Czy wystarczy tyle za opiekę?

FirefoxiQ ale zapomniałaś dodać,że w jakimś dużym mieście- Warszawa, Katowice, Wrocław itp...

Jak ktoś chce pracować za 800 zł to niech pracuje :D . A myślisz że takie opiekunki w prywatnych żłobkach ile zarabiają ??? Już mówię, panie od pomocy ma 8 godzin zarabia 1150 :D, mam w rodzinie. U mnie w firmie odbywa obecnie się rekrutacja na pracownika biurowego, panie średnio chcą zarobić 1300 ( po studiach z doświadczeniem) praca od poniedziałku do piątku + wszystkie soboty.

widać że nie macie zielonego pojęcia O REALIACH NA PODKARPACKICH WSIACH. Autorko kuzynka będzie ci na pewno wdzięczna.

Ewela-ja sama siedzę w domu bo mnie nie stać na opiekunkę-zostałoby mi 30-40zł miesięcznie... Ale jeśli autorka ma przykładowo 3000 do ręki,to spokojnie może zapłacić 1200zł,bo i tak 1800zł jej zostanie. Nie ma wyjść na zero,ale jeśli zarabia więcej to powinna więcej zapłacić.

zarabiam 2 tysiące, 300 na dojazdy wydaję.

cioekawe podejscie: jak ktos dobrze zarabia (pewnie skonczyl dobre studia zeby zdobyc ttaka prace i wlozyl w to niemalo wysilku) to trzeba go ukarac za to ze potrafi sobie w zyciu poradzic i ma placic wiecej niz zyciowa niedojda ktorej sie nie chcialo uczyc spoko - w tym kraju nie bedzie lepiej poki nie zmieni sie mentalnosc wg mnie nie ma nic do rzeczy ile autorka zarabia

To uważam, że jeśli ją zarejestrujesz na te 800 zł i dołożysz połowę podatku - siedemdziesiąt parę zł to będzie super. Tobie zostanie ok 800 zł na miesiąc, więc bez szału, a ona miałaby przynajmniej zatrudnienie.

do _-_-__---_-_-- Nie nie ukarać i wyobraź sobie, że ja też skończyłam studia - państwową uczelnię! I zarabiam tyle, ze po opłaceniu opiekunki i biletu zostanie mi na waciki. Takie są pensje niestety opiekunek gdzie ja mieszkam - wołają od 10 zł w górę. A ja nie uważąm że zapłacenie więcej za opiekunkę jeśli mnie na to stać jest karą, a jedynie docenieniem tego, że zajmuje się moim dzieckiem. Jeśli tego nie rozumiesz, to nie za wiele sobą reprezentujesz, bo potrafisz docenić tylko swoją pracę a innych już nie.

A jeśli chcę to zrobić legalnie to jak? Umowa zlecenie? Na kwotę 800 zł czy najniższą krajową? W życiu nie mam nic wspólnego z księgowością więc nie mam pojęcia jak mam to zrobić. Czy to że ją zatrudnię legalnie może mi w czymś przeszkadzać- niewiem- w rozliczeniach z US, z uzyskaniem zwrotu podatku itp.?

poza tym uważasz, że sprawiedliwie byłoby płacić komuś 800 zł za opiekę nad dzieckiem, a samemu brać np 4-5 tysięcy za pracę w biurze? Sorry w biurze przewalasz TYLKO papierki, a opiekunka odpowiada za zdrowie i życie TWOJEGO DZIECKA. Gdybym zarabiała więcej to bym poszła do pracy po macierzyńskim i bez mrugnięcia okiem bym zapłaciła te 2000 zł opiekunce, ale niestety mnie na to nie stać. Dlatego zostałam w domu. A na podkarpaciu są różne zarobki, dlatego spytałam o wysokość pensji. Mój kuzyn mieszka w Rzeszowie i zarabia trzy razy tyle co ja...

Do legalnego zatrudnienia opiekunki potrzebujesz przedstawić w ZUSie zaświadczenia, że oboje pracujecie. Podpisujesz z nią umowę zlecenie lub umowę o dzieło na kwotę taką jaką ustalicie. Jedyny dodatkowy koszt to koszt podatku od tej kwoty. Tutaj masz link na temat umowy uaktywniającej. Zwroty z US normalnie Ci się należą, nie stajesz się przez to przedsiębiorcą. http://www.epodatnik.pl/index.php/dochody-przychody-podatki/291-niania-pit-vat-zus/15966-niania-pit

prawie wszyscy maja studia a i tak pracują za ochłapy i na dziadowskich umowach, bo się na takie warunki godzą.

Musisz podpisać z nią umowę o pracę na czas określony, potem musisz iśc do Zusu i ją zgłosić, trzeba tam wypełnić parę formularzy. Na umowie możesz zadeklarować kwotę, taka jak wam pasuje, bo im większa umowa tym większy podatek, który niania musi sobie sama zapłacić. Oczywiście trzeba zgłosić się do Urzędu Skarbowego i tam zanosić(chyba co miesiąc) deklaracje o zarobkach a potem opłacić z tego podatek ( zupełnie nie pamiętam kwoty) , wiem też ze można zgłosić się również na dodatkowe dobrowolne składki, wtedy w razie czego można otrzymywać jakieś L4. (wszystko to załatwia niania)

kwota nie jest super,ale A co stoi na przeszkodzie zebyś przeprowadziła się do Rzeszowa i zarabiała tyle co kuzyn? Powiem Ci tylko tyle: każdy jest kowalem swojego losu. Jak ktoś zainwestował za młodu w DOBRE studia to teraz nie ma problemu. A jak sie nie chciało no to coż... pozostaje wylewać żale na kafe. Autorka niech zaproponuje kuzynce tyle ile sama uwaza za stosowne ale nie na zasadzie - zarabiam wiecej to musze dac wiecej. Ja wiem ze w naszym kraju ludzie dobrze zarabiający są tępieni przez państwo i tak już zostaliśmy nauczeni od najmłodszych lat - ale wcale tak nie musi byc

ktoś napisal ze prawie wszyscy maja studia :D - ale jakie studia - uwierz jeżeli skonczysz medycyne czy prawo czy jakis techniczny kierunek nma DOBREJ panstwowej uczelni to nie bedziesz miala problemow ze znalezieniem pracy - ale jak sie idzie na latwizne to pozniej jest jak jest

To sobie sprawdź ile zarabia urzędnik w tym kraju! I na co się godzić? Prezes Ci powie, że na Twoje miejsce czeka 10, bo to prawda, tyle, że np u nas mało kto chce pracować, bo wszystkim się wydaje, ze praca w administracji, to krocie, a to g...no prawda. Masz linka: http://samorzad.infor.pl/forum/5246,zarobki-urzednikow.html Poczytaj sobie. Ja i tak mam do ręki tyle co wiele osób tutaj ma brutto. A i żeby nie było - od dwóch lat nie było u nas podwyżek, a wcześniej dostałam podwyżkę w wysokości 1% pensji...

kwota nie jest super,ale ja wiem ze urzednicy zarabiaja grosze - pytanie moje brzmi jakie masz wyksztalcenie - pewnie jakas socjologia, filozofia, albo dajmy na to chcialas byc ambitna i poszlas na ekonomie ale na prywatnej uczelni - takimi dyplomami to mozna sobie wiesz co zrobic

Nie wpowadzajcie dziewczyny w błąd jeśli się nie znacie - nie umowę o pracę, a umowę cywilno - prawną! Ja mam dobre studia - państwowe, jestem po politechnice, ale wybrałam zawód taki, jaki wybrałam, a wiesz dlaczego? Bo lubię pomagać innym i dlatego pracuję tu gdzie pracuję, a że za taką pracę dostaję głodową pensję? Cóż kwestia tego, że robię to co lubię i czuje sens w życiu, a jak pójdę do korporacji, to zarobię 3 razy tyle, ale nie będę czuła sensu w tym co robię. Niestety ktoś tą pracę musi wykonać i tyle. I ja nikomu nie zazdroszczę zarobków, tylko podałam przykład, że na podkarpaciu w miastach obecnie zarabia się już całkiem przyzwoite pieniądze.

A jak jesteś ciekawa wydziału- zarządzanie jakością, środowiskiem i bezpieczeństwem. Także jak widzisz Twoje kafeteryjne wiem wszystko zawiodło.

napisałaś wcześniej : "Gdybym zarabiała więcej to bym poszła do pracy po macierzyńskim i bez mrugnięcia okiem bym zapłaciła te 2000 zł " teraz piszesz ze bez problemu mogłabyś znaleźć prace za 3 razy tyle co teraz zarabiasz Dam CI jedną radę : jeśli już ściemniasz to wymyśl sobie jeden scenariusz i się go trzymaj

ZARZĄDZANIE :D wszystko jasne

Nie ściemniam, a Ty czytasz wybiórczo i bez zrozumienia tekstu czytanego, ale tutaj to norma...:O Gdybym zarabiała więcej to bym wróciła do pracy - rozumiesz jak nie to drukiem GDYBY MI W PRACY DALI WIĘCEJ PIENIĄŻKÓW TO BYM DO NIEJ WRÓCIŁA. Czego jeszcze nie rozumiesz? Owszem mogłabym znaleźć lepiej płatną pracę, ale tak JAK NAPISAŁAM ja swoją pracę wykonuję z pasją i przekonaniem.

czyli są dwa wyjścia : albo jestes leniem i wygodnie Ci siedziec z dzieckiem w domu albo poprostu chcesz poswiecic czas dla dziecka co jest dla mneie zrozumiale (ale pisalas ze jakbys wiecej zarobila top bys poszla do pracy wiec jest to dla mnei tez malo prawdopodobne) ale nie ma sensu sie sprzeczac - tak jak napisalam kazdy jest kowalem swojego losu. tylko nie każ pracowitym ludziom płacić wiecej dlatego że są pracowici. Pozdrawiam i zycze milego dnia

zarządzanie jakością to nie to samo co popularne zarządzanie i marketing...:O Inteligentna jesteś nie ma co... Masz tu kilka przykładowych przedmiotów z polibudy Matematyka w ekonomii KMI Statystyka opisowa Ekonometria I Mikroekonomia / Microeconomics KE ZZI Rachunkowość Międzynarodowe stosunki gospodarcze Prawo cywilne Finanse publiczne Rynki finansowe / Financial markets Analiza ekonomiczna Polityka gospodarcza Ekonomia integracji europejskiej Polityka społeczna Gospodarka regionalna Bankowośc Gospodarka a środowisko Geografia ekonomiczna Technologie informacyjne

A słyszałaś o czymś takim jak pasja? Są rzeczy, których nie przeliczysz na pieniądze. Owszem chce siedzieć w domu z dzieckiem, ale gdybym u siebie w pracy miała lepszą pensję, to bym siedziała do 2 rż. A tak będę siedziała do 3rż, bo po prostu nie stać mnie na opiekunkę. I to nie jest kwestia że komuś każę płacić za karę, ale najwyraźniej masz zbyt ciasne poglądy i jesteś za mocno ograniczona, aby to zrozumieć....

wiem ze to nie jest takie zarządzanie ale ważne jest CO po takim kierunku można robić GDZIE pracować. Wybacz ale jakos nie wierzę że jest duże zapotrzebowanie na ludzi z takim kierunkiem

Twoje słowa "Zależy ile Ty Autorko zarabiasz,bo jeśli np masz 3 tysiące do ręki,to powinnaś zapłacić jej więcej." czyli jak sobie umiesz poradzić w życiu płać więcej. A jak jesteś niedorajdą płać mniej. kończę już tą dyskusję.

Gdzie? W każdej firmie gdzie liczy się jakość.... np jako quality manager, Kończąc studia dodatkowo robi się certyfikat... No tak ale jakość i normy ISO są Ci zapewne obce... to Cię uświadomię - obecnie są one wdrażane w każdej firmie i bardzo wiele firm - również nieprodukcyjnych posiada ZSZ, a w tym się specjalizuję... To taki krótki wykład - znaj moje dobre serce za darmo...

chyba "w tym się specjalizowałaś" - z rynku się wypada kochana.

Nie jeśli jesteś uczciwą osobą, która potrafi docenić pracę innych. 4 zł za godzinę, to nie jest żadna pensja, ale jeśli autorkę nie stać na więcej, to rozumiem, że tyle zapłaci kuzynce. Ale jeśli sama zarabiałaby dużo, a kogoś innego traktowała ochłapami, to by świadczyło jakim jest człowiekiem. Takim jak Ty - bez żadnych zasad moralnych. Doić z innych ile się da. BRAVOOO!