Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szerloka holmsa wersja ona

Mój stary mnie chyba zdradza!

Polecane posty

Gość nijakayy
Tak, konto wspólne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
,,A jak myslisz, czy dobrym powodem wyplacenia kasy z konta będzie wyjazd do innego miejsca i koszty związane z przeprowadzką, m.in. wynajem mieszkania i poszukiwanie pracy?" Jeśli idziesz w tę stronę z tłumaczeniem się to musisz podkreślić, iż na dzień dzisiejszy z pieniędzy zostało 0. Ja bym się wcale nie tłumaczyła. Nie masz obowiązku tłumaczyć się na co wydajesz swoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
,,Tak, konto wspólne" Więc tak samo są twoje jak i jego. Nie pół twoje, pół jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Nie wiem czy to jest dobry kierunek, ale kombinuję . Mąż ma wgląd do konta, robi to bardzo często. Kiedy ujrzy brak kasy, zabije mnie. I do rozwodu nie dojdzie;) Wiem, wiem weszlam w temat autorki, którym rownież zainteresowalam się, gdyż mam trochę zblizoną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
nijakayy A na sprawie rozwodowej najlepiej za dużo nie opowiadać, bo wtedy drążą. Krótko i na temat wystarczy. Sprawa będzie z orzekaniem o winie, czy bez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
nijakayy Autorki i tak nie ma, więc chyba nie będzie miała nam za złe,że tu się rozpisałyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Powinna być z orzekaniem o winie, ale nie wiem czy udźwignę psychicznie całą przedłużającą się procedurę, chociaż wiem, że bez orzekania o winie więcej stracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wewżyciu nie
Musi być z orzekaniem o winie, nie odpuszczajcie! Jeśli bez, to może się okazać, że misiaczek zbiedniał i będziecie mu jeszcze ALIMENTY płacić!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
,,Kiedy ujrzy brak kasy, zabije mnie. I do rozwodu nie dojdzie" Powiedz mu ,że spędziłaś sobie 2 tyg w hotelu SPA, bo chciałaś się poczuć atrakcyjniej i wszystko poszło na zabiegi :-) Udaj,że zwariowałaś, że chciałaś być piękniejsza dla niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
Musi być z orzekaniem o winie, nie odpuszczajcie! Jeśli bez, to może się okazać, że misiaczek zbiedniał i będziecie mu jeszcze ALIMENTY płacić!!! Ale tylko w ciągu 5 lat musiałby wystąpić. Potem już nie ma prawa do alimentów. Ja zgodziłam się bez orzekania.On nie chciał mi wcale dać rozwodu. Sędzina powiedziała na pierwszej sprawie,że jeśli zgodzę się bez to dziś zapada wyrok. Zgodziłam się i nawet świadkowie nie byli przesłuchiwani.Tak więc poszło szybko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Malutka Jesteś niesamowita w pomyslach:D Kwota, o jakiej myslę, pozwoliłaby mi na 2-3 miesieczne SPA;) a ja chcę ją przeznaczyć na dobrego adwokata i uwolnienie się od psychola i zdradzacza. W końcu do tej pory zyłam oszczędnie, a o SPA moglam tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
No to w sądzie powiedz, że to poszło na adwokata oraz koszty detektywistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Mój mąż też nie zgodzi się na rozwód, to jest pewnik. Będzie utrudniał zycie i przedłużał. Myślę o dobrym adwokacie, gdyż za przeciwnika mam policjanta z dobrą znajomością prawa. Na pierwszej rozprawie dostałaś rozwód? Pewnie też bym się zgodziła czując wolnym dzień jutrzejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
,,gdyż za przeciwnika mam policjanta z dobrą znajomością prawa" Ojej, współczuję. Musisz mieć niezbite dowody. Nagrania, zdjęcia. Będzie ci o wiele trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
nijakayy Ale musisz wiedzieć, że najważniejsze co w Sądzie musisz udowodnić to to, że wasze małżeństwo na trwałe rozpadło się. Czyli jeżeli sypiasz nadal z mężem, mieszkasz z nim rozwodu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Oj bedzie trudno, jako że znęcanie psychiczne jest bardzo trudne do udowodnienia. Ja nie zabezpieczałam żadnych dowodów, a on wszystko robił w białych rekawiczkach. Mam jedynie nadzieję, że karty lekarskie psychiatry i psychologa będą do wgladu. Tam są odpowiednie zapiski od kilku lat. A zdrada nastapiła na wyjeździe, w mieście odległym o 400km, szukaj więc więc wiatru w polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Owszem, mieszkam, ale nie sypiamy ze sobą. On zapewne będzie mówił odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
A co było powodem waszego rozstania? mozesz napisać? dawno się rozwiodłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
Sytuacja nie do pozazdroszczenia. Ja dostałam od razu, bo moje małżeństwo już dawno nie istniało. Odeszłam od męża . Nie występowałam o rozwód od razu. Dopiero jak poznałam kogoś to wystąpiłam o rozwód. Nie mieszkaliśmy razem, nie sypialiśmy, więc rozpad był całkowity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
U mnie zaczęły dziać się ,,dziwne rzeczy" po ślubie. Zaczął zachowywać się tak, jakby kupił mnie na własność, zaczął pić. A gdy już byłam w ciąży to nabrał takiej pewności (że z dzieckiem nie odejdę, tak chyba rozumował) to i bić. Jedna wielka porażka. Wielka miłość przerodziła się w nienawiść. No cóż ...trzeba było jak najszybciej się ewakuować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
No to nie miałaś większych problemów związanych z rozwodem. Pozazdrościć tylko. Ileż ja bym dała, aby być już po. A teraz zmykam. Dziekuję Ci za rady i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Dodam tylko, że ja również jestem traktowana jak zakup kontraktowy. Wielka miłość przerodzila się w nienawiść i związek skonał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
I nie miałam oszczędności, bo to co mieliśmy wsadziliśmy w dom, meble, sprzęt. Odeszłam zostawiając mu wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
Ale za to później los mi wszystko wynagrodził w nowym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Trudno mi odejśc stąd;) Czasem też sklaniam się ku temu, aby wszystko zostawić i wiać gdzie pieprz rosnie. Znajomi odradzają, jako że wcześniej pracowalam, bardzo dobrze zarabialam,wychowałam 2 dzieci, nie mogę więc zrobić jemu takiego prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Tak mówią, że los jest sprawiedliwy. Dostałaś od losu to, co był ci winien. W mojej głowie na dzień dzisiejszy jest ogromny lęk przed płcią przeciwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijakayy
Dobranocka Malutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Malutka_
Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netowa dziewczyna
Witajcie babceczki, cisza u naszej szerlok... sytuacja nie do pozazdroszczenia wiec trzymam kciuki nadal i czekam na wieści. Zycze Miłego i udanego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyny, ale
rozpisałyście się w nie swoim temacie. Mam nadzieję, że autorka tu jednak zaglądnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×