Czy pisac odwolanie, czy potulnie isc placic ?

zlapala mnie dzis kontrola, na 130 zloty. isc placic czy czekac na jakis nakaz ?slyszalam, ze po roku sie przedawnia. ale to czekac na ten rok.. ? co jesli oni specjalnie wysla mi jakis nakaz (ze niby nie zapomnieli) zebym juz placila wiecej - 150 zloty.. plus koszty procesu.?

idz zglos sie, niech ci rozloza na raty i na przyszlosc kasuj bilet

przedawni sie w bardzo rzadkich przypadkach jesli o tobie zapomną a to zdarza sie raz na milion kretynko

po co od razu wyzywacie? to swiadczy o waszej INTELIGENCJI jedynie. nie chodzi mi o to, by rozlozyli na raty, bo mam zaplacic.. nie potrzebuje rat do tego :O tylko wiadomo, ze nie chcialabym placic w ogole, wiec sie pytam.

a jaka ty masz inteligencje idiotko? jechalas bez biletu i co myslisz, ze nie bedziesz placic? jestes nienormalna jakas. to w takim razie powiedz mi po co są w ogole karary???? chodzą sobie dla jaj i sprawdzają bilety tak?:O

kanary* dla zabawy sobie chodzą i sprawdzają bilety bo im sie nudzi wiesz :O

sprzedadzą twój dłóg firmie windykacyjnej i za 130 zł zrobi siedwa razy tyle . idź zapłać i nie kombinuj .

dług :D

I co? I jak tu nie miec o polaczkach zlego zdania?? Dno. Bluzgaja a pozniej sie pruja,ze ktos ich bluzga.

Rodzice mi dali pieniadze na zaplacenie, oczywiscie byla draka. ale kazali mi poczytac w necie, czy czasem sie nie da tego jakos anulowac, i sami powiedzieli, ze po roku faktycznie sie przedawnia. mieli racje. nie stac mnie teraz na bilet miesieczny. teraz jezdze na praktyki do pracy 3 przystanki i mi szkoda bylo :( jak chodzilam do lo, to mialam miesieczny skolei. teraz do szkoly mam dosc dluga droge i jestem w niej raz na tydzien, wiec juz kupuje.. bo za duze ryzyko..a tutaj? chcialam zaoszczedzic. co innego gdyby tez byla dluga droga, a tu tylko 3 pzystanki i 1.50.. to tak duzo:( a nam sie nie przelewa.

dodam, ze akurat zawsze kiedy mi sprawdzali, byla to sobota i akurat mialam (miesieczny) 1 raz mnie zlapali. nawet czystego nie mialam, a zawsze kupowalam w razie czego by miec przy sobie.. dzis tego nie zrobilam, bo dobiegalam do tramwaju. wybralam wejscie do niego, niz kupienie biletu i czekanie na nasteony tramwaj. :(

doskonale cię rozumiem ale to nic nie wnosi do sprawy . nie ma teraz szansy ,zeby o tobie zapomnieli . wprowadzaja twoje dane do systemu i system będize konsekwentnie drukował ponaglenia do zapłaty za każdym razem doliczajć koszty tego uomniena - ok 9 zł . Po kilku upomniejach sprzedadza twoja należnosć firmie windykacyjnej a ich obowiązują inne przepisy . Narobisz sobie tylko jeszcze głupszych kosztów nic więcej .

Jak chcesz oszczedzac to kup sobie rower składany, lub deskorolke, łyżworolki, ja jak cię nie stać to zasuwaj na piechote.

wiesz co... 3 przystanki to ja na pieszo zawsze chodze. daleko to nie jest a biletu kupowac nie musze

musisz zaplacic, ja nie zaplacilam to wyslali mi powiadomienie i mialam 7dni do zaplaty a jak nie to sad, i odsetki, nie spore bo 8zl alezawsze cos...

mnie dorawali po 11 latach .. naroslo mi do zaplacenia 990 zlotych plus komornik na urzedzie skarbowym, fakt ze pod tym adresem nie mieszkam , nie rozliczam sie w tym urzedzie , nie mam kontaktu - dowiedzialam sie przypadkiem od kolezanki z poczty ze mnie szuka komornik.Zapomnialam ze w ogole mialam mandat za jade bez biletu - 990 przypomnialo mi skutecznie