Ona magister On zawodówka

ma ktoś tak? jak się dogadujecie? widoczna jest jakaś przepaść intelektualna między Wami?? nie chciałybyście kogoś z takim samym wykształceniem ?

ja ci powiem,ze będąc po zawodówce nie mam o czym gadać z moja wykształcona zoną bo ten ciemniak tak naprawdę gówno wie

hahahahahhahahahhahahahahahaha :):):)

eee tam ja mam licencjat a wybieram się na mgr i nie ma zadnej roznicy miedzy mna a znajomi ktorzy sa np. tylko po gimnazjum - tak czasem po prostu wychodzi w życiu. głupie gadanie. A po zawodówce można mieć lepszy zawód niż po mgr, nie ma reguły.

my tak mamy, moj facet nie ma matury, a ja jestem magistrem literatury:) na szczescie to inteligentny facet z ktorym mozna pogadac doslownie na kazdy temat, i to o wiele ciekaswiej niz z jakimkolwiek kolesiem ode mnie z uczelni...tak mu sie potoczylo zycie, ale jest fachowcem w tym co robi i nadal sie rozwija, wiec nie przekreslaj z gory chlopaka bez matury, ze tak zarymuje:)

moj zwiazek wlasnie z tego powodu sie rozpadl kilka dni temu, po 6 latach, w pewnym momencie ogarnęłam ze nie mam o czym z nim gadac... niestety nie jest tak ambitny jak ja a to tworzy problemy pozniej. musisz sobie zadac pytanie czy chcesz utrzymywac 2ke dzieci... jego i wlasne..

broń boże, ja nikogo nie przekreślam.... ale tak się zastanawiam... bo ja kończę licencjata a mój chłopak nie chce podejść do matury (ogólnie jest leniem śmierdzącym jesli chodzi o nauke) mama nie akceptuje tego związku bo twierdzi ze jest idiota , nie wiem co robić

jak to co ? rzuc studia i do zawodówki sie przenieś

wiadomo że tak nie zrobię bo chcę mieć wykształcenie.

Ja jestem po zawodówce, i moja żona umie pierdolić tylko o historii sztuki...

"bo ja kończę licencjata a mój chłopak nie chce podejść do matury (ogólnie jest leniem śmierdzącym jesli chodzi o nauke)" wiesz co, jeżeli ma możliwości by podejść do matury a jemu się po prostu nie chce, to niestety bardzo źle to wróży. Jak komuś się NIE CHCE uczyć do matury, to i wiele innych rzeczy się nie będzie chciało... chyba mało ambitny jest

a mój kolega ma jest po zawodówce i ma dziewczyne po studiach.. ja też mam studia a mąż zawodówkę ,ale ja mam bardzo przedsiębiorczego faceta i nigdy nie myslałam ze jest jakaś przepaść !

tylko,ze wszystko sie rozbija o to ,ze tak naprawde studia moze miec dzisiaj kazdy ,wystarczy płacić za semestr, a do zawodówek idą ci co naprawde sa w czymś dobrzy,albo maja jakaś pasję

ida ci co nie sa w stanie dostac sie do liceum

colpix ja widać nie każdy skoro innym nawet do matury się NIE CHCE podejść. Więc nie mogą iść nawet na płatne studia :) Poza tym na tych płatnych , zdziwię Cię, też są egzaminy.

:-D ta ,tylko ,e ze ci co ida do liceum zostaja z reka w nocniku ze swoją edukacją

moj jest po studiach a ja po sredniej,nie mamy o czym rozmawiać, nie zna sie na paznokciach żelowych itp,a ja lubie ten temat i chyba z nim skończe bo jest pusty jak niewiem,tylko ksiażki i książki zamiast o tipsach pogadać,dajcie spokoj z takimi pustakami :-) :-)

na wszystkich są egzaminy ,znam to z autopsji i wiem jak to wygląda,dzisiaj w polsce za pieniądze jest najwiecej magistrów w europie,a ich wiedza nie jest nawet na poziomie szkoły zawodowej np z francji

to szpan zeby pobzykac studentki