Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Andzia i tak sobie myślę to nie mi trzeba zazdrościć że waga spada bo to ja utyłam i teraz zrzucam balast ,tylko Wam bo tak pięknie się trzymacie .TO ja wam szczerze zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aneczka niech ci będzie-pozazdrośćmy sobie nawzajem,to nas zmobilizuje !!! Tak sobie myslę na temat ćwiczeń-piszesz ,ze ci zmienili,więc pewnie trzeba urozmaicać ćwiczenia,a ja ciągle marsze albo basen. Strasznie nie lubię siłowni,ale zaczynam się zastanawiać nad zapisaniem się, bo moje biodra i uda potrzebują pomocy. Chodzisz jeszcze do Sportesse?jesli dobrze pamiętam ,to chodziłaś,ale teraz masz siłkę w domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia nie przynajmniej na razie się nie wybieram do żadnego klubu bo Cora najmlodsza nie chce mnie z domu wypuścić.A w styczniu planuje iść na babska operacje wiec też ćwiczyć raczej nie bard,o będę mogła .A ja strasznie nie lubię czegoś zaczynać. Ale nie wahaj się idź do sportes są ta fajne zajęcia areobiczne takie jak step czy zumba była też salsa ale i zajęcia z Magdą dają dobrze popalić 3 lub 2 razy w tyg taki aerobik to super sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia i jeszcze odnośnie ćwiczeń. Nasz organizm jest bardzo sprytny i do ćwiczeń i do diety się szybko przyzwyczaja .Więc dobrze jest raz na czas robić mu jakąś zmianę . A czym dłużej ćwiczysz np, jazdę na rowerze tym z biegiem czasu mniej kalorii spalasz na tej samej trasie. Organizm przyzwyczaja się do ćwiczeń i trzeba na ten sam efekt co na początku ćwiczyć dłużej czy szybciej żeby taką samą liczbę kalorii spalić. Powinno sie trening zmieniać co 12 tyg ,ale wskazane jest zmiana co 6 tygodni na przykład dodać do treningu brzuszki lub pajacyki . Organizm zobaczy zmianę i zacznie inaczej funkcjonować .To samo jest i z dietą raz na czas trzeba sobie zrobić szok w postaci podniesienia kalorii do stanu podstawowego . Jeśli przez długi czas spożywasz 1500 kal i na nich chudniesz to po 3 miesiącach dieta nie będzie działać i trzeba będzie obniżyć kalorie by dalej chudnąć . Nie sprawiedliwe to jest ,ale tak jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka masz rację,nasz organizm to sprytna bestia,a ja nie mogę aerobiku czy skakanych ćwiczen ze względu na nietrzymanie moczu(sorry że tak piszę o tym),dlatego myslę o siłowni. No i gratuluję utraty centymetrów,sporo ci spadło!!! A jaki rozmiar masz teraz,pewnie 38 ? pozdrawiam wszystkie laseczki,odezwijcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia mam teraz małą 40 -dziestkę lub duże 38 ale to nie sukces ,bo to waga z czerwca sukcesem będzie jak będę miała 65 kg na wadze i 95 cm w biodrach i mi starczy :) A i ja mam znajome z tym problemem i też nie porywają sie na areobiki tylko siłownie . Ale jeśli tak to tego klubu ja nie polecam,maszyny stare ,tylko 2 bieżnie ,a czasem jest tyle osób że trzeba stać i pilnować sprzętu żeby można było poćwiczyć . Ale słyszałam że na spa orkana są fajne nowe maszyny . A i miasto kobiet polecam . :) A tak swoją drogą pod czytałam tamo forum :) rety ale tam nowych zafascynowanych osób .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka,dzięki za informacje,właśnie myślałam o Spa Orkana,bo tam chodzę na basen i widze tą siłownię,taka nowiutka i chyba nie ma tłoku,pewnie nie jest tania,jutro zorientuję się. Ja jestem typ gruszka i w tali mam 73cm a w biodrach 102cm(waga teraz 62-63kg) o 95cm mogę tylko pomarzyć!!!! Nawet kiedy schudłam do 58kg to w biodrach było 99cm i biust coraz mniejszy.Mam cichutką nadzieje,że może odpowiednie ćwiczenia na siłowni coś na moje biodra i uda poradzą,bo to zawsze był mój kompleks!!!!! Joanka,Maja !!!!!!!!!!! hallo!!!!!!! czekamy na info......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W spa orkana nie jest za drogo ,nawet w Plazie też przyzwoicie tylko trzeba umowy podpisywać . Wody nie piję dużo ostatnio nawet pół litry mi nie wchodzi bo jest zimno . Ale piję 2 kawy .kilka herbat i malisę ,pokrzywę ,mięte oraz na noc melise z sokiem malinowym na gorąco .Więc płynów piję sporo ale wody tak nie bardzo :). Jak sie zdecyduję na siłownię to napiszę do Ciebie i może na jakąś bieżnie na siłce się umówimy ?? Dziewczyny Wy się też odezwijcie ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki:-) Andzia pocieszyłaś mnie z tym hormonem. Ciekawa jestem jakie obecnie jest u Ciebie TSH i po ilu miesiącach brania Euthyroxu? Jak będziesz po badaniu, to daj znak. Aneczko fajnie, że masz na miejscu siłownię. Podziwiam Cię za chęć do ćwiczeń , bo nie zawsze na miejscu, oznacza większą mobilizację. Kupiłam kiedyś stepper, bo to najmniej miejsca zajmuje i tak sobie stoi , prawie nówka;-). Jeśli chodzi o ćwiczenia, to dziś mi się śniło, że ćwiczyłam. Hm... nie daje mi to spokoju. Przez całą dietę tak pięknie ćwiczyłam, nie opuściłam żadnych ćwiczeń, a teraz zacięłam się jak „karabin Pawlaka„ :O No ale widząc jak Wy się angażujecie, postanowiłam jutro ruszyć na siłkę. Jeśli chodzi o wodę, to piję dużo. Staram się ograniczać sól. Ale jeśli zdarzy się, że tej soli troszkę jest więcej, to wtedy piję mniej( organizm chyba sam wyczuwa, bo wówczas tak mi się nie chce pić). Andzia moja koleżanka, ta od tarczycy nigdy się nie odchudzała, bo szczupła laseczka jest i też ma problem z włosami. Powiedziała mi, że problem z włosami - powód tarczyca. No ale ja się nie znam. Na następnej wizycie zapytam swoją endokrynolog. A żelazo też sobie oznaczę. Andzia, w pasie to Ty osa jesteś. Ja w najlepszym swoim momencie, czyli jak ważyłam 56kg miałam 72cm, a teraz przyznam, że dawno się nie mierzyłam. Jutro jak nie zapomnę, to zrobię rano pomiary. Maja nam się zacięła;-). Majeczko, dawaj szybko znak, co i jak :D Pozdrawiam no i TRZYMAJMY SIĘ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Joanka tak jestem osa,ale biodrzasta !!! W tym tyg będę robiła badania,ale nie wiem czy wydadzą mi wyniki,bo wcześniej odbierałam je w gabinecie,a wizytę mam dopiero w styczniu.Tez jestem ciekawa czy TSH się obniżyło. Co do włosów to zapytaj swojego lekarza,ale co lekarz to inne zdanie. Trzymaj się i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z selenem ostroznie
Z selenem moje panie baaardzo ostrożnie , suplementacja nim nie ma nic wspolnego z porostem włosów czy tez zahamowanie ich wypadania …. selen jest składnikiem dejodynaz, które przekształcają tyroksynę (T4) do trójjodotyroniny (T3) jak również inaktywują hormony tarczycy. Naturalna wydawała się koncepcja, aby stosować selen w chorobach tarczycy, zwłaszcza w zapaleniach tarczycy, gdzie czynnikiem niszczącym są również wspomniane "wolne rodniki". Mało tego - u osób przewlekle stosujących selen zaobserwowano wzrost zachorowań na stwardnienie boczne zanikowe (groźną chorobę degeneracyjną układu nerwowego o niekorzystnym rokowaniu), nadciśnienie, zaburzenia lipidowe, a zwłaszcza cukrzycę typu 2 (tzw. cukrzycę dorosłych). Motywem zainteresowania "leczeniem selenem" u wielu pacjentów z chorobą Hashimoto są problemy z nadwagą czy otyłością. Takie osoby sądzą, iż zmniejszając poziom przeciwciał aTPO preparatami selenu potrafią pokonać zaburzenia metaboliczne. Nic bardziej błędnego - nadmiar selenu nasili insulinoop***ość i może przyczynić się do pojawienia cukrzycy, nadciśnienia i zaburzeń lipidowych, a właśnie tymi schorzeniami są zagrożone osoby z nadmierną wagą ciała. Prezentowane tu treści mogą wielu czytelników zaskoczyć i zdziwić, gdyż są zupełnie niekompatybilne z całym internetem, tysiącami zawartych w nim "porad" i setkami tysięcy wypowiedzi dyskutantów. Proszę jednak o potraktowanie ich i poważnie, dla wątpiących strona z piśmiennictwem. Polecam przeczytac artykul endokrynologia.net/tarczyca/selen-w-chorobach-tarczycy jako osoba z niedoczynnoscia tarczycy ( 15 lat) szybko i juz dawno odstawilam selen, nic nie dawal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Pomiary rano zrobiłam i wyszło mi , że przy dzisiejszej wadze 60,3kg w pasie mam 75, biodra 93 a udo 52cm. Andzia, ja również następną wizytę mam w styczniu + badania. Masz rację, każdy lekarz co innego mówi. Np. moja endokrynolog powiedziała mi , że w dniu pobrania krwi na badanie TSH, mam nie brać rano hormonu, tylko po pobraniu . Z pięciu koleżanek, tylko jedna potwierdziła, że ma robić tak samo. A Twoja coś Ci na ten temat mówiła, czy to nie ma różnicy kiedy, co i jak ... Jeśli chodzi o książeczkę „Kuchnia bez pszenicy” to coraz bardziej przekonuje mnie, że pszenica jest beee. Ta cholerrka pszenica zawiera w swoim składzie białko, które się zowie gliadyna. I to białko sprawia, że produkty pszenne, takie jak biały chleb, bułeczki, muffinki, ciasteczka różnego rodzaju są uzależniające – rodzą potrzebę, żeby jeść ich więcej... i więcej, i więcej. Gliadyna jest bowiem, tak jak napisał Davis „ opiatem, z własną postacią euforii i bardzo swoistym zespołem głodu narkotycznego pojawiającego się po zaprzestaniu konsumpcji pszenicy”. Według niego obecna pszenica- to nie pszenica. To twór laboratoriów genetycznych, który zwiększa apetyt, prowadzi do stanów zapalnych, przyrostu tłuszczu trzewnego, g***townego wzrostu poziomu cukru we krwi, pogorszenia zdrowia jelit i stawów oraz wielu innych zaburzeń zdrowia i przemiany materii. Nic dodać nic ująć. Teraz jak mam do wyboru ciasto własnej roboty, oczywiście w składzie pszenne i czekoladę - to wybieram to drugie. Przynajmniej jedną zmorę mam na obecną chwilę w główce opanowaną. Bo nie ukrywam, ale ciasta gubiły mnie najbardziej. Maja jeśli chodzi o Twoje zapytanie odnośnie przepisów z tej książki, to chcąc wypróbować jakikolwiek z nich, trzeba by było zaopatrzyć się w produkty, zdrowe produkty według Davisa, które zastąpią nam te złe pszenne. I tak, do tych zdrowych zamienników zalicza między innymi : mączkę i mąkę migdałową, mąkę kokosową, mąkę z ciecierzycy, siemię lniane, mączkę z orzechów laskowych, mączkę z pekanów, mleko kokosowe itp. Np. skład bezpszennych naleśników :3 filiżanki mączki migdałowej, 1 łyżka mielonego siemienia lnianego, 1/2łyżeczki soli morskiej, 1/2łyżeczki sody oczyszczonej, 3 duże jajka, ¾ filiżanki niesłodzonego mleka migdałowego, lekkiego mleka kokosowego lub mleka krowiego, 2 łyżki oliwy extra light, oleju z orzechów włoskich , oleju kokosowego albo roztopionego masła Np. skład chleba powszedniego : 1 i ¼ filiżanki blanszowanej mączki migdałowej, ¼ filiżanki + 2 łyżki mąki z ciecierzycy, ¼ filiżanki mielonego złocistego siemienia lnianego, 1 i ½ łyżeczki sody oczyszczonej, 1 łyżeczka cynamonu(opcjonalnie), ¼ łyżeczki soli morskiej, 5 jajek, ¼ filiżanki masła roztopionego, 1 łyżka maślanki, 1 łyżka ksylitolu albo 4 krople stewii w płynie(stosownie do smaku). To tak tylko dla przykładu podałam, żeby troszkę zobrazować. Każdy sam musi wyciągnąć wnioski, czy to dla niego będzie dobre. Czy mógłby skorzystać z tych przepisów, czy też nie. Wiadomo ile nas, tyle opinii. 🌼 Dzięki za artykuł o selenie. Na pewno przeczytam :-) Pozdrawiam serdecznie ... pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanka mnie lekarka nic nie mówiła,żeby przed badaniem nie brać leku,w czerwcu jak robiłam też nie,więc ja normalnie wezmę. Joanka,ty szczyplutka jesteś-gratuluję.Ja w udzie wysoko mam 57cm,a w połowie odległości między kolanem a pachwiną mam 52cm,więc widzę,że tu jest szczuplo,a wysoko to zostały mi takie"zwisy",które właśnie mam w planie wyćwiczyć(ale czy to możliwe?). Zaglądałam już na siłownię,wzięłam cennik i tak się zbieram........nie wiem czy połapię się na tych nowych sprzętach,jest też opcja prywatnego treningu na pierwszy raz za 99zł/h i tak powoli dojrzewam czy dam radę... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj :-) Andzia dzięki serdeczne. Cieszę się ogromnie, że natrafiłam na Gacę. Dzięki temu systemowi czuję się teraz lekko, po prostu superrrr. Sama nie dałabym rady! Andzia jeśli chodzi o siłownię, to ja również na początku byłam ciemna jak tabaka w rogu. Pomalutku, w miarę potrzeby zapoznawałam się z nowymi maszynami. Na siłowni są instruktorzy, którzy jeśli tylko poprosisz to pokazują jak ćwiczyć na danej maszynie, bez brania prywatnego treningu. A jak raz przećwiczysz, to przekonasz się, że to łatwiejsze niż nam się wydawało. Trzymam za Ciebie kciuki i za siebie też , żebym na siłownię (przynajmniej 2 razy w tygodniu) z powrotem wróciła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie ,jaka jest kolejność wykonywania ćwiczeń na siłowni ? jak wy ćwiczycie? rowerek na początku czy na końcu? oj,planuje i planuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ja zaczynam od 10 cio minutowej rozgrzewki,bieżnia,orbi potem przechodzę na maszyny o sztangielki,potem brzuszki i na koniec ok 40 min areo na sprzęcie jaki chce w danym dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ćwiczymy razem ;-) Ostatnio byłam na pokazie thermomixa. To tak a propos tych mączek różnego rodzaju ;-) Na tym ustrojstwie można w minutę zrobić mączkę jaką tylko zapragniemy. Czy to migdałową, czy ryżową, czy gryczaną itd. Jest jedno ale ;-), to urządzenie duuuuużo kosztuje . Czy ktoś może posiada takie cudo i coś może powiedzieć na ten temat??? Miłego weekendu 🌼 pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja posiadam od 3 lat. kupiłam na raty i prawie nie odczułam spłacania ale wtedy jeszcze pracowałam. teraz jestem na emeryturze i juz cięzko by mi było spłacać. jest to rzeczywiście baaardzo dobre urządzenie do wszystkiego. mozna w nim gotować na parze (ma specjalną przystawkę), rozdrabiniać, mielić, wyrabiać ciasta. jest tez strona z przepisami z której korzystam(Przepisownia thermomix) jak wpiszesz to znajdziesz. wiele posiadaczek zamieszcza tam przepisy własne, są tez ksiązki. ja wczoraj robiłam rybę faszerowaną. błyskawicznie! u mnie urządzenie stoi na blacie i korzystam codziennie. nie będę więcej pisać bo to nie jest forum na temat thermomixa. ktoś kto kupił i nie korzysta to powie, ze nie warto. ja polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, dziękuje Ci serdecznie za wpis. Wiem, że to nie jest forum o thermomixe. Ale ja po Gacy staram się zrobić wszystko, aby utrzymać wagę. Odrzucam pszenicę, więc coś muszę jeść;-) Stąd moje pytanie, aby ułatwić sobie życie, jeśli to urządzenie jest tego warte. Czy ta ryba faszerowana, też jest na przepisowni? Szukałam, ale nie mogłam znaleźć. Dzięki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ten przepis znalazłam w gazecie. ale ja nie jestem na diecie Gacy. czekam na Jego ksiązkę, która będzie na początku grudnia w Empikach. wdtedy moze zacznę od stycznia. ja jestem chora na cukrzycę więc muszę być ostrozna a na abonament mnie nie stać. dostałam sandacza od kolezanki (jej maz łowi ryby) a lubię bardzo rybę faszerowaną. ugotowałam ja w wywarze z warzyw, po ostudzeniu zmieliłam w thermomixie, dodając jajka i bułkę tartą namoczoną w śmietanie kremówce. masę zawinęłam szczelnie w folie aluminiową ( dwa wałeczki) i włozyłam do wrzątku na 40 min. gotowałam na wolnym ogniu. po przestudzeniu pokroiłam w plastry i zalałam galaretką. ja to wszystko przyprawiałam a galaretkę zrobiłam z zelatyny z przyprawami. myślę, ze moźna ten przepis przerobić na "gacowy", robiąc wszystko bez przypraw a galaretkę ze zwykłą zelatyną. tylko nie wiem jak ta śmietana i bułka tarta. moze zamiast śmietany dać jogurt a bułki nie dawać wcale. myślę, ze mozna gotować z tej masy małe klopsiki (wtedy bez folii) i zalać galaretką. przed jedzeniem polewam sokiem z cytryny. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam o ksiązce Gacy i juz mozna ją zamówić na stronie Empiku w cenie 34,99 zl. ukaze się 4 grudnia, mam nadzieję, ze ją juz będę miała. właśnie dziś zamówiłam, tytuł "Moje odchudzanie". myślę, ze będzie bardzo pomocna. niedawno był tez transmitowany wykład KG online a 21.11.2013 o 19:30 będą transmitowane Warsztaty z KG. link do wejścia pewnie będzie na facebooku Gacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanka, byłam na siłowni i bardzo mi się podobało,nareszcie ,bo tak się ociągałam.Mam nadzieję,że ty też dotrzymałaś słowa i ćwiczyłaś? Trener wszystko mi pokazał,ludzi było mało(rano) i czułam się jak na prywatnej lekcji.Najfajniejsza jest bieżnia,orbitrek i rower poziomy,a po brzuszkach i ćwiczeniach na nogi ledwo łażę,choć starałam się delikatnie ćwiczyć,bo to przecież pierwszy raz.Będę chodzić 2 razy w tygodniu i 2 razy na basen,a po m-cu okaże się czy są efekty.Rano jak się zważylam,to nogi mi się ugięły,bo zobaczyłam 64kg!!!! Skąd to i dlaczego nie wiem.....w sobotę byliśmy ze znajomymi w knajpce i zjadłam sałatkę i wypiłam jednego drinka,ale czy to po tym???? wierzyć mi się nie chce,bo w niedzielę rano ważyłam 63kg Dalej jem dietetycznie,dlatego moja nadzieja w siłowni. Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny Gacy !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia no wielkie gratulacje że się odważyłaś . Sama widzisz ile frajdy sprawiają ćwiczenia i po nich ZAKWASY ;) Ja też ledwo łażę a dziś byłam pierwszy raz na zumbie ,było superrrrrrr. Przykro mi że tak waga Ci szybuje,ja już to przeszłam . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Andzia, oczywiście , że byłam :D . Ja chodzę wieczorem i właśnie wróciłam. Od razu czuję się lepiej. Dziś krótszy trening i tylko cardio – po przerwie nie chciałam za dużo. Zdecydowałam , że 2 razy siłownia i raz callanetics w domu;-). Tak więc Aneczko dołączyłyśmy z ćwiczeniami do Ciebie , no i trzymajmy tak dalej. Andzia nie martw się wagą, zobacz jak obwody... Padam z nóg, miłych snów życzę ;-) pa pa * Gościu uwielbiam rybkę faszerowaną;-). A książeczkę również kupię, dzięki. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy kawce,zaraz pędzę na siłownię,bo już zakwasy przechodzą... miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam mam pytanie jak wyglada wyjscie z diety i jak dlugo ma trwac jak to liczyc bardzo prosze o odpowiedz bardzo mi zalezy i czy jak mialam w 1 tyg karczek czy w 3 moge zamienic na piers i maselko?z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejlatka
gosc mozesz bez problemu wymienic karczek na piers(chodze do gacy i zadalam to samo pytanie na pierwszej konsultacji) jesli bedziecie mieli pytania z checia odpowiem. w kupie sila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×