Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Fajnie że jesteście dziewczyny, właśnie dostałam super motywującego kopa, szkoda że tak długo nie pisałam, miłego dnia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka33 !!!! Zapraszam na kawę.... Nie znikaj,prosimy-każdy ma inny organizm i walczy jak potrafi-a ty jesteś tak wytrwała,że szok! dużo ćwiczysz i masz ciężką pracę,3 dzieci-ja w porównaniu do ciebie,to jestem leń! Tu, na forum jesteśmy po tych samych doświadczeniach (gacowych) i dobrze się rozumiemy.Nie to co niektórzy znajomi ze swoją gadką:"Ty,znowu na diecie?daj sobie spokój,przecież ładnie wyglądasz!"-już mi się nie chce tłumaczyć,że to zmiana na całe życie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalianowa
Witam Was serdecznie, czytam oba fora i juz mi sie wszystko myli tyle tych wiadomosci. juz na tamtym forum pytalam czy jest osoba chora na cukrzyce ale nikt sie nie zglosil. tu przeczytalam, ze annat4 pisala o cukrzycy. to byla tylko wzmianka, ze pozbyla sie cukrzycy czy cos w tym stylu. byl podany jej adres mailowy i napisalam do niej. niestety nie dostalam odpowiedzi. moze wiecie co sie z nia dzieje albo moze jest ktos chory na cukrzyce typu 2? martwi mnie, ze dziewczyny, ktore tak pieknie schudly nie pisza na forach. moze przytyly? niestety nie stac mnie na abonament nawet moj komputer nie ma takich parametrow jakie sa potrzebne i nic juz wiecej nie moge zrobic. moj lekarz nie chce slyszec o tej diecie a sama sie boje. u diabetyka latwo wpasc w kwasice ketonowa ( to co innego niz ketoza) a to jest bardzo niebezpieczne. wiem, ze 2 osoby z programu w polsacie sa chore na cukrzyce ale niestety tam na temat diety nic nie mowia. troche mnie to dziwi, inni ludzie napisali ksiazki o swoich dietach, mozna kupic i sie zapoznac. czy myslicie, ze bez stanu ketozy sie nie schudnie? jestem zalamana bo tak bym chciala schudnac i nie moge. jesli ogranicze jedzenie to jestem glodna a waga i tak nie spada. mam otylosc brzuszna u mnie insulina zamienia wszystko w tluszcz . nawet nie widzialam wykladow Gacy bo nie moge zainstalowac nowszej przegladarki. juz myslalam, ze obejrze u kolezanki. ale wiecie jak to jest zaraz wielka sensacja: co bedziesz sie odchudzac? nie , nie rob tego ja sobie nie wyobrazam ciebie szczuplej. tak potrafia powiedziec kolezanki w rozm.38. mialam kiedys przyjaciolke, ktora o mojej znajomosci z inna powiedziala:a wiesz dlaczego ona z toba sie koleguje? bo dobrze wyglada na twoim tle. czulam sie jak spoliczkowana. zerwalam nasza znajomosc i nie wierze w szczere intencje tzw.przyjaciolek. moze to nie na temat ale lezy mi to do dzis na sercu. moze znacie kogos kto stosowal diete Gacy i jest chory na cukrzyce typu 2. bede wdzieczna za pomoc. jeszcze jedno pytanie czy mozna stosowac inne wersje diety Gacy pomijajac tluszczowke? chodzi mi o to aby bylo wiecej weglowodanow aby nie wpasc w kwasice ketonowa. pewnie nie byloby efektow? czekam na Wasze rady. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaja Rozalianowa, nie znam nikogo kto by stosował dietę gacy z cukrzycą, ale może spróbuj dietę metaboliczną, nie ma takich spadków jak na tłuszczowej ale są, może tak będzie dla ciebie ok. Rozpiskę na metaboliczną znajdziesz na drugim foum, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozalianowa zawsze było mówione,że jeśli ktoś jest na coś chory,to powinien stosować dietę pod opieką lekarza.Nie rozumiem dlaczego twój lekarz nie chce slyszec o diecie? przecież chorzy na cukrzycę też muszą trzymać dietę.Niektórzy stosowali tylko metaboliczną(bez tłuszczówek) i chudli.Może powinnaś porozmawiać z lekarzem ,pokazać mu jadłospis,to się przekona.Jeśli chcesz,podaj maila,to prześlę ci rozpiskę,z tym,że ja mam do wagi wyjściowej 75-80kg,jesli ważysz więcej ,to trochę zwiększysz gramatury posiłków. ALE MUSUSZ BYĆ POD STAŁĄ OPIEKĄ LEKARZA,ŻEBY SOBIE NIE ZASZKODZIĆ! PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalianowa
dziewczyny dziekuje Wam bardzo za odpowiedz. otoz moj lekarz nie zgadza sie na diete niskoweglowodanowa ( ze mozna wpasc w kwasice ketonowa). ja tez myslalam zeby stosowac metaboliczna ale nie wiem czy caly czas czy mieszac z inna Gacy ale bez tluszczowki. ja waze 90 kg i chcialabym schudnac do 60 a moze tylko do 65 kg. nie jestem taka mloda mam 60 lat. nie musze szybko chudnac ale zeby chudnac. prosze o porade czy caly czas metaboliczna czy mieszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozalianowa moim zdaniem-tylko metaboliczna,bo w szybkim i mieszanym jest tłuszczówka,a w metabolicznej będzie wolno ale skutecznie-pamiętaj też o ćwiczeniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też cukrzyca
Rozalianowa przeczytaj Dieta stosowana w cukrzycy typu 2 ma na celu zmniejszenie masy ciała. Liczba spożywanych kalorii przez osobę, u której diagnozuje się cukrzycę, jest zwykle bardzo duża – nawet 3500 kcal/d. Ważne jest, by dokładnie ustalić liczbę spożywanych kalorii; można to zrobić razem z dietetyczką lub samemu, korzystając z tabel kalorycznych. Zobacz: Kalkulator dietetyczny Uświadomienie sobie, ile naprawdę zjadamy kalorii, jest niezwykle ważne – osoby otyłe zwykle twierdzą, że nie jedzą nic albo jedzą bardzo mało. Następnie należy stopniowo redukować liczbę spożywanych kalorii o około 500 kcal co kilka miesięcy. Zmniejszając liczbę kalorii dostarczanych z pożywieniem, odchudzamy się. Typowa dieta redukcyjna, czyli taka, która prowadzi do zmniejszenia masy ciała, to 1000–1200 kcal/d. Satysfakcjonująca szybkość chudnięcia to około 2,5 kg miesięcznie. Osoba, która mówi: „przestrzegam diety cukrzycowej”, a nadal jest otyła i nie zmniejsza swojej masy ciała, niestety się myli – diety nie przestrzega, bo nie chudnie, albo jej dieta zawiera za dużo kalorii jak na jej metabolizm. Warto więc co jakiś czas policzyć kontrolnie liczbę spożywanych dziennie kalorii. Oczywiście każda dieta, która ma na celu redukcję masy ciała, powinna być wsparta regularną aktywnością fizyczną. Dieta osoby chorującej na cukrzycę typu 2 leczonej lekami doustnymi powinna obejmować 5 posiłków: trzy główne i dwie przekąski (II śniadanie oraz podwieczorek). Często pacjenci twierdzą, że to za duża liczba posiłków, uniemożliwiająca zmniejszenie masy ciała. To nieprawda – w pojęciu dietetyki za posiłek uważa się również zjedzenia jabłka czy jogurtu. Często nie zdajemy sobie sprawy z liczby tzw. pustych kalorii, które spożywamy, a nie wliczamy ich do kaloryczności posiłków: słodkie napoje gazowane, soki, owoce, cukier używany do słodzenia napojów, kawa zbożowa z mlekiem. Często również nie bierze się pod uwagę zjadanych drobnych ciasteczek, precla, drożdżówki, chipsów. Osoba chorująca na cukrzycę typu 2 leczona 4 wstrzyknięciami insuliny ludzkiej lub 2 wstrzyknięciami mieszanek insulinowych ludzkich powinna spożywać 5–6 posiłków. Ten szósty posiłek, czyli druga kolacja, nie jest obowiązkowy, jeśli przed pójściem spać glikemia wynosi >130 mg/dl i w godzinach nocnych nie występują niedocukrzenia. Jeżeli chory na cukrzycę typu 2 jest leczony szybko działającymi analogami insuliny, należy spożywać tyle posiłków, ile stosuje się wstrzyknięć, czyli zwykle 3, a czasem 4 lub 5. Jeżeli terapię prowadzi się z użyciem 2 wstrzyknięć mieszanek analogowych, wystarczą 3 posiłki. Zawsze jednak należy dostosować posiłki do glikemii – jeśli u chorego występują niedocukrzenia, konieczne może być spożywanie drobnych przekąsek w celu zapobiegania hipoglikemii. W leczeniu cukrzycy typu 2 ogromne znaczenie ma zaangażowanie pacjenta w terapię – żaden lek nie jest tak skuteczny, jak dieta i regularna aktywność fizyczna. Metformina to lek zmniejszający insulinooporność. Jeżeli mimo leczenia glikemie nadal się zwiększają, należy intensyfikować terapię poprzez dołączanie kolejnych leków doustnych lub podawanych podskórnie. Nieskuteczność takiego leczenia oznacza całkowity brak wydzielania insuliny przez trzustkę – kolejny etap leczenia to terapia insuliną. U osób młodych stosuje się co najmniej 4 wstrzyknięcia insuliny na dobę, u starszych 2–3 wstrzyknięcia. Cukrzyca prowadzi do rozwoju przewlekłych powikłań – na świecie co kilka sekund z powodu cukrzycy amputuje się stopę, cukrzyca jest najczęstszą przyczyną ślepoty, najczęściej dializowani są chorzy z powodu niewydolności nerek na tle cukrzycowym. Aktywność fizyczna jest bardzo wskazana, ale powinna być dostosowana do możliwości danej osoby. Zaleca się regularny wysiłek fizyczny. Dowiedziono, że prowadzi on do zmniejszenia isnulinooporności. Najlepszy jest szybki marsz – tzw. do zadyszki, najlepiej 30 minut codziennie lub przynajmniej 3 razy w tygodni Ja na cukrzycę nie polecam tej diety możesz sobie nią zrobić ogromną krzywdę. Idź do dobrego dietetyka lub diebetologa z renomą on postawi twoje zdrowie na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insulinoopornosc
"on postawi Twoje zdrowie na nogi" Nie slyszalam jeszcze aby jakiś diabetolog ozdrawiał. Sorry, ale ładowanie sie metformina, insuliną, wyłączenie trzustki i amputacja konczyn, czyli kolejne etapy terapii u diabetyka- zdrowienia nie przypominają. Wlasnie dieta stawia na nogi ludzi ze zlym cukrem, a farmaceutyki to pic na wodę, dla tych którzy tabletką chcą sobie załatwić mozliwosc jedzenia ciastek. Jak ktoś chce wcinać torty to niech idzie do diabetyków, dostanie insulinę - zje torta wstrzyknie inse i po cukrzycy:) To nic ze trzustka obumrze, diabetyk i insulina najlepszym przyjacielem cukrzyka- forever:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Insulinoop***osc liczę na to że się ujawnisz i weźmiesz w pełni odpowiedzialność za Tą duszyczke która chce odchudzić się bez abonamentu i przy wyraźnym sprzeciwie swojego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Przyłączam się do tego co napisały dziewczyny. Myślę, że metaboliczna Ci nie zaszkodzi. Tylko jadłabym nie 4 posiłki a 5 posiłków: trzy główne i dwie przekąski (II śniadanie oraz podwieczorek) tak jak napisała „też cukrzyca”. Podparłabym się również konsultacją u lekarza. Co do lekarza, to ostatnio mogłam się przekonać jak to jest. Są lekarze z powołania i konowały. Po wizycie u pani dr.n.med. endokrynolog, która załatwiła mnie dosłownie w 5 min. wypowiadając dwa zdania, udałam się do lek. endokrynologa. Tam został mi w pełni poświęcony czas. Pani wytłumaczyła mi dokładnie o co chodzi. Dała skierowanie na p/ciała o których Andzia wspominała, jak również dowiedziałam się , że mam guzka o którym doktor z tytułami nie raczył mi powiedzieć. Tak więc Rozalionowa lekarz z polecenia, metabolizm + ćwiczenia w miarę swoich możliwości i do przodu, aby walczyć o swoje zdrowie. Powiem Ci również, że odkąd staram się wyeliminować pszenicę z jadłospisu, nie mam w ogóle ochoty na słodkie. To znacznie pomaga mi utrzymać się w ryzach. Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby udało Ci się wejść na dobrą drogę:-)🌼 pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 To znowu ja:D. Mam jeszcze słówko do Aneczki. Aneczko, jak tytuł wskazuje, to jest „ życie po Gacy” a nie „ciągle na Gacy” Tak więc po Gacy, każda trzyma się jak może, niekoniecznie jadąc na Gacy hi hi Pozdrawiam i pisz co u Ciebie. Razem na pewno damy radę. Przecież w większości siła, nieprawdaż??? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie ujawnianie Ci chodzi? jestem na tym forum juz dlugo i wcale nie popieram diety Gacy. pisze o tym, ze albo cukrzyk chodzi do diabetyka i jest leczony zgodnie z kanonem medycyny: sztucznym obnizaniem poziomu cukru we krwi, sztuczna insulina, sztuczna nerka , sztuczna proteza nogi, albo przerabia swoj jadlospis tak by sobie nie szkodzic i naturalnymi sposobami przywraca prawidlowe funkcjonowanie ukladu trawiennego. To sa moze fakty o jakich lekarze konwencjonalni nie chca slyszec ale skoro oni potrafia jedynie podtrzymac przy zyciu i ladowac prochami, to z czym do ludzi, ktorzy skutecznie wyszli z cukrzycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalianowa
dziekuje wszystkim za wpisy. powiem szczerze, ze nie trafilam na dobrego diabetologa. choruje juz 17 lat. najpierw leczyl mnie lekarz ogolny, pozniej rodzinny a od kilku lat diabetolog. ani razu nie mialam zrobionego badania na sredni poziom cukrow z 3 ostatnich m-cy. moge wiec wpisywac co chce nikt tego nie kontroluje. ostatnio przenioslam sie do innego diabetologa (poprzedni nagminnie sie spoznial i byly tlumy ludzi). na moja sugestie zeby moze sprawdzic jaka mam op***osc insulinowa powiedzial, ze to nie jest wazne. a to przeciez jest najwazniejsze. im sie nie chce zaglebic w problemy pacjenta. mam schudnac ale jak to zrobie to nie mam pojecia. ja biore insuline przed glownymi posilkami oraz dlugodzialajaca na noc bo mi przybywalo cukru w nocy. czyli proponujecie metaboliczna ale caly czas czy cos zmieniac? organizm sie przyzwyczai i nie wiem czy to nie jest za duzo bialka dla mnie. moj lekarz zabronil mi jesc nabial wieczorem. juz nie wiem co jesc. chleba w sumie jem 3 kromki dziennie, 2 rano i jedna wieczorem(pelnoziarnist z foremki). rano jem z twarogiem, wieczorem z wedlina i jakies warzywo do tego. ja naprawde sie nie obzeram. jem tez 2 przekaski ale brak mi juz pomyslow. ostatnio bylam w szpitalu i tam dieta "cukrzycowa" to jest dopiero zaprzeczenie wlasnie tej diety. dostawalam mnostwo chleba oraz jako przekaske krakersy. diete i tak bym stosowala od stycznia bo teraz nie moge cwiczyc (po operacji zacmy). wczoraj widzialam Gace w Polsacie. byl z tym panem (chyba Grzegorz), ktory tez jest chory na cukrzyce. mowil, ze on bral 80 jednostek insuliny. nie powiedzial czy przed kazdym posilkiem czy przez caly dzien. u mnie w sumie wychodzi na caly dzien 60 jednostek. jesli jednak jem cos co ma malo weglowodanow lub o niski IG to wstrzykuje sobie mniej. gdybym tak przesledzila cale swoje zycie i ulozyla gory z jedzenia z podzialem na BTW to najwiecej zjadlam weglowodanow w tym duzo slodyczy. teraz spotkala mnie kara za to. nigdy nie pilam alkoholu nie palilam papierosow ale slodycze to byl moj nalog - narkotyk, uzaleznienie. teraz nie moge jesc, odmawiam sobie ale nieraz cos zjem . to jest okropne , ze trzeba sobie wszystkiego odmawiac. kiedys dzieci sie "paslo" bo gruby to zdrowy. ja z dziecka niejadka do I Komunii juz bylam utuczona. gdy teraz moja Mama twierdzi, ze jej prawnuk a moj wnuk (5lat) jest taki chudziutki to mowie: jest zdrowy i nie bedzie sie musial odchudzac. ja swojej corki tez nie przekarmialam i jest szczupla(37lat). moze jeszcze ktos sie podzieli swoimi radami , bede wdzieczna. z lekarzem porozmawiam jeszcze raz a jak bedzie przeciw to zaczne bez jego zgody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Andzia - przepraszam, że tak późno, ale już odpowiadam... Unikam typowych kupnych słodyczy, ale jem domowe ciasta i gorzką czekoladę. Kupne jem sporadycznie. Wszystko z umiarem, przemyślanie i zawsze w porach posiłków (śniadań, podwieczorku). Kiedyś miałam problem, teraz panuję nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Rozalianowa myślę, że musisz podejść do tematu rozważnie. Zacznij stopniowo odstawiać to, co najbardziej powoduje u ciebie otyłość. Powolnymi kroczkami do przodu. - wyeliminować słodycze - ograniczyć sól - zacząć regularnie jeść - pić więcej wody, niż różnego rodzaju soczki - troszeczkę mniej węglowodanów (przynajmniej na kolację) - zwiększyć ilość warzyw (jeść z umiarem owoce) - jak najmniej dań typu (kluchy, pierogi, naleśniki itd.) - uruchom parowar, jedz trochę więcej ryb - no i chociaż minimalnie zacząć ćwiczyć (choćby szybki marsz, na początek) Jeśli chcesz coś ze sobą zrobić, to od czegoś musisz zacząć. Nie tak drastycznie, ale musisz! Zobaczysz, czy to coś Ci pomoże i czy wytrwasz w tym. Bo jeśli w główce sobie nie poukładasz , to żadna dieta nawet Gacy Ci nie pomoże. To jest na pewno trudne. My wszyscy przechodzimy przez to samo. Nadal walczymy , aby utrzymać, to co osiągnęłyśmy. Zresztą sama wiesz, jeśli czytasz to forum. Nie wiem czy oglądasz Fat Killersów. Mama tej dziewczynki otrzymała szansę odchudzania się z Gacą. Niestety jak sobie nie poukłada w główce, to nie tylko ona, ale i córkę pogrąży. Wszystko zależy od NAS SAMYCH!!! Trzymam za CIEBIE mocnoooo kciuki i za NAS WSZYSTKICH :D Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalianowa
dziekuje bardzo za rady . rzeczywiscie ruchu mam za malo ale soczkow to ja nie pije i juz dawno skonczylam z jedzeniem slodyczy. kiedys owszem jadlam i to duzo. program ogladam i jestem pelna podziwu dla tych ludzi. przeraza mnie jednak, ze trzeba tak wszystkiego pilnowac, gramatury posilkow , diet (aby byc w danym momencie na wlasciwej) oraz kolejnosci i intensywnosci cwiczen. w ostatnim odcinku sam Gaca powiedzial, ze na metabolicznej raczej sie nie chudnie, sluzy ona do odbudowy miesni. sadze wiec , ze caly czas takiej diety tez nie mozna stosowac bo organizm sie przyzwyczai do takiej przemiany materii i moga rozrastac sie miesnie, a tego nie chce. chcialabym aby Gaca napisal ksiazke na ten temat i omowil wszystkie diety i zaleznosci. moze boi sie, ze ludzie by zle interpretowali i mogli sobie narobic szkody. jednak przy takim odzywianiu zachodza rozne zmiany w funkcjonowaniu naszego organizmu i opieka konsultanta jest konieczna aby nie popelniac bledow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Rozalionowa pisząc o soczkach, nie miałam na myśli, że Ty akurat je pijesz. Chodziło mi raczej o to, żeby uważniej przyjrzeć się swojemu menu. Ponieważ nieraz nieświadomie popełniamy błędy i to przyczynia się do tycia. Może to być soczek, a może to być również jogurt jeśli w składzie będzie miał mleko w proszku itd. To tylko przykłady. Na wszystko trzeba zwracać uwagę. Zawsze jak piszę, moją intencją jest, aby pomóc, wesprzeć. Na necie czasem nie da się wyrazić, to co by się chciało. Jeśli chodzi o metaboliczną, to w tej wersji również można chudnąć. Niektórzy ludzie jadą tylko na metabolicznej i dojeżdżają do celu. Dałam tylko przykład od czego możesz zacząć, ponieważ napisałaś, że nie stać Cię na konsultacje. A jak myślisz w Twoim przypadku od czego tyjesz??? Prześledziłaś swoje menu? Ja przed dietą któregoś dnia zrobiłam sobie spis dziennego pożywienia. . Złapałam się za głowę ile tego było. Bardzo często przegryzałam między posiłkami. Oczywiście nie twierdzę, że u Ciebie tak jest. Dziewczyny co tak cicho??? Pozdrawiam Wszystkich 🌼 Trzymacie się??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety miałam sie nie odzywać ale ROZALIANOWA ale szlak mnie trafi jak czytam co piszesz. Masz kobieto 60 lat o ile pamiętam jesteś ciężko chora bo cukrzyca to nie pryszcz ,jeśli chcesz przechodzić na tą dietkę to wykup abonament ,bo zrobisz sobie sama wielką i nieodwracalną krzywdę.A to bedzie znacznie więcej kosztować niż abonament u Gacy. Ale jak zechcesz pomyśleć to zrób przez 2 dni eksperyment na dieta.pl jest dziennik kalorii i dziennik spalania i uczciwie nawet najniejszą ilośc cukru ,jabłka ryżu wszystko spisuj sobie dokładnie oczywiście powarzone . Zobacz ile spożywasz kalorii dziennie i ile spalasz tych kalorii. A jeśli nie stać cie na Gacę to zrób tak jak joankaa radzi ogranicz kalorie o 300 lub 200 w ciagu dnia i zobaczysz że efekty przyjdą szybko. Metaboliczna dieta u gacyma max 1200-a naj mniej ok 800 kal to juz jest dieta głodówkowa, i jeśli spożywasz teraz koło2500 tyś kalori to wystarczy zmienić niektóre rzeczy w jadłopisie i waga powinna iśc w dół.A że wiek masz już taki że strasznie trudno jest zgubić balast . Wiem że super widzieć szybkie efekty ale co łatwo przyszło to i ciężko to utrzymać . Bez urazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra40
Ciekawa jestem ile teraz ważą Fat Killersi wiecie może ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich przy drugiej kawce, podczytuję trochę to drugie forum, fajna ekipa się tam zebrała i super się motywują, polecam przy spadku formy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop, Hop dziewczyny i chłopaki gdzie jesteście? Jak tam samopoczucie, zapraszam na kawkę :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja67 samopoczucie ok :)po mimo deszczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich :-) Zastanawiam się, czy mam tu jeszcze kogo witać? :-( Cisza tu taka, jak po śmierci organisty. U mnie wszystko OK.! Waga pomiędzy 60-61kg. Chciałabym 58-59kg, no ale cóż, jak zołza chce inaczej . Ciągle mam braki w ćwiczeniach. Obecnie czuję się znacznie lepiej. Nie wiem czy to zasługa hormonu czy magnezu z potasem . Ano właśnie Andzia, mam pytanko do Ciebie. Czy przy dawce Euthyroxu 50 miałaś wzmożony apetyt, czy nie odczuwałaś nic takiego? Pytam się, dlatego, ponieważ moja koleżanka najpierw brała Euthyrox 25, obecnie 50 i powiedziała, że ma większy apetyt. Czym mnie trochę zaniepokoiła. A tak właściwie Andzia, dlaczego taka cisza z Twojej strony??? I Ty postanowiłaś opuścić forum :-( ? Maja co u Ciebie? Kilogramy lecą w dół? Ile już masz na liczniku? Rozalianowa mam nadzieję, że nie obraziłaś się na nas i podjęłaś walkę z otyłością. Z całego serca Ci tego życzę, bo mniej kilogramów równa się lepsze samopoczucie, zdrowie, kondycja ...... po prostu życie nabiera blasku. Aneczko a u Ciebie co słychać? Moherova czy ćwiczysz tak samo jak podczas diety? Chyba już zadawała to pytanie. Ale zastanawiam się, czy tylko u mnie po diecie wystąpiło lenistwo w tym kierunku? Wcinasz słodycze, ciasta – tylko pogratulować. Ja ciasta omijam jak mogę, ale jeśli mam ochotę na słodkie, to zajadam czekoladę. I właśnie wczoraj coś za mną chodziło, to wcięłam pół czekolady i poczułam się znacznie lepiej :D Odezwijcie się czasem 🌼 pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co po 2 latach nie mogę nie czytać tego forum jest to kawałek z mojego życia . :) U mnie waga spada centymetry też .Ćwiczę trzymam dietkę jutro po 5 tyg diety robię pomiary bo czekam na @ a to zawsze bedzie do góry. Dziewczynki i chłopaki proszę o mały wpis . A i dodam że ostatnio mojej schorowanej teściowej odradziłam tą dietę. Szwagier usłyszał o DOBRYM DIETETYKU GACY i stwierdził e a co tam mama po 60 z chorymi mocno nekami,sercem dną moczanową i taki dobry dietetyk który propaguje ćwiczenia i zdrowe jedzenie na pewno mamie na stałe pomoże .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia40Witajcie
Witajcie jakoś tak jest,że cisza.....i jak ktoś w końcu ją przerwie,to powoli wszyscy się zbudzą ! Ja wciąż próbuję ciągnąć dietkę,waga waha się 62-63kg,a też chciałabym 5 z przodu...Chodze na basen 2 razy w tyg,gdzie dość intensywnie pływam przez 50min i jak nie leje to staram się chodzić na marsze 2 razy w tyg.,ale ostatnio lało,więc popuściłam(dziś byłam). Joanka,jesli chodzi o Euthyrox 50,to absolutnie nie miałam żadnych napadów głodu,a dziś byłam na kolejnej wizycie i mam skierowanie na TSH-może już będzie prawidłowe.Pytałam o wypadanie włosów,bo naczytałam się i nasłuchałam,że przy niedoczynności wypadają,a pani doktor powiedziała,że niedoczynność nie powoduje wypadania włosów i poleciła zbadać żelazo.Mnie wypadają cały czas i coraz bardziej upewniam się w tym,że to od diety,mimo brania witamin i magnezu. Aneczka,pisz szybko ile ci spadło,to pozazdrościmy troszkę.... Maja,też się pochwal! Oglądam Fat Killersów,podziwiam ich wytrwałośc,8m-cy,a to jeszcze nie koniec!!!ja byłam 3 m-ce i już miałam dość! Pozdrawiam,gorąco,pa -idę spać,bo ostatnio coś nie dosypiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia waga jakoś spektakularnie nie spadła . Wgai jeszcze tak dokładnie nie liczyłam bo mam kilka tyg wagę spisana i w jednym tyg była sporo mniejsza waga po czym w następnym 2 kilo do góry .Mam 68,5 na liczniku ale i tu zonk :) -10 cm w cycu - 7 pod biustem - pępek 7 cm nawet łydka była cały czas taka sama jest -1 centymetr .,biodra spadły 3 cm Dietkę sobie wykupiłam na następne 6 miesięcy i chce zejśc do wagi 65 kg i rozmiar 38 takie luźne i mi wystarczy . Po 5 tyg został zmieniony mi trening więc od wtorku coś nowego :) Ale co napiszę to jedno że tyle ciała nabrałam przez miesiąc i troszkę a przez 2 miesiące próbowałam to z siebie oddać :( jest ciężko bo tylko jeszcze biodra brakuje mi 2 cm do stany z czerwca . Ale i mi w sierpniu strasznie wypadały włosy po takim giełdowym sposobie jedzenia ,braku snu i stresie . Dziś na śniadanie mam kanapki z razowca i awokado oraz pomidor mięso z kurczaka bądź wędlina :) pycha na 2 śniadanie kanapki z białym serem chyba moje ulubione :) na obiad na indyku zupa pieczarkowa oraz kolacja to białko na mleku i zupa krem z dyni z wkładką. Ale za to mam 50 min basenu ćwiczenia siłowe około 30 min oraz areo ok 30 minut . A co do tarczycy to nie podpowiem bo ja na szczęście jestem zdrowa:). Dziewczynki gratuluję że nie poddajecie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moze wydawać to się dużo tych ćwiczeń i jakoś tak dziwnie ale ja w domu mam zrobiona siłownię,pracuje w domu i ćwiczenia sprawiają mi puki co ogromna frajdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×