Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kubeczek menstruacyjny

kubeczek menstruacyjny

Polecane posty

Domniemam ,a nie stwierdzam fakty A na temat mam jakieś pojęcie ,bo jako kobieta również od wielu lat miesiączkuje i co za tym idzie używam produktów higienicznych i mogę gdybać jaki czułabym dyskomfort z kawałkiem gumy w której zbiera się menstruacyjna krew Mam prawo nie być przekonana do tego, producentem jesteś tych kubeczków, ze się wściekasz, bo klientów ci odstraszam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja jeszcze odnośnie higieniczności tego urządzenia - przez lata miałam problem ze stanami zapalnymi pochwy w czasie okresu. Odkąd zmieniłam podpaski i tampony na kubeczek (dwa lata temu) - nie mam żadnych takich przypadłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jestem producentem, ale po prostu nie lubie osób które wypowiadają się na tematy o których nie mają pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaMi85
No właśnie Zorjana. Co się sadzisz? Toksyczna nie wystawiła recenzji produktu tylko podzieliła się swoimi wątpliwościami i obawami. Które na marginesie, podzielam. Ktoś kiedyś pisał że jak ci coś nie po nosie to jesteś agresywna. Chyba miał racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Hmm,a mnie zastanawia wymiana mycie w miejscu publicznym. np. w pracy. Zawartosc kubeczka wlewa sie do zlewu i myje sam kubeczek?! Nie mam pojecia o tym produkcie. Pytam z ciekawosci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borze.... bukowy !! Zorjana ? żebyś ty miała bezpośrednio styczność na wszelkie tematy w jakich zabierasz glos to byłabyś chodzącym geniuszem, jak na razie w większości twoje mądrości są jedynie twoimi widzimisiami i nic poza tym Pojęcie mam doskonale o własnej osobie i jak najbardziej to ja mam prawo domniemać jakbym JA się w tym czuła i co mnie w tym "gadżecie' niepokoi podczas zastosowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jeśli chodzi o kubek menstruacyjny,Zorjana takowego uzywa,więc ma coś do powiedzenia w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pytanie nie było skierowane wyłącznie użytkowniczek owego wynalazku. Tylko do wszystkich kobiet. Zorjana zamiast marnować energię na kąśliwe uwagi mogłaby np. przedstawić swoją opinię na temat produktu z perspektywy użytkowniczki. Jak na razie nic konkretnego w temacie nie napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja również opisuje swoje przypuszczenia stresowe jakie przed oczami mam . Przykład ?W pracy np. mam białą koszulke ( ta galową) mam beżowe /ecru spodnie i najzwyczajniej w swiecie dopada mnie widmo ,ze niespodziewanie podczas wyjmowania tego gumiaka ze mnie ,ze reka mi drgnie, jakiś zly ruch , zadygotanie ręki i wylatuje cala zawartość na ubranie, (oblewam spodnie) lub gdy co chwila siadam , wstaje-siadam,wstaje, co rusz jestem w innej pozycji wtenczas on się przekręca wewnątrz mnie i wycieka To nie jest wcale takie nieprawdopodobne i takie obawy moje są uzasadnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna mam identycznie. Też bym się martwiła że się obleję. I wyobraziłam sobie jak jestem w galerii na zakupach i muszę opróżnić ten kubeczek. To co? Mam go wyjąć i później ze spuszczonymi gaciami lecieć do umywalki go umyć? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to wlasnie się rozchodzi, ze nie wszystkie pomieszczenia maja koło wc zaraz umywalkę, nie raz trzeba wyjść z kabiny wc ,aby do umywalki dojść i cholera wie jak to opróżnić, kiedy umywalka jest gdzie indziej niż kibelek, nie mówiąc już o publicznych toaletach ,gdzie i jak to opróżnić, jak to wymyć gdy ludzie się cały czas kręcą przy zlewie , cały czas przecież ktoś z umywalek korzysta i co gorsza z spuszczonymi galotami do kostek maszerować? założenie majtek i spodni nie mając " zatyczki" wiadomo jak to się skończy :D Jak patrzę na to realnie to jeden wielki wkurv z tym bym miała ,absolutnie nosić to w sobie poza własnym domem mi się nie widzi . Urwanie glowy, wścik i cholerny stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się wypowiadałam na temat kubeczka w innym temacie. Kubeczek można nosić do 12h, wcale nie musisz go w pracy wyjmować, bo nie ma takiej potrzeby. To samo w przypadku wyjścia do galerii. A kubeczek się nie przekręca, ponieważ się zasysa do pochwy. I nie ma możliwości aby się przesunął, bo aby się odessał, trzeba go podwadzić palcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej młodzieńkie mamy, myslę, że nasze wnuczki będą juz tego używały bez ceregieli i będą nas miały za baby starej daty, aczkolwiek ja też nie mam odwagi spróbować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam rozne wizje ze krew moglaby wyleciex w ciagu dnia itp ale z drugiej strony kubeczek jak sie wlozy trzeba sie upewnic sprawdzic czy ok jest zalozony wiec chyba nie ma sie co bac. ja chyba wyprobuje i poluje na ladycup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość dziś to znów ja. Tak jak mowie uważam że to jest produkt bardzo higieniczny! Nigdy nie oblałam się niczym ani niczego przy wyjmowaniu, po wyjęciu od razy wylewam wszystko do toalety i dopiero podnoszę i tu uwaga, zawijam w kawałek papieru podcieram się idę wymyć, wracam i montuje czasem montuje już na stojąco. W pracy teoretycznie powinno spokojnie wytrzymać to 8h. Nie czuje się kubeczka kompletnie,tampon bardziej chyba czuje, a też się tego obawiałam. Na pewno też nie ma możliwości wypadnięcia, wręcz trzeba trochę siły by wyjąc bo jest zassany i trzeba nacisną by oddesac, jeśli się nie zassie dobrze, też nie ma takiej możliwości by cokolwiek wypadło. No i tu ten minus, mi zdarzało się źle zamontować, zdarza nadal jak pisałam, i zdarzają się wtedy przecieki :( Jeśli jest zamontowany prawidłowo nie ma możliwości by przeciekło, chyba że już jest cały wypełniony, to wtedy tak ale do tego trzeba obfitego okresu i długo nie wyjmować, u mnie tak się stało z 2 razy, po nocy w ten 1 najmocniejszy dzień, ale dopiero jak wstałam i wpłynęło to troszkę przeciekło nie to że jakoś lunęło. Co do miejsc publicznych, jeśli jest dobrze zamontowany nie ma potrzeby wymieniać naprawdę te 8h do 12h, jeśli musimy, to producent zaleca np wypłukanie nad toaleta woda w butelce którą mamy w torebce, albo użycie chusteczek nasączanych, czyli wylewamy i dokładnie oczyszczamy, jest też specjalny płyn do dezynfekcji kubeczka. Ja mam jakiejś firmy innej niz LadyCup, mam jakiś eco niemieckiej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja chce tez zaznaczyć że ten drobny przeciek rano po tej nocy powstał, z tym że ja mam bardzo obfite miesiączki pierwsze 2 dni czasem tampon musiałam/muszę po pol godziny wymieniać i zdarzało się czasem że tampon mi po nocy też przeciekał, bo ja używałam/ używam tamponów również na noc. pisze używam/ używałam itd bo jak pisałam ja z tamponów jeszcze nie zrezygnowałam zupełnie. i tak jak pisałam mam lekkie tyłozgięcie nie mam pojęcia czy to mi tez utrudnia sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a napiszcie mi czt kupowalyscie ze wzgledu na szyjke niska badz wysoka czy nie patrzac na to, e ciemno? podobno trzeba kypowqc pod to jaka mamy szyjke podczas okresu? u mnie chyba nisko, zaczelam okres i migiem ja dosiegam palcem jak sprawdzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość wczoraj to bez znaczenia, jak jest szyjka, nie słyszałam o takich wytycznych, tylko od intensywności miesiączki i np czy rodziłaś naturalnie, choć niektóre kobiety po naturalnym porodzie używają małych rozmiarów i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ja bylam w jednym miejscu w necie o kubevzkach i tam kobieta doradza. ze podobno mm maja znaczenie okrutne bo jak wysoko szyjka a kubeczek za krotki ciezko gi bedzie wyciagnac. jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole mysle ze to mieszanie w glowach. wszedzie pisza ze zalezne czy byl porod czy nie a tam o szyjce... no tak ale jak ma sie tych kubeczkow wuecej firm do sprzedania niz jak popularne mooncup, ladycup, meluna, divacup to trzeba namieszac w glowach by wlasnie kobiety kypowaly te kubeczki valkiem innych, mniej znanych firm. i co najleosze nie poleca Pani nikomu zadnego z tych wyzej przeze mnie wymienionyvh tylko zwykle jakies dzikie nueznane firmy bo te znane wiadomo lepiej sie sprzrdaja i nie trzeba polecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam że mi czasem tez trudno złapać ten kubeczek, ja mam taki ogonek na końcu w nim, ale nie chodzi o długość, tylko o to że mi się ześlizguje z palców bardziej. Jeśli miała bym coś doradzić to takie kółeczko, pętelka na końcu, i wtedy to już nie będzie miało znaczenia, bo pójdzie znacznie łatwiej wyjmowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie polecam żadnej firmy, bo już nawet nie pamiętam co to była za firma!!!! Pamiętam tylko że była niemiecka i miała coś z eco zwiazanego!! Mam nadzieje ze nie chodzi o mnie, bo ja kompletnie jedli chodzi o firmę to nie doradzam, bo nie mam rozeznania co do wszystkich firm tych kubeczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz takie prazki przy tym dzyndzelku do wyjmowania? podobno ulatwiaja sprawe. Choc czytalam ze latwiej zlapac za kubeczek niz za to do wyjmowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam prążki, mi to sprawy jakoś specjalnie nie ułatwia, i tak, lepiej złapać za kubeczek, mimo to czasem mam trudności ale może ja jestem jakaś dziwna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też czytalam o tym żeby sprawdzić sobie gdzie jest szyjka, bo się obniża i kubeczek może być za długi i niewygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jak szyjka wysoko idzie wyzej ii ciezej wyciagnac jak jest krotszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dumam czy skoro podczas okresu dosiegam szyjke to czt jest wysoko/nisko? i cxy jak kupie ladycup czy nie bede miec problemow z wyciagnieciem? ... bo jest gladki i nie ma wytloczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używam kubeczka MeLuna od 2-3lat. Dobranie rozmiaru, giętkości itd wcale nie ma takiego dużego znaczenia, myślałam po pomiarach szyjki że będę potrzebowała shorty s, a pani w drogerii ekologicznej poradziła mi classic m, który okazał się być idealny. Nie ma się co bać, do każdego kubeczka da się przyzwyczaić i z każdym można nauczyć się współpracować - wymaga to jednak kilku-kilkunastu prób i pozwolenie sobie na błędy. Każdy problem typu rozszczelnianie się kubeczka, przeciekanie, problemy z włożeniem itd jest dokładnie opisany ma różnych stronach internetowych i jest mnóstwo przedstawionych rozwiązań problemów, wystarczy się nie zniechęcać i próbować innych sposobów zakładania. Kubeczek kosztował niecałe 70zł bez przesyłki, przy moich bardzo tanich tamponach 5zł/mies zwrócił się razem z przesyłką po niespełna 1,5 roku. Przez pierwsze 2 miesiące trochę się z nim pomęczyłam, nie potrafiłam go poprawnie założyć - nie chciał się rozłożyć i uszczelnić, ciągle coś przeciekało. Okazało się, że muszę go zginać w inny sposób, wginając dziubek do środka, a nie zginać w literkę C. Wystarczy go wyczyścić 2x dziennie, naprawdę nie ma się co martiwć że pora czyszczenia przypadnie w pracy albo w szkole, bo jego pojemność spokojnie wystarczy by go można było opróżniać co 10-12h. Najłatwiej go rano i wieczorem podczas prysznica wyjmować, kucając. Wypłukać, kucnąć znowu i włożyć. Wydaje mi się że ciepła woda po prostu rozluźnia ciało, do tego nie ma strachu, że wszystko wokół się upaprze. Nie trzeba go czyścić co wyciągnięcie, wystarczy go opłukać wodą i pamiętać o czystych rękach. Na pewno nie wrócę do tradycyjnych metod, kubeczek jest dla mnie najbardziej komfortowy i higieniczny. Nie chodzi mi o żadną ekologię, tylko o wygodę ze względu na rzadkie zmiany kubeczka - wystarczy poranna i wieczorna toaleta na to, brak odpadków w koszu na śmieci (krępowały mnie), brak zapachu (nie wiem jak inni, ale ja zawsze czuję u innych kobiet woń perfumowanych podpasek lub krwi), brak konieczności kupowania środków higienicznych - samego wybierania się po nie do sklepu oraz wydawania na nie pieniędzy. Myślałam początkowo, że spróbuję najpierw tańszy kubeczek MeLuna, a później kubię droższy kompaktowy Lilycup, ale się okazało że tańszy w zupełności mi wystarczy i kompaktowy w żaden sposób nie przydałby mi się. Szczerze polecam ten kubeczek. Do niego warto dokupić tabletki Milton, bardzo ułatwiają czyszczenie przed pierwszym użyciem w miesiącu i po ostatnim użyciu - kosztuje mało i na 1x wystarczy 1/4 tabletki, więc się nie zużyje przez wiele wiele lat, bo na miesiąc wychodzi zużycie 0,5 tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi to bardzo zachęcająco, ale mam wizje (nie smiejce się), że podczas ćwiczeń wszystko się z niego wylewa z powrotem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie osobiście kubeczki jakoś nie podpasowały wolę zwyczajną metodę klejenia podpasek. A w razie potrzeby dodatkowo noszę w torebce jak mam te dni biobidet gruszkę. Jak czuję nieprzyjemny zapach to się podmywam i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×