Związki z kobietami ktore maja już dziecie

rozstałem sie z dziewczyna blisko 4 lata temu, związek dlugi- 5,5 roku, pod sam koniec cos zaczelo sie psuc, wiecznie bylo cos nie tak, ona ciagle zmeczona, nie miala ochoty na seks, czulem sie odepchnięty, brakowalo mi milosci, nie czulem sie jej potrzebny. poznalem wtedy ja- ladna szatynka z malym dzieckiem. wszystko bylo pieknie cudownie, seks wspanialy, czule sie wazny i "kochany". rozstalem sie z byla. ona bardzo cierpiala. nie chce nawet przypominać sobie jej zapłakanej twarzy. mowial ze ma problemy, ze wszystko ja przeroslo. sorry- dla mnie bylo za poźno. Ta nowa- cudowna, zawsze usmiechnieta, nie miala w sobie tego zmęczenia co tamta... i tak sie potoczylo... szybko zaręczyny, potem szybko slub- ona i jej dziecko wprowadzili sie do mnie. stalismy sie rodzina. Mija 2, 5 roku od naszego slubu- ja czuje sie nieszczesliwy. wpakowałem sie w zwiazek ktory okazal sie porazka. wszystko bylo cacy do pewnego momentu. Kiedy zamieszkałem z nimi na poczatku myslalem ze sie przyzwyczaje, ze owszem- dziecko, ze owszem- inaczej zycie zaczyna wyglada... to jeszcze nic. Nowa zona zaczela miec humory, ze to jej nie pasuje, ze ona chcialaby tamta, ze ma potrzeby, ze wymagania... a naparwde niczego jej nie brakuje. Kolacyjki, wypady na narty, wakacje w cieplych krajach, zakupy w galeriach, super przedszkole dla małej... teraz jest jeszcze gorzej bo tuż po slubie zdecydowalismy sie na drugie- wspolne dziecko- w przyplywie naszej wielkiej milosci poszlismy na calosc, zeby byc "piekna rodzinka"... skoczyla sie sielanka... jest coraz gorzej z dnia na dzien. Poznalem jej prawdziwy charakter, ktory nie wychodził na poczatku... tylko ja sie pytam dlaczego??? moja byla ?? wymazala mnie ze swojego zycia- potrzebowałem czasu zeby to do mnie dotarło ze naprawdę zrobiłem jej mega krzywde. nie tak jak inni pisza- puste slowa " wielka krzywda" czy "nie fair".... ja naprawde bardzo skrzywidzilem kobiete ktora spedzialm ze mna prawie 6 lat ktora naprawde wiele dla mnie zrobiła, po to zeby w momencie jej problemów zmyć sie do innej.. ciesze sie tylko ze ona jest teraz szczesliwa. jest mezatka i wiem ze ma połrocznego bobasa... naprawdę - jak facetowi nie wyapda- tak mnie łzy sie cisna do oczu jak widze jej zdjecia na portalach spolecznosciowych- śmiejące sie oczy, dziecko na ręku i on- jej maz , ktorym ja nie jestem. tak - tak mniej wiecej wyglada super miłosc z koboeta ktora ma juz dziecko z innym i szuka "stabilizacji"... warto było ?

@ TOMBRaider I to powinna być przestroga dla wszystkich zaślepionych...

TOMBRaider35 x tak wygladaja związki z takimi emocjonalnymi gówniarzami jak ty.

Przeczytajcie to. Dojdziecie do wniosku ze to czy kobieta ma czy też nie ma dziecka jest mało istotne w przypadku znudzenia i rutyny w związku. Miłego czytania:) XX http://www.papilot.pl/milosc/13840/Historia-pewnego-wrazliwego-drania-Chce-Wam-opowiedziec-jak-stracilem-kobiete-marzen.html

Ten artykuł z linku - głupi bzdet y tekst, pisany pod publiczkę, bez większego sensu. Ze co- ze uczucie wygasło ? ze przestała mu się panna podobać..? no ludziska!on od początku widział w niej wady, które się w pewnym czasie zatuszowały bo hormony zaczęły tańczyć... że co ? ze lawina miłości ?? hahahah :D no tekst typowo dla bab, i nie zdziwiłbym sie gdyby to był tekst pisany przez kobitę co da wypowiedzi pana TomRaidera35- zrobiłeś tak jak robi wielu facetów.. wdarła się nuda w wasz związek, nie sprostałeś sytuacji kiedy twoją partnerkę dopadł kryzys( i to był błąd )pojawiła się ona - mamusia z dzieckiem- na która facet zawsze patrzy jak na uosobienie dobra i opiekuńczości (no bo kurwa to dziecko jest i ona się nim zajmuje... a to taaak rozkoszny widok). Pobiegłeś do innej bo ta szukała faceta - tak ojca dla dziecka jak i faceta do ruchania, a przecież jesteś tym facetem to co tam ci zależało... zachowałeś się jak bydlę- zostawiles kogoś kto cie kochał , kto potrzebował twojej pomocy a ty wolałeś coś nowego bo to łatwiej przychodzi niz pomoc. Teraz masz za swoje- jesteś nieszczęśliwy w związku który wydawał ci sie rajem... no bo jakże mogło być inaczej. ale kolego- to ci powiem ze dobrze ze widzisz te błędy - i dobrze ze twoja eks jest szczęśliwa. Ona naprawde na to zasłuzyła, uwierz, kobieta ktora cierpi jest jak morze pełne łez przez dłuuugi okres czasu. wiem i widze po swojej siostrze, z tym że ona faceta straciła bo wyjechał za granice i tam poznał inna.. no ale na jedno wychodzi.

Uff czytam,czytam i nie wierzę. Co za kraj co za ludzie!Mam 25 lat , 2-letnia córkę i rozwód w trakcie i jak widzę na tym koniec mojego życia?

"...a to taaak rozkoszny widok" Mów k... za siebie. Od kiedy osrane pieluchy są rozkosznym widokiem?

Nie wierzę jacy ludzie potrafią być durni. Co za tok myślenia.a nikt z was nie widział takich szczęśliwych związków?

Tacy wszyscy mądrzy jesteście? Kobieta z dzieckiem jest be? A co Ci puści panowie, którzy jednak dziecko zrobią i zostawia? Kobiety wychowyują, dbają, próbują im zapewnić byt a facet....zostawi i ma to w nosie. To sie nazywa odpowiedzialność?? A potem każdy samiec sie wypowiada jak to kobiety z dziećmi szukają innych. Nalezy im sie dobre życie u boku odpowiedzialnego partnera, choćby za wasze puste myślenie (napewno nie mózgiem)

25 lat - 2 letnia córka i rozwód. Taaaak bierzcie śluby najlepiej już po maturze, a potem piszczcie na forach że takie jesteście nieszczęśliwe bo już macie rozwód.

Dla mnie na tym forum to sami idioci chyba siedza.aż czytac się niechce.każdy taki mądry to może inaczej ? Któryś z was poznaje "kobietę swojego życia " (którąś z kolei ).wielka miłość itp. Załóżmy że później pojawia się dziecko.a wasza ukochana okazuje się tatalna suk ...i zostawia was z dzieckiem .Rozumiem że jako "prawdziwi mężczyźni" nie uciekacie od odpowiedzialnosci i zostajecie sami z dzieckiem. I dla reszty ludzi jesteście już nic nie warci bo sami z dzieckiem. I jak fajnie?

kubekzielonyz herbata Nie oceniają mnie bo nie wiesz jaka jestem i nie masz do tego prawa.ale ciesz się że tobie się lepiej ułożyło.gratuluję

slow mi brak.... zgadzam się w zupełności! nic dodać nic ująć! :) juz tez wypowiedzialam sie w temacie i nie bede powtarzala swoich slow bo bez sensu i tak zdanie juz tutaj jest wyrobione :D tylko Panie z dziecmi szukaja nowych tatusiow zeby ich na kase ciagnac :d hahah dobre ! szkoda ze nikt nie pomyslal ze moze te dzieci nie potrzebuja tatusia nowego bo maja tez swojego i nie kazda kobieta samotna ma zla sytuacje itd A partnera do zycia kazdy ma prawo miec i byc szczesliwym a jesli przy okazji polubi dziecko to czemu nie ;)

tyle ze osoby które nigdy nie dostały porządnego kopa od życia nie potrafią wczuć się w sytuacje innych tylko oceniać... dobrze ze nie wszyscy Panowie myślą tak jak obecni na forum i wielu z nich potrafi poznać wartość każdej kobiety bez względu na to jak potoczyło się jej życie.. AMEN

Puszczańskich nie chce

sycić Puszczańskich nie chce I A dlaczego? Z dziewiczej puszczy najcnotliwsze niewiasty pochodzą:):)

Problem samotnych matek jest powazny, teraz nawet reklama w telewizji e-darling :D Wina lezy po obu stronach, Tatus ze nie cche sie zajmowac dizeckiem i mamusi ktora nie myslala o dalszych konsekwenkcjach zadajac sie z kretynem. Liczył sie wtedy tylko jego penis, taka prawda, wiekszosc dzieci rodzi sie nie z milosci ale wpadki, to jest smutne. Nowe pokolenie bedzie jeszcze bardziej nieszczesliwe niz nasze, z winy rzekomo doroslych ludzi. Wstyd i zenada

do kropka nad i : "nie dostały porządnego kopa od życia nie potrafią wczuć się w sytuacje innych tylko oceniać... " wg ciebie, jeżeli facet po 6 latach zwiazku biegnie z fiutem do innej bo ta nocami do niego wydzwania, pierdzieląc ze jest miłością jego zycia i ze zrobi wszystko zeby w TRÓJKE byli szczesliwi.. a ta inna poznał przypadkiem- na dyskotece albo tak jak czytam - na necie- to dla tej kobiety ktora zostaje sama ( majacej w pamieci te 6 lat życia ktore oddała temu pędrakowi) to nie jest KOP W DUPĘ ??? tylko samotne matki niby takie kpy dostaja ?? cos ci powiem- PORZĄDNA KOBIETA, nawet jezeli okazuje sie ze bedzie musiała wychowywać dzieco samotnie, nigdy nie rozpieprzy innego zwiazku... no ale teraz to niestety rzadkość! bo perspektywa samotnego utrzymywania sie jest malo komfortowa ( bo kasa idzie w pierwszej kolejności na dzieciaka..)

do silvergold- ja widze ze jako SAMOTNA MATKA nieźle sie dziewczyno ustawilas, bo wiekszosc dnia spedzasz na kafeterii - na tym lub innych topikach.. pogratulować twemu facetowi wyboru - no taki "brylancik mu sie trafil".... do roboty sie rusz, matko polko bez ambicji

KawowaGalerianka I Nie mam zamiaru wdawać się w polemikę z tobą.Brak ci ogłady i kultury oceniając innych nic o nich nie wiedząc. A Polka to dumnie brzmi,twoją polkę to mogę ewentualnie zatańczyć.

Większość myli tu przyczynę ze skutkiem. I tego, który puknął lalę i zrobił jej dzidzi, z tym, który ma się z nią później związać. Wychodzi na to, że nie jest winny ten, który jej bobasa zafundował, ani tym bardziej ona, tylko ten, który jej nie chce. Kompletnie bez sensu. Może właśnie po tym można poznać rozsądną kobietę, że potrafi ustalić sobie priorytety w życiu i dokonać właściwych wyborów? Chyba podobnie jest z facetami. Scenariusz - krótka znajomość, ślub, dzieciak, rozwód, samotna mama jest dość jasnym sygnałem...

Większość myli tu przyczynę ze skutkiem. I tego, który puknął lalę i zrobił jej dzidzi, z tym, który ma się z nią później związać. Wychodzi na to, że nie jest winny ten, który jej bobasa zafundował, ani tym bardziej ona, tylko ten, który jej nie chce. Kompletnie bez sensu. Może właśnie po tym można poznać rozsądną kobietę, że potrafi ustalić sobie priorytety w życiu i dokonać właściwych wyborów? Chyba podobnie jest z facetami. Scenariusz - krótka znajomość, ślub, dzieciak, rozwód, samotna mama jest dość jasnym sygnałem o co kaman.

...bo ciekawił mnie ten topik ze względu na moje doświadczenia i dalsze obserwacje w naturze..tz znajomi.itd. Dziś wiem że samotna kobieta z przychówkiem czując się bezradną w opresji ,,zastawia pułapkę,, na ogół skuteczną by zapewnić podstawowe bezpieczeństwo..... .....intencja jest z góry podstępna.......mamienie i i cała gama wabień. ..nic tu nie ''słyszałem'' o WARTOŚCIACH.........ogólniki ogólniki ... ...oczywiście że potem facet okazuje się dupkiem bo faceta chcecie.. a boicie się naprawdę wartościowych świadomych siebie mężczyzn bo ci mają zasady ,oczekiwania i wymagania.... ..jeśli po piętnastu minutach zaczynam się nudzić to dziękuję i odchodzę.. ...samotna matka- wszyscy niemal nadużywają tego zwrotu by wzbudzić współczucie. ...lapidarium na szybko...

kawowagalerianka naucz sie czytac ze zrozumieniem :) nie pisalam o kobietach! tylko o mezczyznach ktorzy oceniaja kobiety z dziecmi w taki a nie inny sposob ! i ze nie dostali widocznie kopa od zycia skoro od razu uwazaja ze sa beznadziejne itd Nigdy nie mowilam ze kobieta ma odebrac innej faceta i ze to jest w porzadku! podkreslilam tylko ze obrzuca sie blotem matki a to nie jest tak ze facet odchodzi akurat do kobiety z dzieckiem! Jakby chcial to by do kazdej poszedl w dluga ! taki typ! a ze akurat w waszych wypadkach trafily sie takie przypadki to juz inna bajka.. jakby poszli do wolnych to by bylo ze mloda naciagaja na kase itd zawsze trzeba miec na kogo zrzucic wine Lepiej skupcie sie na facetach jakby byli okej to nie dawaliby numeru zeby do nich w nocy wydzwanialy! taka prawda !

Ooo i nawet dla mnie temat się znalazł... ciekawe forum.. Sama jestem dzieckiem kobiety która wychowywała mnie samotnie, bo ojciec się nie nadawał.. i dobrze, bo wiem ze świętym nie był. Moja mam nigdy ale to przenigdy nie próbowała się z kimś wiązać na silę, a już na pewno nie brała się za petycjach mężczyzn. Ja niestety przeżyłam coś takiego- mój facet po wielu latach zostaw,i l mnie dla młodej dziewczyny z kilkuletnim dzieckiem. I niestety wiem, czego ona się chwytała, wiem ile do niego wydzwaniała, chociaż wiedziała ze on am już partnerkę. Wiem też ze z "nieba" to ona na pewno mu nie spadła".. bo wiem gdzie faceta szukała- inna sprawa ze ona tam również szukał sobie taniej dziwki... nieważne. Nigdy nie powiem ze samotna matka to zło wszelakie- ale samotna matka- to kobieta SAMOTNA, nierzadko z wyboru a nie laska, która po trupach będzie szukała na sile faceta dla siebie i ojca dla dzieciaka ps. zanim mi wrzucicie ze jestem rozchwiana emocjonalnie porzucaną kobieta- rozczaruję was- jestem mega szczęśliwą kobieta bo wbrew temu ze tak się wszystko ułożyło jestem szczęśliwa bez Niego. a tamtej pannie mogę w zasadzie podziękować- bo zabierając mi 5 lat życia dala mi nowe, o wiele lepsze , bez tych wszystkich nerwów i znoszenia fochów mojego byłego.

no wlasnie chyba mnie nie zrozumialas- ja dziecka NIE MAM na szczescie. nie powieliłam bledów... czytaj uwaznie...

Bardzo często panienka ładuje się w związki z pajacami, którzy są nieodpowiedzialni, ale imponują jej np. tym że są przystojni, potrafią szpanować, mają kasę. Taki gość zbrzuchaci panienkę i w ich pseudozwiązku zaczyna się psuć. Panienka zostaje sama bez grosza, z bachorem na utrzymaniu i szuka jelenia, który będzie ją sponsorował i utrzymywał jej dzieciaka. Oczywiście w takim momencie działa instynkt przetrwania i mamusia nie szuka już przystojniaka (bo i tak, taki już na nią uwagi nie zwróci) a pracowitego, wrażliwego gościa, na którego przed penetracją by nie spojrzała. Jeżeli ktoś jest frajerem to łapie się na taki lep. Związek z kobietą, która ma dziecko dopuszczam jedynie wtedy, gdy kobieta jest rozwódką, ma powyżej 33 lat, coś już w życiu osiągnęła-i szuka faktycznie związku a nie sponsora.

Każdy zasługuje na miłość i rozwódka z dzieckiem też.

dziewczyny nie żalujcie tych co was zostawili:) skoro chca byc tatusiami dla obcych dzieic - to ich sprawa- wy sobie zycie jeszcze ulozycie! a samotnym mamom zycze takich partnerów, ktorzy nie skacza z kwiatka na kwiatek :)

Nie no ja nie wyobrażam sobie brać dziewczynę z dzieckiem nawet jakby była super ładna.