Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jasmina***

dojazd do pracy rowerem - do ilu km?

Polecane posty

Gość gość
Czy jest tu ktoś z Warszawy? Szukam osób do wspólnych wycieczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do pracy jeżdżę rowerem. Mieszkam w Warszawie a tu różnie jest z komunikacja miejską. Nie lubię stać w korku, bo szkoda czasu, więc przesiadłam się na rower. Kupiłam sobie super rower do jazdy po mieście w sklepie http://www.trybik.pl/ Codziennie do pracy jadę 10 km i tyle samo km pokonuje do domu. Żadna pogoda mi nie straszna. Mam dzięki temu świetną kondycję, nie choruję, latem pięknie się opaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i przy okazji robisz za darmową reklamę dość lipnego sklepu a jazda rowerem do pracy to fajna rzecz, szczególnie w takim mieście jak Warszawa, gdzie ścieżek jest sporo i da się korzystać z tej przyjemności we w miarę cywilizowany sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam do pracy 3 km. Jeżdżę rowerem gdy tylko mogę i pogoda w miarę pozwala. Co do sprzętu to mam rower miejski kupiony w http://www.czesci-rowerowe.com.pl/ - romet zawsze mi się dobrze kojarzył, więc dojazd do pracy i z pracy to czysta przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obowiązkowo do pracy rowerem ale fakt trzeba się tego nauczyć - ja dostałam w prezencie rower Romet, jestem zachwycona modelem POP ART 28 cali biało-zielony 18" 2014 - rodzinka się zrzuciła i kupili mi teraz w cyklotur.com bo tam można naprawdę wiele ciekawych rzeczy dokupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana121212
Jeżdżę, na szczęście w moim mieście niedawno zainstalowali stacje do naprawy rowerów http://biklo.pl/ więc już nie muszę się stresować kiedy trzeba na trasie dopompować oponę czy dokonać jakiejś drobnej naprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam około 6 km i wiosna/lato cały czas dojeżdzam. nawet zimą mi się zdarza czasem jeździć, bo jestem dużo szybciej niż komunikacją miejską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się przesiadłam na rower. To na serio dobra sprawa, bo człowiek ma chociaż trochę ruchu (zwłaszcza osoby, które mają siedzącą pracę) i można się przebudzić dzięki temu. Z reszta, teraz coraz więcej miast namawia do tego, żeby rezygnować z samochodów a do pracy jeździć na rowerze. Ja jestem z Tczewa i u nas działa specjalny program dzięki któremu firmy i pracownicy mogą nawet skorzystać, a najaktywniejsi rowerzyści są nagradzani. Z tego artykułu http://pomorskie-praca.pl/rowerem-do-pracy-w-tczewie/ możecie dowiedzieć się jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam jeżdżę 8 km w 1 jedna stronę i żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Europa to nie Stany czy Australia. Wszedzie jest blisko. Nienawidze korków i szukania miejsca do parkowania. Na rowerze dojezdzalam do pracy ( 6 km) nawet w ostatnim miesiacu ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalety każdy zna, wypowiem się tylko o wadach. Najpoważniejszą wadą jest deszcz. Tu nie ma zmiłuj, i przy większym deszczu i odległości jest się przemoczonym do suchej nitki włącznie z butami (parasolki czy peleryny na rowerze nie działają), a do pracy trzeba dojechać na określoną godzinę. Druga wada to wysoka awaryjność (w porównaniu do samochodu dla tej samej liczby przejechanych km). Jeżdząc dzień w dzień (w moim przypadku 30km w obie strony) zawsze się będzie coś psuło, a to łańcuch, a to wianki z kulkami, piasty czy łożyska się zużyją, już nie wspominając o ogumieniu. Koszty napraw są niewielkie, ale dużo brudnej roboty w smarach i najczęściej z braku czasu trzeba samemu robić za mechanika. Trzecia wada to pocenie się, ale można temu zaradzić wybierając rower elektryczny. Czwarta wada to z reguły konieczność przypinania roweru na zewnątrz firmy do stojaka zamiast możliwości przechowania w pomieszczeniu/garażu, co powoduje że nie można jeżdzić droższym rowerem bez obaw o kradzież roweru/kół /części nawet stosując u-locka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grizi
Dojezdzam do pracy 30 km w jedną strone , rano ruszam o 4 i jestem na miejscu 5:30 . Nie cierpie jezdzic na jednosladzie ale sytuacja mnie zmusila (perypetie za granica) i teraz przez jakis czas bede smigal codzinnie zakwaszony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×