słodkości do mdłości :P

Nie bylo tak najgorzej,obylo sie bez zwyczajowej kapieli:) Chyba od tego przesiadywania w wannie mojej Zgadze skora na klacie sie luszczy I oblazi:/ chyba po mnie odziedziczyla fatalna kondycje.mi srednio dwa razy do roku zlazi jak z weza,a na ogol jest mocno wysuszona,ehhh

A Wiesia do Ciebie mam pytanie Bo juz jebca dostaje-co jest naprawde skuteczne na kurzajki???help!!

tj. krosty i placki nie wróciły w takiej postaci jak były, bo jak np czymś zgrzeszę, to wychodzi na karku, ale jedna tylko i znika po maks 12 h

wieśka- to trafili do fajnego lekarza. juz pisałam jak mnie szlag trafia, ze jak człowiekowi coś dolega, to zamiast isć do lekarza to zasiada przed komputerem, wertuje opinie, szuka cholera wie czego. Właśnie mi z młoda teoretycznie kazali iść do alergologa lub gastrologa . ale jak poczytłam opinie i pogadałam z ludźmi o alergologach to mi się odechciało

Walcze z tym kurestwem kope lat I jak do tej pory tylko wypalanie dalo 100% skutecznosci:(

5jaj i cala maurgaryna..to dla armii calej chyba.max duzo... gofrownica fajna..ale nie marzylam nigdy, no chyba ze jako dziecko..ale wtedy bardziej urzadzenie do waty cukr mnie krecilo. a gdzie ogolne hip hip i zyczenia z okazji 8 miesiaca? baba porzucala szmatami i sie zrelaxowala troche, choc dziasel dzis jeszcze nie bylo albo takie marne.za pol h musze wyjsc..posilam sie nutella.........porazka ,nie?.....

Moda na alergie panuje juz dobra dekade.jak urodzilam Starszego to na dziecku znajomych juz chodowali alergie:/

dobra poprawilam se nastroj..nie mam kurzajek!! hip hip ;)

zaparzyłam świeżą kawę. f. śpi. e. dyskutuje z baranami z łóżeczka. bossssssskie 5 minut dla mnie. a później muszę iść do roboty bo chata mi się sypie

Nutella!!uuu,wole tego nie trzymac w domu:D:D HIP HIP HORREY!!!:) z okazji Babowych 8-miu miesiecy:D

Dzesssssss, przekaż: z okazji 8 miesiąca HIP HIP HURA! Rośnij duża i wesoła i rób zajebisty rozpierdol :D

No ja Ci tu tak ladnie,a Ty po mnie jedziesz jak po starej kobyle???? Uuuuu aaaaa Mamo!!

aaaaa- to dzisiaj! pewnie że świętujemy- hip hipy i huraje! no ja tak myślałam, zeby ten przepis o połowę chociaż odchudzić

Wiecie co moja tez ma plamy. Ja mam taką pediatrę, która mi mówi, że to nie ma sensu szukać, bo przejdzie. Młodemu przeszło po 1,5 roku, je jogurty i nic mu nie jest. Ale robiłam tak, że co jakiś czas wprowadzałam jogurty itp. Robiłam przerwy jak były plamy. A jak plamy były nie po nabiale to nie zwracałam uwagi, smarowałam. Przeszło mu. W przypadku gdy dziecko ma już diete urozmaiconą, nie wiem jak wydedukować który pokarm uczula bo czasem plamy wychodzą też z opóźnieniem. Na szczęście pediatra mnie utwierdza w przekonaniu, że nie ma co przywiązywać tak dużej wagi do tego. To samo miała moja bratowa, jej trzy tyg corka miała wiecznie suche czerwone na twarzy. Odstawiła wszystko prawie, raz znikało, raz pojawiało sie. I tu też jedna sesja sterydowo-antybiotykowa na skore zalatwiła sprawe. W tym przypadku podejrzewam ze ja zarazili paciorkowcem w szpitalu, ob cala sprawa dziwna byla.

o urządzeniu do waty cukrowej marzę do dziś:D Zawsze jak przechodzimy koło jakiegoś festynu to mąż mi kupuje taką największą:D

a ja se myślę, coby zrobić ten blok czekoladowy, co Krewna dawała, mrrrrrr

Sto miesięcy dla BaBy :) Spóźniłam się na świniobus.. :P

najgorsze że co lekarz to inna opinia i cholery idzie dostać. Teraz siostra bada małą pod kątem wszystkich grzybów, pasozytów (mamy u nas ponoć dobrą babkę od tego), do tego robi wymazy z tych plam i jeszcze jakieś tam cuda na kiju. mam nadzieję, ze pomogą dziecku. bo ona już biedna nic nie może a jak zamoże to jest cała czerwona, wysuszona i plamiasta.

..i rób zaj**isty rozpie**ol !!! /..bo: eS-Be i tak cię wie!/ Dlaczego mnie tak nikt nie życzy.. :O

Krewno, to się nazywa ćwikłobus... ;)

uboga- to było chamskie- sto miesięcy to nawet nie jest 10 lat!

ide wypchac stworę kaszą

mój wujek zawsze mi życzył 18 lat:O jak miałam 17 to mu wygarnęłam co o tym myślę:D powiedział, że życzy co roku JESZCZE 18. przemyślałam sobie i myślę, ze cała rodzina nam wymrze w 18 lat po śmierci wujka:O

a ja se myślę, coby zrobić ten blok czekoladowy, co Krewna dawała, mrrrrrr Zrób, zrób.. I mi wyślij.. :D

f. wstał.walczy z psicą. próbuje zagonić ją do swojego pokoju. upycha ją ostatnio w najciemniejszym kącie, zagradza wyjście i godzinami czytuje jej franklina:D

A mnie od jakiegos czasu tez cos wyrzuca na skorze,pewnie po tych roznych gownach co je jem czasami...

to bym musiala staremu siłą wyrwać, pomagając sobie tępym narzedziem... soooorrryyyyy, sama se zrób... ;P

Krewno, to się nazywa ćwikłobus... Świniobus :D Moja szwagierka ze wsi tak mówi, to chyba wie, nieee..? ;) Odnośnik: PKSik w Dzień Targowy... :P :D :P

Ty masz warzywa jeść. ja tez miałam. ale z lodówki wołała mnie jeszcze moja czekolada. i padłam. poprawiłam parówką. Chuj dietę strzelił:O

I prosze!skora mi schodzi z ramion:D kto by pomyslal ze tak sie strzaskam w tym kraju??:D