Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Heloł, heloł, heloł. Przytroczywszy młode do brzucha udałam się wczoraj w w zieloną krainę, przez mych rodziców zamieszkałą. Przez zasrane euroniespoko pociąg mi uciekł, bo autobus miał objazd w którym się zgubił, ale jak już wylądowałam w centrum, to stwierdziłam, że co się będę wracać, pojechałam pekaesem typu ćwikłobus. Fajnie było, dziadki się powzruszały widząc taptającego stwora, kroczącego uważnie po zielonej trawce, tudzież dzielnie zadzierającego nogi w celu wejścia po schodach :D Więc ruszyliśmy jeszcze dalej, w zupełnie leśne głusze i ostępy, gdzie mieszka babcia moja und wujo. Stwora oglądała małe żółte kaczusie, nieco większe puchate królisie, krówkę, konika i koniczątko i wogóle szał :) Prababcia też się wzruszyła. Wiecie, że wnuczka jej najukochańsiejsza, która mieszka jakieś 10 km od niej, a dziecinę powiła 2 mce wcześniej niż ja, była u niej tylko RAZ? Nawet na chrzciny babci nie poprosiła, nie mówiąc już o tym, żeby dupsko swe przywieźć z wizytą :/ Jakby nie wiedziała, że babcia na jej widok chyba się poszcza ze szczęścia. Jak babcia kaski kopsnęła co i raz, to dobra babcia była, ale jak kopsać przestała, bo nie ma z czego, to już niestety, pozostaje jej oczy przez okno wypatrywać za wnunią, całkiem bezskutecznie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytano o Czachę, Czacha jest. Wkurwiona jak diabli, bo Czacha i Serdello mają zwyczaj sypiać do 11. A dziś, jutro i pojutrze od rana do 15 będzie u nas przesiadywać ekipa robotników, którzy mają wymieniać jakieś piony coś tam gdzieś tam. W związku z tym muszą rozpierdolić ścianę w Serdellowym pokoiku :O Już są, czynią hałas okrutny, wkurwione psy najchętniej by ich zeżarły i czynią hałas okrutny dodatkowy :O W związku z tym rozpierdolem muszę odwołać cały jutrzejszy dzień pracy i stracę kupę kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bujając się z dzieciną przytroczoną do brzucha kolejno: autobusem, przejściami podziemnymi, ćwikłobusem, samochodem, pociągiem, metrem und wogóle licznymi bardzo schodami dziękowałam Opaczności za zesłanie mi wynalazku mejdejem zwanego. Jakby mi przyszło się po tych torach przeszkód z wozem przemieszczać, to bym chyba lachę położyła na taka wycieczkę i rekreację. A teraz idę dokonać trzech ostatecznych pociągnięć, aby czem prędzej zaprezentować wam mejdeja wraz z wsadem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja ! U nas juz coraz bardziej stabilnie i oprócz gili i niewyspania permanentnego jest ok. Pólko, jak ja kocham takie wnuczęta. Tak samo było z moim dziadkiem, który był trochę odludkiem i tylko ja do niego przychodziłam a miał tego tego ze 20 sztuk we wnukach. Tylko jak mu sie umarło to te wszystkie zrobiły mu nalot w celu skonfiskowania całej kasy której dziadek miał ful w skarpetach. Dzien po pogrzebie pokoj byl wyczyszczony i wyremontowany po zamieszkanie jednego wnuczka:/ Mi tam euro nie przeszkadza. Wrecz przeciwnie, mam zamiar zrobic strefe kibica za domem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko w proteście przeciwko rozpierdalaczom urządziło striptiz :D Pajacyk zdjęty już do kolan :D Pół-kowniku - głasknij po policzku, wtedy się rozpływam i mięknę :) A i mejdeja szybko prezentuj, bo cholernie Ci zazdraszczam talenta 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak samo było z moim dziadkiem, który był trochę odludkiem i tylko ja do niego przychodziłam a miał tego tego ze 20 sztuk we wnukach. Tylko jak mu sie umarło to te wszystkie zrobiły mu nalot w celu skonfiskowania całej kasy której dziadek miał ful w skarpetach. Dzien po pogrzebie pokoj byl wyczyszczony i wyremontowany po zamieszkanie jednego wnuczka:/" Co za skurwielstwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czaszuniu - głaszczam! miziu-miziu :) nawet specjalnie dla ciebie z ciuchowego montewerestu wyciągnęłam parę zupełnie wypraniutkich i wiaterkiem pachnących rękawic kuchennych z szachownicą zielonych kwadratów und białych z czerwonym jabłuszkiem =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Półko dawaj mejteja! Ja sie nie załapałam na zakup, w sumie teraz już trochę późno, bo Młoda się zabrała za chodzenie i nie chce być w NICZYM. Czacha współczuję rozpierdolu. Jak ja tego nienawidzę. Tylko Cię muszę jeszcze zidentyfikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam ze długo o facetach było. . .......grrrrr Mój jak jest w domu to jest w 100% i ogarnia i dzieci zabawia. Tyle, że jest rzadko i chyba będzie jeszcze rzadziej niedługo. BRRRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[rozpływa się miziana jabłuszkiem po gębie] wiesniaraa - zidentyfikować - ta pełna szarej substancji ;) Kurwa, oszaleję, dopiero pół godziny pizgają w tę ścianę, a ja już mam dość :O Tak ma być do 15? W przypływie rozpaczy chciałam się ulotnić do teściowej, ale oprzytomniałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po miesiącu przerwy zawiozłam Młodego do żłoba... Kurde, żeby wytrzymał do końca czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×