niekonczaca sie historia

Czasy studenckie już za mną! :D Dobrej nocy! Pobiegam jeszcze trochę i położę się spać! O! ;)

hahaha :-D poprawilas mi humor przed snem,ale rozumiem aluzje:-P :-P wiesz gdzie sie odezwac;-) dobrej nocy zycze Tobie choc ciezko spac po kawie,zawsze lepiej po dobrej zabawie;-)

eee, co kurwa, jak to ? jaka niekonczaca sie historia, koniec historii, wypierdalac spac, zamykam temat, nie ma takiego historzenia...

historia nie może się skończyć

...wtedy dostrzegl ze jedna mloda dziewczyna jest zaplakana... dziekuje iskierko ze mozna na ciebie liczyc:-) :-*

czuje pustke, że nikt nie poitrafił mi pomoć... a teraz, kochana jestes.... y.y. to co zobisz mi loda?

..bo brutalnie gwalca niesmialego kolezke..

jednak najgorsze bylo to ze pal drzewa zostal na stale...

...w jego odbycie....

ktory byl juz zdefraudowany przez stroza z przyziemnego parkingu strzezonego

Znam niezłą niekończącą się opowieść:) Przynieś wodę. W czym przynieść? W dzbanku. W dzbanku dziura. To ją zalep. Czym zalepić? Słomą. Słoma długa. To ją porąb. Czym porąbać? Siekierą. Siekiera tępa. To ją naostrz. Czym naostrzyć? Kamieniem. Kamień suchy. To go polej. Czym polać? Wodą. W czym przynieść wody? W dzbanku... Pozdrawiam:)

w pierwszym odruchu chciał do niej podejść i zapytać czy może jakoś pomóc, lecz coś go powstrzymało. Nie wiedział dlaczego to robi, ale poderwał się z ławki i poszedł za nią.... (nie w celu zgwałcenia, uprzedzając amatorów stad homo Afroamerykanów itp :D)

dobiegl do niej,chwycil delikatnie jej dlon, spojrzal na twarz i otarl jej blyszczace lzy...

wtedy dojrzał, że jest wystraszona...spojrzała mu w oczy i jej strach przemienił się w zaciekawienie

(moda na sukces się umywa!!! ;))

spojrzal w jej blekitne oczy, zapytal sie jak jej jak ma na imie i co sie stalo

a obok ścieżką rowerową przejechał Najszybszy na swoim starym rowerze i pomyślał: " muszę kurwa nasmarować łańcuch bo przerywa i piszczy"

i łupnął był w drzewo aż drzazgi poleciały!!!

aż wszystkie wiewiórki spadły :) i jeden dziecioł:)

Ani się spostrzegł, jak dopadli go obrońcy zwierząt!

zdążył tylko krzyknąć: " Tylko rower mi weźta .....i portfel"

Więc wzięli.. Tylko rower i portfel.

a Najszybszego zostawili na pastwę rozwścieczonych wiewiórek i ....jednego dzięcioła.... Natomiast para nowych znajomych przyglądała się tym dziwom....

a i Najszybszy razem z parą patrzył na te idące dziwy :) choć osobiście woli nazywać je kobietami:)

:D :D :D jak to kota ogonem obrócić można... :D

i wtedy gdy wszyscy patrzyli na dziwy, obrócony kot zeżarł dziecioła, aż się wszystkie wiewiórki wystraszyły

:D :D :D warto było tu zajrzeć dzisiaj! Dzięki Najszybszy!!!

( Iskra za co Ty dziękujesz, przecięż ja opowiadam historie z życia wzięte )

i pouciekały z powrotem na drzewo. Ale na drzewie siedział "jaszczomp"

i ten jaszczomb tak na nie paczał i paczał, łypał wręcz....a one teżna niego tak paczały i paczały...