Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczęłam zwracać uwage na kase

Czy wy też tyle wydajecie?

Polecane posty

syn to jak ma dobry dzień to i 2 duze miski zje na obiad i na kolacje też chce zamiast kanapek... u mnie zupy to jak w stołówce prawie:( ostatnio jak zrobiłam zurek to musiałam chować żeby na drugi dzień cos zostało bo jak sie dorwali to nie chcieli puścić... ale dla mnie to za duzo roboty żeby pozwolić im zjeść to w jeden dzień:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez sporo idzie na życie. Mimo, że staramy sie nie szaleć i często ograniczamy potrzeby. Tygodniowo to jakies 300 zł bez szaleństw, same podstawowe produkty. Do tego ok 150 zł przejadamy na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polska biało-czerwoni!
szara rzeczywistość, pracujemy na to co zeżremy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11,30 zł sos do sałatki???? 17 zł za 4 l soku???? babo gdzie ty kupujesz? pewnie w almie a tam wszystko nieziemsko drogo. sa tańsze produkty i wcale nie gorsze jakościowo. wystarczy popatrzeć w markecie nie na półkę na wysokości oczu tylko schylić się trochę niżej i jeeeeest!! jak się chce to i życ mozna taniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
ja nie mam dużych dzieci więc u mnie nikt tyle by nie zjadł, ale myślę, że zawsze mozna zrobić więcej i zamrozić. Potem mniej roboty:P My niestety też na mieście jadamy raz w tygodniu:O Trochę to głupie wiem, ale z reguły albo znajomi chcą wyjść albo mamy ochotę na coś czego ja nie umiem ugotować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
sos litrowy więc starcza na długo. Sok 2 litry za karton kosztuje 8,30 i wcale w Almie nie kupuję:O Można kupić taniej sok za taką pojemność? Ja nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
a przepraszam można kupić grejpfrutowy za 7,80, ale to raczej mała różnica:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
my 3 dorosłe (kibieta plus 2 meskich) 50 funtów tygodniowo ale to uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessert rosee
a nie lepiej kupić porządny sok Tropicany, bez cukru i konserwantów, nie z koncentratu, gesty, z kawałkami owoców, pyszny...? i rozcieńczyć sobie przegotowaną wodą, albo mineralną. zdrowy i starcza na długo. Fakt, że w PL kosztuje chyba około 10 zł za litr, ale naprawdę warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
jaki masz sok w Biedronce 2 litrowy za 3zł? Sorry, ale jak ja byłam ostatnio to sok pomarańczowy (1L) kosztował ponad 2zł. Chyba, ze masz na myśli napój, a nie sok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
ja nie lubie soków rozcieńczanych, bo w smaku przypominają te napoje soko podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
wszystko i tak nawalone cukrem mozna rozcienczac koncentraty lub soki z koncentratów robic lemoniady i zielone herby, pic wode kupic sokowirówke i 100kg marchwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessert rosee
uwierz mi, że twój 'nierozcienczany' sok no name to jest sam cukier, koncentrat i konserwanty:D podczas gdy soki naturalnie wyciskane (kilkudniowe) to sam owoc. no, ale co kto woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
napój to nie sok:O Więc nie uwierzę, że sok kosztował tyle co i napój czyli 3 zł. Ja kupuję nie sok no name, a tylko Cappy bez cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessert rosee
ja piję tylko: - wodę mineralną (Muszynianka albo Evian), często z dodatkiem cytryny - soki naturalne wyciskane bez dodatków - herbaty owocowe - i raz dziennie kawa z dużą ilością mleka żadnych innych napoi gazowanych, wód podejrzanego pochodzenia, nektarów itp i jestem zdrowa, szczupła bez wyrzeczeń i dużo na tym oszczędzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
wole owoc w całosci sok blus błonnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
mam sokowirówkę, jak mam czas to ama robię sok, ale niestety ja też pracuję i nie mam w tygodniu czasu na wszystko, a w weekendy chcę też spędzać czas z dzieckiem (na co dzień jest z opiekunką) i z męzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLa Biedronki soki i napoje produkuje Hortex i Tymbark, z tyłu opakowań produktów "biedronkowych" jest zawsze napisane jaka firma je dla nich produkowała. Ja tam śledzi nie jadam, ale mój stary kupił i było napisane, że z Lisnera są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessert rosee
a,no i zieloną herbatę pijam, z jasminem np albo miętą. i wino czasem na trawienie;) tak czytam i widzę, że niektórzy straszne byle co jedzą i wydają kasę na śmieciowe jedzenie i picie po prostu. jakieś mortadele, najtansze sery, parówy... po co? nie lepiej kupić zwykły twaróg od baby i zrobić z tego bryndzę, dodać szczypiorku, rzodkiewki, trochę śmietany, czosnku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
wiem jakie są soki z Biedronki, kiedyś kupowałam jak mieszkałam niedaleko i dobre były. Ale teraz mam biedronke daleko i nie będę tam jeździć za sokiem tańszym o o 1,20zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsefsxfcxffedf
czemu ten temat jest na forum ciąża co? Nie pijcie świstw typu cola, sprite czy te maksymalnie faszerowane konserwantami wody smakowe, ryjnujecie sobie zdrowie ja tez wydaję duzo pieniędzy na jedzenie, ale ja sie ucze gotować i bardzo lubię to robić, wyszukuję ciekawe przepisy typu zupa gulaszowa.a składniki do takich dań kosztują niestety więcej niz zwykłe zienniaki i kotlet mielony :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
mortadeli, parówek nie jemy w ogóle podobnie jak i taniego sera. Ale powiem ci ze jak ma się czas to mozna i pół świniaka kupić i szynki narobic itd. Ale nie każdy siedzi w domu i ma czas na robienie szynek, pieczenie chleba czy robienie sera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessert rosee
i jeszcze taka ostatnia dygresja; wiadomo, że raz na wozie raz pod wozem, ale czy nie lepiej zamiast oszczędzać na wszystkim poszukać lepiej płatnej pracy, spróbować polepszyć swój byt za wszelką cenę? taka wegetacja, kurczę... nie wyobrażam sobie zastanawiać się w sklepie czy mnie stać na ten ser, na który akurat mam ochotę, czy nie. to takie podstawy życiowe przecież są. no, ale każdy kowalem własnego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
temat tutaj, bo mam dziecko i wypowiadałam się wcześniej tu przeważnie;) Interesowało mnie też ile wydają osoby z dziećmi na życie, bo samemu to wiadomo jest taniej i inaczej. Dziecku nie dasz byle czego czy śmieciowej parówki, ktorą zjesz jak jesteś sama i nie masz kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessert rosee
faktycznie, dolanie łyżki jogurtu nat czy śmietany do twarogu i dodanie warzyw zajmuje pół dnia;) pracuję zawodowo na managerskim stanowisku i poza domem jestem do 10-12 h na dobę, a mimo to mam czas na zdrowe gotowanie i zdrowe żywienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
a czy kazdyma dostep do baby i dziada ze wsi? ile bab znajde w manchesterze?:) no nie mam tez swojej farmu i ogrodu owocowo-warzywnego:) co nie znaczy ze jemy swinstwa, poniewaz umiem gotowac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam zwracać uwage na kase
dessert rosee- nie wiem do kogo to, ale jeśli do mnie to ja nie mam takich dylematów:D Tak tylko mnie zastanawia, że wszystko podrożało, ale my na jedzenie sobie nie żałujemy, w końcu oboje pracujemy i stać nas na tego durnego łososia nawet:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×