Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maciekk.

Wierzycie w Boga? Jak w niego uwierzyliście

Polecane posty

Gość Maciekk.

Chciałbym wierzyć, ale mi potrafię, skąd wzięliście dowód na istnienie Boga. Drugie pytanie wierzycie w świętość Jezusa, Maryji.. Warto wgl w to wszystko wierzyć ? Fajnie by było gdybyście pisali prostym nie skomplikowanym biblijnym językiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciekk.
No i równie ważne, co Bóg może mi dać ? Wiadomo bez boga można żyć, a może ludzie wierzą tylko dlatego że czują pustkę i tak łatwiej ? Jeżeli tak jest to odpuszczam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę w Boga, nie wierzę w Jego ingerencję w świat. Nie ma bezpośrednich dowodów na istnienie Boga - właśnie na tym polega wiara, że wierzysz mimo, że nie masz czarno na białym dowiedzionego istnienia jakiś wyższych sił. A co do tego pytania o świętość Jezusa i Maryji - nie wierzę, nie uznaję Biblii. A to, że wierzę w Boga nie oznacza, że Go wielbię, chwalę godzinami i klepię modły na Jego cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
nie pytaj co Bóg może dać tobie, pytaj co ty możesz dać Bogu... dowodu nie ma, wiara jest łaską Boga, zresztą jedną z wielu jakich On udziela - także i tobie, choć dzis wydaje ci się,że ty tak sam z siebie... Poproś Go o te łaskę może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciekk.
Wierzysz w Boga ale nie tego chrześcijańskiego tak? W takim razie jakiego, jakiś czas wierzyłem w reinkarnacje, ale czuje że to jednak nie to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
nemezis* poczytaj księgę apokalipsy św jana, może zmieni ci się patrzenie na temat ingerencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierze że Bóg rozpruje pewną kobietę w ciąży (ateistkę) która kiedyś powiedziała do mnie: Fubuś ale ty głupi jesteś. Spełnią się w końcu jego słowa że ciężarne będą rozprute a niemowlaki rozdeptane przez ludzi wyznających jego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciekk.
Zwrócił bym się do Niego ale nie wiem jak to zrobić, nie umiem się modlić, nie wiem co mam mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierzący...
Nie ma Boga chrześcijańskiego czy niechrześcijańskiego .... Jest jeden Bóg, który stworzył życie. Bóg to nie jest jakaś tam postać przypominająca ludzką. Bóg jest ogromną energią, która stworzyła wszechświat, planety, życie. Żadna religia nie daje 100% odpowiedzi, ale za to daje nadzieje dla milionów ludzi i kto wie ile złego by było na świecie gdyby nie religie. Ktoś powie że tyle walk i wojen było przez religie, a kto wie ile by było gdyby ich nie było? Jeśli rodzice wychowali Was w jakiejś wierze to szanujcie ją, nie musicie się z nią afiszować ale szanujcie bo Boska energia to doceni na pewno. Do kościoła czy jakiejkolwiek innej świątyni nie chodzi się dla księdza czy innego kapłana, oni też są tylko zwykłymi grzesznikami. Róbcie to dla Boga właśnie. Ja wiem że on istnieje mimo moich życiowych trudów po prostu to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzyj do linka w mojej stopce :) nie bój się , do niczego cie nie namawiam , sam zdecydujesz co chesz dalej zrobić z tym co zobaczyłeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzyj do linka w mojej stopce :) nie bój się , do niczego cie nie namawiam , sam zdecydujesz co chesz dalej zrobić z tym co zobaczyłeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka z kitką - czytałam, Nie zmieniło to moich poglądów :) Maciekk.- Tak :) W sumie to nie wiem nawet, po prostu taką wizję Boga uznaję za słuszną według mnie ;) Ja też myślałam nad reinkarnacją, wydaje się całkiem sensowna no i tłumaczy dlaczego inni mają całe życie wszystko, a życie innych skazane jest na wieczną udrękę i cierpienie... Poza tym wizja nieskończonego nieba, nieskalanego złem, wydaje mi się trochę przerażająca, nie wyobrażam sobie żyć tak w nieskończoność :P Ale widocznie ludzki umysł nie jest tego wstanie pojąć a tym bardziej wyobrazić sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej zwróć się do Niego bo jak nie to zginiesz synu. Uwierz mi że nadejdą czasy kiedy wypełnią się słowa Starego Testamentu skończy się panowanie pogan a ich krew bedzie się lać strumieniami i razem zarżniemy ich i ich dzieci, kobiety i cywili. Skończy się pogaństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
podam wam fajny przykład moja znajoma, bardzo wierząca zresztą dyskutuje sobie z Bogiem na tematy swojego życia... jak ją cos złości albo jej się nie podoba to prosi Boga aby jej wyjasnił dlaczego tak a nie inaczej jest. I za jakiś czas łapie zrozumienie tego co się dzieje - ona mówi, że Bóg podsyła jej osoby które jej wyjaśniają (same o tym nie wiedząc) albo swoim zachowaniem pokazują pewne rzeczy. Do tego, ponieważ jest osobą stara i schorowaną i ma bardzo mało pieniędzy to jak czegoś potrzebuje to się o to modli - i po krótszej albo dłuższej chwili jakiś człowiek jej to dostarcza :D Serio :) Ciężko nie wierzyć jak się ma takie świadectwo obok siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierzący...
Módl się jak potrafisz, mów do niego w myślach. Proś o łaskę. I dziękuj za to co masz... Gdziekolwiek jesteś . A zobaczysz że twoje życie wyda ci się lepsze i pełniejsze, nawet jeśli materialnie masz dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka z kitką - ciekawy przykład :) Myślę, że to po prostu potęga podświadomości - jeśli o czymś myślisz i bardzo tego pragniesz, to w końcu to się wydarzy, sama to stosuje i potwierdzam ;) Dla zainteresowanych polecam poczytać o "Sekrecie", tam jest wszystko wyjaśnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Jezus był największym religijnym idiotą. Chciał boga to dostał. Sam mówił że utożsamiał się z bogiem ze starego testamentu to nie powinien się dziwić że go tak krwawo zabili. I zresztą nie dziwił się. W ST jasno czytamy że jego bóg lubił tak zabijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
Maciekk. to porozmawiaj jak z najlepszym przyjacielem ;) a teksty modlitw, w tym takie których odmawianie jest połaczone z obietnicą łaski (np. koronka do Miłosierdzia Bożego) znajdziesz w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modlitwy nie działają. Joseph Mengele przeszedł ( w tamtych czasach śmiertelne) zatrucie krwi, i w dupie miał boga, a znam przypadek że ludzie modlili się o dawce dla kogoś chorego na szpik i nikt się nie znalazł. A przecież nie modlili się o pieniądze jak jakaś schorowana babka. Prawda jest taka że jeśli coś się dzieje to bez względu na modlitwy wszystko jest już zapisane i czy będziesz się modlić czy nie gówno ci to da. Jeśli masz wygrać milion złotych to wygrasz bez modlitw lub modląc się. Jeśli miałeś zginąć w Oświęcimiu to zginiesz z modlitwami lub bez, jeśli udało ci się z niego uciec bądz doczekać wyzwolenia to miało się tak stać czy modliłeś się o to się czy nie. Jeśli katolicyzm zniknie kiedyś z powierzchni ziemi to stanie się tak bez względu na to co paplał jakiś tam Jezus. Ta religia ma dopiero 2000 lat a ludzkość już ponad 50 000 i będzie mieć kolejne 50 000 przy odrobinie szczęścia jakkolwiek będzie za ten czas wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franiaaaaa
Tak, potęga podświadomości - to dlaczego nagle pojawiają się ludzie z gotową odpowiedzią? I to nie raz? Jak ktoś nie wierzy, to zawsze sobie znajdzie wytłumaczenie... Ja osobiście wierzę w Boga - mówi do mnie przez Biblię, przez ludzi, czuję Jego miłość i zainteresowanie. Generalnie mam bardzo dużo "dowodów" na Jego istnienie, sama je sobie przypominam jak zaczynam wątpić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
fubusiowe dziecko A Jezus był największym religijnym idiotą. Chciał boga to dostał. On nie chciał Boga.. on pełnił Jego wolę całym swoim życiem, po to, abyś Ty miał szansę Go poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfnekfkjfd
ja wierzę, bo wszystko co powstało jest zbyt piękne by powstało samo. I zbyt skomplikowane. To musiało mieć konstruktora. Wystarczy że wyjdę na zewnątrz i widzę drzewa, ptaki, niebo, ten cały świat na którym zyjemy - to nie mogłoby powstać z nicości przez przypadek. Również uważam że wszystko co dzieje się na ziemi ma jakiś głębszy powód i do czegoś dąży. Nie wierzę w boskośc Maryi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
fubusiowe dziecko jesteś wyznawcą fatalizmu? poczytaj Maryjne orędzia, może do ciebie dotrze, że wszystko jest WARUNKOWE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franiaaaaa
fubusiowe - jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to po co tu włazisz? :O Jesteś ateistą to sobie bądź ale dyskutuj na poziomie...albo sobie idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franiaaaaa - ok, w porządku, fajnie, że czujesz moc i obecność Boga w swoim życiu. Tylko powiedz mi gdzie był Twój Bóg wtedy : http://www.wykop.pl/ramka/140347/lista-tortur-stosowanych-przez-upa-18/ albo wtedy, gdy ludzie w obozach koncetracyjnych wycieńczeni z głodu, zbyt słabi by się w ogóle poruszyć błagali Go, by ich ocalił ? A ich głuche prośby zostały zagłuszone przez strzelających SS-manów ? To jest mój powód, dla którego nie wierzę w ingerencję Bożą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
Levviatan BÓG JEST MIŁOŚCIĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franiaaaaa
Bóg jest doskonały, wszechmocny, nieskończony, jest pełnią miłości:) Tak bardzo Nas ukochał, że dał się torturować i zabić za Nas - abyśmy my już nie musieli pokutować za swoje grzechy. Ale niektórzy nie chcą tego, wolą iść drugą ścieżką...nie potrafię tego pojąc, ale tacy już są ludzie niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avgasasgafga
nemezis* - Bóg patrzy z szerszej perspektywy niż tylko życie ludzkie na ziemi. Ci zabici w obozie mogą być teraz bardzo szczęśliwi w niebie. Tak naprawdę życie na ziemi (doczesne) jest tylko namiastką tego co po nim nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
albo wtedy, gdy ludzie w obozach koncetracyjnych wycieńczeni z głodu, zbyt słabi by się w ogóle poruszyć błagali Go, by ich ocalił ? A ich głuche prośby zostały zagłuszone przez strzelających SS-manów ? chcesz odpowiedź? służę... http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/311 Już przy trzecim objawieniu w Fatimie, 13 lipca 1917 r., Matka Boża po raz pierwszy powiedziała o „poświęceniu Rosji, oświadczając, że akt ten jest jedynym skutecznym lekarstwem, aby uratować chrześcijaństwo od bardzo groźnych błędów i bardzo wielkiego zła: Bóg pragnie ustanowić na świecie nabożeństwo do Mego Niepokalanego Serca. Jeśli uczynią to, co wam powiem, zbawi się wiele dusz i zapanuje pokój. Wojna się skończy. Jeżeli jednak nie przestanie się obrażać Boga, za pontyfikatu Piusa XI zacznie się inna, gorsza (...) Aby temu przeszkodzić, przyjdę prosić o poświęcenie Rosji Memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca. Jeśli posłuchają moich próśb, Rosja nawróci się i zapanuje pokój; jeśli nie, rozsieje ona swoje błędy po całym świecie, prowokując wojny i prześladowania skierowane przeciw Kościołowi; dobrzy będą wydani na męczeństwo, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał, wiele narodów będzie unicestwionych. Na końcu Moje Niepokalane Serce zatryumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a światu będzie dany pewien czas pokoju. W tych słowach Matka Boża ukazuje bardzo wyraźnie (i to dwukrotnie) dwie cudowne łaski przywiązane do poświęcenia Rosji Jej Niepokalanemu Sercu: łaskę nawrócenia Rosji łaskę „pewnego czasu pokoju na świecie. Ponadto Matka Boża mówi, że „przyjdzie prosić o poświęcenie Rosji. W istocie Matka Boża powraca, odwiedzając s. Łucję w Tuy (Hiszpania). 13 lipca 1929 r., podczas tego nowego objawienia, Maryja przekazuje wizjonerce następującą prośbę: Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję Memu Niepokalanemu Sercu. Bóg obiecuje uratować ją za pomocą tego środka. Tak wiele dusz zostaje potępionych przez sprawiedliwość Bożą z powodu grzechów przeciwko Mnie popełnionych. Przychodzę przeto prosić o zadośćuczynienie. Ofiaruj się w tej intencji i módl się. W następstwie tego przesłania s. Łucja adresuje, w maju 1930 r., dwa listy do swojego spowiednika, o. Gonalvesa. Ukazuje tam prośby Nieba, ściśle łącząc nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi i poświęcenie Rosji: Dobry Bóg obiecuje położyć koniec prześladowaniom w Rosji, jeśli Ojciec Święty zechce rozkazać biskupom świata katolickiego, aby razem z nim dokonali UROCZYSTEGO I PUBLICZNEGO AKTU ZADOŚĆUCZYNIENIA I POŚWIĘCENIA ROSJI Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi i jeśli Jego Świątobliwość obieca zatwierdzić i polecać praktykę nabożeństwa wynagradzającego w pierwsze soboty miesiąca, ustaną owe prześladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×