czy kobiety potrafią być szczęśliwe?

długość mam odpowiednią niee, zresztą ja sama cierpliwością nie grzeszę pisałem o sercu i grze maskowej? a Ty pod płaszczykiem zimnego-ciepłego, gorzko-słodkiego cynika kryjesz zadatki na budzącego prawdziwe zgorszenie Inkwizytora, przy którym Mordimer Madderdin wymięka nie będę udawał , że nic co ludzkie nie jest mi obce

długość mam odpowiednią czyli 2 cm jak podrosną to natychmiast chwytasz za nożyce pisałem o sercu i grze maskowej? stwierdziłam, że je jednak gdziś zapodziałam wczoraj więc nie mam nie będę udawał , że nic co ludzkie nie jest mi obce nieładne tortury też ?

nieee - tylko podcinam czasem serce zakopałaś - jednak mapę do niego masz na twarzy i słowach oraz czynach nieładne tortury są czasem domeną torturowanej :P

serce zakopałaś - jednak mapę do niego masz na twarzy i słowach oraz czynach to kiepsko, myślałam, że dosyć dobrze się kamufluję torturowana zazwyczaj w czasie tortur ma niezbyt dużą swobodę poruszania się więc ani myśli torturować tego, który torturuje ją za niewinność rzecz jasna

jesteś bardzo dobrze zakamuflowana - jednak gdy spotkasz dobrze odczytującego znaki mężczyznę , to może będzie szansa na pokazanie mu drogi osobiście :) torturowana sama czasem podpowiada "sposoby na niewinność" :)

jak wygrzebię serce z ziemi, za parę miesięcy niestety dopiero, to to (może) nastąpi :) :P tych " sposobów na niewinność" jest mniej więcej tyle ile jest interpretacji różnych znaków prowadzących do ich rozwikłania...

parę miesięcy? aż tak chciał Ci ktoś podcinać serce głęboko? to dopiero tortura.. tych " sposobów na niewinność" jest mniej więcej tyle ile jest interpretacji różnych znaków prowadzących do ich rozwikłania... dlatego niewinność bywa tak trudna i nieosiągalna? :P

parę miesięcy? aż tak chciał Ci ktoś podcinać serce głęboko? to dopiero tortura.. parę miesięcy to mało :) a ja tylko przeprowadzam się do normalnego, większego miasta z mnóstwem zieleni i małą ilością spalin no i praktycznie bez dresów dlatego niewinność bywa tak trudna i nieosiągalna? też, a często też rzadko w ogóle można ją spotkać, zamiast tego często występuje jej fałszyw, zła siostra :P

skoro bez dresów , to może przynajmniej bardziej będzie Ci zielono od klimatu i ludzi:P złą siostra ma więcej okazji do wykazania sie - toż warunki ma znakomite :)

raczej będzie, no i w tamtym mieście jakoś nikt się w Ciebie nie wgapia niekulturalnie, nikogo nie obchodzi jakie masz włosy, figurę i ciuchy, każdy jest zajęty swoimi sprawami, a nie mijamymi osobami złą siostra ma więcej okazji do wykazania sie - toż warunki ma znakomite i do występuje w tylu postaciach, że głowa boli od tego fałszywego jej lawirowania :P

chcesz mi napisać , ze jako kobieta nie lubisz , gdy ktoś zwraca na Ciebie uwagę?

Oczywiście, że lubię, to mało powiedziane ale... nie znoszę naprawdę chamskiego patrzenia, prostackich komentarzy i oglądania się o 180 stopni z samochodów... i to nie dotyczy tylko mnie, bo tak równie dobrze moi uroczy mieszkańcy patrzą podobnie na każdego, kto wyróżnia się chociaż odrobinę od szarej masy, np. ma ogniście rude włosy, ubrany jest cały na czarno etc. ostatnio jakaś kobiecina poczciwa wpatrywała mi się gorliwie w naszyjnik, jakby chciała zasugerować mi, że jest jakiś mocno czarci a teraz lecę przygotowywać piekielne wiedźmie danie :P :)

masa dlatego tak patrzy się na innych ponieważ sama zamknęła się w pewnych ramach i nie ma zamiaru z nich wychodzić - dlatego padają te wszystkie spojrzenia i krytyka lub fascynacja ....ludziom naprawdę wystarczy niewiele , by coś zmienić - ale skoro im tak dobrze , to niech nie próbują wciągać w to reszty i oceniać , bo ich samych nie ma nawet jak oceniać - za tzw."normalność" (czy jak to nazwać) sensu oceniać nie ma jak - chyba że cynizmem... musisz zrozumieć , ze prostackie spojrzenia czy komentarze muszą się pojawiać , a pozytywnych reakcji będzie niewiele - tym bardziej świadczy to o tym , ze "odchylenie od norm" to norma właściwa - świat polega głównie na odwrotności mas w stosunku do norm właściwych, a więc więcej musisz wzbudzić na sobie szydery niż wartości i z tym trzeba się oswoić..:P

Więc muszę stać się żeńską wersją cynika by przetrwać i nie oszaleć wśród miejskiej dżungli ? ps. udało mi się zrobić zupę i jej nie spalić, nawet była jadalna

już jesteś cynikiem - wystarczy teraz , ze odpowiednio zastosujesz na męskich ofiarach ... zupę? ogólnie nie znosze zup (prócz 4) dlatego pewni i tak była by niejadalna

już zastosowałam przedwczoraj :P właśnie, że była nawet smaczna i zdrowa, szkoda tylko, że sprzątania było tyle, że się osłabiłam :P

skoro osłabiłaś szyderą jakiegoś typa , to nie licz , że będzie sprzątał po zupie

Był zbyt dziwny, żebym miała ochotę z nim dłużej pokonwersować :P zresztą nikomu nie pozwolę zbliżyć się do sprzątania garnków i moich ukochanych porcelanowych filiżanek

zbyt dziwny? chyba nie ma takiego typa dla kobiet :P czy kawę i herbatę robisz gościom w metalowych kubkach z uwagi , na wielkie znaczenie porcelanowych szklanek?

Był, bo co prawda mam kiepską jak na kobietę intuicję za to do ludzi mam doskonałą :) A ten facet był ubrany jak na standarty miasta ogarniętego dresami wspaniale i w miarę kulturalnie też mówił ale od razu mi coś w nim nie pasowało, miał spojrzenie Hannibala Lectera i był dziwny, i kropka. czy kawę i herbatę robisz gościom w metalowych kubkach z uwagi , na wielkie znaczenie porcelanowych szklanek? zawsze pytam czy chcą w kubku czy w filiżance, w 99% w kubku :P Ale jak ktoś chce w filiżankach, to nie protestuję, mam swoją ulubioną, którą używam tylko ja, a reszta jest dla wybrednych gości :P

może typ był tak wygłodniały , ze aż oczy mówiły za niego? poza tym może sama sprowokowałaś go swoim s-pilem? p.s. co Ty tak przyciągasz tych dresów ? moze dlatego , że blondynka z długimi kłakami... obiady dla gości podajesz w menażkach , jednorazowych czy porcelanowych talerzach?

bez przesady a kłaki to potargane i brudne włosiska więc niezbyt to określenie pasuje a facet do dresów zdecydowanie nie należał, prędzej do jakiegoś podwórkowego kółka psychopatów obiady dla gości podajesz w menażkach , jednorazowych czy porcelanowych talerzach? nie mam porcelanowych talerzy ani menażki :P podaje na zwyczajnych talerzach, a herbate zalewam wodą - z czajnika, nie z samowaru :P

przepraszam Panią za niestosowne określenie pięknych tudzież włosów ... osiedlowi psycho? sam kiedyś nim byłem z kółkiem przyjaciół - to były czasy o których wspominam - będąc autsajderami musieliśmy sie dzielić spostrzeżeniami i myślamioraz poglądami , a wyglądając inaczej robiliśmy małe zamieszanie , czasem organizując nawet turnieje footballu między osiedlami.... myślałem , że niektórych facetów chcesz stawiać na baczność i menażka z MON-u bywa obowiązkowa :)

nie szkodzi, chociaż żeby się tak do mnie zwracać per "Pani" muszę jeszcze trochę poczekać aż się odpowiednio zestarzeję... te wspomnienia są na pewno fajne, a wyróżnianie się w jakiś tam sposób jest chyba zawsze lepsze niż wtapianie się w tłum... myślałem , że niektórych facetów chcesz stawiać na baczność i menażka z MON-u bywa obowiązkowa haha :P wojskowi do mnie nie przemawiają, zresztą nie lubię ani nie mam w zwyczaju nikim dyrygować :)

myślałem , że Pani to nie określenie emerytki , ale kto wie... nie lubisz wydawania poleceń typu - zrób obiad , posprzątaj , wypierz , pościel łóżko, zrób zakupy itp ?:P

bo on juz zaklepany dal innej

nie myślałam o emerytce :P nie lubisz wydawania poleceń typu - zrób obiad , posprzątaj , wypierz , pościel łóżko, zrób zakupy itp ? nie, obowiązki sie dzieli po równo, co się ustala wcześniej, poza tym nikt nie znosi takiego rozkazującego tonu bo to tylko zniechęca do robienia jakiś tam określonych czynności :P nemezis ty nie uwodz reva haha tego jeszcze nie słyszałam do tej pory :D pomarańczko nie musisz się o to martwić, nie mam takiego zamiaru, zresztą kto by pomyślał, że ma tyle wielbicielek tutaj, widocznie mało widziałam

nemezis ty nie uwodz reva bo on juz zaklepany dal innej mamy szpiega i konfidentkę

nie, obowiązki sie dzieli po równo, co się ustala wcześniej, poza tym nikt nie znosi takiego rozkazującego tonu bo to tylko zniechęca do robienia jakiś tam określonych czynnośc czyli pół prześcieradła dla mnie - pół dla Ciebie? rozkazujący ton - okazuje zbliżanie się PMS? :P

podobno w każdej plotce jest trochę prawdy... podobno czyli pół prześcieradła dla mnie - pół dla Ciebie? rozkazujący ton - okazuje zbliżanie się PMS? a to już inna bajka :P a niektóre kobiety zachowują się jakby miały cały miesiąc PMS :P a teraz już muszę lecieć :)