Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jaga bez baby

Mielismy jechac na urlop tylko we dwoje a teraz mąż chce dzieci zabrać://

Polecane posty

Jest zasada ze planow nie mozna zmieniac od tak, i jak zostało coś ustalone to trzeba sietego trzymac, i tak bedzie Pancerna kołdora " ona nigdy wczesniej dotąd nie robila żadnych problemow w tym temacie gdy wyjezdzalismy tylko we dwojke bez nich,bardzo cieszyla sie że jak miala zostac ze starszą na jakis okres czasu, wiadomo, nikt nie truł jej głowy, nie poganiał i raj gdy "starych" nie było,ale nie powiem zlego, bardzo odpowiedzalnie zawsze podchodziily do zostania samemu w domu,tu nie możemy na nich narzekac. Nie jest typem dziecka ktore wiecznie uczepione jest do kogos i samo nie poradzi sobie.Absolutnie,jest bardzo niezalezna,i nigdy nie prosi o żadną pomoc nawet gdy tego sytuacja wymaga.Taka Zosia samosia.Niestety kolezanek raczej nie ma,woli z swoimi zwierzakami czas spedzac i na rowerze jezdzic niz towarzystko gdzies isc z rówiesnikami po sklepach połazić.Taka juz jest. Raptownie poraz pierwszy wtedy coś ja ugryzło w tyłek i troche zamieszania sie narobiło,a mąż swoje dołozył równie Rozmawialam z męzem i napewno wypad do lasu bedzie.Ona uwielbia biwaki, wypady pod namiot,i swierze powietrze,nienawidzi byc w domu,tylko ciagle cos robic na dworze i ruch fizyczny a nie zadne tam tv czy gry komp.Pominięta nie zostanie zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem głupio to obmyśliłaś :) bo zapewne to był głównie Twój pomysł autorko :) Skoro Wy wyjeżdżacie na kosztowne wakacje dzieci też powinny cos z tego mieć :) Młodsza spokojnie nadaje sie na kolonie i taki samodzielny wyjazd na pewno byłby dla niej atrakcją a Ty mogłabyś sie teraz powołać na to że kolonie i tak trzeba opłacić więc musi jechać. A starsza corka jak chce, albo jedzie gdzieś ze znajomymi, albo siedzi w domu, ale dostaje za to np nowy komputer/rower czy co tam chce :) A Ty po prostu chciałaś sie zabrać i sama pławić w luksusie :p to teraz masz swój luksus i "swojego" faceta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam-napiszę
Jaga bez baby-nie przejmuj się głupimi komentarzami nawiedzonych matek polek[celowo z małej litery]. Sama jestem matką 4 dzieci i tez co roku staramy się z mężem wyskoczyć gdzies na tydzień sami.I dzieciom w tym czasie nie dzieje się żadna krzywda.I w nosie mam nawiedzone mamuski co marudzą,że jak tak można sami bez dzieci.A co,nam się już kurka wodna od życia nic nie należy?Cały rok jesteśmy do dyspozycji dzieci,dzieciaki jeżdząze szkół na rózne wycieczki,sami też w weekendy coś organizujemy więc krzywda im się nie dzieje,że mama z tatą na tydzien wyjadą bez nich.No nie popadajmy w jakąs paranoję. Te wszystkie nawiedzone nie widzą tego,a druga sprawa -gdybyś nie napisała,że dzieci nie są wasze wspólne to też by ci pisały,że macie prawo do wypoczynku .A tak to muszą ci dokopac,żęś wredna macocha co biedne dzieciątko krzywdzi,tatusia jej zabiera.Olej to i jedźcie na wakacje sami.Miłej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Młodsza spokojnie nadaje sie na kolonie i taki samodzielny wyjazd na pewno byłby dla niej atrakcją" Ale przecież autorka pisała, że dziecko jedzie sobie później na swoje wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że zero zrozumienia
dla tej młodszej córki. Zrozumcie. Dziewczynka pochodzi z rozbitej rodziny. Wychowywała się bez matki. Tak naprawdę to ma tylko ojca jako prawdziwie kochającą i szczerą osobę. Takie rzeczy odbijają się na dziecku i na jego dorastaniu. Wyraźnie widać że czuje się samotna i potrzebuje tego ojca. A ty to bagatelizujesz. Zrozum kobieto że teraz jest czas jej dzieciństwa i należy się jej ten ojciec. Za kilka lat będzie dorosła, odejdzie z domu, usamodzielni się, założy rodzinę i będziesz miała tego swojego mężusia tylko dla siebie jak taka jesteś nienasycona. Tobie brakuje męża, twierdzisz że za mało się z nim widzisz w ciągu roku, a dziecka 11-letniego i jego potrzeby spędzania czasu z ojcem już nie potrafisz zrozumieć. To że wcześniej nie oponowała być może wynikało z tego że zbyt odległe były te plany, a jak przyszło co do czego to zdała sobie sprawę jak bardzo się czuje samotna. A jej brzydkie zachowanie wynikało z tego jak bardzo cierpii ten brak ojca i chce w ten sposób zrócić na siebie uwagę. Zarzucasz dziecku że celowo z tobą rywalizuje o względy ojca, a ty sama co robisz ? Dokładnie to samo. A jesteś osobą dorosłą. Nieźle sobie to obmyśliłaś. Sam na sam z mężem bez dzieci. Takie coś to tylko macocha mogła wymyśleć. Ja też kiedyś byłam dzieckiem jak kazdy i pamiętam mniej więcej swoje postrzeganie świata wtedy, o ile w wieku 18 lat bez problemu mogłam zostać sama w domu bez matki na 2 tygodnie i byłaby to nawet frajda, o tyle w wieku 11 lat jakby mnie rodzice w domu zostawili to już nie byłoby tak zabawnie, fatalnie by to o rodzicach świadczyło. Nie porównuje tej młodszej do starszej bo mają całkiem inny rocznik, inne doświadczenia życiowe i inne priorytety związane z ich wiekiem. Młoda wychowała się bez matki i ma deficyt uczuć. Twoja córka ma mniejszy ból bo brak ojca jest mniej odczuwalny niż brak matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k do kc
jewdzcie sami, bez przesady ze dzieci ze mlodsza, kazdemu sie nalezy odpoczynek, nie dajcie malolacie wejsc na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to możliwe ze córka z poprzedniego zwiążku jest młodsza? a ta starsza jest wasza czy też tylko Twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam-napiszę
furgonetka -a weź sobie poczytaj temat,autorka już to wyjaśniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×