kolczyki u małego dziecka - OH GOD WHY??????

Ilości gromów pewnie nie zliczę :p linczujcie mnie i wyzywajcie :D ale chciałam zapytać dlaczego katujecie swoje małe córeczki i przekuwacie im uszy ? Chodzi mi o takie malutkie dzieci co nawet nie mogą wyrazić swojego zdania i powiedzieć " Mamo proszę nie rób mi tego" ? Widuje kilkumiesięczne, półroczne, roczne itd dzieci z przekłutymi uszami :o ani to fajne, ani ładne, tylko szkoda dziecka się robi :O Wyglądają te dzieci w piaskownicy czy w wózkach naprawdę żałośnie :o O co Wam chodzi? czym się kierujecie męcząc te biedne dzieci? Robicie z nich na siłę stare malutkie. Mi takie dziecko od razu kojarzy się z mamą blacharą, co za rok zabierze dziecko na solarium, wymaluje i wyśle na konkurs dla małych miss :D :D Wiele matek patrzy z politowaniem na takie dziecko i ma polewkę z jej pustej jak bęben matki :D :D Dajcie tym dzieciom pobyć dzieckiem. Przyjdzie czas na dorosłe stroje i biżuterię :o Wam się wydaje, że jesteście takie cool, a wygląda to bardzo żałośnie :o

*przekłuwacie

Ale to nie jest jakas nowa moda, zebys miala sie bulwersowac, nie sadze tez, aby matki mialy patrzec na inne dzieci z politowaniem. Nie rozumiem twojego oburzenia. Co powiesz na podawanie dzieciom szczepionek bez ich wiedzy i zgody, chrzczenie ich narzucanie im wiary, ubieranie ich tak i tak podczas gdy byc moze dzieciom sie to nie podoba... Dopoki dziecko jest male matka decyduje, tak juz jest.

odbierać prawa rodzicielskie :O Widziałam też rady, żeby iść z kilkumiesięcznym po powyje i będzie spokój, a np roczne już jest starsze i że jak zobaczy jak boli przy przekłuwaniu pierwszego ucha to już nie da przekłuć sobie drugiego :O To chyba żart jakiś.

no racja to nie jest moda. To jest skrajna głupota, którą powinno się leczyć :D

mnie też nie podoba się coś takiego, ale w sumie to sprawa tych matek, nie moja. nie ma co się bulwersować, ale z drugiej strony nie porównujcie tego do ubrania - no sorry, ubranie się zakłada i ściąga, a dziury w uszach to zmiana, która pozostaje... PS. chrzczenie małych dzieci tez mi się nie podoba, nawet bardziej, niż kolczykowanie

Popieram. Debilizm.

coś takiego. Tępię idiotki. Wiele matek patrzy z politowaniem na takie dziecko i ma polewkę z jej pustej jak bęben matki :D Gust blachar...

Proponuję do kompletu przebicie kości nosowej i piercing :P

bardziej, niż kolczykowanie Kolczykuje się małe świnie :D

Szczerze mówiąc nie szkoda mi dziecka jak ma uszka przekluwane, bo ono i tak nie pamięta tego później. Ale zgadzam się z tym, że niemowlak w kolczykach nie wygląda ładnie. Jak dla mnie niestety beznadziejnie. No ale ważne, że mamy są zachwycone ;)

daleko mi do bulwersowania się :D :D to jest sprawa tych matek oczywiście, że tak, ale po to jest forum żeby sobie podyskutować na pewne tematy i ewentualnie pośmiać się z różnych dziwactw :p Moje zdanie jest takie że to głupota i zaspokajanie jakichś swoich chorych wyobrażeń o "księżniczce". Właśnie próbuje się dowiedzieć co mają w głowie takie mamunie :)

masakra, przyznaję. Byłam kilka lat temu u kosmetyczki [teraz tez chodzę czasem :P ] i czekając w kolejce widziałam jak mamuśka, solara dosłownie, trzymała swoją córeczkę która ledwo umiała mówic i dziewczynka krzyczala i plakala ze nie chce kolczyków itd; kosmetyczka znieczulila niby ją kremem , dziecko po kilkunastu minutach nadal sie nie uspokoiło i matka trzymała te swoje dziecko dosłownie jak jakiegos kurczaka, jedno ucho przekuła pistoletem, dziecko placze tak ze az gabinet się trzęsie, a na drugim uchu pistolet jej się zaciął. nie wiem ile czasu trwała ta rzeźnia, ale kosmetyczka sama przed się pytała czy maatka jest pewna itd, czy nie przyjda moze pozniej jak dziecko sie zdecyduje, a tu nie :o nie wiem jak ta dziewczynka miala pozniej naderwane ucho :o wtedy bylam sama malym dosc gowniarzem, bo 17 lat i sobie tylko na brwi chodzilam, teraz mysle ze na taka matke naslalabym policje

Jest jednak zasadnicza roznica miedzy kolczykami a szczepieniem czy chrztem, mnie tez zawsze zastanawialo to, dlaczego takie maluchy maja dziurki w uszach, nie widze w tym zadnej korzysci dla dziecka, a raczej same zagrozenia, ja tez mam corke, ma 4 lata i jak bedzie chciala nosic kolczyki to sama zdecyduje, a tak poza tym to jak bylam mlodsza to zawze mi sie takie kolczyki kojazyly z tym, ze mamusia chce jak najszybciej z dziecka panne zrobic i jak najzybciej znalezc meza, bo to w zyciu najwazniejsze-takie mialam wrazenie jak sama dzieckiem bylam

Te "mamunie" nie mają w głowie Nic - dlatego kolczykują ludzkie niemowlęta jak zwierzaki.

zawsze mi sie takie kolczyki kojarzyly z tym, ze mamusia chce jak najszybciej z dziecka panne zrobic i jak najszybciej znalezc meza, bo to w zyciu najwazniejsze- takie mialam wrazenie jak sama dzieckiem bylam Dokładnie.

kolczyków jak mialam chyba z 6 lat, ale pamietam to doskonale. po przekluciu jednego ucha nie chcialam drugiego, lament i płacz ale w koncu mnie udobruchali. sama zadecydowalam o tym i jak bede miec corke kiedys to tez pozwole jej zadecydowac. racja, że takie niemowlaki nieladnie wygladaja z kolczykami

Niech sobie przekłuje jedna z drugą nozdrza, obie brwi, pępek, pipę i co tam jeszcze chce. A dziecku pozwoli decydować, kiedy ono dorośnie.

ugiwq - no comment po prostu :O właśnie tak mi się to kojarzy

zgadzam sie z toba:)chrzest to wieksza rzeznia niz kolczyki w uszach!

to była rzeźnia, naprawdę :o kobiety z salonu fryzjerskiego obok aż poprzychodziły ale żadna nie otworzyła gęby, zeby przestac maltretowac dzieciaka. Jestem przekonana , ze mala nie chciala miec kolczykow, nawet nie chciala wybierac sposrod wszystkich tych swiecidełek.

miałam właśnie taką tępą koleżankę co chciała mieć w domu kjujewne maljutką i ślicną :o Wiele osób jej tłumaczyło, prosiło, ale tępak tępakiem pozostanie i nie da sobie wytłumaczyć, niestety...Myślała, że wszyscy będą posikani jaką ma słodką dziunię :D Pomimo, że wszyscy mówili że to wiocha, a nie coś ładnego :D Postawiła na swoim i przekłuła uszy. U kosmetyczki była histeria straszna (mała miała 8 miesięcy). Potem wiadomo jak to dziecko cały czas łapało za te kolczyki-wkręty, ciągnęło się za uszy. ogólnie tam wdało sie jakieś zakażenie i były problemy. (Kosmetyczka dobra nie jakaś znachorka we wsi bo pewnie nawiedzone mamuski zaraz zarzucą, że w porządnym salonie to się nie zdarza ;)

ugiwq - ja na miejscu tej kosmetyczki normalnie odmówiłabym wykonania usługi, jakbym widziała że biedne dziecko płacze i nie chce tego. przekłuwanie dziecku uszu w wieku niemowlęcym to głupota, ale przekłuwanie dziecku starszemu, które wyraźnie mówi, ze tego wcale nie chce, to już skrajny debilizm. czy niektórym kobietom naprawdę wydaje się, że dziury w uszach to jakiś obowiązek i niezbędna rzecz w życiu???????

to było coś w stylu ''nasz klient- nasz pan''

Boże widzisz i nie grzmisz :O sytuacja, którą opisała ugiwq naadaje się na obserwację psychiatryczną dla matki. A rodzina powinna mieć założona niebieską kartę o przemocy w rodzinie. Debilki niech same sobie przekłuwają sutki, pipę itd, a nie dziecku uszy!!!

Właśnie - jak wyżej. Chwycić taką, rozebrać i przy klientach salonu rozebrać do naga a potem przekłuć suty i pipę :P I nie pozwolić jej tego ściągnąć :) Najlepiej wystawić w gablocie na wystawie do podziwiania - jaka ona słit trendy podziurawiona :P

Ja pójdę z córką przekłuć uszy jak sama zechce . Ja miałam przekłuwane chyba jak miałam 3-4 lata i pamiętam dokładnie jak nie chciała, bałam się i płakałam. Z musu nosiłam kolczyki bo tak wypada jak na dziewczynke :o Dziś mam 29 lat i prócz obrączki i zaręczynowego nic z biżuterii nie nosze, bo NIE LUBIĘ. Biżuteri mam sporo co dostałam, ale leży w pudełku i może kiedyś to sprzedam jako " złom ". Mała ma póki co 9 miesięcy i nie dam się namówić babciom, ciociom itd. do przekłucia jej uszek.

Myślała, że wszyscy będą posikani jaką ma słodką dziunię ;) Masakra..

ja tak samo mojej córce pozwolę przekłuć uszy gdy skonczy podstawówkę, będzie miała te 14, 15 lat....i jeśli tego będzie chciała. Też mnie zawsze "odstraszały" 2 latki z kolczykami..... moja Mama mi tego bogu dzięki nie zrobiła :)

słit trendy podziurawiona :D:D:D:D:D:D:D:D