. Tutaj najlepiej zgnoić, bo w końcu to nie moja sprawa Niech ktoś obali moją tezę: Autorka nie kocha partnera. Proszę o dowody, że nie mam racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
ale żeście siadły na panią laurę. szkoda bo ma dużo racji. Poza tym bardzo mnie ciekawi że osoba raczej inteligętna zachowuje sie tak nieoblicalnie.Może nie jest taka bez winy jak wam sie wydaje. Jestem bardzo ciekawy szerloka wiec chyba poczytam ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
rety zmęczył mnie ten temat. Sam nie jestem wzorem wierności i pozwólcie że sie nie będe wypowiadał:) autorko pezynajmniej nabierzesz praktyki w swoim zawodzie jak jest po drugiej sronie. Jednak to co nas odróżnia od zwierząt to to że potrafimy spojrzeć na problem ze strony dugiej osoby i chociaż postarać sie ją zrozunić- myślę że ty powinnaś to umieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bietka 123
Pani Laura jest zapewne przypadkową kochanką,st ąd te sugestie. Uważa,że jak mąż sie dowie,to szczera rozmowa wszystko załatwi-bo przecież mąż ją kocha.......,a ona sama nie ma zamiaru z nim się rozstawać,bo wiedzie wygodne życie przy boku męża... No cóż ,zdrada to przecież tylko 'błąd"a każdy człowiek ma prawo do błędów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani laury
coz kazdy robi wedlug siebie, kazdy ma inny charakter. Nie rozumiem twoja napasc slowna na szerloke. uwazam ze bardzo dobrze postapila a nie kaja sie przed facetyem tak jak wiekszosc kobiet. Ma swoja godnosc. a ty Lauro niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Cóż pani laura udzielała sie już wcześniej na tym topiku doradzając bohaterce jak przyłapać męża. Niestety późniejszy rozwój sprawy zakrawa na jakiś fanatyzm i chyba tylko p.laura to widzi. Jesteście zaślepione i przy pomocy szerloka chcecie zrekompensować swoje krzywdy. szerloku czy uważasz że ta terapia dla popierających cie kobiet jest właściwa? Pozatym jesteś bardzo impulsywną kobietą jak na psychiatrę. Myślalem że wasz spokój wchodzi wam tak w krew że w życiu codziennym również jesteście ostoją spokoju.A tu patrz jak niespodzianka. Tak emocjonalnie podeszłaś do sprawy ( nie dziwiesie że tak jest) ale czy twoje zachowanie nie zaskakuje samej ciebie? Spodziewałabyś sie tego po sobie? Masz tu wiernych kibiców ale one również w sposób dziwny ślepo chcą zatłuc twojego misiaczka ( opis jak przywiązujesz go do czegoś tam na podwórku po wcześniejszych sznytach jest podszywką ale zwróć uwagę na reakcję twoich koleżanek ) Napewno nie są dobrymi doradcami. Myślę że powinnaś stanąc gdzieś obok siebie i spojrzeć na sprawę z innego punktu widzenia. Nie bój sie że staniesz sie wrakiem człowieka jak twoje pacjentki gdy mu wybaczysz, moim zdaniem staniesz sie człowiekiem gdy postarasz sie go zrozumieć a jesteś zbyt silna aby zaliczyć dno. Na razie według mnie nie zasługujesz na miano psychiatry- sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej u góry wypowiedziała się wszechwiedząca co będzie mówiła kto zasługuje na miano psychiatry a kto nie, a skąd możesz wiedzieć czy nie zasługuje znasz ją ? z Ciebie za to jaki psychiatra tak zaanalizować sytuacja jestem pod wrażeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
dzieki ale ja jestem on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odwrotnie
Dla mnie zachowanie Autorki jest co najmniej dziwne, rozumiem jej ból, rozczarowanie występkiem męża, ale nijak ma mi się jej osoba do zawodu psychiatry, tak postępują kobiety narwane, a nie znające doskonale psychikę ludzką. Jeszcze jedno psychiatra szuka poklasku wśród Pań z kafeterii? Dziwne to wszystko, pocięcie ciuchów, spalenie fotela, absolutnie nie pasuje do rzeczywistości. Zastanówcie się, a nie tylko wypisujcie jaka to jest super kobitka bo się nad sobą nie użala, tylko postępuje radykalnie, trochę logiki drogie Panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ważne czy fantazy czy nie
jebać zdrajce trzeba we wszystko co sie da :D i oto chodzi w tym temacie anie tam jakieś kody i piny ja tez wychodzę z założenia że po bara bara z inna powrotu nie ma a na odchodne powinna autorka fiuta mu odciąć ot tak na pamiętkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mi przykro Szerloka
co ma piernik do wiatraka??? zawód to zawód, co to ma do życia? Uważacie, że zamiast działać, powinna posadzić swojego zdradzieckiegio męża na kozetce i słuchać jego opowieści, czego to mu brakowało, co ona robiła źle? Może powinna zrobić mu jakieś psychoanalizy, a na koniec wysłać może jeszcze na EEG czy wszystko z jego mózgiem w porządku? Bo na pewno jakiś wytłumaczalny i wybaczalny powód tej zdrady jest! Otóż myślę, że nie ma. Jak ktoś kocha to nie zdradza. Wszystkie pary mają problemy, różne i na innym etapie związku, ale nie wszyscy od razu robią skok w bok. Jak komuś zależy to walczy o związek, a nie traci czasu i energii na zabawianie się z kimś trzecim. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odwrotnie
Czy ja gdzieś napisałam o wybaczeniu? To wy jesteście naiwne bo żyjecie tanią sensacją, jedna pisze o obcięciu fi...., druga z was " zakompleksione kretynki". Normalny lekarz psychiatra tak się nie zachowuje, zbiera dowody, wynajmuje adwokata, zakłada sprawę o rozwód i koniec bajki. Dotarło do waszych ciasnych umysłów, jak widać myślenie nie jest waszą mocną stroną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad ty wiesz co lekarz psychiatra robi??????i skad modelowe zachowania?????jakies badania przegrowadzane,g???? autorka ma dowody, zlozyla pozew, i chwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mi przykro Szerloka
A tak swoją drogą to czy wszyscy przenosicie zachowania z pracy do domu? Jeśli tak, to współczuję takim osobom. Zwłaszcza rodzinie pani prokurator, przedszkolanki, wizażystki/stylistki, policjantki i detektywa...etc etc :D Takich zawodów jest zdecydowanie więcej. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale akurat te wymienione zawody wydają mi się najbardziej "przerąbane" jeśli by przenieść wszystkie zachowania z pracy do domu :P Bo do samych zawodów nic nie mam. Ja pracę zostawiam w momencie wyjścia z biura, w momencie wejścia do domu, żyję już domowymi sprawami i zmieniam "rolę", na rolę żony i matki. I myślę, że większość tak jednak robi i jest to normalne? Mnie nie obchodzi czy to prowokacja czy nie. Sama nie raz miałam ciężkie momenty w życiu, pamiętam jak się wtedy czułam i jak potrzebowałam dobrego słowa, choćby od obcych ludzi na kafe. Jeśli pisząc mogę kogoś wesprzeć na duchu - robię to. Jeśli jest to prowokacja to nic nie stracę, co najwyżej czas pisania posta - ale CI co piszą, że nie wierzą czy że to prowokacja też go tracą :). Ale jeśli założę, że jest to prowokacja a to nie prawda - mogę swoimi słowami skrzywdzić cierpiącą osobę. Polubiłam Szerlokę za siłę, którą ma w sobie. Wierzę jej, ale jeśli okazało by się, że to nie prawda - cóż, to będzie jedna z moich ulubionych postaci fikcyjnych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
@jebemito lekarz choruje ale wie co zrobic aby wyzdrowieć krawcowej prują się ubrania ale ona wie co zrobić aby je naprawić hudraulik -chyba rozumiesz psychiatra zdaje sobie sprawe jakie mechanizmy działają u człowieka, wie jak wytłumaczyć naganne zachowania biorąc pod uwagę nie tylko to co widać a także psychikę, wplyw środowiska itp itp. Nasza bohaterka zdaje sie nawet nie przymierzać do zrozumienia misiaczka. Zachowuje sie jakby nigdy nie miała do czynienia z takimi przypadkami. To jest dla mnie bardzo dziwne. Mam nadzieję że to tylko chwilowa furia po której sie zastanowi i wyciągnie jakieś wnioski ( wcale nie bronie misiaczka ale nic o nim nie wiemy). Wiem jak działa mechanizm mężczyzny, wiem ile trzeba aby skłamać, wiem jakie podniecenie sie rodzi gdy pomyslimy o zdradzie. Wy tego nie rozumiecie ale szerlok powinien. Bardziej bym zrozumiał jej złość że niczego ie zauważyła pomimo doświadczenia jakie posiada. Ale jak można żyć ciągle podejrzewając partnera o zdradę? A wy jesteście naprawdę jak oliwa do ognia ,nasza pani psychiatra nie mogła trafić gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkkk
nie będzie litości dla zdrady nie mysl sobie :O kurwiarza zrozumie tylko drugi kurwiarz szkoda życia żeby rozkminiać takie przypadki,jak ktoś zdradza znaczy że jest chujem i trzeba go kopnąć w dupsko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkkk
kto normalny będzie chciał kurwiarza? lepiej być z kimś kto kocha a nie pierdoli sie po kątach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netowa dziewczyna
Racja...kopnać w d...i to szybko, dać wiosła, łodkę i niech płynie ...pozdrawiam Was babeczki.Szerloka jestem z Tobą....:) PS. Daj jakis maleńki znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wpadłeś na to, że Pani psychiatra może takich d*pków słuchać na okrągło? Tyle, że za to słuchanie jej płacą :D A ona ma go za darmo słuchać? :D:D:D:D:D:D:D:D Właśnie dlatego, że jest to Pani psychiatra wydaje mi się, że nie musi słuchać jego wykrętów, żeby wiedzieć, że ten związek jest o d*pe potłuc. Nie łudzi się, nie tłumaczy go, bo takich historii ma na pęczki w pracy, kobiet przychodzących po psychotropy, bo znowu kochanemu mężusiowi zdarzył się skok w bok i nie potrafią biedne tego zrozumieć, bo przecież dały mu już szansę nie raz. No i po co ma się zastanawiać nad jego powodami zdrady? dlaczego ma go zrozumieć? CZY ON SIĘ ZASTANAWIAŁ NAD JEJ UCZUCIAMI KIEDY JĄ ZDRADZAŁ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobitki:) Co u Was słychać? Widzę, że kilka osób zarzuca mi, że postąpiłam źle?:-D A co waszym zdaniem powinnam zrobić? Tak jak już ktoś tutaj napisał, posadzić dupka na kozetce i wysluchać czego mu brakowało w związku? Dlaczego zdradził? Nie mam zamiaru się nad nim użalać a tym bardziej mu współczuć, czego po tym wszystkim oczekiwał? Że będzie jak dawniej? Że rzuce mu się na szyje i wybaczę? Jakaś kpina totalna:-D Poza tym poza progiem swojego gabinetu, wychodząc z pracy nie jestem psychiatrą a normalną KOBIETĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×