Sex ze starszym

Mariiika-- o Ty diablico zmyliłaś mnie tą wydłużoną ksywką:D

Mariiika-- tylko czy aż??

11:30 [zgłoś do usunięcia] johnzotwocka v34 - zaskoczę CIę... niejednokrotnie trafiam na owe (nie)desperatki, no właśnie... to słowo: niejednokrotnie i masz chłopie jak w banku,że żadna normalna się nawet na rozmowę nie odezwie, bo już sam sobie zrobiłeś opinię odpowiednią aha... i /nie wiem, jak v34 /ale mnie nie zaskoczyłeś -jakby coś....

a ja swojej młodszej nie mam :-( jakas chętna z pomorskiego?

ciab-- co Ci to da te przebieranie?Chyba że nie masz parcia na seks i myślisz racjonalnie i przyszlościowo,to rozumie.Facet tego nie mówi jest otwarty więc co mu zarzucasz?Nie chcesz Twoja sprawa.

30latek, dziecko drogie, ty lepiej siedź na lekcji i się ucz, a nie po forach śmigasz :D

Tylko i aż, sama nie wiem. Jest to aż, ale moja mama miała partnera który mnie z nami żył i był 20 lat starszy

fajnie że faceci w tym wieku mają jeszcze szansę;) ale widzę że grono jak zwykle podzielone;) pełno moralistów z jednej strony, i niedojebanych 33 latków którzy by chcieli się załapać;) kolego w wieku chrystusowym: skoro już teraz nie masz gdzie podymać co będzie za 15 lat?;)

30stolatek-- nie widziwiaj dobrze!!

a Duch tak, że z taką dużą mocą przerobową i ilością desperatek świadczy, że: - na jedno bzyknięcie /więc od razu marsz do agencji/ - przenosi dość szybko wszelkie choroby /na rękach, nogach i.... powiedzmy itd. ;)/ -ma problemy psychiczne -a nie stać go na prywatne wizyty u psychiatry, więc się wypłakuje w rękaw w.w. kobiet -młoda ma szansę naciągnąć go na ewentualny prezent :D/o ile go stać na cokolwiek :D/ a takie jak my stare, koło 30 to już babcie wg niego ;)

Mariiika--sorry bylo zbyt brutalne. Tamte pokolenie czy moje inaczej na sprawę małżeństwa patrzyło i nie było zdrad.

Były;p bo już moja mama z tym partnerem nie jest;p Ja wole starszych meżczyzn, ale wiek 19-50 to lekka przesada. Nawet 19, a 30.

ciab-- masz rację do zadnych agencji w zyciu bym nie poszedł.Jeszcze życie mi miłe.

ciab-- aż sie dziwie ze młody facet i szuka takie 18-tki

no on też nie idzie, tylko szuka ile jeśli "moc przerobową" ma taką, jak się chwali, to to samo jakby łaził po agencjach ja się tylko mogę pośmiać i niezobowiązująco popisach na topikach, ale włazić na priv, to przesada, zresztą bez celu, to już od dawna nie mam 18:D

ciab-- lecz nieznacznie robisz mu nadzieję wiec nazbyt to efektywne nie jest.:)

ciab - nie ja sobie zrobiłem złą reklamę tylo V34 a teraz Ty - bo macie inny pogląd na zdradę lub sposób jej poszukiwania... zapewniam Cię, że jest wokół nas pełno kobiet, których męzowie dawno zapomnieli o czułości, o adoracji a często w ogole o seksie... a one potrzebują tak jak ja potrzebuję i sęk w tym żeby taką osobęznaleźć odpowiednio blisko. Jedni mają czas i wolną rękę na chodzenie po knajpach i podrywanie a ja szukam w ten sposób, czy to coś złego? Nie jesteś kobietą, która ma takie potrzeby i która by się umówiła? Prosta rzecz - mówisz, to nie ja, a nie komentujesz starając się udowodnić komuś beznadziejność nie znając go i nie znając osób, które twierdzą inaczej...

Moja żona jest młodsza ode mnie o 5 lat ale to chyba norma poznałem ja jak miała 15 lat od tamtąd z roczna przerwą jesteśmy razem :-):-):)

Noortoon1977 -- niee wszystko w życiu się układa jak chciałbym.Jakby nie wypadek przy operacji żony do dziś byłbym szczęśliwym małzonkiem.Niestety los okazał się do mnie nazbyt okrutnym i co mam w celibacie do końca życia być??Zbyt energicznym jestem nie tylko w intymnym pożyciu więc jest tak jak jest.

Duchu ile masz lat, jesli można widziec?

Więc duchu życzę ci zeby udało ci się znalesc tak wartościową kobietę jak twoja była żona

Noortoon1977 -- nie jest to sprawa taka jednoznaczna jak myślisz.Okrucieństwo zdrowych kobiet jest porazajace i przerażajace.Domagają się abym porzucił małżonke.........dla nich.Na to nie zasłużyła.Więc jest częsta zmiana owych przyjaciółek.

John, być może .... ale to forum służy przede wszystkim rozrywce sprawy poważne załatwia się gdzie indziej i w inny sposób ... bez poniżania innych, tym bardziej bliskich osób Nie sądzę,żeby droga którą obrałeś dala Ci tak naprawdę szczęście /nie wspominając o Twojej żonie, której właśnie w tym momencie brakuje tej czułości i zainteresowania o którym tutaj tak ładnie piszesz i chcesz nią obdarowywać inne, póki co obce Ci kobiety/ Smutne to, co piszesz i to, co może ewentualnie przeżywać Twoja żona, a o czym Ty zapewne nie masz pojęcia.:( Ciekawe, co by było, gdyby się nagle okazało,że pewnego dnia umówiłbyś się z własną żoną, która ..... jakby napisała oczekuje czegoś w małżeństwie, a mąż się nią ... nie zajmuje, bo właśnie pisze na kompie, na jakimś ...... forum ;)

ciab - no widzisz... w tym sęk, że mojej żonie tego nie brakuje i staram się naprawdę, ale nie dostaję nic w zamian i nie, nie zdziwiłbym się gdybym się z nią umówił bo ona ma wszystko czego jej trzeba a sama nie daje mi w zamian tego czego mi trzeba zasłaniając się tym, że JEST JAKA JEST i NIE MA ZAMIARU SIĘ ZMIENIAĆ i MUSZĘ się z tym pogodzić... chcesz jeszcze skomentować moje arcyniefair zachowanie?????

hmm... póki co, muszę znikać ale podejrzewam, że rady terapeuty lepiej by Ci się przydały, niż domorosłych tutejszych "przyjaciół" nie wiem, zależy, co kto lubi jedna kobieta będzie w stanie być tą trzecią, inna nie jeśli chcesz coś zmienić, to najpierw musisz swoje sprawy wyprostować i tyle życie w takiej gmatwaninie ..... widać, że się męczysz i nie wiem, po co? do wieczora, może zajrzę, papa