mezatki ktore maja kochankow

To spotkanie, mimo ze pewnie bedzie lzawe, moze byc jak balsam na swieza rane

Jak to mówi woodo poca mi się oczy jak pomyślę o ich spotkaniu.....Aniu, trzymam za ciebie kciuki. Daj znać jak ustalicie termin spotkania. Wszyscy bedziemy siedzieć wtedy tutaj i trzymac za was kciuki ,żebyscie znalezli nić porozumienia.Jeśli by ci się to udało, to tak jakbys odzyskała cząstkę Roberta. Zyczę ci tego z całego serca. Dobranoc kochani, wpadnę jutro......

Spij rowno Gosiu

Ja tez bede juz mogl spokojnie spac. Pa Aniu i trzymam kciuki za spotkanie.

Kurcze przepraszam ze nie moglam na bieżaco ale uwierzcie mi - adrenalina 1000. serce mi wali. Nie wiem co bedzie dalej. On chce tez moje zdjecie - chce zdjecie kobiety do ktorej jego ojciec cos czul. Tego sie nie da opowiedziec. Serce pęka na milion kawalkow. Chlopak jest w starsznym stanie. Niby pisal ze nie jest wrogo nastawiony ale da sie wyczuc ze pretensje sa. Nie dziwie sie wcale. Boje sie strasznie, nie wiem czy sie zdecyduje na to wszystko. Odnosnie tego spotkania powiedzialam ze chce przyjechac tylko nie wiem gdzie jest pochowany. Napisal, ze powie mi jak sie spotkamy przy kawie a potem razem tam pojdziemy... Szczerze - boje sie jak k....a mać....

czytam i czytam was od 4 dni nie mam odwagi napisac czytam to wszystko i placze tez jestem w zwiazku ktory pojawil sie za pozno a moze ja pokochalam kogos kogos z kim wydaje sie ze to jest to ale boje sie

Wiitaj w klubie... przede mną bezsenna noc. Jeśli czytałaś to wiesz co się dzieje. Jeśłi chcesz pogadac to jestem. Opowiadaj - jutra reszta się przyłączy

jestesmy razem od 2 lat ja mam męża on ma żone od 3 lat synek ma 2,5 roku miedzy nami jest duza roznica wieku 10 lat a wiem ze to ktos na kogo czekalam cale zycie choc ta milosc boli to wiem ze bylo warto bo on daje mi sile

Jesteś szczęśliwa? Znaczy czy z nim jest Ci dobrze. Bo o tym szczęściu już pisaliśmy tutaj. Nigdy do końca nie będziemy szczęsliwi tkwiąc w tym wszystkim po uszy z bolącym sercem

Witam wszystkie gwiazdy. Ja jestem dyskretnym zadbanym 30- tkiem i rownież żona nigdy niema dlamnie czasu. W każdym razie z wyrwaniem młodszej dziewczyny niema problemu ale niechce!!! a dodatkowym problemem mieszkam w Sztokholmie tym trudniej. Od dawna poszukuje dyskretnej kobiety po 30-ce z ktura mozna porozmawiać o wszystko mozna sie poprzytulac a nawet coś wiecej zawsze pisałem pragne poznawać jej wszystkie życzy itd. Ale wszystko bez skutecznie!!! Nie wiem dlaczego przecież ni rowniesz chodzi o 100% dyskrecje. Jak byście coś wiedziały o 100% dyskretnej kobiecie po 30-ce to chetnie starał bym sie spełnić nawet najbardziej skryta fantazje i chetnie opowiedział bym jej moje sekrety mój ymail dlskling@ymail.com

Hej zapomniałem dodać rozmawiałem z moja żona na temat kochankow. Ja mam lat 30 moja żona 28 i ona od rana do wieczora jak tylko wstaje praca , dom , dzieci, dom i spać !!! I nigdy niema siły nabić. Rozmawialiśmy na temat kochankow, i mówię jak masz kochanka to zrozumiemy to nawet niech przychodzi z nim do domu zeby nikt ich nie nakryl, a może zabawa z kobieta? Nie a może zaprosimy pare? Nie! To może chcesz być dominującą kobieta lub coś innego tesz nie!!! Poprostu proponowałem jej chyba wszystkie formy zabaw. Zgodził bym sie na wszystko!!! Na każdy rodzaj zabaw. Dlatego ze mam 4-l córeczkę i 6-l synka wszystko ok dzieci sa najważniejsze na świecie. Jestem normalnym hetero i zrobię i zabawie tak zeby partnerka była

No to pieszczoszku trafiles chyba na niewlasciwy temat tutaj, ale nie przejmuj sie, jak dobrze przekartkujesz inne tematy, to na pewno znajdziesz miejsce, gdzie moze szybciej znajdziesz, czego szukasz. Powodzenia.

Czesc atenaz, obetrzyj lezki, poukladaj Twoja historie i paluszki do klawiatury ... widac, ze Cie to mocno meczy, chetnie posluchamy. Jezeli sledzisz przebieg i tresc naszych postow, to pewnie zdarzylas sie zorientowac, ze staramy sie wszyscy sobie nawzajem pomoc. Moze nie rozwiazemy naszych problemow z dnia na dzien ale chyba latwiej nam przez te rozmowy odzyskac trzezwosc oceny sytuacji. Po prostu troche sie wygadac, zeby bylo lzej. Witaj w klubie :)

Niewiadoma ... Wierze, ze ta noc nie byla spokojna. Pewnie tysiace mysli i tyle samo wspomnien. Mimo wszytko pojawily Ci sie pewnie watpliwosci, czy sie z nim spotkac. Jestem optymista i szukam zawsze czegos, czego mozna sie zlapac i co mi da pozytywny stosunek do zycia. Moze wlasnie on jest takim brakujacym elementem, ktory zblizy Ci Roberta mimo tego, ze Go nie m a juz wsrod nas. Nie dziwi mnie tez, ze jest troche najezony ale widac, ze chcialby sie o Tobie troche dowiedziec a poprzez to tez o Robercie. Nie znal ojca od tej strony, a ciekawosc, jak wyglada kobieta, ktora kochal Tato zwyciezyla. I jezeli chce z Toba pojsc na cmentarz, to tez cos znaczy. No coz, pewnie bedziesz dlugie godziny nad tym myslec. Trzymam kciuki za dobra decyzje i ewentualnie emocjonalna ale mila rozmowe z nim. Pewnie jeszcze spisz, bo po takiej nocy kiedys powieki opadna .. ale jak sie obudzisz to wirtualna kawka juz dymi ... uhmmm .. i pachnie. Dzien dobry Aniu ...

Dzień dobry Rodzynku Piasek w oczach, głowa jak balon, tysiąc myśli na minute... Nie wiem nic, czy dobrze zrobiłam, że zaczęłam z nim wogóle gadać, że przyznałam sie do wszystkiego i że zgodziłam się na to spotkanie... Ale on się wszytkiego domyślił, pytania właściwie zadawał dla upewnienia się. I napisał że domyślał się ze Robert kogoś ma... Pisał, że nie ma do mnie żalu, pretensji. Myślę, że raczej ma do Niego. W sumie wszystko w moich rękach, żeby go naprostować

Opowiedz mu wszystko, na pewno trafisz we wlasciwy ton i klimat tej rozmowy. To, ze cos podejrzewal znaczy, ze w domu nie bylo OK. I pewnie on doskonale zdaje sobie z tego sprawe. Moze ma troche pretensji ale to tez nie dziwi, to byl jego ukochany ojcie i nagle okazuje sie, ze ojciec kochal a on o tym nie wiedzial. Teraz szuka i na pewno nie jest mu latwo. Robert Ci bardzo cieplo o nim opowiadal, powiedz mu to tez ... a Twoja decyzja, zeby siez nim spotkac jest sluszna.

Dzien dobry ja tez pije kawke i pierwsze co zajrzalam do was. Aniu balam sie,ze bedzie miala pretensje ,do ciebie,ze cie wkreca,bo jest zly i ze bedzie chcial nie wiem czego,zemsty czy co cos,ale ty pewanie znalas charktery dzieci z opowiesci Roberta i dla tego bylo ci latwiej.To wspaniale,ze okazal sie taki dojrzaly,ze chce ci pomoc pozegnac sie z jego tata i ze chce cie poznac.To fajnie bo bedziesz sie mogla z ,nim pozegnac i zlozyc kwiaty na jego grobie.K Urcze placze jak to pisze..... Woodo dobrze z z nami jestes dobry duch,co zawsze poda pomocna dlon i pocieszy jak trzeba. Babeczka pewnie w pracy maslanymi oczami spoglada na swoja milosc i jest szczesliwa. Witaj Atenaz nie boj sie nas,my nie obrzucimy cie blotem,nie bedziemy oceniac,tylko doradzimy i pocieszymy.Opowiedz nam swoja historie czekamy niecierpliwie.

Czesc Gosiu, witam przy kawie. Cos od Lary nic nie slychac ...

Aniu jak Cie pozna to kto wie moze mina pretensje do ojca i pogodzi sie ze kochal ciebie.To zawsze czastka jego ojca,kobieta ktora go kochala.Opowiesz mu wszystko i tak bedzie musial zaakceptowac cala sytuacje bo na pewo kochala ojca.Nie odszedl od rodziny,nie zostawil ich wiec nie moze miec do ciebie pretensji,bo oprocz milosci do ojca niczego zlego nie zrobilas.Bedzie dobrze,zreszta masz dzieki niemu mozliwosc odwiedzic grob Roberta i to dla ciebie jest najwazniejsze.Chlopak jest inteligentny,przemysli wszystko i zrozumie.

Woodo lara moze sie na nas obrazila,je tez nie mam nastroju do romansow,ale pewnie nadal pisze esemesy i czerpie przyjenosc ze znajomosci.Kazdy musi przezyc swoje zycie na swoj sposob,niech probuje .Jak sie sparzy trudno,mylic sie jest rzecza ludzka i juz.Wyciagnie wnioski i drugi raz tego nie zrobi,albo pomysli nim wejdzie.Dajmy jej wsparcie i poprzyjmy kazda jej decyzje,bo to nasz przyjaciolka i liczy na nasza pomoc. Lara nie boj sie to twoje zycie i rob tak jak ci serce podpowiada,ale badz czujna i wylanczaj logicznego myslenia.Pamietaj ze flirty i romanse sa sla ludzi bardzo inteligentnych i dasz rade,nie zawsze sie wydaje. Woodo to ty musisz byc mistrzem inteligencji,ze przez tyle lat sie nie wydalo i ulozylo sie wszystko jak chciales.

Cześć Gosiaku Chłopak jest jak na swój wiek mega dojrzały. Wiem, że go to boli ale wiem, że żeby to zrozumieć trzeba trochę przeżyć a on ma dopiero 17 lat i jest w strasznie ciężkiej sytuacji. Kiedyś, za wiele lat zrozumie. Wiemy to wszyscy. Ale jest tu i teraz i trzeba to jakoś przeżyć. Z drugiej jednak strony to on zaczął to wszystko, on chciał mnie poznać, znalazł mnie. Od początku się domyślał kim jestem. Musiał sie liczyć z potwierdzeniem tych informacji. Pytał o różne rzeczy - domyślcie się o jakie. On teraz idealizuje matke - nie wie jak było ale w sumie kto to może wiedzieć jaka rolę odgrywał, żeby dzieci nie widziały, że jest źle. Koszmarna sytuacja....

Powiedz o co pytal, co go najbardziej interesowalo. Jezeli w jego oczach w domu bylo wszystko ok, tzn. ze Robert mocno sie staral, zeby dzieci wyrastaly w dobrej atmosferze. Z drugiej strony domyslal sie czegos, wiec nie wszystko bylo na rozowo.

Woodo jesli podasz maila wyślę Ci wszystko. Nie chcę tego wrzucać tutaj. Myślę, że jak to przeczytasz to zrozumiesz troszke więcej

damot@ish.de

dotarlo, rzucam sie do czytania :)

Woodo - poszlo i mam nadzieje ze doszlo

Niewiadoma ja tez chce to moj email m.k.m.360@o2.pl oczywiscie jak nie masz nic przeciwko

Gosia odbierz pocztę....

.. przeczytalem, ale musze zrobic pause i przeczytac wolno jeszcze raz. Trudno powstrzymac lzy ...

Witajcie Woodo - dzięki za info o sprawdzaniu IP Pytałam, bo od pewnego czasu ktoś do mnie wysyła smsy z bramki internetowej i pisze przez NK o moim kochanku. Wiem też że pisze do tej drugiej. No i zastanawia mnie jak dotrzeć do źródła? Wczoraj dostałam kopie bilingu telefonicznego mojego kochanka. Wiecie co? Podczas ostatniej naszej wspólnej nocy on pisał smsa do tej drugiej o 4 rano. Zapytalam go wczoraj czy to prawda. Nie zaprzeczył. Kur***** jaki szacunek miał do mnie, że będąc w łóżku ze mną , wymknął się by pisać smsy do innej. Masakra. Lary nie ma - szkoda.... Kibicowalam Jej. Fantastyczne uczucie na początku. Mam nadzieje że uda Jej się czerpać przyjemność z tego. Nawet jeśli ten facet myśli tylko o tym by ją 'zaliczyć' to może warto. Wiele z Was pisało tutaj o podniesionej samoocenie pod wpływem romansu. Gdyby tak stało się u Lary może dziewczyna nabierze pewności siebie i znajdzie siły by zmierzyć się z własnym życiem obok damskiego boksera. NiewiadomaX - trzymam kciuki za spotkanie z synem Roberta. Któraś pytała co mamy w życiu oprócz kochanka. Jakie hobby? Ja wolnego czasu mam mało. Moja praca jest bardzo absorbujaca. Jednak poza praca znajduje czas na ksiazki. Ostatnio czytam głównie powieści historyczne. Utkwilam w XIV- XV wieku w Hiszpanii i Francji. Poza tym biegam na siłownię dwa, trzy razy w tygodniu. Czasem jeżdżę na rolkach. Ale gdy myśli sa zajęte .... Nie potrafię uciec. Wszystko kolacze się w głowie.