Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oburzona zarobkami lekarzy

ZAROBKI MŁODYCH LEKARZY SĄ SKANDALICZNIE NISKIE!!!

Polecane posty

Gość Gerberka lol
Mieszkam w mieście wojewódzkim i mam za sobą 40 lat i jak żyję to na swej drodze nie spotkałam kompetentnego co najmniej w 80 procentach lekarza ani w przychodniach ( nawet tych prywatnych), w szpitalach, w pogotowiu, no może najbardziej bo reanimację akurat mają przećwiczoną acz czasem olewactwo też się zdarzało, byłam świadkiem. Moim zdaniem powinni zarabiać na poziomie średnio-krajowym brutto, podobnie do pielęgniarek na trudnych oddziałach. Co do pielęgniarek zresztą podobne zdanie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerberka lol
Aha i niech się nie ważą wyjeżdżać za granicę zanim nie odpłacą się państwu polskiemu za darmowe wykształcenie. Co naj mniej 10 lat do odpracowania w państwie.Dotyczyć powinno to również innych zawodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie!! Swietnie Geberka. Najpierw student medycyny uczy sie za darmo,to znaczy za pieniadze nasze, Kowalskiego. Za 10 -15 lat Kowalski podupada na zdrowiu i prubuje dostac sie do lekarza w szpitalu, ale tam musi czekac 6miesiecy bo lekarz jest w prywatnym gabinecie, a na oddziale pojawia sie sporadycznie, wiec ow Kowalski idzie i placi panu doktorowi w jego prywatnym gabinecie 100zl za 20min konsultacji. Mimo iz ten sam lekarz wyksztalcil sie za darmo, za pieniadze Kowalskiego. Wniosek ze Kowalski 2x zaplacil za swoje leczenie. Ale czy kogos z rzdzacych to obchodzi? Najlepiej problemu nie widziec, udawac ze nie ma i dawac kolejne podwyzki lekarzom!!! PS. Moze kasy fiskalne dla dentystow i lekarzy skoro taksowkarzom juz dali to czemu nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konowallly
Dentysci i internisci to najgorsze specjalnosci. Tak naprawde niewiele potrafia, a tylko kase chca zbijac. W mojej przychodni jest lekarka (internista) ktora to mnie jako pacjentke dopytuje co to za leki mam przepisane i na czym polegaly dane badania ktore mialam wykonywane gdzie indziej. Do tego kompletnie lekcewazy niepokojace wyniki badan krwi, np ostatnio mialam OB ponad 40 (gdzie norma jest do 10) i mowie jej co z tego wynika, bo mnie nic nie boli ani chora nie jestem, a ona do mnie ze to nic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za malo zarabiają????????? Znam stażystkę, wyremontowała mieszkanie za 100 tyś zł- kogo stać na taki kredyt, czy gotówkę. Biednego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znający realia...
zarabiają mało, ale szybko się zniechęcaj się po szkole szybko. Za granicą był program o niemce po szkole co po 10 godzinach, chciała iść do domu. Oni na nią patrzą I mówią, chcesz pracować w szpitalu, czy zostać prawdziwym lekarzem? młodzi za szybko chcieli by mieć wille i siedzieć na krzesełku wypisywać zaświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość tutaj wypowiadających się NIE MA POJĘCIA O zarobkach lekarzy, zwłaszcza młodych. Słuchacie mediów i wysnuwacie wnioski. Mam jedno określenie na takich ludzi, ale dzisiaj oszczędzę I wybaczcie, ale porównywanie lekarzy do pielęgniarek (których pracę bardzo szanują) to KPINA. Znam stażystkę, wyremontowała mieszkanie za 100 tyś zł" ja przez kilka lat mojej pracy kupiłam 2 mieszkania. To znaczy że dobrze zarabiam? NIE. To znaczy że odziedziczyłam dobry biznes, po rodzicach, bo taki w medycynie mogłabym założyć za 50 lat pracy W szpitalu jako młody LEKARZ zarabiam 2900 zł... Porównywalnie zarabiają pielęgniarki (które kończyły 3-letni licencjat, na który każdy może się dostać, ale to szczegół przecież)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dentysci i internisci to najgorsze specjalnosci. Tak naprawde niewiele potrafia, a tylko kase chca zbijac. W mojej przychodni jest lekarka (internista)" DENTYŚCI w Polsce to jedni z najlepszych specjalistów na świecie. W mojej praktyce mam wielu cudzoziemców (zwłaszcza zgnił zachód) którzy bardzo wysoko oceniają umiejętności polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Nowackaaaaa81
mój szwagier jest lekarzem od 3 lat, zarabia 20 tys. fakt przez 1 rok zarabiał jakies 2 tys ale teraz zarabia kokosy wiec nie piszcie mi tu bajek ze młodzi lekarze mało zarabiaja bo to zwykłe kłamstwo. Za 1 dyżur lekarz dostaje 1 tys a moze ich brac ile chce w miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jakim lekarzem jest szwagier i gdzie pracuje. Bo bez specjalizacji to sobie można co najwyżej w przychodni i pogotowiu popracować za średnią krajową. A specjalizacje robi się minimum 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Nowackaaaaa81
no on własnie robi specjalizacje moja droga, jest ginekologiem , pracuje normalnie w szpitalu plus w przychodni i tyle własnie zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też robię specjalizację i zarabiam te nieszczęsne 3tys złotych. Jest to stawka ustalona MINISTERIALNIE. W przychodni zarabia się grosze. Trudno mi uwierzyć w te 20tys, chyba że pracuje 24h na dobę i bierze 20 dyżurów w miesiacu (u mnie w szpitalu liczba dyżurów jest ograniczona, a to że płacą za jeden tysiąc jest bzdurą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z drugiej strony...
a ty byś chciał 20 tyś za 8 godzin pracy???? obudź się człowieku, a jak Ci źle zobacz ile pracują w Niemczech na te 5 tyś jedź i się przekonaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvojvoijojvpojpvoj
W Polsce jest czlowiek wdzieczny, ze po kilku tygodniach / miesiacach / latach czekania dostanie sie wreszcie do specjalisty. Ta sytuacja sprawia, ze pomiedzy lekarzami nie ma konkurencji, a prawo pacjenta do wyboru lekarza jest iluzja. Spojrzcie na jakikolwiek system zdrowotny na zachodzie - czlowiek ubezpieczony wybiera lekarza - kompetentnego, jaki mu odpowiada. Liczy sie opinia, zachowanie lekarza w stosunku do pacjenta, poswiecony mu czas, organizacja gabinetu. Konkurencja, a nie "Bog w bieli". Lekarz cieszy sie z kazdego pacjenta - bo to pieniadze wplywajace do jego kasy (czy gotowka, czy poprzez rozliczenie z ubezpieczalnia), a nie do kasy kolegi dwie ulice dalej. Normalny wolnorynkowy system popytu i podazy ma okreslone uslugi, bo przeciez lekarz to nic innego jak rzemieslnik, ktory dobrze wyszkolony w swojej dziedzinie swiadczy okreslone uslugi. Komu sie to nie oplaca - moze zamknac gabinet (jego decyzja) i probowac szczescia w innej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko , nie zaznaczyla , ze to jest podstawa pensji do niej tzreba dodac jeszcze koperty ktore dostaja od pacjentow. Lekarze to maja zycie jak w bajce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Nowackaaaaa81
płaca za dyzur tysiac złotych i to nie jest zaden wymysł, po co miałabym bajki pisac?? to mąż mojej siostry wiec wiem wszystko dokładnie, z resztą gdyby zarabiał 3 tys to nie dostałby kredytu na 900 tys :) a dostał wiec to mówi samo za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda, nie odpowiadam za wszystkich lekarzy, ale łapówki to nie jest codzienność. Ja nigdy w życiu nie wzięłam żadnej łapówki. Lubię moich pacjentów więc nieraz przyjmuję więcej niż limity przewidują bez żadnych dodatkowych zarobków. Po prostu. I myślisz że czekam na kopertę? wywaliłabym z gabinetu takiego delikwenta POza tym jeśli życie lekarza to taka bajka, zapraszam na studia (zaaajebiście bajeczny czas), potem staże, lepy, specjalizacje i wio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvojvoijojvpojpvoj
Koperty daja pacjenci przez glupote, bo nie rozumieja, ze usluga lekarza jest juz zaplacona przez ich skladke ubezpieczeniowa lub podatki. Za swiadczenia prywatne - poza NFZ sa wystawiane rachunki. Nie ma rachunku - nie ma pieniedzy. Niestety pokutuje w spoleczenstwie kult "Boga w bialym fartuchu" - jakas czolobitnosc juz na sam dzwiek slowa "lekarz". Dla mnie lekarz to taki sam fachowiec w swojej dziedzinie jak szewc czy hydraulik. Kupuje jego usluge za okreslona cene i kontroluje jakosc tej uslugi. Szanuje kazdego fachowca i kazdego czlowieka, ale zawsze wymagam. Place tyle ile sie nalezy - ja w mojej pracy (po studiach technicznych) nie moge liczyc na koperty od moich klientow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Nowackaaaaa81
HGG łatwo nie jest ale poświecasz kilka lat i całe zycie zyjesz jak w bajce ,wiec warto sie meczyc na studiach, poza tym musi byc trudno zeby cepy odpadały bo jakby kazdy mógłby byc lekarzem to byłaby masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się że skończyłam inne studia i nie musze żyć z pensji szpitalnej tylko mam własną działalność. Ale szacunek do lekarza w polsce jest skandaliczny po prostu. Tych studiów nie jest w stanie skończyć każdy. Bo większość chcących się nie dostanie, a potem jeszcze duża część wyleci. Bo nie są w stanie opanować tej wiedzy. Mi wystarczy jak pacjent przyniesie małą czekoladkę. I zjedzcie mnie teraz na całej linii. Ale uważam że grzecznie jest podziękować za bezpłatną lub ponadlimitową usługę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Nowackaaaaa81
taki jest stosunek do lekarzy jaki jest stosunek lekarzy do pacjentów, no i nie uwazam zebym musiała leciec z czekolada w podziekowaniu bo mnie lekarz przyjął poza kolejka, to miły gest ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pre lat temu blam na pogotowiu i weszlam "tylnym wejsciem " bo lekarka kazala mi sie pojawic na badanie tego samego dnia a mi nei chcialo sie siedziec w poczeklani i sama WIDZIALAM jak starsza kobieta wkaldala jej kase do kieszeni kitla. Najgorsi pod tym wzgledem sa onkolodzy to juz jest masakra, wiem od ludzi ktorych ktos z rodziny byl chory an raka. Cos okropnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli pacjenci traktują lekarza tylko jako receptodawcę, bo przeczytali w internecie, to nawet chyba ja, muszę nieco wybuchnąć. Polakom wszystko się należy "bo płacę składki" i tak traktują lekarza Pracowałam w pogotowiu, jak opowiadam nieraz historie znajomym to nie mogą uwierzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvojvoijojvpojpvoj
Na kazdych studiach (nie tylko medycznych) odpadaja ludzie, ktorzy nie sa w stanie opanowac przewidzianej planem wiedzy. To smutne, ale sluszne i konieczne. Na obliczeniach inzyniera trzeba moc tak samo polegac jak na diagnozie lekarza. Ukonczenie studiow wyzszych stawia czlowieka (niekoniecznie poziomem osobistym, ale zawodowo) na poziomie nieosiagalnym przez wielu innych. Lekarz nie jest tu ani lepszy ani gorszy od absolwentow innych kierunkow - na szacunek trzeba zapracowac sobie wlasna praca. Nauczyciel tez nie ma szacunku tylko przez to ze jest nauczycielem, ale przez swoja fachowosc, poziom, sposob bycia. D...y wolowe uskarzaja sie na brak szacunku niezaleznie od zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYC28
Skończyłam medycynę prawie dwa lata temu i według mnie nie potrzeba jakiejś wybitnej wiedzy aby te studia skończyć. Ważny jest talent do chemii, fizyki, biologia to banał i najważniejsze to się dostać, potem już ciężko wylecieć. Wiecie jak do sesji przygotowuje się większość? jedzie na amfetaminie. Książki mają po 1000 stron, masz ich kilka a nikt nie jest cyborgiem. Do tego dochodzą kolokwia, średnio 2-3 w tyg, niezapowiedziane kartkóweczki. Oczywiście nie jest tak ciągle, bo są też przedmioty które zalicza się za samą obecność na zajęciach albo takie gdzie można ściągać czy zaliczać na lajcie, bo wykładowca nie wymaga dużo. Także nie stawiajcie lekarzy na piedestale, bo spora część to konowały które całe życie przepracują w gminnej przychodni i też nie zawsze postawią trafną diagnozę. Tylko naprawdę dobry lekarz powinien zarabiać dobre pieniądze, a same 6 lat studiów to kropla w morzu wiedzy którą trzeba posiadać, aby móc pomóc drugiemu człowiekowi, tu potrzeba jest praktyka i lata pracy, a to mają tylko doświadczeni lekarze i to oni powinni zarabiać dużo, a nie absolwent medycyny. Poza tym lekarz bez specjalizacji to co to za lekarz, żaden. A na specjalizację w Polsce się dostać to graniczy w cudem, mnie było łatwiej za granicą bo u nas kilkanaście miejsc np na kardiologię a chętnych tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvojvoijojvpojpvoj
Postawa "nalezy mi sie bo place skladki" jest sluszna - w sklepie nalezy mi sie tez uprzejma i fachowa obsluga, bo place przy kasie okreslona cene. W restauracji oczekuje fachowosci i uprzejmosci od kucharza/kelnera/obslugi, bo za to place i ide tam, aby z tej uslugi skorzystac. Niestety takie krytycznie-wymagajace nastawienie do zycia jest skutecznie tlumione przez tych, ktorzy boja sie tej kontroli i wymagan w stosunku do wlasnej dzialalnosci. Sluzba zdrowia to dobry, ale nie jedyny przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Nowackaaaaa81
HGG gdybym ja tu opowiedziała historie o lekarzach to bys sie za kolegów pod ziemie ze wstydu spaliła, w dzisiejszych czasach w necie mozna duzo sie dowiedzieć i czasem zdarza sie że człowiek sobie sam postawi diagnoze bo biedny lekarz nie wie co dolega pacjentowi i to wkurza lekarzy, że ludzie juz nie sa ciemniakami jak kiedys i nie dadza sie spławic lekarzowi. Moja kolezanka poszła do lekarza z powiekszonym wezłem chłonnym nad obojczykiem, lekarz stwierdził ze to od tarczycy i spławił ja do domu, pare dni pozniej w szpitalu postawili diagnoze- ziarnica złosliwa, gdyby posłuchała tego geniusza co ja do domu odesłał to pewnie juz by nie zyła. Takich przypadków wsród mojej rodziny i znajomych jest masa, wiec jak tu sie dziwic ze ludzie gardza lekarzami i szukaja pomocy w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Nowackaaaaa81
NYC28 mysle ze bedziesz dobrym lekarzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz, doby znajomy rodziny, 7 letni staż pracy, ortopeda, pracuje tylko w szpitalu, fakt, że bierze dużo dyżurów - średnio zarabia 22ty miesięcznie. No myślę, że warto się przemęczyć parę lat na niższej stawce, żeby zbijać potem takie kokosy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvojvoijojvpojpvoj
Dobry fachowiec-lekarz nie boi sie pacjenta, ktory w internecie poinformowal sie o swoich dolegliwosciach. Poinformowanemu pacjentowi latwiej jest wytlumaczyc diagnoze i leczenie - jezeli samemu jako lekarz dysponuje sie wiedza wieksza niz ta internetowa. Poza tym zawsze trzeba byc krytycznym pacjentem - kontrolowasc jakosc uslugi uzyskanej u lekarza (porada, diagnoza, leczenie). Pacjent krytyczny, to pacjent ktory przezyje. Pacjent pokorny zyje niebezpiecznie. Bledy lekarzy chowane sa pod ziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×