Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 33 latek

stuknęło 33

Polecane posty

Gość 33 latek
kochanki jeszcze nie mam. Raczkuję dopiero w tym temacie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 30 latek
Mogę napisać ze swojego małego doświadczenia, że abyś był zadowolony musisz dokonać najlepszego wyboru w życiu :) No albo jednego z najlepszych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrom
jak nie kolacja to moze byc wspolne sniadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 03
A ja dostałam prezent w dniu Jego Urodzin :) ależ ON caaałuje 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
33 latek po tyyluu latach wszystko się przeje... miło, że Ty ciągle walczysz o erotyczną stronę Waszego związku... (choć przeszło mi też przez głowę, że piszesz tak podstępnie - temat powstał, by znaleźć niezobowiązujący seks, a chcesz jak najlepiej wypaść w przedbiegach ;) ) nie wiem dlaczegokobiety bywają/stają się 'zimnymi rybami' - przestają czuć się atrakcyjne? mężowie przestają je podniecać? dużo racji bije ze słów 'baby jagi' - od lat to samo... :/ przy jednej dziurze, to i kot zdechnie... :P albo 'Mg34' wyczuła nosem, że ekscesy Twoja żona ma już u innego...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
kmlwi - już nie walczę. Odpuściłem temat podchodów do mojej żony. Aktualnie będę płynął z prądem namiętności :-) Cokolwiek to znaczy :-) Może uda mi się kogoś poznać i będzie fajny i znów wróci uśmiech na moją twarz. Co do żony. Może i ma kogoś . Nie napiszę że mnie to nie rusza . Ma na takie "działania" zdecydowanie więcej okazji i możliwości ( wyjazdy ) niż ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
chodziło mi :-)..... Może uda mi się kogoś poznać i będzie FAJNIE :-) .a nie fajny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
Jeśli zdrada wydaje Ci się już jedyną pozostającą opcją, by nie zwariować od wstrzemięźliwości, to nie ma co się męczyć. Z drugiej strony... (będę dociekliwa)... ...Zastanawia mnie tylko, na ile zależy Ci na utrzymaniu tego małżeństwa - czy myślisz, że łatwo uda Ci się rozdzielać oba życia? czy nie myślisz, że żona zbrzydnie Ci jeszcze bardziej, gdy już nie będziesz miał ani potrzeby ani nadziei na polepszenie Waszych stosunków? czy ufasz, że potrafisz odseparować potrzebę stabilizacji i współbycia z rodziną od potrzeby miłosnych igraszek z inną? Nie oceniam, nie krytykuję- chcę poznać Twój punkt widzenia i ...dojrzałość...? do> 'w temacie' to chyba Ty pisałeś o umówieniu się na seks na boku za pieniądze...? czy o to chodzi? czy to nie jest zbyt puste i płytkie? czy, Panowie, nie oczekujecie od kochanki, by pożądała Was tak jak Wy jej?? by czuła te same dreszcze? wydaje mi się, że seks za pieniądze niewiele się różni od tego od tyłu z żoną obróconą plecami, która wypina się ku Wam na odczepnego (chyba, że chodzi Wam wyłącznie o zmianę częstotliwości tych lodowatych wsadek, a nie o ich jakość i dawanie czegoś, czego druga osoba też pragnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
kmlwi ale jesteś dociekliwa :-). Postaram się odpowiedzieć . W moim przypadku pewnie się skończy na dziwce. Z paru powodów. 1. Zrobi co chcę, jak chcę w odpowiednim stroju itp bez zbędnych podchodów , pisania mejli i próby umawiania 2. Fizycznie będzie mi odpowiadała w 90-95 %. . Gust mam klasyczny, Blondynka/brunetka, duże piersi ( silikonowa jak najbardziej ) , duże usta zdolne do wszystkiego. Takiej laski na czacie czy innych serwisach randkowych raczej nie znajdę 3. Mnie chodzi w tej chwili tylko o seks. Zwierzęcy instynkt. 4. Dyskrecja. Co do późniejszych wyrzutów sumienia itp. Jestem egoistycznym kutasem pod tym względem ( przepraszam za słowa) Uważam nawet że zrobienie "tego" przyniesie ulgę całej rodzinie:-) Zona w końcu będzie miała spokój , mąż się od niej odpierdoli i nie będzie molestował. Kobieta też sobie dychnie a je nie będe traktował jej jak wroga bo nie będzie dla mnie niedostępnym już obiektem seksualnym A Ja ?? Nabiorę wiatru w żagle i znów będę codziennie wstawał rano robił swoje ale już z uśmiechem na ustach bez ciągłego zdenerwowania Tak to widzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdfds
Ja nie rozumiem dlaczego tyle kobiet rzuca się o dziwki. Przecież właśnie PO TO ONE SĄ - żeby żona miała spokój. W dawnej Japonii właśnie w podobny sposób żony zalatwialy te sprawy - jak żona nie miała ochoty na seks, to zakładała służącej swoje kimono i posyłala ja do męża. :D i wszyscy zadowoleni byli. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
Ja nie 'rzucam się o dziwki' , 'asdasdfds' Chcę poznać punkt widzenia mężczyzny, który nie może znieść celibatu narzuconego przez żonę. Widzę, że niektórym odpowiada taki czysty seks bez żadnej otoczki. Woody Allen wspominał, że taki seks 'to puste doświadczenie - ale wśród pustych doświadczeń, to jedno z najlepszych". Ja bym jednak próbowała obalić wszystkie z 4 powodów, dla których miałbyś, 33 latku, skończyć na dziwce i pewnie mogłabym Cię przekonać do wyższości moich argumentów nad Twoimi (najtrudniej by pewnie poszło z 2. - silikonowe cycki znam tylko z TV) Jednak abstahując od obiektu - wątpię by skok w bok miał przynosić 'ulgę całej rodzinie'. Mimo wszystkich jego UROKÓW - nie jest to działanie budujące... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
kmlwi Oczywiście że super było by mieć kochankę . Sama świadomość dawania komuś szczerej rozkoszy i bycia punktem jej zainteresowania i fantazji jest mega budujące dla ego faceta. Dla mojego na pewno. Poczucie że się komuś podobasz, podniecasz wpływa bardzo pozytywnie na samoocenę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
33 latek to nie upierasz się przy tym, żeby 1-uniknąć zbędnych podchodów 2-poczuć w swoich dłoniach silikon 3-zaspokoić swój zwierzęcy instynkt bez dreszczyku emocji, że ONA także COŚ czuje 4-(no discussion) Ale będę drążyła dalej... :P Napisałeś ""A Ja ?? Nabiorę wiatru w żagle i znów będę codziennie wstawał rano robił swoje ale już z uśmiechem na ustach bez ciągłego zdenerwowania"" A jeśli wdepniesz w romans mocniej niż zakładasz, że możesz wdepnąć z najszczerszymi chęciami, by zaspokajać na boku tylko najbardziej zwierzęce instynkty? jeśli Twoje życie przestanie się kręcić wokół rodziny, z odskocznią na seksy, a zacznie być rozpustą z odskocznią na rodzinkę? co jeśli Twoje myśli i działania zdominuje jedna: jak znowu umówić się na seks? jaką wymówkę wymyślić dla żony? jak ukryć kolejny wydatek na hotel/paliwo/wino/różowe kajdanki? jak wymigać się ze wspólnych z żoną i córką wczasów, by beztrosko i bez tłumaczeń móc oddawać się orgiom? ...Tylko tak piszę... o ciemniejszych stronach tego wspaniałego eksperymentu jakim jest 'skok w bok' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 30 latek
W mojej ocenie punkt "3. Mnie chodzi w tej chwili tylko o seks. Zwierzęcy instynkt. " świadczy o tym, że nie potrzebujesz kochanki tylko... "świeżej dupy". Pomyśl czy nie prościej, łatwiej a nawet taniej będzie pójść do burdelu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
dlatego napisałem że w moim wypadku skończy się na dziwce Uniknę w ten sposób całej logistyki związanej z umawianiem się z kochanką aby " moja stara" mnie na czymś nie załapała Wygospodarować w ciągu dnia 2 godzinki aby podjechać do jakiejś laski na sex za pieniądze to żaden problem Jest jeszcze druga kwestia. Co tydzień można mieć inną albo nawet trójkącik :-) co w moim przypadku nie jest bez znaczenia bo ostatnio w głowie różne rzeczy mi się "rodzą" :-) I pewnie taniej to wyjdzie niż kochanka Jednak brak tu nutki ekscytacji i podniecenia związanego z tzw kochanką. Bycia adorowanym i inne pierdoły Uważam jednak że ten wybór jest bezpieczniejszy. Nigdy nie wiesz na jaką babę trafisz.Na początku układ może być prosty , ale z czasem... Może się zakocha i będzie zaborcza . Będzie mnie śledzić i zadzwoni do mojej żony :-) Po co mi to. W tym wypadku nie można mieć wszystkiego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
kmlwi wiesz cały ten temat to jest stąpanie po cienkim lodzie. Czytałem że wiele osób wpada to jak w hazard. Pojawia się maniakalna obsesja itp. Pożyjemy , zobaczymy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
A więc takim tokiem idzie Twoje rozumowanie... (i naprawdę tak niewielkie ma znaczenie, że dla niej jesteś kolejną stówką?? że przed Tobą niewybrednie przyjmowała może i najohydniejsze okazy?? że nie czeka na Ciebie? że nie będzie Cię wspominała z nostalgią? że zapomni gdy wyjdziesz? że to samo można zrobić równie dobrze z gumową lalką co z takim nie-współodczuwającym ciałem?? że nie szepnie Ci żadnych słów, które byłyby prawdziwe?? ani razu nie jęknie tym szczerym westchnieniem spowodowanym przez Twój ruch??) ...no dobra, jesteś facetem, to pewnie nie pojmę... :P Potrafię oddzielić seks od miłości, ale seks od pożądania nie potrafiłabym, zaś nie wyobrażam sobie takiego uczucia do żigolaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
Droga kmlwi Oczywiście to wszystko co napisałaś jeśli chodzi o sferę uczuciową ma dla mnie ogromne znaczenie. Nawet bardzo ogromne. Tego mi brak jest teraz w małżeństwie. Dziwka mi tego nie da za żadne pieniądze. Mam tego świadomość Nigdy nie korzystałem z usług prostytutki więc wszystko co napisałem to tylko jakaś tam teoria. Może się okazać że to nie dla mnie A może się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
A może się...? ...mylisz? ;) Niezależnie od następnych Twoich kroków (a pewnie nastąpią - skoro już nie zamierzasz dalej walczysz z wiatrakiem w postaci oziębłości żony...) -trzymam kciuki za jak najlepsze wybory i ich efekty, które spełnią Twoje oczekiwania.... ...Nie zapominaj w żadnym momencie, że ten lód jest faktycznie bardzo kruchy... i chociażbyś czuł już jego znaczne popękania - to ryzyko niewątpliwie nadaje sporo smaczku tej potrawie :) -a jak się skończy to nikt nie zgadnie, dopóki nie spróbuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 latek, jesteś facetem, a więc możesz mieć inny "tok myślenia", ale napiszę co ja myślę. Napisałeś " Sama świadomość dawania komuś szczerej rozkoszy i bycia punktem jej zainteresowania i fantazji jest mega budujące dla ego faceta. Dla mojego na pewno. Poczucie że się komuś podobasz, podniecasz wpływa bardzo pozytywnie na samoocenę. " I co... zamierzasz wybrać się na dziwki, piszesz,że co jakiś czas inna, czy nawet trójkącik... Twój wybór, ale taka pani z agencji nie wpłynie budująco na Twoje ego, samooocenę, gdyż ona to wszytsko będzie robiła tylko na pieniędzy, jęczeć też może tylko dlatego, byś szybciej skończył i sobie poszedł, bo zaraz przyjdzie kolejny klient... Jej dasz szczerą rozkosz??? Wydaje mi się,że absolutnie nie. Jakie będziesz miał poczucie,że jej się podobasz??? Żadne, bo płacisz to już jej się podobasz. To będzie dla Ciebie jak piszesz "mega budujące" ??? Napisałeś także " Uważam jednak że ten wybór jest bezpieczniejszy. Nigdy nie wiesz na jaką babę trafisz.Na początku układ może być prosty , ale z czasem... Może się zakocha i będzie zaborcza . Będzie mnie śledzić i zadzwoni do mojej żony Po co mi to." To nie lepiej zastanowić się nad zapoznaniem kobiety zajętej, której także będzie zależało na dyskrecji, która sama będzie miała za dużo do stracenia, by narażać siebie i Ciebie na to by się coś wydało??? Dlaczego zakładasz,że może Cię śledzić czy dzwonić do żony??? A tego,że ktoś Cię zobaczy wychodzącego z agencji towarzyskiej i zrobi Ci zdjęcie, pokaże żonie się już nie boisz??? Kolejne Twoje zdanie mnie również zastanawia " I pewnie taniej to wyjdzie niż kochanka" . Dlaczego tak uważasz??? Nie byłabym tego taka pewna, zwłaszcza jak przyjdzie Ci wydaćtrochę kasy na jakieś leczenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 latek
Mg34 No wiesz napisałem przecież że przy dziwce o tych sprawach związanych z uczuciem nie ma mowy. Liczę się z tym . Ja do niej idę po przyjemność a nie odwrotnie. Przyznam się że zdecydowanie wolę wariant " kochanka" z całą otoczką z tym związaną . Nowa fascynacja, pewne zauroczenie, całkiem inna forma podniecenia są to emocje których baaaaaardzo dawno nie czułem i nie ukrywam super by było znowu to poczuć.Ewentualna " Pani lekkich obyczajów" ma być jak lek przeciwbólowy. Stłumi chwilowo ból ale choroby nie wyleczy . Mam nadzieję że rozumiecie przenośnię :-). Jestem niby zimny facet ale może to się wydać "miękkie" tęsknie za własnie takimi emocjami. No i za sexem oczywiście :-) do kmlw, MG 34i: może jakieś spotkanie celem dokładniejszego przedstawienia Waszych racji ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 latek " do kmlw, MG 34i:może jakieś spotkanie celem dokładniejszego przedstawienia Waszych racji ? " Wiesz ja nie będę się wtrącała do tego co zamierzasz zrobić, Twoja sprawa :-) Wyraziłam swoje zdanie i tyle. Popisać z Tobą mogę na kafeterii jedynie jak z każdą inną osobą. Jak chyba zauważyłeś czytając mój temat na którym sam się także wypowiadałeś ja już Kogoś znalazłam i jestem zadowolona z wyboru :-) i nie zamierzam się nawet na samą "kawę i rozmowę" z kimś innym umawiać :-) Życzę powodzenia w szukaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 30 latek
33 latek, jak dla mnie Twoje słowa rażą desperacją. Jak inaczej wytłumaczyć Twoje zainteresowanie- na tym samym poziomie- dziwkami z agencji i kochanką (z całą zauważaną przez Ciebie otoczką), jak tylko poszukiwaniem byle jakiej świeżej dupy? Nie wróżę powodzenia Twojej akcji. Nawet jeśli znajdziesz chętną, równie zdesperowaną dzierlatkę jak Ty, to będziesz później szukał kolejnej. No ale powodzenia i ja życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega27
Ale najtaniej to wyjdzie tirówka. Potem dziwka w agencji. Kochanka to zaduży interes, kolacyjki, prezenty, oprawa spotkan i starac sie dla niej trzeba, a dla takiej tirówki to nic robić nie musisz.Wiec moze rozwaz tirówke :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gangbang Miszczu
Też myślę że koło szuka byle kogo na zruchanie. Służe adresem: http://www.gdziestoja.pl :) Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny 33 latek z nową myślą
Zaczełem czytac ten temat bo sam niedługo kończę 33 lata. Nie myślałem,ze tu pojawi się myśl o zdradzie. Ale może to niezły pomysł, by poszukać kochanki. Czy ktoś z piszoncych tutaj w tym temacie ma lub miał kochanke, czy kochanka i może coś podpowiedzieć, jak szukać, czy szybko się znajdzie i czy jestescie zadowoleni, czy może kochanek,kochanka byli złom decyzjom? Czy żona/dziewczyna nic się nie domyśla, czy ta gra jest warta świeczki, czy lepiej na samym myśleniu skonczyć i naprawde nie miec nikogo na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gang
Miszczu swietna strona w sensie komentarzy tam pozdro co? najlepiej zostawic zone inna sobie znajdz jak odpowiedz do wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gang
juz w Twoim umyśle kiełkuja mysli o zdradzie ,ale jeszcze nie teraz ,ale w najblizszych miesiacach ,co tamta bedzie miała co ta nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×