Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dąbrówka

Przyjaciółki

Polecane posty

No wiem Mon ze skromne te zdjęcia, ale moj Samsung takie byle jakie zdjecia robi a meza aparat sie spultał:P a do zdjec nikt nei chcial pozowac- ja na sweita nie robilam zdjec, tylko kilka a jakosc beznadziejna, a teraz kot tez sie zgadzał sie na pozowanie No szkoda ze nie wzielas tej diety, ja znalazlam taka ksiazeczke z dietami ktora byla dolaczona do Poradnika Domowego, tez fajne przepisy, ale kurcze teraz jak dojezdzam na szkolenei to mi ciezko, zabieram jogurt, owoc i kanapke. Wogole dzisiaj moja wspolpracownoczka ma jakis nieciekawy nastroj- bez kija nie podchodz szkoda mi poprzedniej pracy, oczywiscie odkad nei bylo kumpeli bylo super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano wiem, że do mnie :) Właśnie posłałam wam zdjęcia. W pracy jest mały rozruch ale nic rzeczowego. Szkoda, że ty grazko masz takie nieciekawe klimaty. W sobotę pojechałam zrobić zaupy pod dietę i zdrowe odżywianie do mojego ulubionego marketu spożywczego pod względem dostępności różnych cudów dietetycznych. Kupiłam płatki żytnie i owsiane ekologiczne, mąkę orkiszową, stevię do słodzenia (spróbuję innej firmy, jest lepsza niż fruktoza na diecie), resztę niezbędników póki co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dzisiaj sie za jakies konkretnie zdrowe zakupy zabieram ale fajnie masz mieszkanko Dabrowko, no i ozdoby tez, moja choinka tez jest ladna no ale na zdjeciach tego nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam takie najważniejsze klimatyczne punkty w mieszkaniu, bo mam jeszcze na szafkach w kuchni wianuszki i na drzwiach łazienki u góry, n drzwaich wejciowych od wewnątrz też mam ozdobę i na drzwiach lodówki ale ogólny zarys moich klimtów świątecznych macie :) Dziękuję grażko, że ci się moje mieszkanko podoba. Urządzaliśmy je tylko wg naszego gustu i tak aby było przytulaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo przytulasnie:D kurka cos mnie ssie dzisiaj, musze konkretniejze jedzonko robic, ale tak dziwnie z ta kumpela bo ona tylko jara fajki i pije kawe i oczywiscie chuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to przy takim trybie życia, długo nie pocieszy sie zdrowiem...nie mówiąc o życiu. Ja sobie czytam o właściwościach chleba na zakwasie - to cud nad cudami, niedoceniany niestety. Chleb w naszych sklepach trudno nazwać chlebem, bo to produkt chlebopodobny (mąka, woda + tablica mendelejewa) - skutki wiadomo. Dzisiaj wypiekam, bo zakwas żytni wyszedł mi wzorowo! i jem ten chleb, bo od niego się nie tyje a jeszcze tyle właściwości zdrowotnych ma. Ja dzisiaj jestem napachana, bo rano zjadłam płatki żytnie z mandarynką na mleku z miodem (z przepisu książkowego, "Jak schudnąć 3 kg w tydzień"), potem 1 pomarańczę (za tą książką również), na lunch wielka misa sałaty z róznościami (głównie warzywa ale była też chud, drobiowa wędlina i mix prażonych ziaren), potem zjem garść migdałów i na kolację spaghetti z mixem warzyw po włosku (mrożonka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grażko- właśnie mama do mnie zadzwoniła, że mój mąż odebrał od niej dietę. Jutro napiszę o co w niej chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Melduje się i ja :) U nas dzisiaj deszczowo, pochmurnie i ciemno, no ale takie klimaty :) Dąbrówko - ale fajny chlebek bedziesz piekła!! tutaj w sklepach jest pełno gotowych mieszanek chlebowych do wypieku chleba, zastanawiam się tylko czy one sa naturalne czy z dodatkiem jaks gratisów:) musze poczytac w sklepie co tam jest dokładnie napisane, moze sie skusze na akie wypieki. Z praca na razie cisza, niedługo mam spotkanie w urzedzie pracy, wiec trzymajcie kciuki zeby coś sie z tego wyklarowało !! Mon i Dąbrówko - macie piekne klimaty swiąteczne :) ja zdjęcie nie wysyłam bo nie mam swiatecznych:) a od Grażki nie dostałam żadnego...to moj mail: cookiemonster1981@o2.pl, poprosze :) A która z Was ma Tesse na FB - bo ja nie mam :( a moze Tesso napisz do mnie mail z namiarami, mail jest powyżej :) Ja też sie kochane zabrałam za siebie bo normalnie szok jak te kg ida w góre szybko, tylko człowiek na chwile odpuści a tu hop i juz więcej, dzisiaj zjadłam jeszcze kawałek ciasta do kawki, bo jem ciasto czy słodkie w weeekny,ale dzisiaj mi sie jeszcze zachciało, reszte zaraz zamroże to Mąż będzie miał do pracy :) własnie pije kawe i czekam na meza az z pracy wróci i obiadek zrobimy, piers z kurczaka i marchewka duszona z czosnkiem w woku :) a dla niego jeszcze ziemniaki. Miłego popołudnia i wieczorku !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dąbrówko koło południa to meldowałam się jak syn miał urlop i nie musiałam na ustaloną godzinę iść do Weroniki, teraz już wszystko wróciło do normalności, wychodzę z domu o 12,30 a wracam około 16,30 - 17,00 Dziękuję dziewczyny za zdjęcia, co jedna dekoracja to ładniejsza, miałam syna zapytać jak można z telefonu zdjęcia przesłać mailem ale zapomniałam, ale jak nie mam internetu w telefonie to chyba nie ma takiej możliwości, tak mi się wydaje Grażko ja też tak kiedyś jak Twoja koleżanka w pracy, fajki i kawa to był mój żywioł, do czasu, jak się zreflektowałam to papierosy odrzuciłam ale kawę dalej lubię i wypijam dwie dziennie Dietę, tak jak Wam już pisałam, prowadzę taką, że głównie odrzuciłam pieczywo i słodycze, o dziwo straciłam apetyt, dziś na śniadanie zjadłam jajko z majonezem, drugie śniadanie pomarańcz z jabłkiem, obiad warzywa z ryżem i kapustą z grzybami, jeszcze pozostałości po świętach, na kolacje będzie ryba i wieczorem pomarańcz z jabłkiem, powolutku waga spada, a ja nie chodzę głodna, acha wczoraj podjadałam jeszcze orzechy włoskie, może dzisiaj też skubnę Grazko ciekawa jestem tej diety maminej U nas napadało wczoraj i mamy prawdziwą zimę, a przy takiej pogodzie czuję się rewelacyjnie, do tego jeszcze zrobiłam jakieś 70% miesięcznej pracy, czekam dziś na dwóch podatników, jednemu przekazać mam dokumenty już przerobione, drugi ma przywieżć do księgowania i jest wszystko OK, może jednak ten rok będzie lepszy od poprzedniego, w każdym razie samopoczucie mam o wiele lepsze niż było Aauk pokazała swoje zdjęcia na facebooku, Rewelacja i Różyczka też pokazują swoje Mon pobudka...... To buziaczki wieczorową porą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olensjo pisałyśmy razem -wyślę Ci maila z namiarami na mnie na facebooku, ale to nie dzisiaj bo zaraz zaczną schodzić się interesanci To na razie, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleznsjo , wyslalam zdjecia ,ale nic ciekawego bo z komorki, Olensjo, zycze powodzenia w urzedzie pracy!Pyszny obiadek gotujesz:D Ja na meza nie czekam bo biedak w rpacy na druga zmiane, posprzatal mi tu ladnie:D Tesso, ja przez bluetooth wyslalam na kompa zdjecia, a nie masz kabelka? Ja tez wole taka mrozniejsza pogode, chlapa mnei dobijala, ale podobno tylko tydzien ma ta zima teraz trwac. Na sniadanie tylko jedno jajko zjadlas? Bez chleba? Dabrowko, nie jestem epwna czy na papierosach i kawa zaraz krotko sie zyje, moja tesciowa tak wlasnie zyla a ma juz 74 lata! Gdyby dieta byla obszerna to mzoe daj skany na maila Milego wieczoru, buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ja leniewa jestem od poniedzialku.Popijam inke z mlekiem i jakos nie wyrywam rekawow do niczego .Posciagalam posciele i piore teraz i susze a na filmach bede prasowac .Chyba jeszcze skocze na krotki spacer z sunia ,bo cos mi swiezego powietrza malo.Jeszcze musze juniora dopilnowac aby sie spakowal do szkoly bo od jutra zaczynaja sie lekcje i szybciej do lozka ,slabo sie wyspalam . Postanowilam zrobic liste na 2013 rok co chce osiagnac i ja zrobilam ,i zobaczymy .Nie zapeszam i nie pisze co postanowilam .Jestem optymistka ze uda mi sie dopiac swego .A Wy tez cos postanowilyscie sobie ?Jakies zamierzenia /plany ? Poza tym ,buleczki pyszne ,mam jeszcze 3 sztuki .Chleb nie bardzo niestety ,trafil w wiekszosci do kosza ,nic specjalnego . Dabrowko ,Grazko dzieki za fotki Dabrowko piekne masz mieszkanie ,bardzo przytulne i sciana jest super ,marzyla mi sie kiedys taka w moim domku w Pl ale teraz to nie warto juz inwestowac .Wyglada bardzo oryginalnie .Szkoda ze Ciebie nie widac ,moze podeslij fote kiedys .Czekam na diete,co tam zalecaja ,bo jestrem ciekawa .Ja diety jako takiej nie stosuje ,oprocz tego ze jem zdrowiej ,w weekend zjadlam ala sernik na zimno i kilka ciastek ze swiat bo jakos do kawy brakowalo czegos konkretnego ,a ze na obiad byl kapusniak to jakos malo tresciwie bylo .Ale nie mam wyrzutow .Na nockach jadlam owoce i goracy kubek z moja buleczka z margaryna i nic wiecej .Wiec nie jest zle .Do tego sie rozciagam ,robie rowerek z nogami w gorze i kilkanascie brzuszkow .Jak mowilam nie spiesze sie i nie narzucam sobie jako takiej diety .A jak u Ciebie na wadze ? Bo Ty sie bardziej pilnujesz z jedzeniem .Napisz jak ten chlebek to i ja moze go machne ,musze zakwas podkarmic dzisiaj . Grazko Ciebie to juz wieki nie widzialam na zdjeciu ,pokaz no sie przeciez .Choinka fajowa ,masz ozdoby podobne do moich ,te ludziki ,ja mam z drewna i Twoje tez chyba sa drewniane co? A kolor na scianie piekny ,bardzo odwazny ale i bardzo modny .Tez mi sie widzi ,zastanawialam sie nad takim do sypialnie ale ciagle sie waham jaki kolor ostatecznie chce .Grazko czy ja dobrze rozumiem ze juz Ci spadlo ponad kilo.Wow .Gratuluje .Ja sie chce zwazyc jutro .Obwodowo luzniej ,czuje ze spodnie sa mniej opiete na udach i brzuch mniejszy troche ,choc u mnie to glownie uda ociekaja tluszczem .Dobre i to . Tesso ciesze sie ze lepiej sie czujesz w nowym roku .To cieszy .Ja jakas spokojniejsza jestm ze wszytko sie ulozy po mojej mysli .Maz juz nawet urlop zaplanowal na koniec lipca ,wiec wiemy kiedy pojedziemy na urlop ,teraz "tylko "kase musze odlozyc na ten cel i mozemy jechac .A gdzie masz te fotki co Olensji wyslalas ,he ? Ja tez chce zobaczyc !! Olensjo oczywiscie ze trzymam kciuki aby Ci sie powiodlo i znalazla sie praca niebawem .Co do fb to ja Ciebie chyba nie mam ,co? Tesse mam ale Ciebie nie .Ja nie jestem aktywna bardzo na fb czy nk ,choc mam konto .Nie potrafie sie jakos zakochac w takich sprawach .Ale nie jestem tez przeciwnikiem . Rewelacjo wcielo Ciebie ?Co tam za wielka woda?? Jak praca ?No i jak waga ,bo pisalas ze chcesz schudnac co nieco ,jak Ci idzie ? Nutrio jak sie masz ? Co porabiasz ?Pozdrawiam . Zmykam pranie przelozyc do suszarki i z sunia na spacer krotki . Do pozniej albo do jutra ,zobacze . Jakby co to milego wieczora .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W oczekiwaniu na chleb, bo wyrasta pisze do was. Niepokoje sie, bo chleb na mlodym zakwasie nedznie mi rosnie i wyjdzie chyba maly. Nic to, zobacze co mi wyjdzie. Olensjo, poczytaj sklad tych mieszanek. U nas tez one sa przyznam, ze nie interesowalam sie nimi. Czy ty tesso kiedys z nich nie pieklas czasami? Tesso, no to juz wszytko jasne i znamy twoj rozklad dnia:-) diet zdrowa ale na sniadanie to za malo jadasz..:-) . Grazko, mowisz, ze tak dlugo mozna pociagnac na kawie i papierochach? Kurde od jutra ple paczke i 5 kaw dziennie hehehe Jutro ci wysle zapisana w wordzie ta diete na maila. Jest dosyc monotonna, przepisy sa powtarzalne i nie wyklucza sie msksronu czy ryzu ale porcja to 50g i pelno warzyw. Cos jak ta z ksiazki, ktora mam tyle, ze mniej w niej owocow i posilko dziennie. Nie wiem czy jest dla mnie-jestem ciekawa tojj opinii. Wysle wam wszytkim to ocenimy ja sobie na topiku, co? Mon ja nic sobie nie postanawiam, bo jestem bardzo nie stala w postanowieniach i jak sobie postanawiam, ze np schudne, to wszystko wokol mnie przeciw temu i kapituluje, no taki moj los :-) Swoje zdjecie jeszcze pewnie przesle nie raz. Masz racje, ze grazka nam sie dawno na zdjeciach nie pokazala a jak juz to z daleka, ze tak naprawde to ja nie wiem jak wyglada, grazko......!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opuszczam literki widze ale pisze z ustrojstwa meza tj z tableta i wkurza mnie to urzadzenie. Jedna zaleta jak dla mnie, ze mam go pod reka i wlaczam kiedy chce. Nowoczesnosc nie dla mnie, niestety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietę macie zeskanowaną na poczcie. Chleb o 10:00 będę próbowała ale chyba nie wyszedł jak powninien, bo jest mały, bardzo zbity i wręcz twardy. Może smak go uratuje. Nie wiem czego to wina, bo zrobiłam wszystko krok po kroku jak w przepisie - zwalam winę na młody zakwas, ale ja wiem?..... Mon- co do mojej wagi to ja sie zważę po @, bo zawsze wariję z wagą i jak się rozkręcę do ważę sie codziennie a nic tak na mnie nie wpływa demobilizująco jak fakt, że zamiast spadać ona rośnie. Przed @ to i zawsze rośnie i choć do tego faktu jeszcze całe 2 tyg to ja wagę omijam. Raz na m-c się zważę i już.......no chyba, że nie wytrzymam :P Na pewno będę pisała jak mi idzie to zdrowe odżywianie. Wczoraj pięknie mi poszlo, bo jadłam równiutko co 3 godziny, posiłki treściwe to i głodna nie byłam. Jak widać po tej diecie co wam załączyłam i tej co mam w książce to tam się je nawet i po 3 kromeczki chleba pp do posiłku no i dużo warzyw i ma się chudnąć. Pamiętam jak na Sb kiedy ładnie schudłam byłam w szoku, że chudnę mimo, że jem więcej niż jadłam nie będąc na diecie - widać ma to sens :) Dzisiaj za książką zajdłam 5 łyżek płatków owsianych zalane 150 ml jogurtu i wkrojoną 1 pomarańczą. Na II śniadanie mam kromkę chleba co go wczoraj upiekłam, 1.3 ogórka długiego skropione octem jabłkowym i przyprawione pieprzem, 2 liście sałaty - II śniadanie też z książki. No i tak będę jadła posiłkując się przepisami z książki, z tej diety co wam przesłałam oraz inne zdrowe co znam i na co mi przyjdzie ochota no i zobaczymy. Mon pisałaś, że już zaczynacie myśleć o wakacjach - gdzie w tym roku się wybieracie? My też zaczęliśmy myśleć, bo jak widzę miesiące wakacyjne są już gdzie nie gdzie porezerwowane a ja jak to ja już w lutym chciałabym wiedzieć i zaplanować sobie wypoczynek letni. Ja chciałam zostać w PL (Góry Sowie albo Bieszczady), no ale przy okazji rodzinnego spotkania wyszo na to, że i rodzice i mój brat z żoną piszą się na wspólny wyjazd .......gdzie?.....do Chorwacji! Ja powinnam zostać honorowym obywatelem tego kraju naprawdę....;) Także cała rodzina wertuje internet w poszukiwaniu kwatery na tyle osób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam chleb - bardzo dobry, najlepsza skórka: gruba i chrupiąca tak jak lubię. Moja rodzinka go nie zje, bo za bardzo zbity jak dla nich ale ja na pewno go nie wyrzucę :) Dla nich muszę upiec co innego, może te bułeczki co Mon piekła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ja na wage weszlam i jest 70.5kg ,ale tez mam cos @-podobnego .Jako ze mam implant to niby @ nie mam ale jakies lekkie krwawienia od czasu do czasu ,no i wowczas czuje sie taka jakas rzadna ,jak teraz ,niby ok ale jakos opuchnieta ,leniwa ,troszke obolala w okolicach podbrzusza .Moze i na wadze ma to swoje odzwierciedlenie .Nie przejmuje sie ,bojesty luziej jak juz pisalam ,niewiele ale jednak .Zobaczymy . Dabrowko tez myslalam aby wazyc sie rzadziej ,i tak chyba zrobie .Nie ma sensu sie stresowac .Wage z lazienki cisne do szafy i bede tylko obserwowac obwody jak mi idzie .Na diete ktora podeslalas spojrze za chwile .A ja wyczytalam w gazecie zlote zasady redukcji wagi. Oto one : 1.gdy jestes naprawde glodna-jedz (nie aby zaspokoic emocjonalne jedzenie,kiedy gdy jestemy szczesliwe ,zdenerwowane ,mialysmy gorszy dzien ) 2.Jedz co chcesz ,nie co powinnas (wiedzac ze nie powinnysmy czegos jesc tym bardziej tego pragniemy ,a siegajac po to co chcemy, wkrotce nasz organizm bedzie sie domagal tego co nalezy czesciej a nie tego co zakazane ) 3.Jedz swiadomie (nie czytajac gazete ,ogladajac tv itp,bo nie zauwazamy ile zjedlismy i ze juz dawno mielismy uczucie najedzenia ) 4.Kiedy czujesz sie najedzona,na tym skoncz (zwykla kazdy przy posilku w pewnym momencie odklada sztucce i robi "przerwe",w tym momencie powinnismy poczekac 10 min(tyle trzeba zanim dotrze informacja do naszego mozgu ze jestesmy syte ) i jesli po tych 10 min nie czujemy sie syci wowczas mozna kontynuowac jedzenie ,a jesli nie to na tym zaprzestajemy.) Badz aktywna !Roznica miedzy osoba szczupla a otyla to 2000 krokow dziennie ,czyli 20 min spacer . Napisz dabrowko jak ten chleb w smaku ,to moze i ja go upieke a jak nie to znajde cos z tego bloga z ktorego upieklam bulki ,bo sa pyszne .Jeszcze dzis mam i chyba jedna sobie na jutro zostawie jak pojade na przeglad samochodem ,bo troche mi zejdzie jako ze zakupy chce zrobic po drodze ,moze i makrele w Pl sklepie spotakmn to zrobie paste na chlebek i twarog bym zjadla ,hmmmmm miam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon- nad twoim postem pisałam jak ten chleb. Co do past na kanapki, to polecam naprawdę tą z oliwek, jajek, z dodatkiem oliwy - posmarować tym kanapkę, na to natka i przyprawy i niebo w gębie. Lubię tez pastę jajeczną z musztardą oraz znalazłam przepis ale jeszcze nie próbowałam przepis na pastę z pieczarek. Mam pieczarki to być może dzisiaj zrobię: pokrojone pieczarki podsmażamy z cebulką. Jak ostygną, mieszamy z twarożkiem kanapkowym i przyprawiamy - musi to być dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dabrowko faktycznie monotonny troche ten jadlospis ,ale jesli dziala to dobrze .Ja narazie sobie go zachowam ale jem dalej moja metoda . Wlasnie zaczelam czytac o zakwasie itp i chce zrobic chleb wg podstawowej receptury na chleb zytni ,na zakwasie,wlasnie zakwaszam przedkwas .Jutro mam nadzieje wieczorem upiec ,o ile o nim nie zapomne .http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=20563 A na weekend o taki http://chleb-i-inne-przepisy.blogspot.co.uk/2009/01/99-pain-de-campagne-pszenne-pieczywo.html tez na zakwasie Zobaczymy . Dabrowko co do wakacji to tylko PL ,jedziemy do naszego domu do rodzicow .Ale na niecale 2 tygodnie tylko ,bo maz moze miec 2 tygodnie tylko w ciagu ,wiec niestety.Ale mamy nadzieje ze moze wynajmiemy sobie tutaj jakis domek z Hot tub moze ,gdzies w parku urlopowym gdzie mozna zabrac psa i wyskoczymy jeszcze ,moze na mlodego urodziny .Chcialabym aby mieli sciane wspinaczkowa i takie roznosci aby mlody mogl poszalec i mial fajne wspomnienia .Chcielismy juz w ub roku cos wyszukac ale ostatecznie stanelo na malowaniu pokoju ,hehe .Ale w tym roku cos wymyslimy ,bo urlop w Pl to nie urlop a raczej wizyta rodzinna . W Pl bede pomiedzy 21 lipca a 1 sierpnia .Moze uda nam sie spotakac jakos w tym roku na te pogaduszki.(?) Ciekawe co grazka na to .Jest sporo czasu jeszcze moze cos nam sie uda wykombinowac . Na prawdziwy urlop to najszybciej za dwa lata moze uda nam sie wyskoczyc ,najpierw pieniazki na dom potrzebuje ,aby go wykonczyc tak jak chce .A ze i do Pl musze jechac i tak to nie uda mi sie tyle kasy zorganizowac ,nie ma lipy .Marzy nam sie Goa,choc jest jeszcze wiele innych opcji do wyboru ..... ;)) Skoro konca swiata nie bylo to nie musze sie martwic ze nie zdarze ,hihi .No chyba ze cos niespodziwanego mnie dopadnie .Tak wiec uszy do gory .Co sie odwlecze to nie uciecze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wlasnie ,jak robisz te paste z oliwek?? Ciekawe z tym chlebem ,bo moj tez z tego bloga taki gniot wyszedl i to chleb na drozdzach .Cos nie hallo .Sprobuje jeszcze raz cos upiec ,moze ten co i Ty upieklas moze w przyszlym tygodniu i zobacze czy to pech czy poprostu cos nie tak z pzrepisami .Wiem ze kiedys podchodzilam do ciast z jakiegos bloga i za kazdym razem jakies nieszczegolne ,niby ladne ,niby dobre ale drugi raz bym nie powtorzyla ,podobaly mi sie na zdjeciach wiec upieklam kilka roznych ciast ale w koncu dalam spokoj ,bo szalu nie bylo .Czasem i takie blogi sie zdarzaja . A wracajac do tych pyyyysznych wypiekow ,to czy widzilas bezowca z lemon curd na MW? Na urodziny upieke . Uwielbiam lemon curd ,nie wiem czy probowalas ,jest pyyycha , na gofrach czy nalesnikach ,mniam.Polecam ,wiem ze podszedl by Ci do gustu . A reszta gdzie sie podziewa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon a ty po wyjeciu zakwasu z lodówki jak juz dojdzie do temp. pokojowej to go raz dokarmiasz? Jaką ilością mąki i wody? Ja planuję urlop od połowy do końca lipca, więc szansa na spotkanie będzie :) Nie robiłam jej sama jeszcze tylko kupiłam w Lidlu gotową ale przeczytałam skład i były w niej oliwki, jajka, oliwa i przyprawy no i oczywicie jakieś badziewia utrwalająca całość - całośc zmiksowana na pastę i to było bardzo smaczne z chlebem. Można więc zrobić to samemu tyle, że bez badziewii :) Co do chleba to mnie też to zastanowiło, bo przeciez nie raz piekłam chleb z młodego zakwasu i wychodził pięknie wyrośnięty. Szkoda składników, jak mi stwardnieje na kamień to go zmielę na bułke tartą, bo smak ma ok. No właśnie nigdy nie robiłam lemon curdu ani nie próbowałam. Już kiedyś od koleżanki dostałam przepis na tartę z lemon curdem i tam jest przepis na jego zrobienie ale odłożyłam i nie zrobiłam a ona zachwalała bardzo ten smak. No właśnie gdzie są pozostałe baby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dabrowko zazwyczaj czekam az zakwas wroci do temp pokojowe ,wiec nprano go wyciagam z lodowki i wkladam do szafki a potem po kilku godzinach podkarmiam ,ale zdarzylo sie ze podkarmialam zimny i tez mu nic nie bylo . No to moze uda nam sie spotakc .No chyba ze do Chorwacji wybedziesz w tym czasie . Ciekawe czy grazka sie na to pisze ... Jakby jeszcze ktoras z dziewczyn sie na to pisala to by bylo fajowo .Ale one daleko maja troche bo z poludnia ,jak i Tessa ,a Tessa to raczej w taka podroz sie nie wybierze ,zwlaszcza z jej bolami .A byloby fajnie . No dobra .ide sie porozciagac i kilka brzuszkow zrobic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle przeczytalam Twoje pytanie ,dabrowko.Zalezy jak dlugo zakwas stoi w lodowce ,jesli tydzien i wiecej to go podkarmiam przez 2-3 dni a potem pieke ,a jak do tygodnia max to wowczas podkarmiam raz i drugiego dnia uzywam do przygotowania wypieku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za podpowiedź. No to ty się rozciągaj a ja czekam aż się któraś zgłosi na topiku. U nas śnieży i rano było - 5C, zima powróciła jednym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jestem :) Dziękuję za przesłanie dietki, moze wykorzystam jakis przepis na obiad, a tak w ogole to wydaje mi sie bardzo monotonna nie uwazacie, własciwie w kółko to samo, ale z drugiej strony fajnie, bo robisz raz zakupy i masz spokoj :) U mnie na wadze dzisiaj 68,6, szału nie ma ale źle tez nie jest. Staram jesc w miare normalnie, trzymac sie jakos w miare rgularnosci posiłków i uważac na węgle, cięzko na razie ale co tam, na spokojnie i bedzie dobrze :) Ja na spotkanie niestety nie zapisze się, choc bardzo bym chciałą ale pewnie nie dałabym rady przyleciec :) a szkoda :( u nas pogoda nijaka na razie, npochmuro i chłodnawo :( ja musze zaraz sie ubrać i isc do sklepu a w ogóle mi sie nie chce, no ale siła wyższa. Mon - chyba nie mam Cie na FB, w wolnej chwili wyśle Ci namiary na maila. a laski które macie FB dajcie znaka tez na maila :) Dobra, chyba zbieram sie do sklepu...miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jak na razie wszystkie mamy to samo spostrzeżenie : dieta monotonna. Myślę, że po takiej diecie długo nie mogłabym patrzec na sałatę no i pewnie nie wytrzymałabym od sniadania do obiadu bez przekąski, tak przyzwyczaiłam się na SB do tych 5-6 posiłków, że nie ma siły. Ja nie FB nie jestem ani na NK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dabrowko jak bedziemy zajadac liscie jak kroliki to waga sama spadnie .No i wlasnie przekaska jedna?? Nie ,nie dla mnie raczej . Olensjo no to czekam .Co do mieszanek gotowych chlebowych to ja kupowalam tylko takie do maszyny ,ale krotko,bo teraz pieke od podstaw a nie z polproduktow .Niestety nie wczytywalam sie co w nich jest ,ale mysle ze tak jak w chlebie ze sklepu ,masa dodatkowego badziewia .Mysle ze musisz sprawdzic etykietki . Co do pogody ,u dabrowki zima a u nas ..... po 3 dniach suchych powrocil deszc i zmoklysmy z sunia .Coco wytarlam w dwa reczniki i teraz zasypia w trzecim i tylko jej koniec nosa wystaje .Co za pogoda !!Jak ja bym chciala zobaczyc platki sniegu ... Z mezem doszlismy do wniosku ze nie bede nic wielkiego piekla na weekend .Rozmroze sernika albo piernika ,jest tego niewiele ,do tego zrobie cos prostego ,moze mlodego cytrynowca albo babke jakas czy murzynka aby mlody jadl .Ale nic kremowego nie robie ,az za tydzien .No i dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dąbrówko piekłam z mieszańca chleb, kupowałam w Tesco z maki orkiszowej i innych pełnoziarnistych, ale trzymałam całą noc aby wyrósł, i dopiero wtedy był dobry Mon masz rację, że ja się nie piszę na lipcowy przyjazd ale nie dlatego, że bóle, ale wtedy trzeba zapewnić zajęcia wnuczkom , młodzi mają w lato mało urlopu, a termin nie zawsze zależny jest od nich Olensjo zaraz wejdę na skrzynkę i podam Ci moje namiary na facebooku Dąbrówko jeszcze nie zajrzałam do tej diety, którą przesłałaś bo mam akurat środek pracy i trochę szkoda mi czasu, w czwartek mam wyjście do Urzędu Skarbowego i muszę zdążyć Dzisiaj waga pokazała 68,4 i oby tak dalej spadała, zajadam się owocami choć nie powinnam, a co do ilości jedzenia, wydaje mi się, że to zależy od trybu życia, jeżeli ktoś ma siedzący tryb życia i mało ma wysiłku fizycznego to większe ilości jedzenia są niewskazane, moim zdaniem Zabieram się dalej do pracy a chyba rozłożę się, grypa u nas buszuje, a dziś znowu pada śnieg i tak jak u Dąbrówki zimowo i mrożnie To pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×