Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iza1508

Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

Polecane posty

nie mam porownania z innymi od zawsze tylko na bephantenie jechałam (własnie z polecenia) w sumie to raczej profilaktycznie smarowalam,bo nie mialam problemów z brodawkami...do teraz uzywam ale malej na pupkę. jestem zła,zmutka,podłamana...byliśmy u neurologa i mała ma mieć rehabilitację,a termin dopiero na 6 września :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na co rehabilitacja ? Kurde termin iezły ? Może sama jakos możesz ćwiczyc z Nią? Wszystkiego Naj dla córy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angel dziękuję...rehabilitacja jak to lekarka powiedziała,że w tym wieku juz powinna siedziec przynajmniej podparta rączkami i pełzać a ta jakaś leniwa jest :( jeszcze nie dawno nie chciala mi na brzuchu lezeć i glowy podnosic,a teraz juz luz i obroty ma w jednym palcu...eh masakra a termin taki,że szok:( sama bym z nią ćwiczyła,ale przecież nie wiem jak,a krzywdy nie chcę jej zrobić.Już widzę jaki ryk będzie ona nawet do ważenia beczy:( Aniu wszystkiego najlepszego w dniu imienin🌼 my w weekend jedziemy do mojej babci na z tej okazji też Anna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Ci :) Ja bym sie nie martwiła, no kurde każde dziecko jest inne. Może popatrz po neie na pewno ktos cos doradzi jak się zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineezz moze Cie to pocieszy,ale mi Dawidek tez nie chcial pełzac! fakt, siedzial juz stabilnie ale pełazac dopiero teraz zaczal i raczkowac, on dostał nagle taki skok i w ciagu tyg nauczył sie własnie raczkowania, turlania sie z boku na bok i po mnie sie potrafi wyspindrac i stoi... do tego jak go postawie na nozkach i go trzymam za rece to biega po całym domu a wczesniej to by tylko lezał. a mam kolezanke ktorej synek jest tydz starszy od Dawida i nie siedzi jeszcze a roziwja sie prawidłowo- niktore dzieci tak maja widocznie... tak jak patrz Twojej Maji juz zabki ida a u nas nadal cisza! ale dowiadywałam sie o tym i pierwszy zabek powinien sie pojawic do 18msc zycia wiec jeszcze mamy czasu:) a taka rehabilitacje prywatnie nie da sie załatwic? chodz to pewnietez kasy trzeba... masakra co za panstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację każde dziecko jest inne i rozwija w swoim tempie jednak bardzo się tym zmartwiłam jakoś tak mi smutno :( bo zawsze coś :( dzięki za stronkę poczytam pozniej,bo Maja się obudziła.Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno Ci smutno- normalne... ale napewno wszystko bedzi ok, moze Majeczka to leniuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzz.. wspolczuje ale to tez wina pediatrki bo juz dawno powinna zauwazyc jak z napieciem miesniowym bylo u dziecka nie tak, a co do pelzania i raczkowania sa dzieci ktore odrazu wstaja i chodza nie w glowie im raczkowianie :) trzymam kciuki za maje :) Troche mnie tu nie bylo i pewnie niedoczytam ale dopiero ogarnelam sie po chrzcinach i pozbylam reszty gosci i wlasnie dochodze do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krakuska chrzciny udane :) Może wrzucisz fotkę małej na meila jak wyglądała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udane udane :) ale mam serdecznie dosc gosci na dluzszy czas :D jeszcze mieszkania nie odkopalam po nich :D zaraz wrzuce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co u Esistere? Pewnie już się cieszy swoim maleństwem :) Mam nadzieje, że się do nas odezwie jak będzie w domu :D Krakuska obie wyglądacie rewelacyjnie. Śliczna ta Twoja córeczka-jak z obrazka :) Biorę się za pranie kolejne. Prasowanie też czeka z wczoraj a tak tego nie lubię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Śliczna ta sukieneczka do chrztu :) Moja niunia pewnie zostanie ochrzczona zaraz po Bożym Narodzeniu więc będę musiała jej jakiś zimowy kubraczek zorganizować :) Ja dziś czekam na paczkę z ubrankami i klamotami dla małej (ciocia postanowiła nam zrobić prezent i coś z stanów wysłać) już nie mogę się jej doczekać i mam wiarę, że przyjdzie dziś bo jak nie dziś to dopiero w kolejny piątek bo te paczki raz na tydzień są dostarczane, bo tak kontenery statkiem przypływają. Martwię się trochę, bo z 3 tygodnie temu w tv widziałam, że gdzieś tam był jakiś wypadek i część kontenerów na statku spłonęła, oby to nie były nasze ciuszki. A jak już ta paczka przyjdzie to się rozeznam czego ile mam i pędzę do sklepu uzupełnić braki. Byłam ostatnio u endokrynologa (całą ciąże chodziłam co 4 tygodnie kontrolować hormony) i Pani Dr uświadomiła mi, że czas mi się powoli kończy życząc mi szczęśliwego rozwiązania i ustaliła kolejną wizytę dopiero na czas po porodzie, to było dla mnie jak wiadro zimnej wody. Niby mam jeszcze 7 tygodni ale kto to może wiedzieć czy mała się wcześniej na świat nie zacznie pchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka ja też chodziłam do endykrynologa ale jak zaszłam w ciąże to przestałam i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam ;/ Życze Ci żeby ubranka dzisiaj dostarczyli bo to niesamowita frajda. Swojej paczki z allegro nie mogłam się doczekać :) Z prania nici. Pralka właśnie odmówiła posłuszeństwa. Tak mi to humor zepsuło, że szkoda gadać. Do tego robi się coraz bardziej gorąco a ja mam górę prasowania ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie duszno jest, jak by łam zpsem po 5 to było tak fajnie rześko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
My chcieliśmy się brać za maleństwo 3msc wcześniej tylko podczas badań, które zrobiłam sobie specjalnie przed zajściem okazało się, że mi tarczyca szaleje i to bardzoooo. Mój wynik ponad 10krotnie przekraczał normę. Na szczęście trafiłam na super lekarkę, która w 3msc sprowadziła mnie "do świata żywych". To były paskudne 3msc. Od dawna planowaliśmy dzidziusia i mieliśmy się za niego zabrać po powrocie z wakacji a tu taka nie miła niespodzianka. A ja głupia oczytałam się jakiś głupot na necie o tym jak ciężko zajść z tarczycą w ciąże i chodziłam smutna, bo myślałam, że po pierwsze będę się leczyć latami po drugie, że nie będę mogła zajść w ciąże a po 3, że stracę tą ciąże. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły. Udało się nam już w 1 cyklu w którym próbowaliśmy. Mój M był w szoku, że to już :) Starałam się jak mogłam, kalendarzyk, termometr, witaminy dla mnie i dla niego a na dodatek celowałam w dziewczynkę i ponoć dziewczynka będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza mnie tez czeka dzisiaj prasowania bo wczoraj upralam biale ciuszki i jeszcze dosychaja mi na balkonie, pozniej wsadze kolorowe to bede miala tez duzo pracy a nie czuje sie dzisiaj najlepiej. malo co w nocy spalam, zasnac wogole nie moglam a pozniej co usnelam to cos sie dzialo, raz pies mi pod lozko wszedl i tarmosil zabawke tam pozniej mi lampke zrzucil i zarowke rozbil a za chwile znowu wbil sie do nas do lozka na poduszke miedzy nas czego nigdy wczesniej nie robil i myslalam ze cos mu sie dzieje ze zle sie czuje czy cos. a rano jak juz sobie spokojnie usnelam to okazalo sie ze moj M zaspal do pracy i mnie obudzil zebym pomogla sie mu zebrac i chodze teraz jak zombi a spac nie pojde bo juz mnie cala lewa strona boli a na prawym boku nie zasne a na wznak sie dusze. no trzeba jakos przezyc moze dzisiaj sie wyspie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem WAm, że wczoraj z bólem serca pożegnałam się z kolczykiem z pępka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka widzę, że wiele nas łączy :) ja miałam za wysoką prolaktynę i dlatego się leczyłam. Na rezonansie wyszło, że mam mikrogruczolaka i trzeba będzie się strać nie wiadomo ile jeśli będziemy chcieli mieć dzieci. Po roku leczenia stwierdziliśmy, że spróbujemy i też udało się za pierwszym razem ale bez przygotowań że tak powiem :) Asiu ze spaniem mamy tak samo. Ja się ok 3 w nocy budzę. Mój zwierzak dotrzymuje mi towarzystwa do ok 5-6 rano i wtedy zasypiam ponownie. Najczęściej wstaje koło 7 więc też pół przytomna chodzę a w dzień nie mogę zasnąć żeby straty odrobić. Inezz nie martw się o Maję bo będzie wszystko ok. Dobrze dziewczyny pisały, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Wkurzające tylko to czekanie na lekarza a prywatne wizyty to majątek. I jak tu płacić ten głupi zus? Jeśli potrzebujesz lekarza to wtedy kolejki nie wiadomo jakie ;] Angel dobrze, że już kolczyka nie masz. Widziałam kiedyś na kafe zdjęcie dziewczyny po porodzie z kolczykiem. Okropnie to wyglądało. Moim zdaniem powinno się poczekać do czasu aż brzuch dojdzie do siebie i wtedy ponownie zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Uuuu Angel znam ten "ból" ale uwierz mi, że jest mniejszy niż jak byś sobie zahaczyła jakimś ciuchem i nie daj boże naderwała kawałek brzuszka. A im brzuszek większy tym kolczyk bardziej odstaje bo ta skóra na której wisi u mnie zrobiła się strasznie cienka i naciągnięta, kiedyś nawet bałam się czy to nie pęknie. Asia ja też mam problemy z spaniem, muszę sobie kupić meliskę do picia. Nie kładę się zdenerwowana, ale może jak ją wypiję przed snem to mnie wyciszy i będę spać mocniej. Dziś po raz pierwszy od jakiś 2 msc nie złapał mnie w nocy ani jeden skurcz łydki. Łykam magnez ale to nic nie daje. Jedyne co to to, że mi brzucholek nie twardnieje - nie staje jak kiedyś kiedy nie brałam magnezu. Powiem wam, że taka noc bez skurczu łydki to prawdziwy luksus :) Jak jest z ciuchami, które wiezie się dla małego na porodówkę? My sobie same dzieci ubieramy, przebieramy itd. czy te ciuszki są cały czas z nami w pokoju czy oddajemy położnym i one już same tym sterują w sensie w co i kiedy przebrać? Czy te ciuchy do nas wracają no bo chyba nie zostają w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sie nawet nie haczył, ale ta dziurka zaczęła mnie bolec strasznie i taka czerwona była :( Ja długo nier mogłam zajśc, ale nie robilismy badań. Stwierdziłam, że jak do czerwca nic nie wyjdzie to dopiero wtedy zaczniemy je robic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel bardzo dobrze, że się go pozbyłaś. Mogę sobie wyobrazić jak musisz się dziwnie czuć bez niego. Nie martw się, szybko zleci i znowu go będziesz mogła załozyć :D Mam pytanie: czym się różni odciągacz od laktatora ręcznego. W aptece widziałam za 20-30zł a ten drugi coś koło 100zł kosztuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Angel ja jak wyjęłam, to też ta skóra na której kolczyk wisiał a tak naprawdę ten paseczek był czerwony, swędział a wręcz miałam wrażenie, że jest lekko opuchnięty i tutaj pomógł mi zbawienny Octenisept pryskałam i od razu była ulga. Szkoda, że się skończył miałabym dla małej do pępuszka. Niby zalecają teraz stosowanie tylko przegotowanej wody na pępek, ale zastanawiam się czy go nie kupić bo jakoś sama woda mnie nie przekonuje. Iza powiem Ci, że zaskoczyłaś mnie tym pytaniem myślałam, że odciągacz a laktator to to samo tylko inna nazwa. Noi, że są 2 rodzaje ekeltryczny jak kompresor (tylko zamiast dmuchać to ciągnie) lub ręczny na pąpkę lub z taką rączką jak spryskiwacz. A może ta róznica w cenie wynikała tylko i wyłącznie z takiego powodu, że jeden z nich był jakiś markowy a drugi mniej popularnej firmy? One też mają jakieś różne muszle (miseczki) w które wkłada się pierś, są z różnych materiałów i niektóre mają masażery (takie jak by bąbelki z powietrzem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×