czy myślicie, że 40-letni kawaler to kompletna łajza i nieudacznik?

I jeszcze najlepiej nap******ic bachorów jeden głupszy od drugiego bo wpływu na wychowanie w dzisiejszych czasach ojciec ma tyle co prezydent rzeczywistej władzy.I zostaje tylko tyrka żeby to dziadostwo łacznie z żona wiecznie narzekającą na brak uczuc wykarmić.P*****le.Życze powodzenia tym, którym sie udało życie:P

łóżko jest do spania.jak sie kłade do łóżka tn, że albo będę uprawiał seks albo spał, ew czytał ksiązkę.Oczywiście tak jest przeważnie ale jeszcze mi sie nie zdażyło żeby kobieta w łóżku powiedziała coś mądrego bądź na tyle interesujacego abym zmieniał przyzwyczajenia

Teraz przeginasz w drugą stronę. Tak jak szczytem głupoty i ograniczenia umysłowego jest twierdzenie, że ktoś kto nie ożenił się do 40 roku życia jest ciamajdą życiowym i łajzą, tak i nadużyciem jest twierdzenie, że jeśli ktoś ma rodzinę, jest mężem/żoną to na pewno ma przerąbane. x x x W odpowiedzi na drugi post cofam to co napisałam. Ja z pustakami/idiotami/głupkami do łóżka nie chadzam, a nie wzięłam pod uwagę, że inni mogą mieć inne zasady i przyzwyczajenia. Mea culpa.

Nie przeginam tylko odginam.Wydaje się to być jedyna rozsądną metoda na uświadomienie komuś, ze jest imbecylem.To jak z dresami.Dopóki nie dostanie pare razy wpierdul to jego jedyną zyciową dewizą bedzie napierdalanie innych.

A nie przeszkadza Ci, że przy okazji prezentujesz taką samą miałkość i małość umysłu? No chyba, że uważasz, że cel uświęca środki. Ja jestem nieco ostrożniejsza.

Jak sie zdenerwuje to przeszkadza mi tylko obiekt, który tę złość wywołał.

To mi podsunęło pewną myśl... czy przypadkiem nie jest tak, że osoby wypowiadające opinie, które nas tak rozzłościły nie są sfrustrowanymi swoim życiem mężatkami, które za wszelką cenę chcą udowodnić, że inni mają jeszcze gorzej? mi wprawdzie nie wyszło, ale pocieszające jest to, że innym nie wyszło jeszcze bardziej podziwiajcie moją zaradność, której efektem jest to, że znalazłam męża

Tez tak podejrzewam jednak nie to mnie złości.Dlatego zakończyłem dyskusje, której nie było i odbiłem piłeczke.­Grasz może w szachy bo szukam sparingpartnera?

setny wpis w temacie

Nie. Akurat szachy są mi obce. To nie byłby sparing, a bicie słabszego. Zatem, chyba wykręcę się brakiem czasu albo migreną ;)

Tia.Pewnie dostaniesz podwyżkę.Twoja kariera rozwija sie gładko jak papier toaletowy i taki sam z niej pozytek;)

ja tez jestem początkujący więc migrena nie jest konieczna;)

Tekst o podwyżce był do mnie? Na karierę nie narzekam, a porównanie do papieru toaletowego było dość... wyrafinowane :)

Ja kiedyś byłam z krypto gejem Ale i tak się starał w łóżku i było fajnie :)

Nie to było do kreatora nastrojów społecznych sprzyjajacych rozkwitowi kafeterii.Płacą im od postów zdaje sie.Cóż komercja.Nawet głupia kura domowa może okazać agentem reklamodawców:D

Jak miał wzwód to albo przyklejałaś sobie wąsy albo nie był gejem

jak czytam ten topik to jestem szczesliwa ze mam cudownego mezczyzne i rodzine,lo matko ile tu sfustrowanych bab i nieudacznikow po 40 tce:) a swoja droga dla mnie taki samotny40 latek czy 40 latka to ktos niepewny i nie chcialabym z takim Panem miec do czynienia,a po wpisach tutaj jeszcze bardziej utwierdzam siew swoim przekonaniu:)

gość Ja kiedyś byłam z krypto gejem Ale i tak się starał w łóżku i było fajnie usmiech.gif x x x Nie bardzo rozumiem czy się chwalisz, czy żalisz. A już kompletnie nie rozumiem jaki to ma związek z 40letnimi kawalerami.

ma taki zwiazek ze tacy 40 latkowie,kawalerowie to moga byc ukrytywmi gejami:)

gość jak czytam ten topik to jestem szczesliwa ze mam cudownego mezczyzne i rodzine,lo matko ile tu sfustrowanych bab i nieudacznikow po 40 tceusmiech.gif a swoja droga dla mnie taki samotny40 latek czy 40 latka to ktos niepewny i nie chcialabym z takim Panem miec do czynienia,a po wpisach tutaj jeszcze bardziej utwierdzam siew swoim przekonaniuusmiech.gif x x x Gratuluję zaradności życiowej polegającej na znalezieniu męża. Ale jakoś nie mniej podziwiam te "mniej zaradne", dające sobie doskonale radę w pojedynkę.

Skryba złapał wene:D

gość ma taki zwiazek ze tacy 40 latkowie,kawalerowie to moga byc ukrytywmi gejamiusmiech.gif A ja śmiem twierdzić, że najlepszą formą "ukrycia się" geja jest małżeństwo. I zaraz pewnie zlecą się "szczęśliwe mężatki" z gulgotem, że pewnie wszyscy kawalerowie to geje, którzy już wyszli z szafy i nie są "krypto".

Tylko Ty mi na te szachy teraz nie ucieknij, bo mnie tu zagdaczą i zadziobią :)

Ale to dopiero jak dobijają do 40 staja się gejami?Troche czasu mi zostało jeszcze. Musze zwiększyć wydajnośc chyba:D

Nie uciekam.Lubie dręczyć zwierzątka:)

znam takiego 40 latka,mieszka z mamusia,obiadki u mamusi,zakupy z mamusia,totalny nieudacznik

dobrze kombinujesz, własnie małzeństwo to z******ta przykryka. Czasem tak maja bi. Wszystko niby normalnie, ale maja wszystko na boku kochanki, kochanków.

kolejne debilne myślenie kobiet jak facet zajęty to jest super a jak wolny to felerny :P

gość onaaaJa stąd wybywam bo w ogóle muszę wybyć z domu.Do sklikania

gość znam takiego 40 latka,mieszka z mamusia,obiadki u mamusi,zakupy z mamusia,totalny nieudacznik x x x Podziwiamy znajomych, podziwiamy. A mój znajomy 40 - letni kawaler ma własną kancelarię. Nie wiem gdzie jada obiady (nie szczególnie mnie to interesuje), ale wiem, że póki co realizuje swoją pasję: zwiedza świat. Był na wszystkich kontynentach, 2 razy w roku wyjeżdża na kilka tygodnii. Mieszka sam, ma duże grono znajomych. Zawsze pomaga znajomym (i nie tylko) nie biorąc za to kasy. Nieudacznik czy łajza?