Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alfa centauri

coś o męskiej psychice - pytanie

Polecane posty

trzeba wtedy oko za oko tak, jesli jestescie wspoluzytkownikami lopatki do piasku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem trzeba utrzeć nosa no ale skoro uważacie, że foch lepiej podziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale skoro uważacie, że foch lepiej podziała... wy to kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
niestety tak właśnie jest. Chociąż to nie do końca musi być brak szacunku, może równie dobrze być typem roztargnionym, całkowicie nieobowiazkowym -tak wyniusł z domu i tak mu zostanie. Jednak jeśli to przemilczasz on nawet nie będzie chciał poprawić takiego stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
o rety nie poprawiajcie mnie bo sie zamknę w sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaaaaaaaaaaaaa
-tak wyniusł czizas :o to tez wyniOslas.es z domu BRRRRRR :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zdarza mi się często..niestety.. czizas no przynosi -smutek i żal aż przychodzi chwila kiedy już mi trochę emocje opadną i wtedy kawa na ławę..i kolejne milczenie -nie z mojej strony.. ja to mogłabym nawet pokrzyczeć-to też pewnie byłoby lepszym rozwiązaniem,bo oczyściłoby atmosferę-tylko,że ten Mój On nie ma kłótni w naturze-i dobija mnie czasem swoim opanowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
no i sie zamknołem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że ten Mój On nie ma kłótni w naturze-i dobija mnie czasem swoim opanowaniem... zamiast klotni proponuje rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrrr nie ma znaczenia czy powodem jest roztargnienie czy nadopiekuncza mamusia, brak szacunku to brak szacunku. w takiej sytuacji najlepiej nie zmieniac swoich i planow i koniecznie(!) powiedziec co sie o tym mysli. oczywiscie mowimy o sytuacji prawdziwej 'ostatniej chwili', bez uprzedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przynosi -smutek i żal aż przychodzi chwila kiedy już mi trochę emocje opadną i wtedy kawa na ławę..i kolejne milczenie -nie z mojej strony.. to tak jakbys zasmiala sie z zartu po godzinie, brzmi kretynsko co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera ciezko mi nie zgodzic sie z czizas dodalbym do jej slow tylko nastepujaca rzecz: uczymy sie (wzjajemnie w zwiazku) na bledach, na roznych sytuacjach, bardzo wazne jest to, by nawet po zaistnieniu danej sytuacji, nawet po nie takim jakby sie chcialo przebiegu/ rozwiazaniu, by omowic te sytuacje, nazwac swoje uczucia, emocje, watpliwosci i ustalic WSPOLNIE jak taka sytuacje rozwiazemy nastepnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram się Go zrozumieć-a proste to nie jest nie zawsze też umiem opanować emocje-a te są złym doradcą...najczęściej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie staraj sie go zrozumiec kobieto staraj sie z nim rozmawiac mowiac: nie rozumiem, prosze wyjasniej jak ty na to patrzysz? dlaczego tak zdecydowales? chcialabym, zebysmy decydowali wspolnie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
No tak to wszystko slicznie ale charakteru nie zmienisz choćbyś nie wiem jak sie starał. Musisz sie nauczyć z tym żyć albo kłócić sie cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram się z Nim rozmawiać nie staraj sie kobieto rozmawiaj nie zaczynaj od ataku typu "bo ty zawsze, bo ty nigdy, bo bo bo" zacznij inaczej - bardzo potrzebuje z toba porozmawiac, napijmy sie herbaty i porozmawiajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym umówmy się- nie każdy jest intelektualistą i ma ochotę na "słuchaj, musimy poważnie porozmawiać", czasem trzeba pokazać, zachęcić jak chce wyjść- niech idzie, idź i Ty gdzieś, żeby był zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sie nauczyć z tym żyć albo kłócić sie cały czas. nie sluchaj tego debila ludzie zmieniaja sie jesli tylko chca, jesli twoj facet zrozumie, ze nie chcesz go atakowac tylko pragniesz byc szczesliwa w zwiazku, i ze pragniesz by to szczescie wspoltworzyl to jesli faktycznie on tego tez chce to sie zmieni bez obaw :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...kara ponoć powinna być nieunikniona i nieodraczana :) słowem reakcja na nieszanowanie mojego czasu powinna być również bezpośrednia, choć niekoniecznie musi to być kłótnia a jedynie przypomnienie o tym ze moje plany, mój czas są równie ważne. Odpłacanie tym samym jest nie tylko infantylne ale często prowadzi do eskalacji ... Witam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź i Ty gdzieś, żeby był zazdrosny no ok, widze, ze tu siedzi smietanka relacji w zwiazkach z takimi radami nie wygrasz :-) mam podobna "rade" - popros kolezanke by do ciebie dzwonila wieczorem i udawaj, ze masz cos do ukrycia - veeeery cleaver!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chcę zmieniać Jego ani jego charakteru chciałabym by częściej myślał My nie Ja a może tylko ja to tak widzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i slusznie kobieto, bo zmienic go nie zmienisz jesli juz to sam sie zmieni zmotywowany przez ciebie madra kobieta wie jak motywowac, nagradzac, swojego faceta, tak by robil to co sprawia jej przyjemnosc i na dodatek by i jemu to sprawialo przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorry, nie mów mi, że z chłopakiem który ma 20 lat możesz poważnie rozmawiać musisz mu inaczej DAĆ DO ZROZUMIENIA szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorry, nie mów mi, że z chłopakiem który ma 20 lat możesz poważnie rozmawiać musisz mu inaczej DAĆ DO ZROZUMIENIA szczery w takim razie kto czuje sie na silach to rozmawia a reszta robi laske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorry, nie mów mi, że z chłopakiem który ma 20 lat możesz poważnie rozmawiać musisz mu inaczej DAĆ DO ZROZUMIENIA szczery yyyyyyy to oni maja po 20 lat? a to przepraszam wyglupilem sie :-), przeczytaj moje slowa naiwna ale za 10 lat bedac w powaznym zwiazku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×