mezatki ktore maja kochankow

Uwierz mi,ze moj sypial ze mna zawsze. Przewiminely 2 kochanki lub wiecej.(o niczym nie wiedzialam !!!!!) Zawsze spalismy razem w jednym lozku i wszystko bylo co chcial. On poprostu to lubil lub byl od tego uzalezniony.

Jedna kochanke poznalam.Zostawil ja a ona mnie znalazla....

Dziwna taka wiara w Boga. Zawsze myslałam ,że bog jest dobrocia. dopiero sie dowiedziałam ze jak wierze w boga to powinnam nienawidziec ludzi, opluwac ich, pouczac i ponizac. Kiedys nawet słyszalam o wybaczaniu itp, ale chyba to bylo kiedys , teraz wiara w boga to jest zianie nienawiscia.

ehh .. szkoda gadac. Lepiej po prostu olac i nie zwracac uwagi. Czasem przeraza mnie, z emino, ze w XXI wieku niektorzy ludzie zachowuja sie dopiro co inkwycja sie skonczyla. Rozumie, ze mozna miec inne zdanie ale sam sposob prowadzenia udzialu w dyskusji jest ponizej krytyki. Ciekawy jestem jakie toto ma wyksztalcenie, mam wrazenie, ze niezle i to mnie przeraza.

Biedna z ciebie kobieta jest. A jaka bez godnosci>>>>>>>>>Teraz rozumiem twoj jad. Przesrane zycie , co? dlatego opusc to miejce bo to nie jest forum zdradzanych zon. pa,pa

Babeczka Ty udajesz,ze nie rozumiesz ? Ja o zadnych kochankach nie wiedzialam przez lata !!!! Bylam z nim i sypialam,bo nic nie wiedzialam !!!

woodo, masz racje . Nawet nie ma sensu czytac co owa osoba pisze. Wracajac do naszego grona, wydaje mi sie ze fajnie sie stało ze niewiadoma spotka sie z młodym prawda? Ona jest madra dziewczyna i nie zrobi nic niedelikatnie

Tez mi sie tak wydaje, trzeba poczekac jak to sie wszystko rozwinie. Na razie ciesze sie, ze Lara popatrzyla na to pod innym katem i zaczela dostrzegac, ze musi myslec o sobie. Chyba nabrala tez troche wiary w siebie.

Widze,ze bardzo NIEWYGODNIE Wam poznac inny punkt widzenia. Mezowie sypiaja z zonami i kochankami.Nie wierzcie im w bajki. Jedna kochanka w rekaw mi plakala,bo myslala,ze on ze mna nawet nie sypia. Chcialam Wam tylko powiedziec,ze gdyby Was naprawde kochali to zostawiliby te niedobre zony.:) Widze jednak,ze do Was nic nie dociera.

gosia posłuchaj, ja jestem kobieta która duzo może zrozumiec i dlatego szczerze ci wspolczuje. A le powiedz mi co cie upowaznia do opluwania nas. Powiedz dziewczyno , bo ja taliej ludzkiej podłosci nie rozumiem. My tutaj zaprzyjaznilismy sie i witamy kazdego z sympatia. Jesli masz problem podobny do naszego tylko jestes po drugiej stronie to mozemy podyskutowac, kazde doswiadczenie czegos uczy. jesli chcesz z nami pogadac to chetnie cie wysluchamy i pocieszymy jesli bedziesz tego potrzebowała. ale nie przyjmiemy do swojego grona ludzi ktorzy uwazaja sie maja prawo osadzac innych. zdecyduj, albo odejdz albo zostan ale na naszych warunkach.

A co do Niewiadomej, to trzymam jej mocno kciuki. Ten chlopak jest po prostu fantastyczny. Delikatny a mimo wszystko wie czego chce i musial bardzo kochac ojca. Ta rozmowa nie bedzie latwa, ale moze wiele obojgu dac.

ty nam nie chcialas pokazac innego punktu widzenia, ty nas napadlas i oplulas mimo za nas nie znasz. tylko dlatego ze maz cie zdradzal....

Gosiu dlaczam sie do babeczki. Jezeli cie to gryzie i nie bardzo mozesz sobie z tym poradzi, to opowiedz swoja historie. Za to nikt nie bedzie cie osadzal, moze ci ulzyjak uslyszysz co o tym myslimy. Tutaj nikt nikogo nie obraza, nawet jezeli sie nie zgadzamy z wypowiadanymi opiniami. Zdecyduj sama, co chcesz zrobic.

woodo, cholernie jestem ciekawa jak to sie rozwinie u Lary. Ona jest taka młoda i impulsywna, ale mam nadzieje ze zanim cos zrobi to dwa razy pomysli.

Moim zdaniem dobrzy i uczciwi ludzie nie zdradzaja. Podejmuja decyzje.Dokonuja wyboru. Klamal mnie i inne kobiety.Wszystkie nas skrzywdzil. Kazdej inne bajki opowiadal.

to nie nic wspolnego z dobrocia i uczciwoscia. Twoj maz z toba sypial i mial inne, wiesz dlaczego, powidzial ci to? Jestescie dzisiaj razem?

Masz najlepszy przyklad na mnie. Jestem dobry i uczciwy a zdradzilem

gosia, tacy zli faceci tez sie zdarzaja, a ze akurat trafilas na takiego to ci wspolczuje. Ale z tego powodu nie mozesz nienawidziec wszystkich facetów i kobiet. Jesli jest prawda co piszesz to trafilas na wyjatkowego gnojka. Ile lat byliscie malzenstwem? czy nadal jestescie?

Woodo nie powiedzial mi nigdy. On nie zyje od kilku miesiecy.Wtedy sie dowiedzialam. Wtedy znalazlam druga komorke. Potrafisz mi pomoc ? Chcialam zrozumiec Wasze myslenie.

moze dobrzy i uczciwi nie zdradzaja. A jesli jest miłość? myslisz ze jak facet jest zonaty to nie ma prawa sie zakochac? to sie dzieje i juz. Ja tez gardze facetami ktorzy zdradzaja dla zdrady, ale jesli jest w tym uczucie to juz jest inny problem.

Jak oceniasz wasze malzenstwo, macie dzieci? Ile masz, ile lat mial Twoj maz. Bedziemy sie wszyscy starali ci pomoc, bo to nie jest proste. Ale musisz nam wiecej opowiedziec. Bo kazda zdrada ma swoje uzazsadnienie.

gosiu, ciesze sie ze troche ochłonelas. witamy w naszym gronie, mozemy podyskutowac a ty opowiedz nam o swoim mezu ,jakim był czlowiekiem. Jesli zdradzal cie od lat dlaczego ty nic nie zauwazyłas?

gosiu, mam pytanie, czy wiesz o nas wszystko, czy wszystko przeczytalas i znasz historie kazdego z nas? bedzie nam latwiej rozmawiac

mam dla ciebie propozycje, jak juz pewnie zauwazylas piszemy wszyscy tu na czarnych nickach, ochron twojego haslem i wtedy bedzie gwarancja tego, zenikt nie bedzie probowaj sie po ciebie podszyc. W ten sposob bedzie zawsze wiedzieli, ze Ty to Ty :)

Dobrze spruboje z Wami porozmawiac.Znam tylko po czesci Wasze historie.Czytalam kilka ostatnich stron. Nie wiem czy mnie zrozumiecie. Ja jestem przeciwko zdradom.Lubie gry w otwarte karty. Ciezko mi,bo on zmarl dla mnie jakby podwojnie.Ciezko mi nawet plakac.Bardzo go kochalam,a nie wiem czy wart jest moich lez... Dlatego napisalam tak o Robercie.Ja widze to z innej strony.

sprobuje *

Musze to przemyslec.Zaloguje sie potem na czarno.Teraz zajme sie dzieckiem.Bede pozniej...

Milo Cie poznac. jezeli masz chwilke czasu, to przegladnij nasze posty, my jestesmy tutaj na pewno do polnocy :) bo jakos zrzylismy sie z soba. Przeczytaj i zamelduj sie, na pewno bedzie Ci lzej na duszy. A jak Ci placz pomaga, to poplacz, to tez nalezy do zycia.

gosiu ,strasznie ci wspolczuje. To musi byc straszne w takich okolicznosciach sie dowiedziec o zdradach meza. Brakuje słow. Ale Niewiadoma nie byla jedna z wielu kochanek Roberta. Ona dla niego była jedyna. To była prawdziwa miłość. Gdy czlowiek sie zakocha nie istnieja zadne zakazy, milosc jest ponad. Ja tez nigdy nie myslalam ze jestem zdolna do zdrady, ale zycie płata nam takie niespodzianki ze czasem nie potrafimy tego pojac. Gosiu, czy w tym jego telefonie byly smsy , a jesli tak to jakie. czy moga swiadczyc ze sie zakochal w innej czy wrecz odwrotnie.

wiesz woodo, to prawda ze ci co tu czasem nieladnie pisza tak naprawde potrzebuja pomocy, tylko szkoda ze robia to w taki sposob. ale ww pzrzyklad pokazuje ze jedbnak mozna. Moze to glupie, ale cieszy mnie to .