Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to ja 86 rocznik

Sa na sali obecne 26latki i zwyz ? muzyka lat 90tych

Polecane posty

Gość PaniMarta34.
Ja jestem rocznik 1978 i z lat 90 pamiętam wile dobrego ale i też wile złego,czego nie ma dzisiaj np. grupy wyrostków na każdym kroku zaczepiających każdego dresiarze,skini punki itp. (teraz wydaje się być spokojniej),popularność ciężkich narkotyków takich jak heroina u mnie w szkole byli tacy co to brali, dzisiaj biorą je tylko totalne wraki,a pomimo tego że z internetu wtedy nikt nie korzystał,to pamiętam jak sąsiadki i rodzice wypominali "ta dzisiejsza młodzież zamiast czytać książki przesiaduje całe dnie na ławce bez celu albo gapi się w tv":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bajki były suuuper :) aż się łezka w oku kręci na samo wspomnienie. Albo wieczorem cała rodzina plus sąsiedzi bez telewizora zasiadali u nas przy Dynastii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
pewnie ze byly i tez minusy ale jako dziecinstwo beztroskie to nie bylo zmartwien tych doroslych tego nie odczuwalismy :) ale takk czy siak lepiej mielismy my niz dziesiejsze dzieciaki nie wiedza nawet jak jagody wygladaja :) tylko pc gry i nowe tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja 86 rocznik - dokładnie....i aż strach pomyśleć,co będzie dalej. Mnie już niejednokrotnie dzisiejszy świat przerasta... pamiętam jak kiedyś rozwaliłam sobie całą stopę na podwórku szkłem i z racji trudności w chodzeniu przez dwa dni musiałam zostać w domu - jeju, co to była za męka. Trzeciego dnia nie wytrzymałam i porządnie kulejąca, ale szczęśliwa - pobiegłam na podwórko :) A tak normalnie to ranę to się i piaskiem zdezynfekowało albo babką zerwaną na placu i było ok. I jakoś nikt żadnego zakażenia nie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
dynastje tez ogladalam :D krzaki ciernistych krzewow te dwa o ile pamietam lecialy w niedziele :) i lubilam gliniarz i prokurator hahah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasetownik
A pamiętacie coś takiego, jak Kalendarz Szalonego Małolata? Co roku nowa kolorowa, gruba cegła, prawie każdy miał i coś tam sobie pisał. Ale było też tam sporo do poczytania - cały przekrój przez młodzieżową Polskę, tak naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
boze jak ja pamietam jak dostalam wieksza gotowke na kasete to byl szczyt mojego marzenia :D a teraz wszystko w necie za darmo wtedy mialo sie takie male marzenia a jak sie spenily to bylo sie naprawde szczesliwym tez rozwalilam tak noge w kolanie ze przez miesiac nie moglam jej zginac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasetownik
Tak, babkę lekarską na skaleczenia też pamiętam :) Jakoś nikt się niczym nie zakażał stosując zioła z podwórka. A największą możliwą karą był zakaz wyjścia z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
kurcze tego kalendarza nie moge sobie przypomnac . bravo gazeta tez jakas byla normalniejsza choc nie wiem co teraz w niej drukuja ale plakat swoich idoli (wtedy lubilam tez kelly famili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pamiętacie te projektory (nie pamiętam ówczesnej nazwy) z bajkami do wyświetlania na ścianie? :) Pewnie, ze było różnie. Mieszkam na osiedlu, które w tamtych czasach rządziło równo innymi osiedlami miasta. Tylko wtedy było tak, że generalnie swój swego nie krzywdził, jak trzeba było to i obronił. A dzisiaj sąsiad sąsiada będzie się bał - bo ten np krzywo spojrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się kojarzy ten Kalendarz. Miałam też taki fajny w twardej oprawie Beverly Hills 210 i zapisywalam sobie tam pierwsze miłostki ;) a kiedys jak byłam w szkole przypomnialo mi sie, ze zostawiłam go na stole w kuchni :D ale wtedy miałam stracha hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
tak pamietam projektory moja sasiadka miala taki :) ludzie wydaje mi sie byli chetni pomocy ba byli tez tacy co widzieli tylko swoj czubek nosa , ale byli lepsi niz teraz szkoda tamtych lat tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umano Taak u nas tez byl w domu ten projektor i wieczorem rodzice puszczali mi te czarno-białe bajki. Niektóre były trochę straszne, o jakichś czarownicach i potem bałam się spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
kalendarzyk to tez mialam byl taki w twardej okladce jak to sie nazywalo ? pamietnik nastolatki , tam byl kazdy dzien , troche horoskopu cos o gwiazdach czy to ten ? jesli tak to tez takowy mialam co ja tam wypisywalam :O bozeeee :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heeej!
Muzyka też była bardziej normalna, łagodna dla ucha. Większa solidarność wśród ludzi, w ogóle było inaczej- lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
jestem ciekawa co teraz. pokolenie bedzie wspominac badz moja corka :) my wspominamy lata 90 inni lata 80 i kazde bedzie mowic ze super bylo chcialabym by i moja corka miala cos wspominac :) tylko ciekawe co bedzie 10 -12 lat brr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I większa życzliwość i zaufanie... a w tv Pankracy z "Nikogo nie ma w domu", Tik Tak, Ciuchcia, "Przyjaciel wesołego diabła" - czy coś takiego no i Fasolki do posłuchania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważcie jeszcze, że wtedy w każdej rodzinie było minimum 2-3 dzieci, jedno wychowywało drugie gdy rodzice pracowali, a dzieciaki całe dnie na powietrzu. A teraz ? Pierwsze i w większości ostatnie dziecko w okolicach 30-stki, niańki, opiekunki i chowanie pod kloszem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heeej!
Też miałam taki kalendarz zapisywałam swoje miłości, kleciłam wierszyki do rymu. Pamiętam karteczki, gumę do skakania, babke na rany. Ciekawe jakie wspomnienia będą mieć nasze dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalendarz szalonego małolata mam do dziś na pamiątkę :) a i projektor na strychu się znajdzie,tyle,że bez szkiełka niestety...na allegro czasami można taki kupić jeszcze. Też mi się łezka w oku kręci na myśl o tamtych czasach. Lody bambino na patyku miały całkiem inny smak,a i oranżada w litrowych butelkach,bobovit z twarzą dziecka na pudełku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I stoiska na mieście, w których można było kupić wodę mineralną z syfonu - z soczkiem np :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kudłaty durnowaty - o to to był hit :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasetownik
program "Lalamido - porykiwania szarpidrutów" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak Internetu też był wtedy plusem. Dzieciaki chodziły do biblioteki, czytały, nawet największe klasowe głąby musiały się odhaczyć u pani bibliotekarki. Dzieciaki zadawały rodzicom mnóstwo pytań, rodzice doradzali itp. A dzis ? Każde zadanie czy tłumaczenie jest w google, rodzice i starsi nie mają żadnego autorytetu u dzieci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
umano- to byl ten taki z widlami. jak ja sie go balam. Czy niewiesz czy mozna gdzies to obejrzec w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja 86 rocznik
o tik tak , lubilam toooo no i jeszcze niezapomniany zulugula :D lody tez pamietam byly przez nas robione , a i jak bylam jeszcze calkiem mala mialam okolo 5 lat wczene lata 90 to cieple lody badz gofry to bylo cos :D:D kurcze jak sie tak popatrzy to niektore z jedzenia co dzis jest normalnoscia jakie wczesniej to bylo "cos" i czlowiek sie z tego cieszyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×