Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rerekukum

finansowanie obrączek

Polecane posty

Gość rerkukum
i zeby nie bylo ze mam wymagania nie wiadomo jakie: gdyby moi rodzice byli biedni, nie chcialabym w ogole wesela. po prostu zaprosilabym najblizsza rodzine na obiad. uwierz ze gdyby moich rodzicow nie bylo stac na wesele to bym od nich tego nie wymagala, ale tez niech nikt nie wymaga ze bedewyprawiac weselisko na ponad 100 osob za wlasne pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres, dla mnie i moich rodziców to rozsądne i uczciwe." czy dla ciebie też? skoro nazywasz sie dorosłą i dojrzałą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiaaaa126
"gdyby moi rodzice byli biedni, nie chcialabym w ogole wesela" Czyli za forse rodzicow robisz weselisko a gdybys miala sama finansowac, to juz zal tyle kasy wydac. No coz, wlasnie pokazalas jakim pustakiem jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie osoby bardzo sie zapętlają w takich wypowiedziach a pozniej wychodzi jasno na czarnym że cel jest jeden wesele= zebrać full siana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie tak
w moich stronach za wesela płacą wyłącznie rodzice!!! nie spotkałam się jeszcze z sytuacją aby młodzi sami sobie robili wesele (wyjątek chłopak który nie miał rodziców)byłam chyba na 30 weselach i zawsze wesele fundowali rodzice, w naszych stronach to normalne! to jakby tradycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie tak
mi i mężowi wesele też fundowali rodzice, i oczywiście,że biorąc ślub liczyliśmy z mężem żeby zebrać "full siana" i urządzić sobie mieszkanie;-)natomiast po slubie jesteśmy niezależni i rodzice absolutnie nam nie pomagają finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozytywny aspekt tego wszystkiego jest taki ze chociaz część forumowiczów przyznaję się do tego że wesele robi dla "hajsu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smieszni są ci, którzy uważają sie za dorosłych i samodzielnych ale za wesele płaca rodzice :D Skoroscie tacy dorośli i gotowi zakładać rodzine, podziać dzieci to nie wstyd wam od rodziców kasę na wesele brać? Nagle wszyscy bogacze, rodziców stać na kazde wesele dziecka bez brania kredytów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia_6789
"a Ty tu sie udzielasz jakos wyjatkowo namolnie" Zadajesz glupie pytania i kiedy ktos odpowie nie po Twojej mysli: tupiesz nozka i odwracasz kota ogonem. Brawo! "jak skonczylas 18 lat to ci sie kazali z domu na swoje wyniesc" Nie o tym tu mowa, ale skoro zaczelas, to odpowiem...owszem, sama siebie utrzymuje od dawna, a podejrzewam, ze Ty jestes z tych, ktore do 30r.ż, jeszcze na garnuszku u rodzicow siedzaly, rachunkow nie placily, do jedzenia sie nie dokladaly, bo ...jak to napisalas?...."moi rodzice maja mieszkanie, wybudowali dom w gorach, na wakacje tez ich stac, rodzice narzeczonego tez do biednych nie naleza, od lat prowadza wlasna firme budowalana i jezdza samochodem za 300 tys zl" "i co poszlabym tam jako matka, nazarlabym sie za ciezko uciulane pieniadze dziecka i jeszcze moze mialabym byc z tego dumna?" Swietne zdanie na temat mam. Twoja mama zdaje sobie sprawe z Twoich pogladow?? Moze przydaloby sie ja uswiadomic. Ale nie, bo przeciez jeszcze wycofalaby swoj potezny wklad finansowy w Twoje wesele! A wtedy przeciez nie byloby wypasionej imprezy itd, bo "niech nikt nie wymaga ze bedewyprawiac weselisko na ponad 100 osob za wlasne pieniadze". sylwiaaaa126-zgadzam sie w pelni z Twoja wypowiedzia. Skad sie biora tacy ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly 42
za nasze wesele płacili rodzice i nie widzę w tym nic złego, sami też mieli swoje wesele finansowane przez rodziców a ja zamierzam miom dzieciom sfinansować ich śluby... i tak się historia kołem zatacza Regres... wychodziłam za mąż zaraz po studiach po ślubie zamieszkaliśmy początkowo z rodzicami męża i zaczęliśmy pracę finasując swoje utrzymanie... i tak się zwykle w życiu dzieje Regres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia_6789
"bo takie osoby bardzo sie zapętlają w takich wypowiedziach" I niestety tego nie widza/ nie chca widziec. A teraz autorko tupnij nozka raz jeszcze, chetnie poczytamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'i tak sie w życiu dzieje Regres' - widocznie u Ciebie, bo ja nie wyobrażam sobie brać ślub i do mamusi iść mieszkać :O Jesteś na tyle dorosła, zeby brać ślub, ale nie na tyle, zeby sie sama utrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
Regres spieprzaj stąd ciulu!te twoje cytowanie wypowiedzi jest żałosne!!!!!!!!!!!!!!wstyd żeby chłop siedział na Kafe!!!gejusie jeden,zajmij się czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak się zwykle w życiu dzieje Regres" to że jesteś nieudacznikiem życiowym to juz nie moja wina i takie rzeczy jak finansowanie wesela przez mamusie podpinając przy tym pod tradycję to tylko zwykła "spychologia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly 42
nie zgadzam się z tobą Regres i mam prawo mieć własne zdanie... wychodziłam za mąż mając 24 lata zaraz po ukończeniu ciężkich technicznych studiów, cały czas poświęcając nauce i to z bobrym efektem, wierz albo i nie nie dało rady łączyć pracę ze studiami... jak się domyślisz po moim nicku kończyłam studia 18 lat temu i to były trochę inne czasy niż dzisiaj... mogłam oczywiście poczekać i sama zaoszczędzić na swój ślub ale wtedy nie mogli byśmy mieszkać razem - taka była mentalność naszych rodziców... dzisiaj myślę że sama pozwolę mojej córce czy synowi zamieszkać z parterem ( -ką ) przed ślubem ale i tak będę chiała im pomóc - chyba że będą chcieli inaczej to uszanuję ich wolę... to nie chodzi o podciąganie naciągania rodziców pod tradycję u mnie i z tego co czytam u wielu innych osób tak jest od pokoleń... dlaczego Regres nie potrafisz tego uszanować??? i uważasz że to jest złe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly 42
a i do twojej wiadomości Regres... obrażanie innych nic nie da, nie jestem nieudacznikiem życiowym ale nie jest to miejsce na chwlenie się swoimi osiągnięciami życiowymi... tak na marginesie - ile masz lat??? sorki ale mężczyna czy kobieta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te co piszą że rodzice mają
obowiązek finansowania wesela dzieciom i wyciągają łapska po kase na wesele od rodziców są niepoważni i powinny się dobrze w głowe popukać :o Chcą wchodzić w dorosłe życie żerując na rodzicach bo sami kasy nie mają by wesele zrobić a chcą rodzinę zakładać :D Dzieciaki z was głupie, nie stac was na wesele to po co go robicie? na pokaz i dla kasy z kopert a wielce dorosłych udajecie :o A i jeszcze wszystkie piszą że rodziców stać i mają nadmiar kasy a pewnie większość naciągnęło biednych rodziców na pożyczki lub rodzice ostatni grosz musieli wyłożyć żeby córeczka materialistka, nierób, darmozjad miała wesele jakie sobie ubzdurała a później udawać wielką panią która łapska tylko do rodziców po kase wyciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly 42
nikt nie napisał że OCZEKUJE od rodziców finansowania wesela... a już napewno ja... w moim przypadku TAKIE BYŁO ICH ŻYCZENIE I ICH PROŚBA I ICH WOLA... no i taka tradycja w rodzinie co bardzo nie podoba się jak widze wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodząc za mąż piłkarz światu, ze jesteś dorosła i gotowa do założenia własnej rodziny. Także wyciąganie łapek po kasę na wesele jest co najmniej śmieszne :-) Dzieciaka zrobisz to tez rodzice i tesciowe Ci bedą płacić po połowie na niego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mentalność polaków
byleby tylko łapska wyciągnąć do rodziców a później wypiąć dupe jak mama czy tata zachoruje lub będzie potrzebował pomocy. Nic tylko myślą jak tu wykorzystać ludzi a później kopnąć w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście serio rąbnieci
np w mojej rodzinie jest tradycją ze to rodzice finansują ślub i wesele, od dziada pradziada taka tradycja. Nie ma tu co krytykować innych, tradycja stara jak świat, ze to rodzice finansowali taka uroczystość jeszcze dawali posag :D prezenty slubne miały sie młodym na nowej drodze przydać stąd kołdry, posciele, garnki. Po prostu pieniadze i prezenty miały ulatwić młodej parze start w życie. Czasy sie zmieniają ale jesli ktoś lubi to nic regresom i innym do tego, pilunujcie swoich portfelów. A owszem znam takie rodziny gdzie rodzice sfinasowali młodym slub za 70 tys, na prezent kupili nowe mieszkanie i podróz poślubną. Wiec jak ich bylo stać to czemu nie? Jaki wstyd, ze rodzice sfinansowali i co z tego? Pod uczelnie podjezdzały dzieciaki autami za 300 tys i jakos nikt nie wpadł na to że jak im nie wstyd ze im rodzice takie bryki kupuja. Jak stać to niech mają, niech im sie wiedzie i tyle w temacie. Mnie na takie cuda nie stać, co nie znaczy ze mam komuś żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu głupia dyskusja
A mnie śmieszą ci, którzy się chwalą, że sami sobie płacą za wesele, ale mieszkają lub będą mieszkać w podarowanym przez rodziców mieszkaniu, czy to po nich, czy po dziadkach :o Mi bogaci rodzice wyłożyli 20tys na wesele (którego nie chciałam) i to jest mniej niż zarabiają w miesiąc, ale sama na siebie pracuję od dawna i sama spłacam kredyt na mieszkanie, nie dostałam od nich w życiu nic konkretnego, poza tym weselem (którego nie chciałam! powtarzam raz jeszcze). Ale mam taką koleżankę, co to próbowała mi wmówić, że to wstyd brać 20tys na wesele, a nie wstyd brać mieszkanie za 200tys. :o Zapewnienie sobie samemu własną pracą dachu nad głową jest znacznie bardziej wymiernym wyznacznikiem odpowiedzialności. Wg tradycji za obrączki płaci Młody. http://ichdwoje.pl/content/view/30/44/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam się z tobą Regres i mam prawo mieć własne zdanie.." cieszy mnie to co nie zmienia faktu że jesteś nieudacznikiem życiowym skoro mamusia z tatusiem zrobili ci wesele zasada jest prosta Wchodze w dorosłe życie i stać mnie na robienie wesela to robie nie stac mnie to nie robię ... w innym wypadku jest to odstawianie szopek że niby dojrzałość,że niby dorosłośc,że jakaś pseudo tradycja ze mamusia z tatusiem wsytawiaja huczne weselicho śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssdsdscxyyyyyyyy
matka syna daje na obraczki,a jak ty zaplacisz to amsz pecha na cale zycie taki ejst przesad, zwiastuje rozwod ,albo tragiczne rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
największym nieudacznikiem życiowym to jesteś tutaj ty regres(celowo z małej)skoro jako facet przesiadujesz tutaj.Żałosna cioto!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są ludzie, którzy nie mają żadnych tradycji. Ani dobrych, ani złych. Smutne to. Jeśli rodzice chcą finansować wesele, to niech to robią - ich wola i ich życzenie. I nikomu nic do tego. Para młoda zawsze może się odwdzięczyć finansując im wycieczkę w jakiś ciepły zakątek świata. Na gruponie ofert jest mnóstwo. Jestem ciekawa, czy te największe plujki oskarżające młodych o niedojrzałość do małżeństwa (bo rodzice finansują wesele), były by w stanie powiedzieć to samo ich rodzicom. Dzięki za temat do kolejnego artykułu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po co ta irytacja? rozmawiajmy na argumenty i będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście serio rąbnieci
ale regres to bije wszystkich na głowę swoimi wywodami, same bezeceństwa, jak kogoś stać to robi a jak nie to trudno, to nie ma nic wspólnego z ciągnieciem kasy od rodziców. Jeśli rodzice chcą to finansuja, jeśli nie to też ok. Jednak serio nigdy nie przyszło mi do głowy że ludzie którym rodzice kupują mieszkania, auta albo finansują śluby to nieudacznicy. Bardziej bym pomyślała ze widać ze rodzina sie o siebie troszczy i kocha, skoro kogoś stać na taki gest. Mam córke i jeśli kiedyś byłoby mnie stać bez większych wyrzeczen kupić jej mieszkanie albo auto, to byłaby to dla mnie czysta przyjemnosć pomóc wlasnemu dziecku i ulatwić jej start w zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×