Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

U nas kaszlowo:( E. już jakiś czas temu wyłapała infekcję i tak to w niej siedzi. dzisiaj mi się pokaszleli na wieczór dość mocno:( a Prezenty mam już-chwała Bogu- wszystkie. Właśnie dzisiaj nabyłam ostatnie. Tylko kurier z gratem dla męża nie przyjechał jeszcze. Najwyżej mężo poczeka do "po świętach";) a Chuinkę ubierzemy chyba jutro, żeby na sam koniec sobie ustrojstwa nie zostawić. Ewentualnie w sobotę dokonamy tego cudu. Z tym, że lampek nie mamy bo nam zdechli:O a I coś jeszzce miałam ale zapomniałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uchoglowazab mnie znowu napierdala,mój ostatnimi czasy,stały zestaw.musiało mnie gdziesik przewiac. Po zeszlotygodniowych mrozach nie ma śladu,leje i wieje:O Choinka ubrana u nas już dwa tyg.;prezenty mi zostały jeszcze dla dzieciaków znajomych;w dodatku mam to zorganizować od nas i od rodzinki z Londynu,która do nas zjeżdża.wszyscy się tacy wygodni porobili... Uszka jutro będę lepic bo mnie naszlo,kto chętny do pomocy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA zmykam na szorowanie i spanie. Jutro czeka mnie ciężki dzień chyba. aczkolwiek kaszlacze przestały kaszleć więc może jednak uda się gdzieś wyprawić. na szczęście mój złoty mąż wziął sobie na jutro urlop gdyż dostrzegł chyba że niknę w oczach i popadam w stan depresyjny. a Życzę miłej nocy, zachęcam do większej aktywności na tymże forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Przygotowane na koniec świata? ;) 1 Ja też mam już wszytskie prezenty i zakupy. Poza choinką, którą jutro spróbujemy kupić od leśniczego. U nas się zawsze ubierało choinkę w Wigilię, ale chyba też będziemy działać w niedzielę, bo ja robię kolację wigilijną dla całej rodziny, więc w poniedziałek będzie co robić ;) 1 Mini - jak noc? Przekaszlana? Nienawidze kaszlu u mojej młodej. 1 A jeszcze w temacie prezentów co nie dojechały - zamówiłam sobie z pewnego sklepu internetowego już w połowie listopada świeczniki na świąteczny stół. Wiecie, chciałam mieć tak ładnie i wyjątkowo na te pierwsze święta w nowym domu :P Zapłaciłam też w listopadzie. Dostałam meila, ze dostawa nastąpi do 21 grudnia (sklep niemiecki jest), więc myślę sobie - spoko, to jeszcze przed świętami ;) No i wczoraj dostałam meila, ze dostawa nie dojdzie na czas, a prawdopodobnie do 10 stycznia, a jeśli zamówiłam to na prezent to mi przyślą do wydrukowania certyfikat prezentu, który można sobie postawić pod choinką. Najpierw ogarnął mnie wkurw, zamknęłam meila i sobie poszłam. A po ochłonięciu odpisałam, że dziękuję, ale zamówione przedmioty miały być ozdobą mojego świątecznego stołu, a certyfikat wyjątkowo ozdobny nie jest, więc dziękuję. I na przyszłośc również dziękuję za współpracę. I zdarzył się cud! Wieczorem dostałam nowego meila z danymi przesyłki UPS :D Będzie dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większa aktywność;większa aktywność;) p Zatoki j e s z c z e mnie nie bolą,ale ten lupiacy ból pod kopula:(...trza było się nie rozstawac z czapka-uszatka;w moim wieku to już powinnam chyba w niej spać:P m Będzie ten koniec swiata dzisiaj?bo może nie ma sensu z łóżka wychodzić??:D o Pogoda,jak ostatnio,obrzydliwa...chłopcy kończą dziś szkole wcześniej,mam nadzieje ze w końcu pomalujemy pierniki:) u Moje dziecko ostatnio przeniosła się na stałe do naszego wyra.jestem notorycznie polamana i niedospana... f I cholera!!jak dziś słońca nie zobaczę to zdziczeje do reszty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam lubię takie robotki lepiace;pewnie ze pomogę!choć przyznam się,ze sto lat uszek nie robiłam,kupowalam.ale w tym roku mnie naszlo. Fajnie,ze certyfikatu na stole podpalac nie musisz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My musimy jeszcze sofe odebrać,kupiliśmy chłopakom taka rozkladana.już wiemy,ze na bank się do auta nie zmieści,będziemy wiezli na dachu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobilismy sobie roboty-chcemy ja włożyć pod łóżko piętrowe,tak żeby mogli sobie usiąść normalnie i tv obejrzeć lub pograć:) Oczywiście mój Połówek do konsoli dokupil im jeszcze nowy tv"no bo jakby z nami tak w salonie siedzieli przy gościach i grali???"no nie!!! Także chłopcy w tym roku zarobili prezentów coniemiara!a mieli nic nie dostać:O!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam zamiar jeszcze śledzie dziś zrobić,swoje musza odstac;)i pogrzebac w zamrazalniku muszę;w poszukiwaniu martwych nozek na galarete:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dzisiaj będze działać ze śledziami. Jutro czasu zabraknie, bo jedziemy z młodą do jakiejś wioski mikołajowej, renifery oglądac ;) I cały dzien z bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba każde dziecko :) Tylko to jest głównie na powietrzu, więc dupy nam zmarzną, bo ma być -7 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko!!jak zimno!u nas było dotychczas max -5,oczywiście w nocy:O aż mnie zatelepalo!będziecie się rozgrzewac:)byle nie uciekając przed reniferami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesolych swiat zycze Wam w przelocie bo nie mam ani czasu ani sil na nic :(( mam kryzys jakiego jeszcze nigdy nie mialam a mialo juz nie byc gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też choinkę zawsze ubierało sie w wigilię. ale odkąd prowadzę własne gospodarstwo domowe to zawsze jestem niewyrobiona więc wolę zrobić to wcześniej a dzieciaki w nocy kaszlały. teraz jest trochę lepiej. są bezgorączkowe wiec może rozlezie się po kosciach a ja sama czuję się o niebo lepiej. nie wiem czy leki mogły tak szybko zadziałać czy to swiadomość, że mam męża już do dyspozycji:) ale tak naprawdę przestałam się telepać z zimna i bez problemu podniosłam głowę z poduszki. więc jest zdecydowanie na + a Ja czapkę noszę zawsze jak wiejej i jest trochę chłodniej. jestem cholernie zatokowa. a słyszałam gdzieś, ze koniec świata miał być o 10 ano. czyżbym przegapiła? a ja nie gotuję dużo na święta- wigilia u rodziców, jeden dzień świąt u siostry, kolejny u babci- albo w domowym zaciszu. tradycyjnie zaopatrzymy się w pierogi od teściowej oraz smakołyki typu ciasto do pizzy;) w przypływie weny zrobię sałatkę i rybę w pomidorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam frajdę z męża w domu. od miesiąca prosiłam go żeby się rozchorował. to nie! teraz jak się lepiej czuję to został. Ale i tak się przydał. Posprzątał trochę, śniadanie dzieciakom wepchnął, kawkę dostarczył.... Nie mogę doczekać się wspólnej emerytury;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko podsłuchało nas chyba, że jak E. podrośnie to im sprawimy piętrowe łóżko. No i teraz codziennie chce je oglądać na allegro i pyta, kiedy je zamówimy. chciał nawet list do Mikołaja w tej sprawie pisać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie, ze na + :) Młody jest niezły, ale musi być cierpliwy ;) A męzowie się też przydają, jak widać ;) 1 Mój za to podupadł na zdrowiu :O Tak niezauważalnie, ale niebezpiecznie, bo ma cholesterol spory, którego zbić dietą nie idzie, więc dostał tabletki. No i wyszła mu w badaniach niedoczynnośc tarczycy. Ale chyba nie taka duża, bo objawy znikome. Najbardziej się martwimy o obniżenie libido z tej okazji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż za to to okaz zdrowia:) tego to nic nie zabije. Mi się sypie wszystko po kolei- hormony, oczyska, stawy, kręgosłup, posiadam rozmaite problemy laryngologiczne i diabli wiedzą co jeszcze, a tego nic nie rusza. W ogóle kurczę ledwie mnie stuknęło ćwierć wieku a ja się czuję jak stary pierdziel:O nic nie robię tylko po lekarzach zapierdzielam:O niby prawie same głupoty, z którymi jakoś można funkcjonowac ale skutecznie uprzykrzają życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzia,cóż Ci powiedzieć?trzymaj się kobieto!i Wesołych Świat!!o ile te życzenia bardziej Cie nie dobija:O na poprawę nastroju mogę podać herbatę zielona z cytryna i kromki z hummusem i konserwowanymi na słodko ogorasami:) d Moje małe dziecko gwalci w zębach już trzeci byczy plaster takiego ogora,zawija tez w paczuszki z recznika papierowego;) Umylam okno od środka w naszej sypialni i tak się krece koło tego uszkowego farszu;) c U nas koniec swiata miał być o 15;wiec jeszcze wszystko przed nami.jakby co zginiemy razem,rodzinnie:Dw grupie razniej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Połówek to zdechlak,bez przerwy przesladuja Go jakieś niedoleczone gowna;do lekarza tez pójdzie od wielkiego dzwonu:O w domu tez się nie podleczy,nazera się tylko tabletek i idzie do pracy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma wysoki ten poziom, bo 4,4, ale objawów żadnych. 1 Koniec świata miał być o 10, ale chyba wg czasu Majow, więc u nas + te parę godzin. Ja też do tego czasu powinnam wrócić do domu, więc też nam będzie raźniej. Gryzi wpisu nie widziała :O Idę szukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Gryzia - współczuję, bo myślałam, ze juz się od dna odbiłaś :O no to jak nie bedzie końca świata, to moze być tylko lepiej. Wierz w to mocno. Kończy się rok przestępny, to też podobno lepiej wróży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×