Nowy Topic dla Mam które urodzą w Listopadzie 2012!!!! ZAPRASZAM NA POGADUCHY

siemano znowu tum razem z domu :) (te kwasy zolciowe spadly) wypuscili mnie na tydz wracam za tydz w czw na czczo powtarzja mi badania jak spadja to siedze dalej na obserwacji jak beda takie same albo wzrosna to 12.10 zkladaja mi cewnik o tyle dobrze ze to bedzie 1szy dzien 37 tc

Hej, ja tylko na chwilę..teściową mam w szpitalu :O akurat teraz przed wyjazdem..trochę jestem zalatana i jeszcze pakowanie na raty bo nie dam rady spakować się jednego dnia, jutro trochę spraw do załatwienia a w weekend wypoczywam na maxa :) miłego popołudnia :)

heh jak akurat przy kompie a tu cisza :P

a myślicie że taki kombinezon wystarczy na zimę dla maluszka http://allegro.pl/promocja-nowy-kombinezon-disney-62-68-cm-i2674965434.html ??

hej ja tez przy komie :) ewus- nie wiem czy wystarczy na zime bym musiala jakos o dotknac sprawdzic ale tam wyraznie jest napisne ze jeseinny nie zimowy zreszta ja nie zameirzam w zime jakos bardzo wychodzic z mala by jej nie przeziebic

ja mam kombinezon ale taki pikowany, puchowy, ocieplany od środka misiem i z rękawiczkami doczepianymi, ten z linku wydaje mi się za cienki..poza tym napisali, że przejściowy jesienny a niżej jesienno-zimowy..trochę nieprecyzyjnie ciezarowka fajnie, że Cię wypuścili :) mąż nie już nie burzy ?? :)

hej! Ciezarowko super ze masz chociaz tydzien w domku :) bedziesz mogla juz ostatnie rzeczy przygotowac co jeszcze masz do zrobienia i wogole. wglowiesieniemiesci, tylko nie biegaj za duzo zebyc jeszcze w Polsce nie urodzila ;) Ja bylam dzis u gina. Ku zaskoczeniu nas wszystkich synus obrocil sie w ostatnich dniach glowa na dol, stad tez byly te wszystkie gorki i pagorki na brzuchu i stad tez to ciagniecie w dole brzucha..:) Niestety to i tak mi nic nie daje. Cesarka nadal aktualna ale byc moze jednak wytrwam do tego 30.10. Dzis stan wod plodowych byl w porzadku a i przez te zastrzyki rozrzedzajace krew poprawil sie stan lozyska. Teraz trzeba tylko wszystko dobrze kontrolowac, mam sie stawiac 2 razy w tygodniu na ktg i mam juz na wrazie co skierowanie do szpitala do porodu gdyby wczesniej mialo cos sie dziac. W sumie to sie ciesze ze mam tak optymistyczne prognozy :) Kazdy dzien dluzej w brzuszku to dla maluszka juz duzo. Teraz robilam racuchy drozdzowe na kolacyjke, tak pyszne ze chyba bedzie mnie brzuch bolal bo jadlam bez konca.. :D A Wy jakie plany na wieczor?

ewus jak na mnie to juz z samego zdjecia mozna wywnioskowac ze kombinezonik nie jest zbyt gruby, niewiem czy warto taki wogole kupowac na teraz, bo prognozy beda tylko zimniejsze. Ciezarowko ja zamierzam wlasnie sporo spacerowac zima z synusiem :) Mysle ze jak sie dobrze bedziemy ubierac to damy rade bez przeziebien. W grudniu planujemy podroz do polski autem juz z maluszkiem i bym chciala zeby do tego czasu byl juz dobrze obyty z mrozniejszym powietrzem i wogole :)

hej dziewuszki z rana hehehe przyjechalam do domu wczoraj nic nie mowiac mezowi bo chcialam go wziac z zaskoczenia i bylam ciekaea w jakim stanie jest mieszkanie hehehe tragedii nie ma ale szalu rowniez nie :-) najgorsze byly kuchnia i lazienka dzis chce domikei podjechac po te komode zastanawiam sie czy isc tez na usg bylam 2 tygbtemu ale jestem ciekawa ile wazy mala zw ze maja mi ewentualnie za ok 10 dni wywolywac porod dostalam tez zalecenie ze mam sie oszczedzac bo moja szyjka macicy juznjest rozpulchniona dosc krotka i podatna na porod :-) i mam nie szalec by sobie w ciagu tego pobytu w domu sama ie wywolac porodu :-) marien- obys dala rade do tego 30.10 u mnie przy cholestazie nie ma opcji wogole oszczedzajcie sie dziewuszki

Hej laseczki, widzę że tutaj już czekacie na wypakowanie ;) Jeżeli chodzi o kombinezon to on raczej na zimę się nie nadaje, zimowe to bardziej coś takiego : http://allegro.pl/kombinezon-spiworek-0d-0-6-miesiaca-r-56-62-68-i2668997136.html no chyba, że zima wszystkich zaskoczy i będzie +7 stopni to wtedy super taki jak pokazałaś. Na spacery ja mam zamiar wychodzić codziennie, niezależnie od temperatury, ja wychodzę z założenia że dziecko trzecha hartować, zresztą ja młodą codziennie prowadzę do przedszkola i odbieram, także nie ma wyboru i spacer dwa razy dziennie min 15 min będzie obowiązkowo. ciężarówka_83 wowwww jeszcze tylko 10 dni :)

Hej dziewczyny:) Ja dzisiaj w nocy spać nie mogłam i od 2 do 5 to się strasznie wierciłam, o 7 wstałam i o 8 jeszcze się położyłam, ale i tak jakaś niewyspana jestem. Cieżarówko to u Ciebie już mało czasu zostało - wypoczywaj:) Ja ten kombinezon zimowy wcale nie mam taki gruby ale pod spód coś grubszego się włoży i kocyk na to, a w razie czego zawsze można kupić coś grubego. Mam nadzieję, ze wielkich mrozów nie będzie. Rok temu to nawet psu uszyliśmy wdzianko bo przy -16 - 17 to się trząsł:)

wazka nie mam jak odpoczywac w ciagun tych 2 tyg w szpitalu sie zregenerowalam odpoczelam i jestem gotowa do dzialania tylko ta cholestaza mi wszystko popsula bo to co mialam robic przez caly pazdziernik na spokojnie musze ogarnac do srody bo w czw rano spowrotem szpital dziewczyny boje sie na maksa

Hej :) dziewczyny ale macie tępo, zaraz nam się topik październikowy zrobi hehe :) ja się trzymam planu i czekam na rozsypkę w listopadzie :) :) co do spacerków z Małą ja też zamierzam codziennie ją wozić przynajmniej na te 10, 15 min na początku i z każdym tygodniem na dłużej..jakie są zimy w UK to się okaże :) ja dziś spałam jak zabita..jak zasypiałam zaczął padać deszcz a uderzenia kropel o parapet działają na mnie zbawiennie :) uciekam do dalszego pakowania, muszę walizkę Małej przejrzeć bo coś wszystko się nie zmieściło :) jeszcze się nie urodziła a już ma więcej ubrań od swojej mamy :P

Cieżarówko - no tak zostało mało czasu to trzeba wszystko ogarnąć, ja przyszły tydzień mam badania do zrobienia i już dokupienie wszystkiego, bo nigdy nic nie wiadomo. Ja też mimo wszystko się trochę boję - ale spokojnie, przeżyjemy. Wgłowiesieniemiesci - zazdroszczę Ci spokojnego snu:) Ja jak w nocy mam się przewrócić z boku na bok to trwa to wieczność. Brzuch mój ma 112 cm:):)

hehehe a ja w nocy spac nie moglam bo mala znowu impreze rozkrecila w brzuchu wczoraj caly dzien cichutka byla ze az sie troszeczke martwilam wogole jak wyszlam z tego szpitala to taka zdziczala sie czuje jescze :-) wglowiesieniemiesci- moja tez ma wiecej ubran ode mnie :-) wazka- jak twoj syn byl noworodkiem to co ile go kapalas? bo ja mala planuje mniej wiecej raz na 3 dni aby wytwarzala swoja flor bakteyjna i zeby nie bylo zbyt sterylnie

Wiesz, ja urodziłam 24 kwietnia i miesiąc był gorący wtedy i młody się pocił - więc na początku to nawet codziennie a potem już co 2 dzień, a jak usnął wcześniej to go nie budziliśmy więc ja jakoś pilnie nie przestrzegałam wszystkich zaleceń. W dodatku kąpaliśmy go w krochmalu bo tak zalecała położna;) Na pewno codziennie nie trzeba kąpać. Takie dziecko tylko śpi to czym ma się ubrudzić;) W ogóle dziewczyny planujecie mieć dzieci jeszcze? Jak tak to róbcie w czerwcu-lipcu bo jednak te niemowlaki wiosenne to chyba łatwiejsze w "obsłudze" Mój z 3 miesiące to ubierany był w body z krótkim rękawkiem i skarpetki. Teraz jakieś kombinezony będą potrzebne, dużo ubierania. No i ciąża jakoś tak lepiej do zniesienia bo zimą i wczesną wiosną się chodzi wiec upały takie jak my miałyśmy wtedy nie grożą:)

wwoww wazka rozmiary brzuszka masz imponujące :) ja mam marne 100 cm :D Jeżeli chodzi o kąpiel to ja planuję codziennie, raczej chodzi mi tu o rytm dnia . Dziecko w miarę szybko załapuje że jest kąpiel, oliwienie, karmienie i spanko. Czasem jak ten rytm u nas był zaburzony np jakimiś gośćmi to młoda nie mogła zasnąć i płakała czasem do godz 23.00 . Dla mnie to wygoda, bo o 19.00 moje dziecie już spało i dosyć szybko do rana :) . Też jestem ciekawa jak to będzie teraz no i jak u was

My planujemy jeszcze mieć dzieci i jak się uda to jak najszybciej, tyle że skoro na jedno czekaliśmy 5 lat to nie wiem czy z następnym uda się tak szybko :P

a ja wlasnie walcze z mysza koteczka przyniosla zywa mysz do domu mysz uciekla pod kanape i koteczka sie znudzila lapaniem jej i sobie poszla i mnie zostawila z ta mysza teaz walcze

O kurde ciężarówko, współczuję chodzenia na kolanach za tą myszą:) Wgłowiesieniemiesci - może teraz coś się "odblokuje" i nie będziesz tak długo czekała. A brzuch mam duży, i tych wód sporo i mały tam ma dużo miejsca ( mimo że jest klockiem) wiec może dlatego, że po 1 porodzie wszystko było rozciągnięte i teraz łatwiej było ten brzuszek wyhodować. On nawet położenia typowo główkowego nie ma tylko lekko bokiem leży ( główka na dole ale z lewej strony) A najlepsze że nie jest na boki rozlany tylko taki w przód wysunięty mocno. No i tłuszczyku pewnie parę cm:)

czesc dziewczyny! Ja od rana w biegu, jak tylko wstalismy z mezem to szybki prysznic, potem bylismy pozalatwiac kilka spraw w miesice, teraz na szybko smazylam mu obiad do pracy i juz go nie ma :) Teraz mam do 23h spokoj, siedze na kanapie i nie zamierzam szybko sie z niej podniesc. My tez planujemy wiecej dzieci, chcielismy z nastepnym juz w przyszlym roku dzialac wlasnie tak jak wazka pisalas czerwic - lipiec ale cesarka teraz wszystko popsula bo z tego co sie orientuje to starania po cesarce to rok pozniej mozna dopiero zaczac.. No ale nic na to nie poradzimy. Bedziemy musieli czekac. ogolnie naszym marzeniem jest miec 3 dzieci, dwojka mniejwiecej od razu i trzecie za kilka lat. Zobaczymy co z tego planowania wyjdzie :) Wazka co do przewracania z boku na bok w nocy to u mnie wyglada to tak samo jak u Ciebie, conajmniej 5 minut aby wkonac pelen obrot ;) A najgorsze jest wstawanie na siusiu, jak juz stoje i maly przygniata jeszcze bardziej pecherz to czasem mi sie wydaje ze nie dolece do kibelka.. :D Ciezarowko, faktycznie nie masz zbyt wiele czasu na nadgonienie spraw z pazdziernika ale nie zapomnij sie tylko zebys naprawde nie urodzila jeszcze wczesniej ;) A przed taka mysza w domu to ja bym uciekala gdzie tylko sie da :D podziwiam za to ze masz jeszcze tyle cierpliwosci do koteczki ze Ci takie niespodzianki przynosi :D wglowiesieniemiesci moze z drugim dzieciatkiem wam latwiej pojdzie, nigdy nie wiadomo. Ja planuje kapiel 2 razy w tygodniu a codziennie tylko takie malutkie mycie. Jak bylismy ostatnio na tym kursie pieelegnacji noworodkow z mezem to wlasnie kobieta tlumaczyla ze kapac codziennie w wannie to troche za duzo jak na takiego maluszka. Poza tym dostalismy przepis na kapiel bez plynow tylko z samych naturalnych skladnikow.Jestem ciekawa czy bedzie fajna taka kapiel. A codziennie zaleca mycie poprostu sciereczka do mycia z ciepla woda i wystarczy.

marien- a jaki jest ten przepis na naturalna kapiel? my planujemy nastepne za ok 2 lata i ew trzecie za ok 8 tak nanstare lata :-) tez zobaczymy co z tych naszych planow wyjdzie

ta kaspiel to : Do filizanki dac troche skondensowanego mleka + pol lyzki stolowej oleju badz olivy, wymieszac- wlac do wanienki z odpowiednio ciepla woda. Mleko kondensowane ma podobno spowodowac ze olej nie wyplynie na wierzch wody tylko rozprowadzi sie w niej przez co nawilzy cale cialko maluszka. Trzeba uwazac aby nie dac za duzo oleju bo maluszek bedzie nam sie za mocno slizgal. Podczas wycierania maluszka trzeba pamietac aby nie wycierac skory a tylko ja osuszac recznikiem aby na skorce maluszka zostala ta tlusta warstewka. Przy zastosowaniu takich kapieli raz w tygodniu jedyny kosmetyk jaki potrzebujemy to krem na ewentualne odparzenia pupy no i krem chroniacy twarz przed zimnem. Jak taka kapiel dziala w realu to nie mam pojecia, ale napewno sprobojemy z mezem chociaz dwa razy, jesli efekt bedzie tak jak baba mowila to fajnie.

A mnie kazała mąki ziemniaczanej położna dosypywać ( przy pierwszym synu) i faktycznie jakiś wysypek ani alergii nie miał:) Coś cichutko u nas wieczorkiem. Co porabiacie?

wazka do kapieli kazala dosypywac? ja padnieta po ikei kupiona komoda (zara maz bedzie skladal ) wanienke i pare rzeczy do domu dzis 3 prania zrobilam i teraz na tvn style ogladam dokument o dziwkach:-)

ja siedze chwilowo i czekam az maz wroci z pracy. ogolnie dokucza mi dzis kregoslup w gornym odcinku, juz niewiem jak siedziec czy lezec, mam od tego ogromny ucisk w klatce piersiowej i niewiem co to.. zaczynam sie troszke irytowac bo przechodzi jak tylko zaczne chodzic, jestem w ruchu ale to tez tylko na chwile i ucisk powraca :/ Jeju dziewczyny chyba mi sie zebralo na marudzenie i wymyslanie.. normalnie zaraz szlag mnie trafi jak czego ze soba nie zrobie.. Juz bym najlepiej jutro urodzila i przestala sie wszystkim tak mocno przejmowac..

marien- tez sie zrobilam bardzo drazliwa i w sumie sie ciesze ze za ok 10 dni bedzie u mnie po wszystkim bo tez mam powoli dosc boli mnie kurcze kregoslop po 2 tyg lezenia w szpitalu kondycja sie popsula troche caly czas mi ciezko i niewygodnie :-) a na dodatek te diety niby fajnie zdrowe zarcie i regularnie jedzone ale to kupe czasu zajmuje no i niepokoi mnie ta cholestaza caly czas udzielilo mi sie marudzenie :-)

ja na ogol jestem oaza spokoju, naprawde przez cala ciaze moze kilka dni by sie uzbieralo gdzie mialam humory, ale dzisiaj to normalnie jeszcze chwila i zaczne ryczec, krzyczec i niewiem co jeszcze.. :( Wiesz ciezarowko ja juz sie nawet cieszylam jak mialam swiadomosc ze moge szybciej urodzic. Teraz sie mocno ciesze ze jednak wytrzymam do konca ale juz mi tak ciezko chwilami ze nie daje rady.. do tego to ciagle zastanawianie sie czy moze dzis znowu cos mi sie stanie? kazde uklucie w sercu podnosi mi cisnienie na maksa zeby tylko nie isc znowu do szpitala :/ Normanie juz schizy jakies lapie.. Zazdroszcze Ci tych tylko 10 dni;) u mnie to jeszcze cale 25.. Fajnie sie razem z kims marudzi ;) jak przyjedzie moj M. do domu to bede jemu marudzic do rana chyba.. najpierw zazycze sobie masaz plecow, moze uda mi sie wyprosic o kapiel w wannie ( mam ogolnie zakaz na lezenie w wannie :( ) i niewiem co jeszcze..

Wrocilam;) Jutro juz mamuski wylatuja,smutno mi jak cholera;( Brakowalo mi Was...nie mam czasu na nic.Maly coraz bardziej aktywny,boje sie ze zaskoczy mnie wczesniej.W poniedzialek jedziemy na ta glukoze w koncu.Obiecuje,ze juz nie znikne.Co u Was jakies zmiany???Mam nadzieje,ze jeszcze jestescie w 2-pakach:) ciezarowka...ja tez czuje ze maly pupa wypina sie do mnie.Wogole brzuch roznych ksztaltow nabiera. Nadal jestem w ciaglym biegu...wciaz pracuje.

Czesc senioritka!Dobrze ze do nas wracasz, my tez za Toba tesknilysmy. Wierze ze Ci smutno ze mamuski uciekaja, ale napewno nacieszylas sie nimi teraz na maksa i bedziecie mialy co wspominac :) Powiedz kobieto kiedy Ty zamierzasz skonczyc pracowac? :D normalnie podziwiam.. Zwolnij troszke tempo bo tez sie jeszcze zrobisz pazdziernikowa! ;)