słodkości do mdłości :P

To chceta tego ciasta czy nie? Zapisow nie oglosilam, ale to chyba oczywiste bylo.

Ja jestem na diecie to mnie ciastem proszę nie kusić. I tak ostatnio wrąbałam kawał czekolady. Pierwszy słodycz od listopada. Ależ mi to smakowało! a Ja stawiam yerbę dla tych, co z kawą przesadzają i szukają odskoczni. Muszę Wam powiedzieć, ze dobra yerba naprawdę hamuje apetyt.

Heloł :) Moja młoda nadal chora. Dziś byłam u lekarza, bo 3 dni gorączki to dużo. I okazało się, ze to wirus grypopodobny. Siedzieć w domu i zbijac gorączkę. Ale zaraźliwe to cholerstwo, bo młody już też z gorączką :O Pułku a na sabacie nie ma tego przepisu? Sądziłam, ze tam wszystkie zostały wklejone. W sumie skoro jestesmy na kulinarnym to może powinnyśmy tu powklejac wszytskie przepisy? I tak dla lepszej pamięci na jakiejś okrągłej stronie ;) a Mini - podziwiam Cię za silną wolę. Ja potrafię wytrzymac bez słodyczy tydzien. A yerby nigdy nie piłam. Jak smakuje?

To się leczcie. F. ozdrowiał bez leków. Jakoś nieźle się trzyma ta moja dziatwa a Czerwona- gdybyś tak puchła w oczach to i silną wolę byś znalazła;) A yerba ma taka lekką goryczkę- jak zielona herbata. Można ją parzyć kilkakrotnie- przy drugim parzeniu tej goryczy już nawet tak nie czuć. Ot- zwykłe zielsko:) ale na apetyt chyba faktycznie działa. Tylko trzeba w dobrej herbaciarni nabyć. Albo w zielarskim. Tu Dżes się chyba ze mną kiedyś spierała, że w herbaciarniach nie ma dobrych herbat. W sumie to się z nią poniekąd zgadzam bo znaleźć solidną jest trudno. ale ja swoją mam. A jak ktoś nie zna to zielarskie sklepy powinien nawiedzić.

kurde podkusilo mnie robic ten kinder bal i teraz mam problem po 1 tadek i cala rodzina chorzy a po 2 i tak nikt nie potwierdzil przyjscia poza 1 chlopcem na 20 zaproszonych, co tu dziecku powiedziec? sama nie wiem jak sobie tlumaczyc ze 5 osob napisalo mi maila ze nie bo cos tam a reszat ani tak ani nie ani pocaluj mnie w pupe

Nie wiem Gryzku- nie organizowałam nigdy takiej imprezy. Dlatego też mówiłam, ze dziwię się, że chce Ci się za to brać. Tak to jest "współpracować" z obcymi ludźmi:O Czasem nie da się z nimi dogadać

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moje oczy! kto zrobił takie różowe na sabacie?????????? oł maj gad

dzien dobry! A pakuje sie do Was z dzbankiem dobrej kawy, w drugim mam herbate z malinami.. Mam tez kanapki z serem i ogorkiem kiszonym posypane szczypiorem Polka, ktory sie ze mna podzielil :) czestujcie sie :) a Nieletniu! Jak dobrze Cie widziec, nawet nie wiesz jak sie ciesze! Zdrowiej kochana, zdrowiej! Zycze Ci sto milionow zdrowia i jeszcze wiecej :) az mi sie humor poprawil na Twoj widok :) a Gryziu - ja nie mam pojecia, bo nigdy kinder balu nie robilam, a wsrod znajomych czy rodziny to dzieciaki zapraszaja gora 5 dzieciakow jesli juz. A Mini - moj znajomy popija yerba mate, ale musze przyznac ze mnie do gustu nie przypadlo. Owszem da sie to pic, ale skoro moge wybrac to wole nie :D a Polek - widze ze dzialania wojenne nocnikowe w trakcie, powodzenia w dalszym ciagu zycze :) a

Wieska - najlepszego dla mlodego. To juz 3 latka! Czas leci jak szalony.. A zdrowia dla chorowitych! A Polek - zaloz sobie zeszyt z przepisami, to fajna sprawa, ja zalozylam z czego jestem dumna niesamowicie :D co prawda przepisow to tam mam malo, ale zawsze cos :D a musze kupic mlodemu buty zimowe znowu :( noga mu urosla. W pazdzierniku mu kupilam rozmiar 24 (a mial 22\23) a teraz to on juz ma 24 a gdzie gruba skarpeta itp. Eh. Gdzies jakies tanie sniegowce, bo na 2 miesiace nie bede szalec. Wczoraj szukalam i nie ma. Wszystko przebrane. A nie bede bulic ponad stowe za buty na 2 miesiace :\ a

A jakies wyprze posezonowe?

Do yerby można przywyknąć. Mnie buduje to, że faktycznie hamuje mi apetyt. A ja potrzebuję zrzucić jeszcze jakieś 4-5kg więc się przyda taki hamulec a Sabat faktycznie oczozajebistoupierdliwy:O bo aż z ciekawości wlazłam a A może jakieś buty przejściówki- takie zimowo-wczesnowiosenne. My mamy takie "glany"- nie przeciekają ale nie są mocno ocieplane. Na sniegi z grubą skarpetą przejdą- na wiosnę z cienką będą w sam raz

Heloł wieczorne ;) No właśnie z tą yerbą to tak myślałam, ze gorzkawe, a ja nie przepadam za gorzkimi smakami. Chociaż smak się zmienia, bo kiedyś uważałam, ze gin z tonikiem to gorzki syf, a dziś to mój ulubiony drink :P No więc może i yerba mi zasmakuje? a Mini - to ile to razem będzie kg? a a do rożowego na sabacie to już pare miesięcy temu ktoś się przyznał, ale nie pamiętam kto. a U nas chorób ciąg dalszy :O Młoda już prawie ok, mody gorączkuje, a mnie dla odmiany złapało zapalenie gardła. Mąż za pielęgniarkę będzie robił :P

Funny no to faktycznie wzrost stopy ogromny w tak krótkim czasie. Może faktycznie jakaś przejściówka, większa o 2 rozmiary na grube skarpety? Przyda się na jesień. a Dziś rano miałam akcję łapania siuśków do pojemnika. Młoda się poskarżyła, ze ma "bolące siusiu", więc chciałam sprawdzić, bo może od tego ta gorączka. No i ku mojemu zdziwieniu dziecko odmówiło współpracy. Dopiero jak jej zapowiedziałam, że będzie musiała uważać, bo może mnie przy tym obsikać, to tak jej się wizja spodobała, że dała radę :O Czy tylko wejście w G przynosi szczęście? :P

kafe znowu kradnie posty

albo blokuje na chwilę z celu ocenzurowania :P Jak w USA w programach na żywo, żeby czegoś głupiego nie zrobić.

Mróz!!!normalnie -6 pogodofon mi pokazuje!!! f Zdrowia i wszystkiego dla solenizantow i slabujacych:) Znów dziś robię za matkę zapasowa;dzieciuchy stoją na ławie i na moje-zlazic!!-dra się okej,okej!!!i stoją dalej.co za posłuch!!!

Nie!poszczanie cudzym moczem tez przynosi wyjątkowe szczęście:D f Jakaś babke pieke.Tobie Mini nie proponuje-pełna podziwu chyle głowę nad zrzutem:)

Jak dla Ciebie Czerwieńcu to i mocz może być szczęśliwym:) a W sumie zrzuciłam ponad 14. Teraz wolniej spada już. Liczę się z tym, że do upragnionego celu mogę nie dojść. Ale przy moich predyspozycjach to i tak sukces. Dziękuję za wszelkie pochyły i łaskawe nieatakowanie mnie ciachem:) a Udaję się na wysiłek intelektualny w postaci czytania. miłego wieczoru:)

erdfgh

Mam sposób na niepokazujące się posty. Trzeba zaraz wysłać następny. nawet głupi zlepek liter:)zwykle działa. Podejrzałam u innych tę metodę:)

Ejjjj lachony.. Wezcie se te mejle i fejzbuki posprawdzajcie, yhy? A kafe to tak mnie wkurwia, juz z tydzien chyba :/ wysylam posta, po godzinie sie zjawia. Albo: na liscie post z 9ej, na forum z 23ej dnia poprzedniego Wrrr

Nosz kurwa, znow wyslalam i nie ma :/

O, jest. Znaczy, jedyny sposob jebnac piescia i rzygnac grubym slowem?

ale dlaczego???

Mówiłam że jeden po drugim trzeba wysłać a Ja dostałam maila na starego, którego rzadko używam. Ale wiecie, ze dla mnie to wyższa szkoła jazdy. Jak ja to ogarnę???

Nic się nie bój, mogę ci robić za pomoc on-line albo wysyłać instrukcje obrazkowe jak Nielotowi. Zresztą przydadzą się i dla niej jak nadobrzeje.

No Mini ja też :O Stąd moje rozpaczliwe pytanie - dlaczego??? Ale spoko, nauczę się

no w wolnej chwili się za to wezmę. ale czuję się przerośnięta;)

choćby dlatego, że trzeba jebnąć pięścią i rzygnąć grubym słowem, by się post pojawił :/

nosz kurwa, znowu nie wchodzi :/