Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Judka 9876
Cześć Dziewczyny:) Dawno mnie nie było, ale już nadrobiłam zaległości:) Ja mam jutro USG genetyczne i tak troszkę zaczynam się denerwować, ale jak widzę, że część z Was już poznała płeć dziecka to ja też mam taką cichą nadzieję, że się dowiem:) Co do dolegliwości to zaczynają ustawać, wieczorem jak już jestem zmęczona to tylko dostaję nieraz kolki ale położę się, pomasuję brzuch i przechodzi:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja co do seksu to mam tak samo.... nie boję się że coś zrobimy dziecku tylko najzwyczajniej w świecie nie mama ochoty.... Nie chce nawet, żeby mąż mnie dotykał bo mnie strasznie to drażni on niby to rozumie ale jak mu odmawiam to się wścieka. Gdybym nie miala tych strasznych mdłości byłoby mi łatwiej ale jak tylko kłade się do łóżka od razu mam ochotę biec do toalety na wymioty:( więc jak tu mieć ochotę na seks??? Teraz jestem w 15 tygodniu i jest już troszeczkę lepiej bo nie drażni mnie tak jego dotyk jak wcześniej, więc może to kiedyś minie i będzie jak dawniej. Słyszałam, że najwięcej mężczyzn zdradza żony właśnie w ciąży, więc trzeba się chyba wkońcu zmobilizować, żeby nie szukał gdzie indziej:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja-u nas z seksem rzadziej,ale tez wynika to z tego,ze do tej pory ja bylam wieczorami padnieta,a ostatnio mamy gosci i bedziemy miec az przez nastepne prawie trzy tygodnie,wiec jakos tak nie ma szalu,ale moj maz nie narzeka,tez nie ma wielkiej ochoty najwidoczniej.Poza tym w pierwszej ciazy bal sie,ze cos sie stanie dziecku i sadze,ze teraz tez tak jest troche. Wrzesniowa mama-ja sie caly czas nad wozkiem zastanawiam,mam po corce,brazowo-bezowo-rozowy,ale tego rozu jest bardzo malo,wlasciwie tylko cienki pasek na budzie,wiec moze maly dalby rade w nim,a po pol roku bym kupila spacerowke.Ewentualnie kupimy nowy kombi,jakis niezbyt ciezki,moze z quinny i tez niespecjalnie drogi,zeby nie bylo zal jak sie popsuje.Ubranek po corce nie zostawialam,wiec tak czy siak trzeba kupic nowe. Marmag-gratuluje i podziwiam:trojka maluchow,uf..;) Green-grass-no coz,ja uwazam,ze wydawanie wielkich piemiedzy na wozek to bzdura,bo wiem jak szybko dziecko rosnie i byc moze po roku bedzie trzeba kupic lzejszy wozek(ja tak mialam). Gusia09-witaj i gratuluje:) U nas upaly,smigam dzis na basen z corcia.Moj synek to ksiaze jakis,jak tylko sie poloze na brzuchu albo troche na boku,troche na brzuchu,to zaczyna wierzgac i robi to tak dlugo az sie obroce.Corcia taka nie byla. Marmag-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati =)
Hej :) dziewczyny wiem,ze jeszcze masa czasu (choc mowia ze szybko zleci) ale z nudów czasem przegladam sobie allegro w poszukiwaniu roznych rzcezy dla maluszka i po wielu poszukiwaniach znalazłam taki oto wózek w wydaje mi sie przystepnej cenie, baaardzo mi sie podoba, ale jako ze nie znam sie kompletnie prosze o opinie :) http://allegro.pl/komeko-s-line-nowosc-w-promocyjnej-cenie-i2538219761.html jestem bardzo ciekawa waszych opini, jak narazie to moj faworyt, jesli dziewczynka to fiolet a chlopczyk szary lub niebieski(zielonego sie boje :p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati =)
Hej :) dziewczyny wiem,ze jeszcze masa czasu (choc mowia ze szybko zleci) ale z nudów czasem przegladam sobie allegro w poszukiwaniu roznych rzcezy dla maluszka i po wielu poszukiwaniach znalazłam taki oto wózek w wydaje mi sie przystepnej cenie, baaardzo mi sie podoba, ale jako ze nie znam sie kompletnie prosze o opinie :) http://allegro.pl/komeko-s-line-nowosc-w-promocyjnej-cenie-i2538219761.html jestem bardzo ciekawa waszych opini, jak narazie to moj faworyt, jesli dziewczynka to fiolet a chlopczyk szary lub niebieski(zielonego sie boje :p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka 9876
Kati Co do wózka, to ja też się do końca nie znam, bo to moje pierwsze dziecko. Natomiast oglądałam już wózki, foteliki, etc i póki co ja chciałabym kupić wózek 3 w 1 czyli: gondola, spacerówka i nosidełko, które można założyć na stelaż od wózka i jak patrzyłam na takie wózki z atestami i w ogóle jakimiś certyfikatami bezpieczeństwa to ceny są od 2 000 PLN wzwyż. I już się przeraziłam, ale u mnie na szczęście moja mama oszalała, bo to jej pierwszy wnuk/wnuczka i powiedziała, że ona już dawno odkładała i mamy sobie tylko wybrać, a ona ile będzie trzeba to zapłaci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati =)
no to masz fajnie, ja niestety swoja wyprawke raczej będe sama kompletowała, tzn sadze napewno pomoze nam babcia (moja-nie mylic z mama) ;) i mysle nad tym,zeby od wrzesnia co miesiac cos kupowac...zeby nie zostawic wszystkiego na koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green-grass
Naprawdę znalazłaś fajny zestaw w przyzwoitej cenie, tylko przed kupnem sprawdź czy fotelik spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa. Zaglądnij jeszcze tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5045909 Też od września zaczynam kompletować wyprawkę. Mój tata od początku mówił że kupi mi jakiś super wózek a moja mama pomoże przy wyprawce, ale głupio mi od nich ciągnąć kasę zwłaszcza że już nam dużo pomogli w życiu, dlatego wolałabym sama kupić wszystko dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja-@@@@@
dzięki dziewczyny za odpowiedz na moje pytanie mam nadzieje, że niedługo mi się to zmieni i będę mogła znów cieszyć się cudownym współżyciem. ja jutro mam usg , to juz 12/13 tydzien , zaczynam sie juz dzis denerwować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidsta
Cześć dziewczyny u mnie już zaczyna się 15 tydz :) czuje się dobrze, poza małym brzuszkiem to nie wiedziałabym ze jestem w ciąży :) w tą sobotę mamy V rocznice ślubu i wszystkim oznajmimy dopiero ze jestem w ciąży bo na obecną chwile jeszcze nikt nic nie wie z rodziny :) Co do seksu to różnie bywa czasami mam co chwila ochotę a czasami mnie wszystko drażni nawet dotyk mojego męża ... Co do wózków to jest ich mnóstwo, na razie oglądam i czytam opinie :) Na razie też jeszcze nic nie kupiliśmy z wyprawki myślę ze zacznę wszystko kompletować od jesień jak pomalujemy pokój dziecka :) Miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marmag fajnie ,że ktoś z Lublina jest ja co prawda z okolic. Co do lekarza to chodzę prywatnie,badania też robię prywatnie Powiem szczerze, że zapisy i czekanie w kolejkach mnie przeraża. Co do seksu to ja niestety mam zabronione:( z uwagi na zagrożenie poronieniem jest ciężko. Mój mąż oczywiście rozumie ale wiem, że to dla niego trudna sytuacja. Ja na razie nie rozglądam się za żadnymi rzeczami na razie chcę po prostu przetrwać ten trudny czas.Wiecie cały czas oswajam się z myślą, że zostanę mamą a i zapeszać nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmag
Hej Kaja - trzymam kciuki za usg, nie stresuj się za bardzo, będzie dobrze :) Co do wózków - ja mam po starszych córciach, a w międzyczasie jeździła w nim córcia brata i powinien wystarczyć. Co prawda jest w kwiatki, ale kolory neutralne (brąz, niebieski i pomarańcz), więc i chłopaczyna (jeśli będzie) się w nim przeturla. Mój jest taki 2 w jednym, tzn głęboki i spacerówka, ale ze spacerówki to za bardzo nie pokorzystaliśmy, bo jak na spacerówkę to ten wózek jest po prostu zbyt ciężki. Lunek, a skąd dokładnie jesteś, bo ja też nie z samego Lublina (z Turki). To był dłuugi dzień (moje panny wstają o ok 6), więc dobrej nocki mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja-@@@@@
marmag - dzieki za trzymanie kciuków wizyta na 14.00 , a mnie aż w żołądku skręca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) kati wozek wizualnie bardzo ładny i cena dostepna;) Ja jak kupowalam dla corki patrzalam na kola aby byly duze na regulowana raczke wage wozka dlugosc i glebokosc gondolki a i czy raczke mozna przekladac i to chyba dla mnie bylo najwazniejsze Jak po usg? lidsta ale zrobicie niespodzianke ;) u mnie w sumie w rodzinie tez jeszcze nik nie wie moj R jeszcze twierdzi ze za wczas ,ale mnie juz co raz bardzej korci zeby wszystkim powiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati =)
Dziewczyny wiem ze troche naduzywam waszej zyczliwosci , ale piszecie o tych kolach, regulowanych raczkach w wozkach itp...a ja sie nie znam, probuje sobie doczytac ale nie łapie sie w tym. :( Dajcie znac czy wozek jest wart zakupu,czy jednak jest tandetny, kupilybyscie podobny swojemu malenstwu? PS. Dzis wywalam męza z domu :) tzn rozjasnie sytuacje, mieszkamy z tesciami, oni na dole my na gorze ( w domu jednorodzinnym) moj maz caly dzien jest w pracy, a po pracy przesiaduje na dole do poznej nocy, a ja sama na gorze,denerwuje sie bo wogole nie spedzamy czasu razem, do 2-3 w nocy potrafi tam siediec i ogladac tv (my tez mamy dla jasnosci) ale wg niego za maly...ehh dzis w nocy sie tak wkurzylam ze powiedzialm dosc, do 3 w nocy czekalam na ksiecia az wreszcie zeszlam po niego i poiwiedzialam ze go pakuje i ma wrocic na stare smieci, i tak tam przesiaduje, na gorze nic nie robi, nie sprzata, nie gotuje, nie pierze tylko balagani i spi to niech juz tak zostanie. Szkoda moich nerwow... ehh... tesciowej juz powiedzialam :) wie ze mam racje, nie raz go przegania ale on madrzejszy..no coz...zaraz zabieram sie do znoszenia mu na dol, komputera, koldry i paru ubran :/ wiem,ze to niewiele da, ale przynajmniej sie przekona ze nie rzucam slow na wiatr ;/ no i zada sobie troche trudu zeby to wniesc i podlaczyc swoj ukochany komputer itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati-co do wozka,,to uwazam ,ze w tej cenie jest calkiej fajny.Kola ma pompowane,wiec fajnie,raczka regulowana,tylko chyba nie przekladana,dla mnie to spory minus,bo jak dziecko jest male,ale siedzi juz w spacerowce,to wole je miec przodem do siebie.Grafitowy mi sie podoba kolor bardzo i czerwony.Zdaje sie,ze mieszkasz w domu,wiec problemu z wnoszeniem po schodach specjalnego nie bedzie. Co do meza,tez bym sie wkurzyla na twoim miejscu,moze da mu to cos do myslenia,szczegolnie,ze teraz jestes w ciazy,a on u mamusi...no masakra jakas. Kaja-bedzie dobrze,daj znac po badaniach. Ja tez wyprawke zaczne kompletowac we wrzesniu,najpierw wyprawie core do przedszkola,musze jej jeszcze kilka rzeczy dokupic,a potem na spokojnie zajme sie synkiem;) U nas pogoda super,wczoraj na basenie bylysmy kilka godzin,a dzis ma wpasc kolezanka z corka,wiec jestesmy w domu i mamy dzien gospodarczy,czyli sprzatanie i pranie,zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati - co do wózka. Moje dziecko odziedziczy wózek po synku, nie jest zbyt zniszczony - gondola jak nowa a spacerówkę mam też drugą - parasolkę. Odpada jeden zakup dość kosztowny. My mamy Bartatine z firmy Jedo. Wózek polskiego producenta, bardzo dobrej jakości, cięzki ale jak tur - bez problemu poradził sobie z piaskiem na plaży i spacerami brzegiem morza, lesnymi ścieżynami.... Na wiosne będziemy juz raczej mieszkać na wsi , gdzie droge mamy po części gruntową więc lepszego na wertepy nie znajdziemy. kaja- my jak na razie mamy zakaz współżycia od tego mojego plamienia na początku ciąży. Mój mąż juz lekko zniecierpliwiony jest... A ja szczerze nie mam najmniejszej ochoty - wieczorem to mogłabym tylko spać a nie myslec o figlach... trzymam kciuki za wizytę:) W domu moich rodziców remont a ja w jego środku - bo ktoś musi byc przy majstrach.... juz mysli nie słyszę od huku młota pneumatycznego.... Przyjemnego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja jak po wizycie????? marmag miejscowość nazywa się Piotrków w stronę Przemyśla a ja dzisiaj popędziłam do swojej przychodni po skierowania na badania, tak się zaczęłam zastanawiać że po co mam płacić 100 kilkanaście złotych za badania, które mam za darmo bo płacę składki. Więc poszłam i dostałam nawet na dodatkowe, lekarka w przychodni mogłaby być moją babcią ale wszystko jasno mi powiedziała i wiecie co mam zamiar jeszcze do niej zajrzeć. Minus taki, że nie ma usg tzn jest raz w tygodniu ale czekać cały dzień w kolejce nie chce mi się. kati =) wiesz ja mam podobnie niestety, najchętniej u rodziców spędzałby cały wolny czas mimo że mieszkają kilkanaście kilometrów dalej. Czasami się zastanawiam jak długo wytrzymam, w środę np wrócił rano z pracy pospał do południa zjadł obiad i pojechał do mamusi. Ja zostałam bo nie za dobrze znoszę jazdę samochodem i gdybym o 22 nie zadzwoniła z pytaniem czy nie zapomniał wrócić do domu to pewnie jeszcze później wróciłby. Masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja-@@@@@
Witajcie Jesrem po usg. Bąbelek machał rączkami i nóżkami. Widok cudowny. Buzia moja w ciągłym uśmiechu. Ale......... Kość nosowa zobrazowano. Nstomiast przexiernosci karowej nie bo bąbelek się odwrocil. Więc wizytę mam ponownie w środę. Natomiast zmartwiło mnie troche bicie serca czy tetna Na poczatku uderzało ładnie równomiernie. A po chwili za jakis czas byly szmery i jakby przestawało na chwile bić i dalej. Lekarz bardzo się skupił i zapadla cisza. Wtedy ktoś zadzwonił, i zaczął badać dalej zagafalismy sie i skupilismy na tej przexiernosci. Zapamietalam, ze serce uderzało 108/ minutę. Czy to mało? Jak bylo u waS? CHCIAŁABYM czynnie uczestniczyć w rozmowir i każdej coś odpisać, ale mi ciezko bo pisze z telefonu , gdyż laptop padl.i ledwo widzę te małe literki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja-swietnie,ze widzialas maluszka:) Wiesz,te szmery i przerywania,to mogly byc od tego,ze male sie krecilo,o ile sobie przypominam to u nas tez tak bywalo,tzn.jakies szmery podczas sluchania serca,a jesli chodzi o tetno,to powinno byc w granicach 120-140,ale moze cos nie tak spojrzalas?Wydaje mi sie,ze lekarz by wam powiedzial,gdyby bylo cos nie tak.Poza tym wizyte masz juz niedlugo,to sie dopytaj,ale nie panikuj,na pewno dzecko jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green-grass
Kati- mój maż jedzie do mamusi jak mu powiem, że wypadałoby ja odwiedzić, ale moja teściowa to wkurzająca jest delikatnie mówiąc. Najlepiej jej wychodzi wtrącanie się albo nawet nie wtrącanie się tylko wpierdzielanie do wszystkiego. Dobrze, ze mieszkam z moimi rodzicami i super się dogadujemy, mimo ze mieszkamy na razie w jednym pokoju, ale do listopada planujemy wykończyć osobne mieszkanie na poddaszu, wiec u mnie tak jak u Iskierki ciągły remont (dziś centralne i woda). Byle zdążyć Kaja- ja też uważam, że nie powinnaś się martwić na zapas, jak się maleństwo wierci to trudno zrobić dokładne badanie. Myśl pozytywnie, bo dzidziuś to odczuwa i tez się denerwuje. W środę na pewno lekarz stwierdzi ,że jest wszytko w jak najlepszym porządku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati lunek ja mam za to odwrotny problem moj R nie rozmawia juz ze swoja mama ponad 2 lata i jakos nie zapowiada sie aby cokolwieg zmieniło ...;( mam nadzeje ze Wasi mezowie oprzytomnieja i zaimną sie Wami bo to szczegolny okres dla Was ;) Iskierka green gras współczuje remontu ja osobiscie nie lubie tego calego hałasu ale za to uwielbiam ogladac efekty;) kaja mysle ze dziewczyny maja racje i nie ma co sie martwic na zapas wszystko bedzie dobrze ;) Dobrej nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka 9876
Cześć Dziewczyny:) Miałam dzisiaj USG genetyczne i z moją dzidzią wszystko w porządku:) bardzo się cieszę, wszystko jest w normie i prawidłowo się dziecko rozwija:) Generalnie szalało jak wściekłe i nawet nie chciało się uspokoić, żeby zrobić badanie ale jakoś się udało:) Także trzymam za Was kciuki jak jeszcze nie miałyście tego badania i miłego weekendu:) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) no widzę że nie tylko u mnie problemy rodzinne :/ no my wykańczamy domek i mam nadzieję że niedługo się tam przeprowadzimy tzn może pod koniec października:P a jak narazie mieszkamy z teściami,,,, tzn my na górze a oni na dole i u mnie jest na odwrót.... mamy oddzielne wejście i kuchnie i łązienkę i teraz mój m prawie tam nie zagląda i jest moja wina że go chyba od rodzinny odciągam... aj.. dużo by gadać,,,,tylko on sam tam nie chce chodzić.... a i kolejny problem to taki że jakoś nie mogę się przemóc mówić do mojej teściowej mamo :/nawet mój m mówi do niej po imieniu.... a ja... raz tylko powiedziałam i dupa... już bym chciała się wyprowadzić jak najszybciej :) a ogólnie dzisiaj padam już.... zaczełam ogórki robić i chyba ich nie skończę dzisiaj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ,ale tu ciesza..... Ja właśnie pije kawke;) Judka super ze z dzidzia wszystko w porzadku ;) moje konto do pazdziernika juz nie daleko ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green-grass
Jaki tu spokój, na na na Nic sie nie dzieje, na na na na Nikt sie nie bawi, na na na Wszyscy sie nudza, na na na na Przypomniałam sobie ostatnio mądre słowa pewnej pani: „Matka powinna pamiętać, że syna wychowuje dla innej kobiety, a nie dla siebie, może przy takim podejściu mniej byłoby wtrącających się teściowych, maminsynków i konfliktów rodzinnych. Mam przeczucie, że jednak będę mieć synka, więc może od razu dostosuje się do tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati - skąd ta smutna minka? Judka - super, że wszystko w porządku, ja będe miała to badanie chyba we wtorek o ile nie jest już za późno... moje konto - nie zazdroszczę sytuacji, ja nie chciałabym mieszkać razem z moimi teściami jednak nie będę zbyt daleko. Dostaliśmy od nich działkę i nasz domek sąsiaduje z ich domem... Czasem obawiam się, czy to aby nie za blisko. Szanuję ich ale wolę na odległość. wrześniowa mama- efekty na pewno będą bardzo pozytywne, w końcu moi rodzice prawie przewrócili parter do góry nogami. Ja nieco z przymusu przyglądam się temu - bo skoro przecież teraz nie pracuję - to co stoi na przeszkodzie żeby dopilnować wszystkiego:( a jeszcze przynajmniej raz dziennie muszę pojawić sie na placu naszej budowy, bo tam też dużo się dzieje..... a ja mam dzis doła... wczoraj zabrałam moje 3,5 letnie dziecię do galerii, żeby kupić mu buty... mój syn miał jednak inna wizję zakupów, lody itp. Urządził mi taka histerię na środku galerii, że myslałam, że padnę. Darł się jak opętany, rzucał na kolana. Mnie to jednak nie ruszało i szłam dalej, co tylko go nakręcało.... w końcu się uspokoił i było ok. W którymś momencie mnie przepraszał chyba z trzy razy, że on wie, że źle zrobił itd, sam z siebie. Staram się mu nie ulegać w codziennych sytuacjach, raczej daję mu wybór niż narzucam pewne rzeczy, nawet moja mama twierdzi, że czasem przesadzam z tymi zakazami i nakazami, ale jak widać jeszcze nie tędy droga. mam wrażenie niestety, że odkąd mój syn dowiedział sie o rodzeństwie, zmieniło się jego zachowanie, jest bardziej zaborczy i angazuje mnie we wszystko co robi i do tego potrafi sie brzydko zachować. A zawsze go tak chwaliłam, że taki potrafi byc grzeczny w miejscach publicznych....ehhhh Powiedzcie, jak zareagowały wasze dzieci na wieść o rodzeństwie? a co to będzie jak dziecko sie już pojawi..... u nas dojdzie do tego jeszcze przeprowadzka... a może to tylko taki wiek i wyrosnie?? Jak sadzicie? przepraszam, że tak sie rozpisałam ale nie moge sie otrząsnąć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka 9876
Iskierka Ja Ci konkretnie na swoim przykładzie nie pomogę, ale patrząc na moich znajomych i brata Męża, to na pewno musisz teraz dużo miłości okazać pierwszemu dziecku i tłumaczyć ciągle, że będziesz kochała jego i drugie dziecko tak samo i, że rodzeństwo bardzo się kocha. Z tego co widziałam u moich znajomych to starsze dzieci cofały się troszkę, zaczynały siusiać i się pieścić we wszystkim, żeby zwrócić na siebie uwagę. Ale nie wszystkie oczywiście:) Miłego dnia Wam życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×