wczoraj na imprezie...

do grupy pseudo prawiczkow posiadajacych nudnawe zycie bez znajomych i bez perspektyw. Rozkminiajacy wybory kumpeli samotnosc mu na dekiel zaczyna padac

albo leczy na kafe kaca po sobocie :P

lisie pole istota to zbiór cech wszystkich przy wykorzystaniu w tym zbiorze - zbiorów mniejszych i ukierunkowanych

ciezki przypadek mieszka u starych , co za tym idzie obiadki pod nos , zero oplat. A narzeka na facetow heheh dziecko juz ci sie koncza studia to zasmakujesz prawdziwego zycia.

miałam takiego kumpla i dla jego matki to żadna nie była dobra bo jedna oczami przewracała,druga paliła ,trzecia jeszcze coś tam i tylko jedna jej pasowała i cały czas wydaje mi się że dążyła do tego żeby on do niej wrócił, wymyślała mu ,że najlepiej jakby on swojego domu nie miał ,bo to pracować trzeba, tylko z nią niech mieszka albo w mieszkaniu ,bo to nie trzeba trawnika kosić czy coś tam kurwa nie wiem co. I całe dnie ta sama śpiewka - normalnie pranie mózgu.

no z pewnością ciągłe nieudane próby przekonania innych o tym jaki jesteś "cool gość" biorą się z kompleksów. nie bez przyczyny "krowa która dużo ryczy, mało mleka daje".

"albo leczy na kafe kaca po sobocie" Leczy to na pewno ale swoje kompleksy...

ależ rev nie ma nudnego życia... on ma życie pełne emocji... CUDZYCH :P - na przykład podglądanej parki w aucie jak się bzyka :D

Najmądrzejszy, tak samo często pisałam, że jestem gruba i stara jak akurat to mi zarzucano;) Oferma, po prostu mi odstawanie od normy nie przeszkadza bo nie uznaje norm za jedyne słuszne i prawidłowe.

"Oferma, po prostu mi odstawanie od normy nie przeszkadza bo nie uznaje norm za jedyne słuszne i prawidłowe." może czas zacząć, w końcu nie bez przyczyny mamy określenia "normalny" i "normalność".

offerma nie muszę nikogo do niczego przekonywać - ani tym bardziej udowadniać jakimś nickom (nie mylić z ludźmi) na jakimś forum....sam się wpierdalasz w temat , to sam sie nakręcasz, proste...

Ninka131 - to zależy od osoby. Mój znajomy też ma taką matkę-kwokę. Skrytykowała jedną dziewczynę (bo zez który tylko ona widziała), druga za gruba, z trzecią też coś było nie tak - generalnie KAŻDA była "be". W końcu przestał jej mówić, że się z kimś spotyka, a jak wywęszyła, że kogoś ma i zapytała to jej odpowiedział "dla ciebie, mamo nie mam nikogo". I ta ostatnia dziewczyna, jak ją już poznała po ponad roku, jest istnym ideałem :P

Oferma, po co? Żyję w zgodzie z sobą i nikogo nie krzywdzę. A normy nie chcą by krzywdzić innych, więc tym samym część z nich spełniam.

ale to nie ja założyłem temat w którym żalę się na koleżankę co to zamiast docenić skarb jaki ma pod bokiem, który tęskni, wzdycha i opiekuje się nią to znalazła sobie "dupka" (i to już kolejnego) :D

lisie pole jeszcze dopisz że na ciebie się patrzę jak sie bzykasz we fiacie 125-p ze swoim eks

off - ciebie to zawsze dużo w tematach dotyczących związków i zawsze jesteś zwarty i gotowy żeby wszystkich krytykować. Czy jak twój kolega "pytający dzem" (aka troll który z zrobił z siebie idiotę) za dużo naczytałeś się poradników na onecie?

ale to nie ja założyłem temat w którym żalę się na koleżankę co to zamiast docenić skarb jaki ma pod bokiem, który tęskni, wzdycha i opiekuje się nią to znalazła sobie "dupka" (i to już kolejnego) a gdzie zobaczyłeś ten skarb , który tęskni i wzdycha? w swoim małpim rozumie chyba , jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem , to doklejasz potem cechy , przy usilnym nastawieniu w jedna stronę , ale to się nazywa ograniczenie...:)

jeszcze szczeniakiem byl

skarbu ciekawe ile kobiet ma takich kumpli ktorzy sie interesuja (martwia?) z kim sie ona spotyka , umawia to pewnie domena gejow (rev czyzby?...)

"Czy jak twój kolega "pytający dzem" (aka troll który z zrobił z siebie idiotę) za dużo naczytałeś się poradników na onecie? " idiotkę to akurat za każdym razem robisz z siebie ty więc już się nie napinaj niepotrzebnie. "Żyję w zgodzie z sobą i nikogo nie krzywdzę." nie wiem, ale to chyba nie wystarczy. człowiek jest istotą społeczną, przystosowaną do życia w stadzie w którym przestrzeganie norm jest istotne i ważne dla higieny psychicznej tegoż człowieka. sądzę więc że odstawanie od nich to średni pomysł.

Pomijając przykład Rev'a to z zasady w towarzystwie zawsze jest ktoś kto non stop użala się, że nie spotyka odpowiednich ludzi i non stop pakuje się w ten sam schemat związku. To akurat żadna nowość, że zwraca się na to uwagę (ciężko zignorować).

Off - nie obraź się, ale zazwyczaj nasze rozmowy kończą się tym, że wyzywasz mnie od idiotek i strzelasz focha :) Więc powiedzmy, że nie podzielam twojego zdania na ten temat. a jego wypociny możesz poczytać, pewnie sam się uśmiejesz :)

"umawia to pewnie domena gejow" jakich tam gejów. jakby był gejem to by nie był taki wkurzony że aż gościa bić chciał. to tylko taki "przyjaciel" który "czeka na swoją szansę" aż ona "zrozumie" że to on "jest jej przeznaczony".

"Off - nie obraź się, ale zazwyczaj nasze rozmowy kończą się tym, że wyzywasz mnie od idiotek" to może tym razem zaczniemy od tego i darujemy etap "rozmowy"? bo naprawdę twój prymitywny światopogląd w ogóle mnie nie interesuje.

ciebie nie interesuje żaden światopogląd który jest inny od twojego :) Mimo to z uporem maniaka wchodzisz na tematy w których nie masz nic do powiedzenia, kłócisz się z ludźmi których nie szanujesz i denerwujesz, bo nikt się twoim zdaniem nie przejmuje. Dziwne zachowanie, serio :)

Oferma, odpowiedz mi na pytanie. Po co dostosowywać się do norm.

choćby po to żeby nie zapaść na to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hikikomori

"Mimo to z uporem maniaka wchodzisz na tematy w których nie masz nic do powiedzenia, kłócisz się z ludźmi których nie szanujesz i denerwujesz, bo nikt się twoim zdaniem nie przejmuje." to samo można z pewnością powiedzieć o tobie.

normy są w miarę "luźne" - każdy ma swoje, a te ogólne obejmują tylko to co innym wyrządza szkodę. Przecież sam nie pasujesz do normy - normą jest być w związku, wziąć ślub, mieć dzieci...ty tego nie masz, mieć nie będziesz. Więc pilnuj własnego oderwania od norm społecznych :)

Wiesz, mnie się wydaje, że w większości przypadków udaje mi się całkiem miło porozmawiać z innymi użytkownikami forum. ty z zasady tracisz nerwy po kilku postach i zaczynasz ubliżać (a co zabawniejsze - to mnie zarzucasz personalne ataki :D)