Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kopertowkaa

kiedy koperta dla księdza?

Polecane posty

a po drugie przecież kosćiół nie sprząta ksiadz tylko parafianie, ubiór koscioła to albo dekoratorka albo tak jak w naszym przypadku my sami" no widzisz a w mojej parafii sprzątają siostry zakonne i ubierają kościół tez siostry za co krzyczą sobie 300 zł od pary ( o zgrozo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - kiedykolwiek nie wreczysz to nie ma znaczenia;-))) zasady dobrego wychowania eliminuja dawanie pieniedzy w ogole, natomiast chciwosc tych niektirych intytucji i nietyczny (bo nieopodatkowany dochod) styl tak dalece wrosl w swiadomosc co mniej rezolutnych oosb - ze wszedl do kanonu zachowan normalnych, a nawet podlegajacych pod tzw. dobre wychowanie;-)))) ad ksiezy ktorzy przyjmuja takie "datki" - to im jest rybka kiedy - mozesz i w trakcie ceremonii wsadzil im za kolnierz - dla nich tylko wazne jest ile;-))) polecam koscioly na warszawskij starowce - tam kiedys przeprowadzono dosc zabawny eksperyment z lokalnymi "dobrodziejami" w roli glownej;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eksperyment na pazeronosc;-)) czyli zakup "sakramentow" oraz innych "cudow" w postaci bardzo grubej koperty - udalo sie przepchnac bardzo wiele (oczywsicie rzeczy nie bedacych oficjalnie zgodnych z ta ich cala deklarowana filozofia czy cos) m.in udzielnie slubu koscielnego - osobie ktora juz miala wczesniej taki (i nie miala tego zacalego rozwodu koscielnego;-)) i wiele, wile innych rzeczy - w wieksozsci przypadkow (nie we wszystkich) sprawe zalatwiala grubosc koperty - czasami sutannicy mowili ze czego s nie zrobia "bo nie moga' ale podwojenie stawki zwykle pozwalala im "przemyslec sprawe";-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to u mnie jest tak - osobno "płaci się" księdzu, chyba przy spisywaniu protokołu za zapowiedzi, a przed ślubem za mszę, ale chyba nie ma żadnego cennika, osobno kościelnemu, który łaskawie udostępnia kościół, ustawia klęczniki i świeczniki i rozwija dywan, teoretycznie to on odpowiada za posprzątanie, można również u niego załatwić kwiaty itd., bo tym zajmuje się jego córka, jak nie to trzeba z nim ustalić, że będzie dekorator/ka, co i tak nie zwolni nikogo z chociaż drobnej opłaty, bo on też odpowiada za zorganizowanie służby liturgicznej (może równie dobrze, nie wpuścić dekoratora/ki, co się parę razy zdarzyło), a osobno organiście - tu już jest dowolność, co do wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAHAHAH no to nieźle ... ale bez eksperymentów w całej Polsce tak sie dzieje to nie nowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"suszonaroza No to u mnie jest tak - osobno "płaci się" księdzu, chyba przy spisywaniu protokołu za zapowiedzi, a przed ślubem za mszę, ale chyba nie ma żadnego cennika, osobno kościelnemu(...)" hahah;-))) to widze ze kosciol uprawia niezly outsourcing;-))) na subcontractorow bierze sobie ludzie ktorzy rozniez w powazaniu maja prawo i podatki, co nie?:)))) bo chyba ci "koscielni pomagierzy" nie wystawiaja faktury, hm?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej parafii chyba zawsze tak było :P Na szczęście narzeczony ma tam dobre układy i już kościelnemu dobitnie powiedział, że będziemy mieli dekoratorkę, więc jego córka nie zarobi :P Poza tym, podobno formalnie, kościelny powinien mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą, a wiadomo, że nie ma, bo po co, więc raczej żadnych faktur nie wystawi :P Jakby co, to wiemy też gdzie są klucze od kościoła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres - byc moze;-)) nie sledze calej tej nielegalnej dzialalnosci o charakterze przetsepczym;-))) smieszy mnie tylko ze na to narzekaja ludzie ktorzy sami nieetycznie postepuja wspouetrajac szara sterfe;-))uwazam, ze sami sie prosza o bycie zrobienia "w konia" prze sutannikow - tak np. jak suszonaroza ktora pozornie sie "cieszy" a i tak sie podklada - placac komus za cos co mu sie nawet nie nalezy;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR - a kto Ci powiedział, że ja zapłacę za coś komu coś się nie należy? I przecież nie narzekam, przedstawiłam tylko sytuację, jak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zapowiedzi dalismy 100 zlotych i niewiem ile mam dac ksiedzu organiscie 200zl nie pprzelewa nam sie wesela nie ma skromne przyjecie mamy z okazji slubu i roczku synka. W sobote jest slub a w niedziele mamy zamowiona msze za naszego synka z okazji urodzin.wsparcia finansowego niemamy ksiadz zna syt ze jestesmy na dorobku ize na pomoc finansowa rodzicow niemamy co liczyc wiec ile powinnismy jeszcze dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×